• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opozycja nie chce opłat za śmieci uzależnionych od powierzchni mieszkania

Katarzyna Moritz
8 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Radni rządzącej partii na sesji Rady Miasta Gdańska opowiedzą się za metodą powierzchniową pobierania opłat za wywóz śmieci. Radni rządzącej partii na sesji Rady Miasta Gdańska opowiedzą się za metodą powierzchniową pobierania opłat za wywóz śmieci.

Miasto chce zarobić na gdańszczanach, ustalając stawki za wywóz śmieci - alarmują radni opozycji. Ich zdaniem najsprawiedliwsza byłaby opłata od ilości osób w rodzinie, a nie - jak chce miasto i radni PO - od powierzchni mieszkania. - Widać, że radni PiS nie myślą o rodzinach wielodzietnych - ripostuje wiceprezydent Maciej Lisicki.



Czy segregujesz odpady?

Po tym, jak pod koniec stycznia parlament przyjął zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, wiceprezydent Maciej Lisicki i klub radnych PO wspólnie zdecydowali, że na lutowej sesji Rady Miasta opowiedzą się za powierzchniową metodą ustalania opłat za wywóz śmieci. Stawka za posegregowane odpady wyniesie 66 gr za m kw., a za nieposegregowane - 88 gr za m kw. Takie opłaty naliczane mają być w mieszkaniach o powierzchni do 110 m kw. Po przekroczeniu tej powierzchni, za każdy dodatkowy metr będzie doliczane 10 gr.

Na zwołanej w czwartek konferencji opozycyjni radni PiS oskarżyli radnych PO, że ponoszą odpowiedzialność za drastyczny wzrost kosztów utylizacji odpadów w Gdańsku.

- To jest ewidentny skok na kasę. Przy okazji wprowadzania uchwały śmieciowej miasto chce zwiększyć swoje dochody. Tymczasem ustawa sejmowa mówi wyraźnie, że miasta nie powinny tego traktować w sensie dochodowym. W zeszłym roku koszt wywozu śmieci w Gdańsku utrzymywał się na poziomie 56 mln zł. Tymczasem, po wprowadzeniu nowych opłat, miasto zbierze z tytułu odbioru śmieci od 78 do 92 mln zł. To oznacza ewidentny wzrost wpływów od 40 do 60 proc. - argumentuje Grzegorz Strzelczyk, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.

- Ilość pieniędzy, które gmina zbierze od mieszkańców, jest niezależna od rodzaju metody. Za każdym razem dzielimy tę samą ilość pieniędzy, czyli 82 mln zł na cały rok. Jeżeli zwycięzcy przetargów na wywożenie śmieci zgodzą się jeździć za mniej pieniędzy, to zweryfikujemy wysokość opłat - ripostuje Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.

Radni PiS krytykują nie tylko wielkość kwoty, jaką za wywóz śmieci mają zapłacić wszyscy gdańszczanie, ale też metodę, jaką ma być ustalana wysokość opłaty. Powtarzają oni argument, że to nie metry kwadratowe produkują śmieci, lecz ludzie.

- Dlatego jedyna sprawiedliwa i dająca się wytłumaczyć metoda naliczania opłaty za śmieci, to metoda uzależniona od liczby mieszkańców. Proponujemy, by prezydent i Rada Miasta Gdańska przyjęła właśnie tę metodę - apeluje Jacek Teodorczyk, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska.

Jednak Gdańsk nie chce przyjąć metody osobowej. Dlaczego? Zdaniem Macieja Lisickiego ta metoda może skłaniać do oszustwa. Przywołuje on przykład Rumi, gdzie po wyborze metody osobowej mieszkańcy zaczęli się masowo wymeldowywać ze swoich mieszkań. Gdańsk od samego początku dyskusji o rewolucji śmieciowej określił tę metodę jako nieszczelną. Wyliczono, że stawka przy tej metodzie powinna wynieść 15 zł na osobę (przy 460 tys. mieszkańców dałoby to ok. 82 mln zł rocznie), ale przy założeniu, że zapłacą wszyscy mieszkańcy Gdańska.

- Z toku rozumowania radnych PiS wynika, że nie interesują ich rodziny wielodzietne. Nawet typowa rodzina 4-osobowa zapłaci przy metodzie osobowej 60 zł miesięcznie. Natomiast przy metodzie powierzchniowej mniej, bo zazwyczaj takie rodziny mieszkają na średniej wielkości mieszkaniu, około 50 m kw., więc zapłaci około 33 zł miesięcznie - wyjaśnia Lisicki.

Radni PiS zastanawiali się też, dlaczego miasto nie korzysta z zapisów znowelizowanej ustawy, czyli z możliwości różnicowania opłat w zależności np. od dzielnicy. - Różnicowanie należy robić z głową, żeby nikt nie poszedł do Sądu Administracyjnego i naszej uchwały nie zaskarżył. My także różnicujemy stawkę, bo od zera do 110 m kw. wynosi ona 66 gr za m kw., a powyżej symbolicznie dodatkowo 10 gr za każdy m kw. - tłumaczy Lisicki.

Sesja Rady Miasta, podczas której przewidziane jest głosowanie w sprawie uchwały śmieciowej, odbędzie się 28 lutego. Przetarg na wywóz śmieci z Gdańska zostanie ogłoszony w ciągu dwóch tygodni.

Także w Gdyni i Sopocie uchwały śmieciowe mają trafić na sesję rad miast w lutym. Jakie metody proponują władze tych miast?

Gdynia - dotąd miasto chciało wprowadzić ryczałt w wysokości 35 i 50 zł za śmieci posegregowane lub nie, ale po zmianie ustawy na pewno zdecyduje się na inną metodę. Jaką? - na razie nie wiadomo. Jednak niedawno rozstrzygnięto przetarg na odbiór odpadów i jest szansa, że zamiast 35 zł gdynianie będą płacić nie więcej niż ok. 30 zł miesięcznie.

Sopot - ryczałt (35 zł za śmieci posegregowane i 70 zł za nieposegregowane) i dwa warianty opłaty naliczanej od powierzchni. W pierwszej wersji opłata byłaby naliczana jednakowo od każdego z lokali, w drugiej - tylko od lokali o powierzchni do 110 m kw., a użytkownicy większych mieliby płacić jednakową, stałą opłatę.

Opinie (479) ponad 10 zablokowanych

  • Lewactwo i popapraństwo (14)

    Lenin się cieszy z tych "opłat za śmieci uzależnionych od powierzchni mieszkania".

    • 152 22

    • Wiecznie będzie trwać ich bój o "rufność" (12)

      Lenin cieszy się że jego nauki i idee są wiecznie żywe

      • 15 5

      • O tak! (10)

        Towarzysz Ilicz rad jest, że na jego naukach inny towarzysz oparł swoją pracę naukową.

        • 15 7

        • Współczesna Trybuna Ludu "wyjaśniła" i on "wie" (9)

          Pamiętacie towarzyszu wszystko? I ten towarzysz - o którym towarzyszu mówicie - został potem "prezydentem wszystkich ubeków" mając wykształcenie "wyższe".

          • 5 10

          • (8)

            Widzę, towarzyszu, że zachowaliście czujność klasową, musieliście być aktywistą z górnej półki.
            Pamiętajcie jednak, towarzyszu, że z dotychczasowych prezydentów, tylko jeden pisał "dzieła" naukowe.

            • 10 3

            • Nie tylko współczesna Trybuna Ludu obwinia Polaków o faszyzm (7)

              Drogi milicjancie, a czytaliście coś z tych naukowych "dzieł"? Może zacytujecie jakiś fragment żebym mógł ocenić, czy to szkoła sowiecka, czy wywodząca się ze średniowiecza?!

              • 0 5

              • Ależ towarzyszu, powinniście znać tę pracę na pamięć... (6)

                • 4 0

              • Chaos, dzielenie ludzi i skierowana do pożytecznych idiotów nowomowa jest częścią polityki lewaków (5)

                Znowu wodę lejecie, milicjancie? Ja nie znam tych "dzieł" i nie oceniam. Wy towarzyszu krytykujecie nie wiedząc, czego krytyka dotyczy?

                • 0 5

              • Święte słowa! Nik tak nie dzieli Polaków jak lewactwo (4)

                na elity z Żoliborza i na lumpen-elity;

                na prawdziwych katolików i na nieprawdziwych katolików;

                na genetycznych patriotów i na niegenetycznych;

                na tych, co stoją tam gdzie wtedy i na tych co stoją tam gdzie zomo;

                • 8 3

              • Przeżyliśmy okupację i sowietyzację, przeżyjemy michnikowszczyznę, rządy lewaków i w ich wydaniu demokrację (3)

                Jak napiszę że G-Wna nie czytam to dzielę Polaków, czy informuję Polaków?

                • 4 4

              • (1)

                A kogo to obchodzi co ty czytasz a czego nie?

                • 3 4

              • A co mnie to obchodzi, co cię obchodzi a co nie?

                • 2 2

              • przeżyliśmy PeeReLy, przeżyjemy i mohery

                przeżyliśmy stalinowców, przeżyjemy i pisowców

                • 1 1

      • Polskie media są ekonomicznie dożynane i niedługo ich nie będzie

        A te niezależne media będące owocem żywej hojności Polaków to światowy fenomen! Piszą i mówią tam prawdę na temat aktualnej polityki śmieciowej... Lenina dzieci rozmyślają, "co z tym fantem zrobić".

        • 3 3

    • no tak ale tę bande bęcwałów ktoś wybrał ?!

      a dlaczego nie może być jak dotychczas - wywóz śmieci przez prywatne firmy - czy może chodzi o spłatę kredytu na stadion euro .....jest taka zasada jak ktoś jest biedny i głodny i głosował na adama owicza - to niech obliże nowy stadion albo nową siedzibę urzędu miejskiego - może się naje buahahahahahah

      • 1 0

  • Dzieci z rodzin wielodzietnych produkują mniej śmieci niż jedynacy!!! (13)

    Lisieckiego to już chyba tylko leczyć pozostało

    • 215 23

    • Lisicki to aprobata do pobicia niepełnosprawnej kobiety przez Renomę (3)

      Lisicki podpisywał się też pod wszelakimi podwyżkami.

      Jak czytam o Lisickim przypominają się tylko głupie wypowiedzi i negatywne rozwiązania spraw dla mieszkańców.Że nie boi się chodzić taka łachudra po ulicach miasta... żal

      • 33 5

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • a kto jest jego podwładnym? (1)

        nie można zapominać o tym że to Adamowicz jest personalnie odpowiedzialny za wszystkie działania urzędu, a Lisicki jednynie jego podwładnym.
        Adamowiczowi jest bardzo na ręke mieć osobę od niepopularnych decyzji.

        • 14 2

        • Co ten pan robi ze spóldzielniami mieszkaniowymi?To jest na granicy absurdu.Ze ludzie w Gdańsku toleruja jeszcze ten duet.

          • 4 0

    • Panie Prezydencie - to do Pana. (3)

      Osoby produkują śmieci, a nie mery kwadratowe.

      • 42 3

      • Odpowiedź na cynizm PO w wyborze metody powierzchniowej (2)

        jest w dokumencie "Plan Gospodarki Odpadami dla Miasta Gdańska 2011". W tym dokumencie sami popaprańcy wyraźnie określili, że średnia powierzchnia lokalu mieszkalnego w Gdańsku wynosi ok.59 mkw. i to jest jedyny powód wyboru tej metody. Przyniesie ona najwięcej pieniędzy dla kolesiów w spółkach utylizujących odpady.
        Dla większości osób korzystniejszy byłby ryczałt 38PLN, ponieważ przy metodzie powierzchniowej każdy kto ma lokal powyżej 56 mkw. zapłaci po prostu jeszcze więcej. Metodę tą również najłatwiej rozliczyć pierdzistołkom, bo wszystkie dane mają jak na dłoni, a jednocześnie wymyślili sobie, aby egzekucją i poborem opłat nadal zajmowały się na koszt mieszkańców spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy wspólnot. Wzrost przychodu o 100% nie generujący żadnego kosztu po stronie włądzy i przerzucający wszystkie koszty na mieszkańców. Takie rzeczy są w stanie wymyśleć tylko cyniczni cwaniacy z tej władzy.

        • 13 2

        • Oczekuję odpowiedzi na pytania (1)

          1. Co z mieszkaniami, które są puste (nikt nie jest w nich zameldowany i nie zamieszkuje na serio = nie obawia się weryfikacji tego stanu faktycznego). W jakim trybie przy tej metodzie będzie składało się oświadczenia, bo chyba nikt nie sądzi że ktoś opłatę za wywóz śmieci będzie opłacał za pusty lokal nie generując nawet jednego papierka. To nie jest podatek, a opłata opierająca się na domniemanej ekwiwalentności. czy "mózgi" z PO pomyślały nad tą kwestią czy trzeba będzie chodzić do sądu w tej sprawie?

          2. Czy w przedmiocie odpowiedzialności zbiorowej za segregację śmieci - PO nie obawia się procesów sądowych wkurzonych mieszkańców, którzy podejmują uchwały na zebraniach wspólnoty, że będą segregować śmieci i załóżmy,że będą robić to faktycznie, a ktoś podrzuci im odpady nieposegregowane. Jaką stalinowską podstawą prawną będą władze posiłkować się w sądzie udawadniając, że odpowiedzialność zbiorowa jest zasadą słuszną i opartą w demokratycznym państwie prawa?

          • 8 1

          • Pozostaje zadać jeszcze pytanie jakim prawem

            ustawodawca poza systemem segregacji śmieci pozostawił tych, którzy najwięcej ich generują i którzy są twórcami 90% dzikich wysypisk - czyli przedsiębiorców (zwłaszcza budowlanych wysypujących gruz do lasów zamiast wożenia na Szadółki lub zamawiania kontenerów na odpady budowlane) oraz wszelkie instytucje publiczne? Skąd pomysł, że da się zwiększyć poziom segregacji nie włączając do systemu największych brudasów?

            Odpowiedź jest prosta - UE to tylko pretekst, główny powód to skok na kasę i zniszczenie dobrze działającego opartego o realną konkurencyjność (podobno podstawowa idea UE :-) systemu wywozu odpadów z osiedli mieszkaniowych.

            • 6 0

    • jakim cudem?

      Nie myja się, nie jedza i nie zuzywaja ubran?

      • 7 1

    • Jeden durny

      Ale, że wszystkich popaprało???

      • 9 1

    • leczyć nie. Izolować.

      • 7 1

    • Ten niedorozwój miał chyba na myśli

      dzieci z wielodzietnych rodzin w Etiopii z opuchniętymi z głodu brzuszkami, a nie w Polsce gdzie taka wielodzietna biedna rodzina samych obierków z ziemniaków na obiad produkuje z 2 kilogramy.

      • 9 1

    • Nie leczyć

      tylko wyrzucić w najbliższych wyborach!

      • 5 0

  • podatek uzależniony od zużycia wody wydaje się być najbardziej ok (44)

    • 132 56

    • czyli zeby oszczedzic to bedziesz sie myl raz na tydzien (5)

      tak jak i JA :D

      • 25 9

      • nie przesadzaj! (4)

        jak się zawezmę, to wytrzymam rok cały

        • 33 2

        • Częste mycie jest szkodliwe dla zdrowia (2)

          • 7 5

          • częste mycie (1)

            skraca życie, skóra się ściera i człowiek umiera :)

            • 9 0

            • Nie żartować, bo debile wezmą to na serio.

              • 3 0

        • ale

          ale czy inni wytrzymają ?

          • 2 0

    • tylko od ilości osób należy naliczać opłatę (30)

      a co ma zużycie wody do produkcji śmieci??? czy tak trudno wyobrazić sobie sytuację, że osoba produkuje dużo śmieci i do tego zużywa mało wody??

      moim zdaniem tylko opłata naliczana od ilości osób ma sens. i tak nie jest to idealne rozwiązanie, ale skoro polacy nie dorośli, żeby każdy płacił za rzeczywiście wyprodukowane śmieci, to trzeba jakimś ryczałtem liczyć.

      • 13 9

      • (15)

        Otóż, osoba która zużywa wodę, zużywa ją również do pzygotowania żywności, więc i zostawia śmieci (chociażby obierki z warzyw, czy nawet opakowanie po zupce chińskiej), osoba która jada na mieście, nie zużywa wody na gotowanie jedzenia więc i śmieci produkuje mniej. Niemowlę, które zużywa pieluchy, jak się za przeproszeniem ob...ra to trzeba je umyć, więc jest powiązanie śmieci z wodą? jest! Jak się myjesz 3 razy dziennie zużywasz kosmetyki, które maja opakowania, więc jest powiązanie śmieci z wodą? jest! Mogę podać jeszcze więcej przykładów, więc tylko metoda od wody jest w miarę sprawiedliwa!

        • 14 11

        • (10)

          Mam nadziejeże że już się leczysz, bo szkoda mi Ciebie człowieku

          • 7 15

          • (6)

            Nie życzę sobie obrażania mnie, bo ja nikogo nie obrażam. Jeśli masz inne zdanie to je tutaj wpisz podając konkretne argumenty i wówczas możemy dyskutować, a jeżeli nie masz nic do powiedzenia to zamilcz!

            • 13 4

            • Nie puszczaj focha, bo podajesz głupie przykłady. (5)

              Przykład - pampersy. Przy użyciu pampersów powstaje bardzo dużo odpadów przy minimalnym zużyciu wody. Obmycie dziecka generuje bardzo małe zużycie wody w porównaniu z koniecznością prania pieluch np. tetrowych wielorazowych. Ta druga sytuacja powoduje więc bardzo duże zużycie wody - pranie + płukanie pieluch, a jednocześnie generuje zero śmieci.

              Twój przykład jest o tyle dobry, że stanowi dowód na to że ilość generowanych odpadów jest wręcz odwrotnie proporcjonalna do ilości zużywanej wody i stanowi dowód na absurdalność metody wodnej.

              Stosujesz uproszczone myślenie wzorem swojego guru Macieja, ale to się mści przy pogłębionej analizie ;-P

              • 11 2

              • (4)

                Ile znasz osób, które w dzisiejszych czasach piorą pieluchy tetrowe? A metoda, w której metry kwadratowe są wyznacznikiem produkcji śmieci nie jest dla Ciebie absurdalna? To gratuluje myślenia. Dla mnie logicznym jest, że im więcej osób mieszka w mieszkaniu tym więcej zużywa wody, a tym samym więcej produkuje śmieci. DO podlewania ogródka używa się wodę z osobnego licznika, przy którym nie płaci się za odprowadzanie ścieków, więc ten argument jest zupełnie chybiony.

                P.S. Jednak potrafisz kulturalnie dyskutować.

                • 1 5

              • Zafiksowałeś się na tej wodzie i (2)

                nie dopuszczasz do siebie rzeczowych argumentów, które twoją logikę obalają.

                Kolejność poziomu absurdalności metod jest następująca poczynając od najmniej absurdalnej:

                1.Osobowa (bezspornie i bezdyskusyjnie)
                2.Ryczałt (ponieważ nie przyjmuje absurdalnych domniemań spod znaku "każdy pijak, to złodziej")
                3. Wodna (ponieważ przyjmuje takie uproszczone i niesprawiedliwe domniemania w sytuacji, kiedy za odpady ściekowe słono już się płaci i nikt nie jest w stanie udowodnić, że ktoś kto lubi się kąpać produkuje śmieci - bo chyba nie liczysz jako takiego opakowania po mydle raz na 2 tygodnie - bajki o tonach kosmetyków zużywanych w trakcie ablucji, to opowiadaj dzieciom w przedszkolu)
                3 Powierzchniowa (najgłupsze domniemanie, bo nie mające już w ogóle nic wspólnego z wytwórcą odpadów w żadnym zakresie)

                Jak widać wybrano najgłupszą, najbardziej oderwaną od rzeczywistości i całkowicie odrzucaną przez mieszkańców w trakcie konsultacji społecznych. Co tu więcej dodawać.

                • 7 1

              • Osobowa jest jedną z najgorszych (1)

                Bo jest NIEPOLICZALNA

                • 1 4

              • Niepoliczalna?

                Tylko dla niepoczytalnych.

                • 1 0

              • miałem

                miałem osobny licznik na wodę do podlewania przez dwa lub trzy lata ( czas umowy i ważności plomby ) nieopłacalna impreza no chyba że ktoś uprawia ryż

                • 2 0

          • (2)

            zuzyta woda odzwierceidla miejwiecej ile osób zamieszkuje, probleemem w rozliczaniu od ilości osób jest taki z eczesto w mieszkaniu zameldowana jest 1 osoba a mieszkają 2-3 lub wiecej po zuzyciu wody mozna rozpoznać ile osób przebywa średnio 3 metry sześcienne na osobe sie zużywa więc po zuzyciu można wywnioskowac ile osób rzecyzwiście mieszka, oczywiście są przypadki ż ektoś zuzywa więcej ale niestety żadna z metod nie jest do końca sprawiedliwa.

            Inna sprawa jest że jakoś dodtychczas zakład oczyszczania potrafił wywozić mi siieci za 11 zł i mu sie to opłacało, a teraz jak miasto to bedize robiło a myśle że ma stawki niższe od spółdizleni to kasowac chca 38 zł (tłumacza tym że wczesniej nie wsyzscy płacili jak dla mnie skoro teraz wszyscy beda płacić powinno byc taniej a nie drożej

            • 1 2

            • Jak śmiesz mi narzucać jakieś średnie zużycie wody? (1)

              Ja na same kąpiele zużywam miesięcznie ok.6 m3 wody (0,2 m3x30 dni). Te 6 m3 nie generuje żadnych kosztów po stronie śmieci stałych. Po prostu moczę się w wodzie i używam wyłącznie mydła. Dlaczego mam rezygnować z wieczornych relaksujących kąpieli po dniu pełnym stresu, bo jakiemuś prymitywnemu deklowi wydaje się, że zużycie wody jest tożsame z produkcją tony śmieci?

              • 5 1

              • No właśnie

                Jedni codziennie moczą się w wannie, inni biorą szybki prysznic. Wody zużywają więc zupełnie inna ilość, za to śmieci generują tyle samo.

                • 4 0

        • A CO W PRZYPADKU PODLEWANIA TRAWNIKA WOKÓŁ DOMU? LATEM ROBIĘ TO CZĘSTO CZY WTEDY TEZ PRODUKUJĘ ŚMIECI?

          • 12 0

        • Czy ty w ogóle gotujesz obiady w domu czy konsumujesz półprodukty z Biedronki? (2)

          Jakie to niby śmieci powstają w trakcie np. pieczenia 1,5 kg szynki wieprzowej bez kości na obiad albo w trakcie gotowania ryżu? Mógłbyś mnie uświadomić?
          Wychodzi, że ewentualnie 1 opakowanie po ryżu, ale ze względu na to że kilogram ryżu starcza na ho, ho, ho, również nie po kazdym obiadku. No może do tego kilka obierków po cebuli dodanej do sosu i ząbku czosnku.

          A zużycie wody? Będzie spore, niewspółmierne do ilości wyprodukowanych śmieci - gotowanie to jedno, do tego obmycie mięsa przed pieczeniem i najbardziej wodożerne zmywanie tłustej brytfanny, garnka po ryżu, talerzy etc. Ja za tą wodę i ścieki już bardzo słono płacę i nie życzę sobie, aby ktoś od tego zużycia naliczał mi jeszcze raz jakieś sankcyjne oderwane od rzeczywistości opłaty za odpady stałe.

          Jestem w stanie obalić każdy twój przykład w lansowanym przez ciebie poglądzie, że duże zużycie wody = duża "produkcja" śmieci stałych.

          • 11 0

          • (1)

            no ile zuzyjesz do tego obiadu wody no powiedzmy 2 garnki po 20l czyli 40l wody licząc że 1 mter sześcienny kosztuje 8zł = 1000l czyli woda na twój obiad to 32 grosze więc nie mów mi ż eto sporo

            • 0 4

            • Mówimy o współmierności

              zużycia wody do ilości śmieci stałych. Ta współmierność nie istnieje.

              • 4 0

      • (10)

        Tyle, że liczenie czegokolwiek od ilości osób jest w tej chwili nierealne, bo obowiązek meldunkowy w praktyce nie jest egzekwowany a w niedługim czasie będzie całkiem zniesiony. Tym samym płacić będą znowu uczciwi, a kombinatorom ujdzie na sucho. Opłata proporcjonalna do powierzchni mieszkania nie jest może sprawiedliwa, ale daje się łatwo wyliczyć i jest proporcjonalna do zasobności portfela właściciela - stać kogoś na duże mieszkanie, to nie zbiednieje od wyższej opłaty za śmieci.

        • 2 8

        • To nie jest żaden argument przeciwko metodzie osobowej. (9)

          Nie ma żadnego przeciwskazania, aby obowiązek meldunkowy pozostał, bo nikomu on nie przeszkadza. Wystarczające są wprowadzone uproszczenia, że wymeldowanie i zameldowanie można załatwić w trakcie wizyty w jednym urzędzie (tym nowym gdzie chcesz się zameldować) bez konieczności jeżdzenia po całej Polsce w celu kompletowania dokumentów.

          Uczciwi tak samo jak płacili dotychczas (metoda funkcjonuje od lat), będą płacili nadal i nikt się nie uchylałby od opłąty rzędu 15PLN za osobę skoro obecnie płaci ok.10PLN. W budynkach wielorodzinnych metoda osobowa jest jedyną mająca jakikolwiek sens.
          Nie po to ustawodawca wprowadził możliwość stosowania systemu mieszanego, aby wrzucać wszystkich do jednego worka. Budynki wielorodzinne - metoda osobowa/ budynki jednorodzinne ze względu na swoją specyfikę (brak mechanizmów kontrolnych ilości osób, która w postaci sąsiadów i zarządców nieruchomości istnieje w budynkach wielorodzinnych oraz na wyższe koszty obsługi wywyozu śmieci) - metoda powierzchniowa z ograniczeniem do 110 metrów. Argumentacja, że ktoś by to zaskarżał jest chybiona, bo to ustawodawca dał możliwość miksowania metod i żadnej podstawy do zaskarżania w tym przypadku nie ma.

          Twoja argumentacja jest sprzeczna z ekonomicznym celem ustawy i lepiej z niej nie korzystaj. Ta opłata to nie jest sankcyjny podatek w imię sprawiedliwości społecznej na zasadzie "bykowego" - "skoro masz duże mieszkanie to płać więcej", bo powoływanie takiej argumentacji narusza w tym przypadku prawo. Opłaty od zużycia są opłatami od zużycia, a nie za karę, bo jesteś w czyimś mniemaniu bogaty.

          Jest to kolejne debilne uproszczenie, bo duży metraż w budynkach wielorodzinnych zazwyczaj jest w starych sypiących się kamienicach, gdzie mieszkający często starsi ludzie już ledwo wiążą koniec z końcem, a chętnych na zamianę na mniejsze mieszkanie po zapoznaniu się ze stanem budynku - brak.

          Podobnie argument o łatwości wyliczenia opłaty jest chybiony, bo w tym przypadku rzeczywiście jest praktycznie zerowy, ale to dowodzi tylko jednego. Budyń zatrudni kolejną gromadę nic nie robiących pierdzistołków za naszą kasę.

          • 2 1

          • Kompletnie nie masz racji. (5)

            Dlaczego ktoś ma płacić za wywóz śmieci jeśli w ogóle ich nie produkuje? Np wyjechał na rok za granicę i mieszkanie stoi puste? Bo jest w nim zameldowany?

            • 1 2

            • A jednak jakas racja w tym jest! (4)

              ..."Dlaczego ktoś ma płacić za wywóz śmieci jeśli w ogóle ich nie produkuje? Np wyjechał na rok za granicę i mieszkanie stoi puste? Bo jest w nim zameldowany?"...
              Mialem taka sytuacje w Niemczech i pomio tego musialem placic. Wlasnie dlatego, o czym wczesniej pisalem, zeby uniknac cwaniactwa.
              Czy to jest sprawiedliwe?
              Tez nie calkiem. Nie doszukujmy sie wszedzie sprawiedliwosci bezwzglednej. Liczenie od "lebka" pozostaje jednak, przy calych niedogodnosciach, najbardziej sprawiedliwe i najprostsze.
              Nie rozumiem, dlaczego zdaniem Bezwzglednego jest to metoda "niepoliczalna?
              Przeciez kazdy jest gdzies zameldowany.

              • 3 1

              • Wyjazdy przekraczające 183 dni należy zgłaszać w US :-P

                Teraz zapłacisz sprawiedliwiej? Za metraż mieszkania bez względu na to czy jest w nim ktokolwiek kiedykolwiek? Jeśli bolało cię płacenie wówczas (choć było trzeba zgłosić stan zerowy mieszkańców zarządcy w stosownym oświadczeniu i byś nie płacił), to przy proponowanej metodzie powinieneś skoczyć na główkę z Błędnika jak ten dzisiejszy frustrat.

                Bezwzględny bredzi o niepoliczalności, bo mu tak kazali. Takie okrągłe i tajemnicze słówko "niepoliczalne" :-)

                • 1 0

              • owszem gdzies z tym że kase rozlicza miasto i jak zapłacisz za wywóz śmieci w pszczułkach wilkich to pieniadze nie trafią do gdańska gdize mieszkasz

                • 0 1

              • (1)

                To jeśli przepis jest debilny, ale Niemcy mają taki sam, to my też musimy? I jak nie przeszkadza nikomu obowiązek meldunkowy, ten idiotyczny relikt PRL? Ludzie jeżdżą za szkołą i pracą po całej Polsce i NIKOMU nie chce się bawić w meldunku. Książeczka wojskowa (weźmy faceta), odpis aktu urodzenia, przyklęknąć przed Panią Halinką i ta procedura x2 (bo wymeldować i zameldować do niedawna jeszcze obowiązywało).

                • 0 2

              • Niemcy mieli też cyklon B do rozwiązywania

                pewnych kwestii. Też mi wzorce.

                • 0 0

          • (1)

            jak wynajmujesz mieszkanie nikt nie da ci sie w nim zameldować kolego

            • 0 2

            • Zameldować się możesz pójść sam z umową najmu.

              Jak wy nie znacie przepisów :-)

              • 1 0

          • obowiązek meldunkowy

            jak najbardzie przeszkadza.

            Jedyną uczciwą metodą rozliczania śmnieci jest indywidualne dogadywanie się z przedsiębiorswami oczyszczania plus drakońskie karanie nielegalnego wywozu/utylizacji.

            Ciekawostka - za wywiezienie dwóch samochodów śmieci (niesortowane odpady domowe - powiedzmy, że do kupy wziąwszy był to jeden cotygodniowy kubeł odpadków) zapłaciłem na Szadółkach dwie faktury - 11 i 43 grosze. Gdy dodac do tego paliwo i przeliczyć na koszt miesięczny generowany przez moje gospodarstwo domowego dawałoby jakieś 10-15 złotych. PRSP wywozi za niecałe 70 miesięcznie. Miasto chce wywozić za 8 dyszek i uniemożliwić mi pozostałe opcje.
            Ta rzadząca partia to liberałowie są, tak? Gratuluje obywatelom wyborów.

            • 0 2

      • A co mają metry do produkcji śmieci? (2)

        Zdecydowanie więcej ma woda. Od osoby nie ma sensu, bo ludzie się nie będą meldować. I w ten sposób nie tylko wynajmowane mieszkania będą oszukiwać. Wodę oszukać ciężko, niezależnie od tego, jak bardzo chce się oszczędzić na płukaniu ziemniaków - pralka od ilości ciuchów każdego mieszkańca weźmie swoje, prysznic tym bardziej, nikt nie żyje też na plastikowych garach. In plus też fakt, że w razie wyjazdu nie płacisz za śmieci, których nie wytworzyłeś. Od metra naliczanie można nazwać najwyżej janosikową...

        • 0 4

        • Co wy z tym meldunkiem?

          Do zarządcy nieruchomości zgłasza się liczbę osób, są sąsiedzi (wystarczyłaby liczba mieszkańców deklarowana na spotkaniach wspólnoty i wywieszona na klatkach schodowych - bez nazwisk, tylko liczby osób w poszczególnych mieszkaniach i wszystko chodziłoby jak w zegarku), jest Urząd Skarbowy w którym się rozliczasz czyli składasz oświadczenie, że na terenie jego właściwości miejscowej zamieszkujesz. Jest całe mnóstwo możliwych opcji weryfikacyjnych. Dla chcącego nic trudnego.

          • 5 0

        • Lisicki ci wmówił, że od osoby nie ma sensu chociaż

          ta metoda sprawdza się w budynkach wielorodzinnych od kilkudziesięciu lat i nikt nie narzeka ani się nie skarży? (lokatorzy, firmy od śmieci, zarządcy, spółdzielnie - wszyscy twierdzą, że to najlepsza metoda)
          Nie powtarzaj głupot po tym człowieku.

