• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia

Maciej Korolczuk
1 grudnia 2023, godz. 13:30 
Opinie (506)
Zainstalowane w pojazdach komunikacji miejskiej walidatory, zwane falomatami, na razie do niczego się nie przydadzą. Choć system Fala wystartuje w Trójmieście 15 grudnia, to na razie jedynie w mocno okrojonej wersji. Zainstalowane w pojazdach komunikacji miejskiej walidatory, zwane falomatami, na razie do niczego się nie przydadzą. Choć system Fala wystartuje w Trójmieście 15 grudnia, to na razie jedynie w mocno okrojonej wersji.

Bez taryfy przystankowej, bez możliwości kupna biletów w pojazdach i bez dodatkowych zachęt - tak ma wyglądać 15 grudnia cicha inauguracja systemu Fala w Trójmieście. System w pełnym wymiarze ma ruszyć dopiero ponad dwa miesiące później - pod koniec lutego.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy zamierzasz korzystać z systemu Fala?

Na dwa tygodnie przed zapowiadanym startem systemu Fala w Trójmieście samorządowa spółka InnoBaltica nie jest gotowa do uruchomienia w pełnym zakresie oprogramowania, które ma ułatwić podróżowanie transportem publicznym na Pomorzu.

Co więc ruszy 15 grudnia? Od tego dnia będzie można kupić bilet na przejazd na stronie systemfala.pl i w aplikacji (wciąż jej jeszcze nie zaprezentowano).

Etapowanie wdrożenia systemu Fala niewiele pomogło



Przypomnijmy, że wdrożenie systemu zostało podzielone na etapy i w kolejnych miastach było wdrażane stopniowo. Trójmiasto zostawiono na koniec. Harmonogram został zaprezentowany w lipcu.

- Ruszamy we wrześniu w Lęborku, a potem stopniowo system będzie pojawiać się w kolejnych miastach. To nie przypadek. Celowo wdrażamy system małymi krokami, by uczyć się, poprawiać i wyciągać wnioski tak, aby jak najlepiej przygotować się do najtrudniejszego zadania, a więc wdrożenia Fali w Trójmieście i na kolei, co ma nastąpić 15 grudnia - zapowiadał w połowie wakacji Radomir Matczak, prezes spółki InnoBaltica.
Dziś już wiemy, że z tym najtrudniejszym zadaniem spółka będzie próbowała się uporać, ale na razie wyłącznie w trybie testowym.



Rewolucja w komunikacji odroczona w czasie



To oznacza, że 15 grudnia pasażerów nie czeka żadna rewolucja w podróżowaniu po Trójmieście i całym Pomorzu.

Tego dnia zacznie działać tylko aplikacja i portal systemu Fala, za pomocą których będzie można kupić bilety na przejazd.

Trzeba będzie poczekać - przynajmniej do stycznia - na możliwość kupna biletów w pojazdach (np. poprzez tzw. falomaty).

W grudniu nie ruszy "odbijanie" karty z biletem w pojazdach.

Nie wejdzie także w życie zapowiadana taryfa przystankowa. Przypomnijmy, że pomysł zakładał, by pasażerowie korzystający z biletów jednorazowych płacili za przejazd proporcjonalnie do przejechanego dystansu: bilet normalny w cenie 4,80 zł miał uprawniać do przejazdu od 1 do 5 przystanków. 5,40 zł zapłacilibyśmy za podróż obejmującą 6-10 przystanków, a 6 zł, gdybyśmy wybrali się w dłuższą trasę (11 i więcej przystanków).

Jak słyszymy, organizatorzy przewozów (ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia) wycofali się z tego pomysłu po fali krytyki.



Plusem jest to, że wstrzymano decyzje dotyczące podwyżek cen biletów, o czym informował na czwartkowej sesji Rady Miasta Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.

- System jest skomplikowany i trudny pod względem technologicznym, jego wdrożenie wymaga długiego procesu. Nie będzie nagłego przełączenia, dajemy sobie i pasażerom oddech i czas, by się go nauczyć. Nie będzie obowiązku odbijania się w pojazdach, nie będzie wyższych cen biletów, a korzystanie z systemu jest dla pasażerów całkowicie dobrowolne - przekonywał podczas sesji wiceprezydent.

Szef InnoBaltiki: Ten rok nauczył nas pokory



Nawet jednak testowe uruchomienie systemu Fala w Trójmieście 15 grudnia nie jest absolutnie przesądzone. To zależy od tego, jak wypadnie inauguracja Fali w Słupsku, którą zaplanowano na najbliższe dni.

Zebrane wcześniej doświadczenie z pozostałych miast Pomorza (np. Lęborka) pokazało bowiem, że nawet przekładane terminy mogą być trudne do utrzymania.

- Ten rok nauczył nas pokory - przyznał nam w piątek Radomir Matczak, prezes InnoBaltiki. - W Lęborku musieliśmy skrócić czas zakupu biletu poprzez przyłożenie do walidatora karty płatniczej. Udało nam się zejść z 7 sekund do 1 sekundy. Z kolei w Chojnicach wystąpiły problemy z raportami od kierowców. W każdym z miast mierzyliśmy się z czymś innym. Teraz czeka nas Słupsk, zdecydowanie największe miasto z dotychczasowych. Jeśli tam pójdzie wszystko po naszej myśli, z większym spokojem będziemy mogli skupić się na inauguracji systemu w Trójmieście. To nasza próba generalna - zapowiedział Matczak.
Spółka zapewnia, że kolejne wydłużenie terminu ma się spotkać z pozytywną opinią Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a dofinansowanie unijne dla systemu Fala nie jest zagrożone.

Rozruch Fali - wzorowany nieco na podobnej fazie testów systemu Mevo - ma potrwać kilka tygodni. Jak słyszymy, Fala w Trójmieście w pełnym wymiarze, a więc m.in. z możliwością kupna biletów w pojazdach, ruszy najpóźniej pod koniec lutego 2024 r. Zbiegłoby się to wówczas z kampanią wyborczą przed wiosennymi wyborami samorządowymi.

Dulkiewicz: Głos wysokiego niezadowolenia



W piątek do sprawy odniosła się prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

- Jesteśmy po trudnych rozmowach, zarówno ze spółką InnoBaltica, jak i wykonawcą [systemu - dop. red.] spółką Asseco. Przedstawiciele obu spółek usłyszeli głos wysokiego niezadowolenia ze strony Urzędu Marszałkowskiego, jak i gmin uczestniczących w projekcie. Czekamy na informację zwrotną. Nie ukrywam, że temat jest trudny. Czy system ruszy w tym roku? Też chciałabym umieć odpowiedzieć na to pytanie - dodała prezydent.
Wdrożenie systemu Fala kosztuje 155 mln zł. 90 mln zł to dofinansowanie z UE, a pozostałe 65 mln zł - wkład własny gmin uczestniczących w projekcie.

09:14 13 GRUDNIA 23

Fala (22 opinie)

Po co w autobusach te urzadzenia sa wlaczone skoro nie dzialaja? Ludzie probuja kupic bilet, a to atrapa
Po co w autobusach te urzadzenia sa wlaczone skoro nie dzialaja? Ludzie probuja kupic bilet, a to atrapa

Miejsca

Opinie (506) ponad 10 zablokowanych

  • Żądamy

    Rozpoczęcia testów systemu fala 2.0!

    • 7 1

  • 7 sekund mialo trwac odbijanie biletu?

    To jakiś obłęd.

    • 13 0

  • lubie isc do kasy i kupic bilet w kasie (2)

    a jak nie mam smarttfona to co zrobic - figa nie pojedziesz. co za głupota . jakies nowinki dla mlodych a starych to co do...........smietnika?

    • 19 2

    • Nie trzeba być starym.

      Można nawet mieć tego smartfona, ale smartfonom zdarza się: rozładować/zepsuć/zawiesić/stracić zasięg na chwilę/zrestartować. To są rzadkie zdarzenia, ale jak już się przytrafią, ich konsekwencje ponosi pasażer!
      Kiedyś było tak, że jak kierowca nie miał biletów, bo się skończyły, to człowiek mógł jechać bez biletu.

      • 10 1

    • seniorzy przeciez maja za darmo

      • 0 6

  • Gdańsk to bogate miasto, biednych ludzi. Na prawdę nie ma innych palących wydatków? Aż tak potrzebna była kolejna aplikacja do kupowania biletów i to za 65 mln? Ktoś tu chyba na głowę upadł.

    • 13 0

  • Oprogramowanie jest już dawno w sieci

    I wymaga od kupującego włączenia lokalizacji by śledzić trasę przejazdu a gdy lokalizację wyłączysz bilet staje się nieważny.

    • 6 1

  • Posiadanie smartfona z WiFi nie jest w Polsce obowiązkowe. System musi być tak skonstruowany, że majac kartę bankomatową i gotówkę w kieszeni można kupić bilet! Koniec kropka. Powinny stać biletomaty na przystankach i w środku autobusu/skm/tramwaju. Te w pojazdach proste w obsłudze. Na guziczki. Panel jak w urzędzie miejskim z pobieraniem numerkow. Przykładasz kartę bankomatowa lub wrzucasz monety jak w automatach Lotto

    • 23 1

  • Mam nadzieję

    Że system ostatecznie upadnie. Nie dość, że złamano obietnice nie podnoszenia cen biletów w związku z wprowadzaniem systemu, to jeszcze nie niesie on żadnych korzyści dla pasażera.

    • 18 0

  • Niezła zabawa. (1)

    Pytanie ile milionów będą jeszcze dokładały samorządy nim cały system zostanie w pełni uruchomiony i czy po niedługim czasie nie zostanie on wycofany, tak samo jak te infoboksy, tramwaje wodne, Mevo i inne cuda wianki pokroju podziemnych śmietników usuwanych po 15 latach od ich wybudowania, które nawiasem mówiąc już po roku użytkowania zostały zastąpione zwykłymi kontenerami na śmieci ponieważ okazały się być niewydolne, wrzutnie często zapchane, a w około wielki bałagan.
    Bareja lepiej by tego nie wymyślił...
    Fala będzie kolejnym drogim słomianym "Misiem".

    • 8 0

    • Następna skarbonka bez dna

      tak jak do bursztynowego stadionu...

      • 1 0

  • Proponuję po instrukcje pojechać do Bangladeszu

    Po co te bzdury. kazdy korzysta z takiego rodzaju transportu na jaki go stać!!! To co się wyprawia z MEVO to jakiś kabaret. trzeba z tym skończyc , a zarzadzanie miastem zlecić profesjonalistom.

    • 6 2

  • Wystarczy wprowadzić wspólny bilet, dlaczego oni tak to komplikują jakimiś dziwnymi systemami fala

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane