• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opłata za wycinkę 100-letniego drzewa niższa o 110 tys. zł

Ewelina Oleksy
21 września 2023, godz. 15:30 
Opinie (161)

Tylko 6,8 tys. zł opłaty musiał do miasta wnieść inwestor, który w sierpniu wyciął na Siedlcach ponad 100-letnią lipę. Gdyby zrobił to wcześniej, zanim jeszcze nie obowiązywało tzw. lex Szyszko, za to samo zapłaciłby ponad 116 tys. zł. Władze Gdańska przyznają, że opłaty i kary za wycinki są teraz "śmiesznie niskie".



Czy opłaty i kary za wycinkę drzew powinny zostać podwyższone?

Sprawa wycinki dorodnej ponad 100-letniej lipy w pobliżu ul. Kartuskiej 135Mapka na Siedlcach oburzyła mieszkańców tej dzielnicy w sierpniu.

Do naszego Raportu z Trójmiasta trafił wtedy film z momentu potraktowania drzewa piłą. Okazało się, że prywatny inwestor, któremu miasto przekazało tam kilka lat temu teren w ramach programu "Mieszkanie za grunty", miał na wycinkę zgodę urzędników, więc była ona legalna.

Wycinka 100-letniej lipy na Siedlcach. Mieszkańcy i Rada Dzielnicy zaskoczeni Wycinka 100-letniej lipy na Siedlcach. Mieszkańcy i Rada Dzielnicy zaskoczeni

I na tym ten temat mógłby się skończyć, gdyby nie fakt, że władze miasta właśnie poinformowały, jak niską opłatę - w stosunku do poprzednich przepisów - musiał wnieść za tę wycinkę inwestor.

Opłata naliczona za wycinkę lipy na Siedlcach wyniosła nieco ponad 6 tys. zł. Opłata naliczona za wycinkę lipy na Siedlcach wyniosła nieco ponad 6 tys. zł.

6,8 tys. zł zamiast 116,3 tys. zł



Urzędnicy wydają decyzje administracyjne na wycinkę drzew na podstawie przepisów ustawy uchwalanej przez parlament. Jeśli wnioskodawca przedstawi komplet wymaganych i zgodnych z przepisami dokumentów, otrzymuje decyzję. Nie zależy ona od uznania urzędników.

- Opłata za wycinkę uzależniona jest od obwodu pnia drzewa, mierzonego na wysokości 130 cm. Jeśli obwód mieści się w ustawowych widełkach zwolnienia z opłaty, wówczas wycinka jest uzależniona od realizacji nasadzeń zastępczych. Jeśli obwód pnia zobowiązuje do opłaty, jest ona wyliczana na podstawie przepisów ustawy o ochronie przyrody. Opłata jest narzucana ustawowo i nie zależy od samorządu - tłumaczy Paulina ChełmińskaUrzędu Miejskiego w Gdańsku.


Jak informuje Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, za wycięcie lipy na Siedlcach została naliczona opłata w wysokości 6870 zł.

- Jest ona bardzo niska. Takie jest jednak następstwo liberalnych przepisów potocznie nazywanych Lex Szyszko. Przed ich zmianą, do roku 2015, ta opłata wyniosłaby 116 342,76 zł. Przepisy, które wprowadziło Ministerstwo Środowiska, są bardzo korzystne dla wnioskodawców i nie chronią drzew, zwłaszcza w miastach - mówi Borawski. - Gdyby opłaty pozostawały na ówczesnym poziomie, inwestor zastanowiłby się prawdopodobnie, jak zmienić projekt, by to drzewo zostało. Przy tak niskiej opłacie administracyjnej, której wysokość nie zależy od samorządu i jest narzucana ustawowo, nie musi podejmować tego wysiłku - podkreśla.
Niska kara za nielegalną wycinkę drzew. Bo wyższej nie można dać Niska kara za nielegalną wycinkę drzew. Bo wyższej nie można dać

"Opłaty i kary są póki co śmiesznie niskie"



Stan wyciętej lipy nie był dobry. Jak podaje miasto, drzewo posiadało dwa ubytki wgłębne (jeden na co najmniej 40 cm głębokości) z rozkładem drewna. Korona była podkrzesana cięciami, co za tym idzie wysoko posadowiona. Statyka drzewa była zaburzona, rosło pochylone w stronę ulicy na wyniesieniu terenu zagrożonego osuwiskami.



