- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (221 opinii)
- 2 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (107 opinii)
- 3 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (23 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (175 opinii)
- 5 Dostał 5 mandatów naraz (8 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (52 opinie)
Okopowa: skąd dysproporcje w zielonym świetle?
Wyjazd spod Urzędu Wojewódzkiego i Marszałkowskiego w Gdańsku w czasie popołudniowego szczytu w stronę centrum to przyjemność. Kierowcy dostają tam trzy razy dłuższe światło zielone niż rano. W tym czasie Trakt św. Wojciecha stoi w korku. Drogowcy przekonują, że tak musi być.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Postanowiliśmy to sprawdzić. Zmierzyliśmy długość zielonego światła dla kierowców jadących od strony Urzędu Wojewódzkiego ul. Okopową. Rano kierowcy na wyjazd mają zaledwie 15 sekund, ale wtedy ruch jest niewielki. Więcej kierowców jedzie w przeciwnym kierunku. Natomiast już po południu, gdy także urzędnicy kończą pracę, zielone światło pali się 40 sekund.
Według części kierowców wywołuje to korki na Trakcie św. Wojciecha w kierunku centrum. Bardzo często sięgają one ul. Sandomierskiej.
Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku przekonuje, że nie chodzi o uprzywilejowanie urzędników, lecz zapewnienie przejezdności na trasie Okopowa-Trakt św.Wojciecha.
- 40-sekundowe zielone światło w popołudniowym szczycie jest spowodowane koniecznością udrożnienia wylotu ul. Okopowej w kierunku Traktu św. Wojciecha po przeciwnej stronie skrzyżowania - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy ZDiZ.
Z tunelu w ciągu ul. Okopowej w kierunku Pruszcza Gdańskiego wiedzie jeden pas ruchu. W dodatku jest on tam okupowany przez kierowców skręcających w lewo. Na szczęście osoby zmierzające tam prosto radzą sobie z zatorem. Wjeżdżają na część jezdni po prawej stronie, która wiedzie od al. Armii Krajowej. Robią to nieprzepisowo, bowiem przekraczają ciągłą linię. Chwała im za to, bo korki z powodu tego wąskiego gardła odczuwalne byłyby we Wrzeszczu.
Fatalnie stało się, że zastosowano tylko rozwiązanie wykorzystujące sygnalizację, tym bardziej że funkcjonuje ona według stałego schematu też w weekendy. Trudnej sytuacji, na nitce w stronę Pruszcza Gdańskiego, można pozbyć się wyłącznie dobudowując jeszcze jeden pas do skrętu w lewo. Takie plany są, ale wyłącznie w szufladach gdańskiego ZDiZ. Czekają na czasy, gdy w kasie zarządu pojawią się pieniądze.
Miejsca
Opinie (110) 8 zablokowanych
-
2011-11-02 10:57
a może wzielibyście się za naprawę tego odcinka??
bo jak jadę pod tunelem w stronę pruszcza to boję się że koła zgubie po drodzę...........! ludzie centrum Gdańska a taka ulica!! wstyd !!
- 0 0
-
2011-11-02 20:52
ciągłą poprzerywać
Przez pewien czas obecna linia ciągła oddzielająca prawy pas od środkowego w kierunku Pruszcza była przerywaną i komu to przeszkadzało ? Samochodów na prawym pasie jest "co kot napłakał', Pani rzecznik chwali łamanie przepisów, ale czy ZDiZ nie powinno z własnej inicjatywy zmienić absurd z linią ciągłą. Ciekawe czy Policja jest tego samego zdania ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.