• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ognisko w Gdyni nie dla wszystkich

Marzena Klimowicz-Sikorska
6 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ognisko w Gdyni jednak ogólnodostępne?
  • Ognisko na Polance Redłowskiej mogą, jak na razie, rozpalać tylko członkowie organizacji. Osoby prywatne nie mają szans, by to zrobić legalnie.
  • Ognisko na Polance Redłowskiej mogą, jak na razie, rozpalać tylko członkowie organizacji. Osoby prywatne nie mają szans, by to zrobić legalnie.
  • Ognisko na Polance Redłowskiej mogą, jak na razie, rozpalać tylko członkowie organizacji. Osoby prywatne nie mają szans, by to zrobić legalnie.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, gdzie w Trójmieście można legalnie, w miejscu publicznym rozpalić ognisko. Jak się okazuje, w Gdyni, nie będąc zrzeszonym w żadnej organizacji, nie ma na to szans.



Czy kiedykolwiek starałeś(łaś) się o zgodę na rozpalenie ogniska w mieście?

W sobotę informowaliśmy o miejscach w Trójmieście, w których można rozpalić ognisko. Jak się okazuje, w Gdyni - choć takie miejsca istnieją - nie każdy może z nich korzystać. Przekonał się o tym nasz czytelnik, pan Adam, od dwóch lat próbujący zorganizować ognisko w dniu swoich urodzin na Polance Redłowskiej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Bezskutecznie, bo chce to zrobić legalnie.

- Dwa lata temu wpadłem na pomysł, by swoje urodziny, które wypadają w czerwcu, wyprawić przy ognisku na Polance Redłowskiej, w miejscu do tego wyznaczonym. Już w marcu odszukałem wydział w Urzędzie Miasta, który za to odpowiada, żeby dowiedzieć się, jak mam to załatwić od strony formalnej - mówi pan Adam. - Zrobiłem kilka podejść. W zeszłym roku w marcu poszedłem do urzędu osobiście, w tym roku, też w marcu, zadzwoniłem. Za każdym razem słyszałem, że nie ma sensu składanie podań, bo i tak otrzymam odmowę, ponieważ urząd nie zezwala na rozpalanie ognisk osobom prywatnym i firmom. Nie pomogły moje zapewnienia, że spełnię wszystkie wymagania wskazane przez urząd.

Rzeczywiście, choć w Gdyni nie brakuje miejsc przygotowanych do rozpalenia ogniska, w praktyce mogą z nich korzystać nieliczni.

- Udostępniamy różnego rodzaju przestrzenie miejskie na różnego rodzaju aktywności. Wyrażamy też zgodę tym, którzy chcą zorganizować spotkanie integracyjne i robią na Polance Redłowskiej ognisko. Wszystko odbywa się pod kontrolą, z powiadomieniem służb przeciwpożarowych - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w gdyńskim magistracie. - Natomiast nie udostępniamy tego miejsca osobom fizycznym, gdyż nie możemy za każdym razem analizować powodów, dla których chcą spotkać się w tym miejscu i rozpalić ognisko.

Okazuje się, że przywilej nieodpłatnego rozpalania ognisk w miejscu publicznym należy do organizacji, stowarzyszeń i szkół. W efekcie np. z miejsca na ognisko przy Polance Redłowskiej korzystają najczęściej harcerze, uczniowie i morsy. Jednak najaktywniejszymi miłośnikami tej formy rozrywki są... członkowie stowarzyszenia emerytów i rencistów.

- Morsy oraz stowarzyszenie emerytów i rencistów to organizacje, które cyklicznie organizują w tym miejscu ogniska - mówi Piotr Szymczak z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji, na którego biurko trafiają podania z prośbą o możliwość rozpalenia ogniska.

Jak na razie wydaje się, że w tej kwestii nic się nie zmieni.

- Przyjęliśmy taką formułę, która zakłada, że udostępniamy ten teren sformalizowanym organizacjom, po to, by mieć nad tym kontrolę - dodaje naczelnik. - Nie udostępniamy go osobom prywatnym, bo nie ma w mieście takiego miejsca, które byłoby wskazane przez miasto do organizacji ognisk. Polanka Redłowska to miejsce tego typu, które jest od czasu do czasu w tym celu wykorzystywane.

Jednak zainteresowanie tą formą spędzania wolnego czasu stale rośnie.

- Od maja otrzymuję średnio po pięć wniosków tygodniowo w tej sprawie - dodaje Piotr Szymczak. - Samych zapytań telefonicznych o rozpalanie ognisk przez osoby prywatne jest dużo więcej.

Czy jest szansa na to, by urzędnicy wyszli naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców?