- Z wydaniem decyzji na wycinkę drzewa jest trochę tak, jak z wnioskiem o dowód osobisty: jeśli wszystkie dokumenty zgadzają się administracyjnie, nie mamy pola manewru. Opłaty i kary póki co są śmiesznie niskie, ale dbamy o to, by kompensacja przyrodnicza była jak największa - mówi Borawski.
Jako że za wycinkę lipy na Siedlcach naliczono opłatę, inwestor nie jest zobowiązany do posadzenia w zamian nowych drzew.

Samorządowcy, w tym władze Gdańska, od dawna apelują o  zmianę prawa Lex Szyszko oraz zaostrzenie warunków do wycinek drzew i kar za nielegalne wycinki. Do tej pory zmian jednak nie wprowadzono.

Miejsca

Opinie (161) ponad 10 zablokowanych

  • Za wycinkę drzewa - wycinka decydenta i egzekutora. (1)

    Tylko to ma sens.

    • 1 2

    • o takich jak autor wpisu jest właśnie następna opinia - młody ekolog-komunista. Już by mordował - dla idei, dla ich idei. Byli już wrogowie ludu, wichrzyciele, kułacy, kapitaliści, faszyści, cykliści... jak nie idziesz z nimi to kula w potylice lub dożywocie w gułagu

      • 0 0

  • Opłaty

    Sorry, ale specjalistom od podpierania się Konstytucją polecam poczytać o prawie własności - chrońcie drzewa na swoim terenie, a właścicielom dajcie możliwość korzystania ze swoich działek, oczywiście w ramach obowiązujących przepisów.
    Nasza "ochrona drzew" ma niewielki sens w kontekście wycinania połaci lasów w innych krajach.
    Natomiast to co w tej kwestii robi GZDiZ,, to zaprzeczenie ochrony drzewostanu, a tylko działania pod publikę

    • 4 1

  • Lipa

    Czy prezydent Borawski uprawiając przedwyborczą agitację nie zapomniał dodać, że Urzędnicy dodając grunt Deweloperowi nie zabezpieczyli w umowie pozostawienia przedmiotowego drzewa???

    • 4 0

  • 15 października Polki i Polacy wywalą Patologię Oszustów z ryżym pachołkiem niemieckim do śmietnika.

    • 6 1

  • POKOmuna to zamordyzm ! Precz z komuną pełowską !

    • 5 0

  • "Opłaty za parkowanie są śmiesznie niskie, zamiast 6 zł/h proponuję 5.000 zł./h" - powiedział samorządoqiwc a gawiedź na rowerach przytaknęła.

    • 2 0

  • A za te w Jelitkowie

    Jaka opłata

    • 1 0

  • Ola będzie mieć kolejne mieszkanie.

    • 4 0

  • nieprawda

    Urzędnicy mają możliwość zablokowania zgody na wycinkę.... nie jest to kwestia kompletu dokumentów lub ich braku. Chociażby interes społeczny. Można zrobić takie drzewo pomnikiem przyrody i już możliwości są inne.

    • 4 0

  • zaburzona statyka....

    Drzewo nie było pochylone tylko rosnące w pochyle... przez 100 lat. Uwielbiam te zapis "drzewo posiadało dwa ubytki wgłębne ". I? Lipy tak mają i ubytki nie są elementem świadczącym o tym, że drzewo stanowi zagrożenie lub nie rokuje szans na przeżycie. Lipy z pustym środkiem są bardzo często mocniejsze. Tutaj zabrakło wyobraźni ograniczonego architekta (można było uwzględnić drzewo w projekcie), nieliczącego się z przyrodą "inwestora" oraz leniwego urzędnika. 100-letnie drzewo - gatunki chronione były tam na 100% i to stanowiłoby argument. Będziemy jeszcze za takie i"inwestycje" słono płacić.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane