- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia
Bez taryfy przystankowej, bez możliwości kupna biletów w pojazdach i bez dodatkowych zachęt - tak ma wyglądać 15 grudnia cicha inauguracja systemu Fala w Trójmieście. System w pełnym wymiarze ma ruszyć dopiero ponad dwa miesiące później - pod koniec lutego.
Co więc ruszy 15 grudnia? Od tego dnia będzie można kupić bilet na przejazd na stronie systemfala.pl i w aplikacji (wciąż jej jeszcze nie zaprezentowano).
Etapowanie wdrożenia systemu Fala niewiele pomogło
Przypomnijmy, że wdrożenie systemu zostało podzielone na etapy i w kolejnych miastach było wdrażane stopniowo. Trójmiasto zostawiono na koniec. Harmonogram został zaprezentowany w lipcu.
- Ruszamy we wrześniu w Lęborku, a potem stopniowo system będzie pojawiać się w kolejnych miastach. To nie przypadek. Celowo wdrażamy system małymi krokami, by uczyć się, poprawiać i wyciągać wnioski tak, aby jak najlepiej przygotować się do najtrudniejszego zadania, a więc wdrożenia Fali w Trójmieście i na kolei, co ma nastąpić 15 grudnia - zapowiadał w połowie wakacji Radomir Matczak, prezes spółki InnoBaltica.
Dziś już wiemy, że z tym najtrudniejszym zadaniem spółka będzie próbowała się uporać, ale na razie wyłącznie w trybie testowym.
Rewolucja w komunikacji odroczona w czasie
To oznacza, że 15 grudnia pasażerów nie czeka żadna rewolucja w podróżowaniu po Trójmieście i całym Pomorzu.
Tego dnia zacznie działać tylko aplikacja i portal systemu Fala, za pomocą których będzie można kupić bilety na przejazd.
Trzeba będzie poczekać - przynajmniej do stycznia - na możliwość kupna biletów w pojazdach (np. poprzez tzw. falomaty).
W grudniu nie ruszy "odbijanie" karty z biletem w pojazdach.
Nie wejdzie także w życie zapowiadana taryfa przystankowa. Przypomnijmy, że pomysł zakładał, by pasażerowie korzystający z biletów jednorazowych płacili za przejazd proporcjonalnie do przejechanego dystansu: bilet normalny w cenie 4,80 zł miał uprawniać do przejazdu od 1 do 5 przystanków. 5,40 zł zapłacilibyśmy za podróż obejmującą 6-10 przystanków, a 6 zł, gdybyśmy wybrali się w dłuższą trasę (11 i więcej przystanków).
Jak słyszymy, organizatorzy przewozów (ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia) wycofali się z tego pomysłu po fali krytyki.
Plusem jest to, że wstrzymano decyzje dotyczące podwyżek cen biletów, o czym informował na czwartkowej sesji Rady Miasta Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
- System jest skomplikowany i trudny pod względem technologicznym, jego wdrożenie wymaga długiego procesu. Nie będzie nagłego przełączenia, dajemy sobie i pasażerom oddech i czas, by się go nauczyć. Nie będzie obowiązku odbijania się w pojazdach, nie będzie wyższych cen biletów, a korzystanie z systemu jest dla pasażerów całkowicie dobrowolne - przekonywał podczas sesji wiceprezydent.
Szef InnoBaltiki: Ten rok nauczył nas pokory
Nawet jednak testowe uruchomienie systemu Fala w Trójmieście 15 grudnia nie jest absolutnie przesądzone. To zależy od tego, jak wypadnie inauguracja Fali w Słupsku, którą zaplanowano na najbliższe dni.
Zebrane wcześniej doświadczenie z pozostałych miast Pomorza (np. Lęborka) pokazało bowiem, że nawet przekładane terminy mogą być trudne do utrzymania.
- Ten rok nauczył nas pokory - przyznał nam w piątek Radomir Matczak, prezes InnoBaltiki. - W Lęborku musieliśmy skrócić czas zakupu biletu poprzez przyłożenie do walidatora karty płatniczej. Udało nam się zejść z 7 sekund do 1 sekundy. Z kolei w Chojnicach wystąpiły problemy z raportami od kierowców. W każdym z miast mierzyliśmy się z czymś innym. Teraz czeka nas Słupsk, zdecydowanie największe miasto z dotychczasowych. Jeśli tam pójdzie wszystko po naszej myśli, z większym spokojem będziemy mogli skupić się na inauguracji systemu w Trójmieście. To nasza próba generalna - zapowiedział Matczak.
Spółka zapewnia, że kolejne wydłużenie terminu ma się spotkać z pozytywną opinią Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a dofinansowanie unijne dla systemu Fala nie jest zagrożone.
Rozruch Fali - wzorowany nieco na podobnej fazie testów systemu Mevo - ma potrwać kilka tygodni. Jak słyszymy, Fala w Trójmieście w pełnym wymiarze, a więc m.in. z możliwością kupna biletów w pojazdach, ruszy najpóźniej pod koniec lutego 2024 r. Zbiegłoby się to wówczas z kampanią wyborczą przed wiosennymi wyborami samorządowymi.
Dulkiewicz: Głos wysokiego niezadowolenia
W piątek do sprawy odniosła się prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Jesteśmy po trudnych rozmowach, zarówno ze spółką InnoBaltica, jak i wykonawcą [systemu - dop. red.] spółką Asseco. Przedstawiciele obu spółek usłyszeli głos wysokiego niezadowolenia ze strony Urzędu Marszałkowskiego, jak i gmin uczestniczących w projekcie. Czekamy na informację zwrotną. Nie ukrywam, że temat jest trudny. Czy system ruszy w tym roku? Też chciałabym umieć odpowiedzieć na to pytanie - dodała prezydent.
Wdrożenie systemu Fala kosztuje 155 mln zł. 90 mln zł to dofinansowanie z UE, a pozostałe 65 mln zł - wkład własny gmin uczestniczących w projekcie.
Miejsca
Opinie (506) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-01 18:37
A kto rządzi miastem
Z jakiej partii, kto jest Marszałkiem Województwa, jakiej partii
- 7 1
-
2023-12-01 18:37
Aha, czyli w sumie zamiast zapłacić za jednorazowy 4,8zł, zapłacę 6zł? I to jest brak podwyżek? Cyrk!
- 18 1
-
2023-12-01 18:46
(1)
Dlaczego nie wzięli przykładu z Warszawy jeden bilet na wszystko i komunikacja o wiele tansza
- 14 0
-
2023-12-01 22:08
Bo ze wszystkich poważnych badań wychodzi, że to nie cena biletu jest kluczowa, a jakość (częstotliwość, punktualność). Komunikacją jeżdżą tylko ci, co muszą, więc można do woli podnosić ceny. Z kolei pozostali za żadną cenę (nawet za darmo) nie porzucą samochodu, jeśli mają tracić 2-3x więcej czasu na dojazdy.
- 4 0
-
2023-12-01 18:51
To wszystko jest zbyt proste
Dlatego żeby to jeszcze bardziej uprościć i proponuję fale zintegrować również z mevo.
Każdy użytkownik roweru mevo które nie używa prądu tylko pedałuje siłami własnych mięśni ma później prawo do darmowego przejazdu dwóch przystanków tramwajowych liniami 6, 11 w godzinach między 11:30 a 11:40- 22 0
-
2023-12-01 19:14
jedyne co jest stabilne w tym projekcie (1)
to comiesięczna sowita pensyjka prezesa, dyrektorow departamentow i kierownikow sfer wpadająca na ich konta.
reszta to zwykły wał w wykonaniu gdańskiej smietanki za pieniądze podatników....- 25 0
-
2023-12-02 20:03
od lat
- 0 0
-
2023-12-01 19:18
Zarządzanie PO gdańsku,
obserwuję tę żenadę już trzecią dekadę. Przypomnę tylko, że wsadziliście tych samych głąbów na sejmowe stołki. Przerażenie
- 18 0
-
2023-12-01 19:21
Dużo podróżuje, na świecie nie ma drugiego takiego systemu jak fala. Jak pisała Wyborcza może lepiej byłoby ujednolicić taryfę w całym województwie i zrobić prostszy system? A jeśli mamy mieć super, najlepszy na świecie, system biletowy to niech on w końcu zacznie działać
- 9 0
-
2023-12-01 19:43
A jak będę chcial pojechac komunikacją
To jak kupię bilet? Bo w Warszawie bez problemu. A w tej wiosce ? 170 milionów a problem dalej taki sam?
- 9 0
-
2023-12-01 19:55
Gra
Jak dobrze pamiętam,to 140 mln to kosztowało,oj Ola odejdź,wstydu oszczędź!!!!
- 6 0
-
2023-12-01 20:09
Szkoda Matczaka, został wyznaczony na kozła ofiarnego w miejsce orła telekomunikacji marszałkowskiej. (1)
No ale skoro się zgodził...
- 6 1
-
2023-12-01 20:59
Biedaczyna
Za darmo na wolontariat nie przyszedł aż szkoda gadać ręka rękę myje i tyle. Kolejnego po kasę wrzucili, a na końcu i tak za tych w zarządzie tylko szarzy ludzie w spółce pracują - tyle
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.