- Nie wykluczam tego, że czasem miejsce to [Polanka Redłowska-przyp. red.] zostanie udostępnione osobom prywatnym - mówi Tomasz Banel. - Na pewno trzeba zastanowić się nad regułami dotyczącymi rozpalania ogniska, nad kwestią pewnych ograniczeń, a także skalą tego projektu i czy to miejsce jest optymalne do tego typu funkcji. Mam jednak wątpliwość, czy rolą miasta jest takie miejsca wyznaczać. Musimy zobaczyć, jak ta kwestia jest rozwiązywana w innych miastach.

Opinie (196) 3 zablokowane

  • Urzędnicy ? (4)

    proponuję wycieczkę do np.Szwecji.....w parku są wybudowane czy wyłożone
    kamieniami miejsca do bezpiecznego palenia ogniska, też na stałe
    miejsca grylowe /duże koło z rusztem/...oczywiście jest pocięte drewno
    żadna filozofia.....ale trzeba chcieć ludziom umilać życie,a nie bezmuzgowe
    NIE

    • 19 1

    • wszystko słodko ale tu jest Polska (3)

      a Szwecja jest tam,
      Polska bardziej mentalnie przypomina turcję,
      gdize oficjalnie się mówi, że przyczyną trzęsień ziemi są kobiety chodzące w dżinsach,
      tak tak, tu jest Polska

      • 2 1

      • (2)

        @i tyle w temacie
        A co, nie umiesz się zachować? Bo nie sądzę żebyś miał podstawy oceniać mnie i mi czegoś zabraniać.

        • 0 1

        • a ja nie sądzę, żebyś miał podstawy wchodzić mi na głowę (1)

          i robić co ci się żywnie podoba???

          Nie sądzę, żebyś mógł latac z nożem po ulicy
          i grozić każdemu, bo tobie się tak podoba.

          Oceniłem i zabroniłem.
          Co ty na to?

          • 0 0

          • W uproszczeniu, jeśli nie naruszam godności drugiego człowieka, to nic Ci do tego jak spędzam wolny czas. Nie masz prawa komukolwiek czegoś zabraniać.

            Porównanie rozpalenia ogniska w miejscu rekreacyjnym do ganiania z nożem po ulicy jest tak naciągane, że nawet większość polityków nie użyła takiego argumentu.

            • 0 0

  • Trzeba się cieszyć, że nie trzeba dodawać do podania zdjęć wszystkich gości

    Przecież drobnych kioskarzy zmusili do wydawania ogromnych kwot na dostosowanie swoich ledwo prosperujących kiosków wg zaleceń tych "estetów" z UM to i może niedługo po ulicach będą mogli chodzić tylko młodzi piękni i bogaci

    • 9 1

  • w d*pie z urzędnikami swiat nie jest niczyja wlasnoscia to nie matrix i nie będzie mi jakiś palant z urzędu miasta zabranial rozpalenia ogniska tym bardziej ze zachowam wymogi bezpieczenstwa

    • 7 0

  • chodzę do kościoła ,to najwieksza orgaznizacja, mogę rozplaic ognisko ? (1)

    • 11 0

    • możesz

      pozwalam

      • 2 0

  • spalic um

    spalic urząd miasta i po sprawie pozyczyc ci przenosna wyrzutnie rakiet mam dwie w piwnicy

    • 2 1

  • naleze do organizacji ZABIC POLITYKÓW bardzo pozyteczna organizacja wiec mogę rozpalic

    • 4 0

  • urzednik to nasz utrzymanek jest na naszej lasce bo je za nasze pieniadze

    PO co nam urzędnicy to nasi utrzymankowie bo zyja tylko za nasze pieniądze i jeszcze nam utrudniają zycie oby ktoś ich wymordowal jeden po drugim żeby zylo się lepiej

    • 6 0

  • urzędasy myśleć!!!! (1)

    znam Państwa w których się dba o ludzi.....
    zakazać to co najprostsze......
    a może pomyśleć i przygotować miejsca do grilowania,palenia ogniska
    ludzie na dziełkach potrafią wykamienować miejsce dla ogniska

    • 5 1

    • a płacisz podatek miejski?

      bo jak płacisz to nie ma sprawy,
      wszystko można zrobić, co tylko chcesz

      • 0 1

  • ciekawe, jaki jest madat od SM

    za rozpalenie ogniska - może tańszy od zezwolenia z urzędu?
    Bo jak raz dostaniesz mandat, to drugi raz za to samo w tym samym miejscu nie można..
    Może trzeba na Polance rozpalić od razu ze 20 ognisk, żeby młoty-urzędasy przejrzały na oczy, a SM się ośmieszyła

    • 5 1

  • gdynianie

    Gdynia = Białoruś!

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane