- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (82 opinie)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (61 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (57 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Ognisko w Gdyni nie dla wszystkich
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, gdzie w Trójmieście można legalnie, w miejscu publicznym rozpalić ognisko. Jak się okazuje, w Gdyni, nie będąc zrzeszonym w żadnej organizacji, nie ma na to szans.
- Dwa lata temu wpadłem na pomysł, by swoje urodziny, które wypadają w czerwcu, wyprawić przy ognisku na Polance Redłowskiej, w miejscu do tego wyznaczonym. Już w marcu odszukałem wydział w Urzędzie Miasta, który za to odpowiada, żeby dowiedzieć się, jak mam to załatwić od strony formalnej - mówi pan Adam. - Zrobiłem kilka podejść. W zeszłym roku w marcu poszedłem do urzędu osobiście, w tym roku, też w marcu, zadzwoniłem. Za każdym razem słyszałem, że nie ma sensu składanie podań, bo i tak otrzymam odmowę, ponieważ urząd nie zezwala na rozpalanie ognisk osobom prywatnym i firmom. Nie pomogły moje zapewnienia, że spełnię wszystkie wymagania wskazane przez urząd.
Rzeczywiście, choć w Gdyni nie brakuje miejsc przygotowanych do rozpalenia ogniska, w praktyce mogą z nich korzystać nieliczni.
- Udostępniamy różnego rodzaju przestrzenie miejskie na różnego rodzaju aktywności. Wyrażamy też zgodę tym, którzy chcą zorganizować spotkanie integracyjne i robią na Polance Redłowskiej ognisko. Wszystko odbywa się pod kontrolą, z powiadomieniem służb przeciwpożarowych - mówi Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w gdyńskim magistracie. - Natomiast nie udostępniamy tego miejsca osobom fizycznym, gdyż nie możemy za każdym razem analizować powodów, dla których chcą spotkać się w tym miejscu i rozpalić ognisko.
Okazuje się, że przywilej nieodpłatnego rozpalania ognisk w miejscu publicznym należy do organizacji, stowarzyszeń i szkół. W efekcie np. z miejsca na ognisko przy Polance Redłowskiej korzystają najczęściej harcerze, uczniowie i morsy. Jednak najaktywniejszymi miłośnikami tej formy rozrywki są... członkowie stowarzyszenia emerytów i rencistów.
- Morsy oraz stowarzyszenie emerytów i rencistów to organizacje, które cyklicznie organizują w tym miejscu ogniska - mówi Piotr Szymczak z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji, na którego biurko trafiają podania z prośbą o możliwość rozpalenia ogniska.
Jak na razie wydaje się, że w tej kwestii nic się nie zmieni.
- Przyjęliśmy taką formułę, która zakłada, że udostępniamy ten teren sformalizowanym organizacjom, po to, by mieć nad tym kontrolę - dodaje naczelnik. - Nie udostępniamy go osobom prywatnym, bo nie ma w mieście takiego miejsca, które byłoby wskazane przez miasto do organizacji ognisk. Polanka Redłowska to miejsce tego typu, które jest od czasu do czasu w tym celu wykorzystywane.
Jednak zainteresowanie tą formą spędzania wolnego czasu stale rośnie.
- Od maja otrzymuję średnio po pięć wniosków tygodniowo w tej sprawie - dodaje Piotr Szymczak. - Samych zapytań telefonicznych o rozpalanie ognisk przez osoby prywatne jest dużo więcej.
Czy jest szansa na to, by urzędnicy wyszli naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców?
- Nie wykluczam tego, że czasem miejsce to [Polanka Redłowska-przyp. red.] zostanie udostępnione osobom prywatnym - mówi Tomasz Banel. - Na pewno trzeba zastanowić się nad regułami dotyczącymi rozpalania ogniska, nad kwestią pewnych ograniczeń, a także skalą tego projektu i czy to miejsce jest optymalne do tego typu funkcji. Mam jednak wątpliwość, czy rolą miasta jest takie miejsca wyznaczać. Musimy zobaczyć, jak ta kwestia jest rozwiązywana w innych miastach.
Opinie (196) 3 zablokowane
-
2015-06-06 19:01
chodzi oczywiście o ten obiekt z dwoma basenami na Polance !
- 4 1
-
2015-06-06 19:05
Smieszne
Już kilka razy robiliśmy tam ognisko i jakoś nikt się nie przyczepil
- 4 2
-
2015-06-06 19:32
To jest chore...
Jakieś 23 lata temu rozpalało się ogniska na boisku pod blokami masowo!!! Rodzice lukali tylko czy wszystko jest ok. A dziś się każdy trzęsie czy jak zrobi ognisko kulturalnie to czy przypadkiem nie będzie to najdroższe jego ognisko w życiu. Niedługo trzeba będzie mieć pozwolenie na odpalanie fajerwerków w Sylwestra...a i będą wyznaczone do tego miejsca.
- 7 3
-
2015-06-06 19:38
Ciekawe, czy to samo byście mówili jakbyście mieszkali w pobliżu i musieli
wdychać dym z tych ognisk. Miasto to chyba nie jest najlepsze miejsce na takie wiejskie rozrywki.
- 3 5
-
2015-06-06 21:47
"nie możemy za każdym razem analizować"
Skoro Pan nie może, Panie Banel, to może już czas opuścić to trzymane latami stanowisko, i dać przejąć ciepłe krzesełko komuś, dla kogo to nie będzie stanowiło problemu?
- 10 2
-
2015-06-06 21:54
Dziś na polance redlowskiej ktoś robił grilla :( fuj
- 2 1
-
2015-06-06 22:15
Czarna czwórka
- 1 0
-
2015-06-06 22:29
jeden syf ten caly kolesiowy urzad
jakis skamienialy ciul o tym decyduje pogonic tych wszarzy z um
- 7 1
-
2015-06-06 22:35
Bo urzednik został wychodowany przez nas samych.
Taki szczur nie tylko jest w Gdyni, to się panoszy wszędzie po całym Kraju. Pora te kure.stwo w końcu wyplenić porządnym kopem w d*p.e . Jeśli nie to wkrótce urzędas powie ci że masz za długie włosy.
Rozumiem, że nie można rozpalać ognia w lesie ale na jakiejś polanie w miejscu gdzie robią to emeryci i dzieci ? Wystarczy wysłać kilku nierobów ze SM opłacanych z naszych podatków, do pilnowania ogniska lub kamerę powiesić. Ale po co się wysilać, szarak ma skamleć i tyle, URZĘDAS NASZ PAN !!!!- 9 1
-
2015-06-06 22:58
Załóżmy organizację
ogniskowo-urodzinową. Nie przeskoczą :D
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.