          • 1 0

    • No nie wiem. Np. ktoś kto ma ogródek i

      swoje warzywa i owoce, nie kupuje w hipermarketach, nie produkuje tylu śmieci, opakowań, torebek - bo ma swoje. Ale wody zużywa za trzech, bo musi czymś podlewać...

      • 6 3

    • ix

      jak naliczysz to w lokalach nieolicznikowanych lub te które nie podają odczytów lub jak są wynajmowane i raz mieszka 5 osob a raz 1 i sa whania zuzyć ?

      • 2 1

    • (3)

      Byłoby to dobre rozwiązanie, o ile wszyscy mieszkańcy byliby podłączeni do sieci wodociągowej, a tak nie jest. Wiele zaś mieszkań z podłączeniem do sieci nie ma liczników.

      • 2 0

      • (2)

        no to ci co nie są powinni płacić od osoby i sukcesywnie ich olicznikować. Mam nadzieję,że mają prąd i licznik na prąd.Oby

        • 0 3

        • Olicznikować

          Co jak nie mają doprowadzonej kanalizy i nie chcą tego, bo zbyt dużo by ich to kosztowało.

          • 2 0

        • Tak jest :-)

          Olicznikować, opieczętować, zaczipować krnąbrnych sk....li ;-P

          • 1 0

    • śmieci a mycie

      Niezły pomysł, tylko ... co będzie, jak ludziska przestaną się myć. Korzystam z komunikacji miejskiej i wiem, że już trudno wytrzymać.

      • 1 0

  • "Przywołuje on przykład Rumi, gdzie po wyborze metody osobowej mieszkańcy zaczęli się masowo wymeldowywać ze swoich mieszkań." (15)

    Tzn. teraz Rumia ma 5 tys. mieszkańców a nie 50 tys.?

    • 108 8

    • (14)

      No i ciekawe dokad sie nagle wszyscy przemeldowali? ;)

      • 28 3

      • A do cioci na wieś. (2)

        • 12 4

        • Nie p.... głupot. (1)

          Nikt nikogo nie będzie meldował u siebie, bo nikomu nie są potrzebne dodatkowe problemy w razie rodzinnych niesnasek. Bzdury wypisujecie towarzyszu z UM.

          • 6 5

          • Dokładnie.

            Już nie mówiąc o problemach "administracyjnych" jakie to generuje dla obu stron. W większości gmin jest metoda osobowa, więc ciocia "spadochroniarza" musiałaby np. opłacać go per capita za wywóz śmieci u siebie (to co zyskałby u siebie, musiaby dopłacić cioci). Jaki to ma mieć sens?

            Do tego zmiany dokumentów, zgłaszanie tego do "wszystkich świętych" itp. Bullshit, nikt racjonalnie myślący by tego nie robił.

            Ci którzy do tej pory się nie wymeldowywali płacąc od osoby za wywóz śmieci nadal by tego nie robili (skoro stawka osobowa wynosi 15PLN według kalkulacji Lisickiego, a obecnie płacą od 8PLN do 10PLN za osobę, to kto dla kilku złotych zysku robiłby sobie kłopoty i zamieszanie? Absurd !!!), a ci co cwaniakowali już są uwzględnieni w kalkulacji kosztów rozliczeń wywozu śmieci w chwili obecnej i jakoś wszystkim ten wywóz się opłaca (poza Lisickim, który ma w tym swoje cele).

            Zanim coś napiszecie jakimś skrótem myślowym bez pogłębionej analizy, zastanówcie się dwa razy, bo powtarzanie sloganów propagandowych ludzi z UM dyskwalifikuje was jako homo sapiens.

            • 6 0

      • Nigdzie się nie zameldowali. (9)

        A wierzyciele nie mogą ich pozwać, bo nie udowodnią miejsca pobytu :D

        • 5 3

        • z podatków się nie rozliczają? (8)

          Przynajmniej w Urzędzie Skarbowym trzeba podać miejsce zamieszkania, więc w czym problem?

          • 6 2

          • jak się ma meldunek (4)

            a jak nie masz meldunku to wybierasz US ze względu na miejsce zamieszkania

            • 2 1

            • Czyli na podstawie danych z Urzędu Skarbowego (2)

              ustalenie ludzi zamieszkujących w danym mieście pod danym adresem to blotka. Dawać metodę osobową, tak jak było i działało to od 50 lat. Jakoś wszystkie firmy wywożące śmieci były zadowolone pomimo, że niby tylu ludzi się ukrywało i nie płaciło.
              Argumenty Lisickiego są tak prymitywne, uproszczone i pozbawione pogłębionej analizy logicznej, że niedobrze się robi. Przykłady o telewizorach singli i dzieciach z wielorodzinnych rodzin żujących z głodu tynk ze ścian (czyt. nie wytwarzających śmieci) mogłyby trafić co najwyżej do niepiśmiennego chłopa pańszczyźnianego wieki temu.

              • 10 0

              • (1)

                Wcale nie blotka - nie zdajesz sobie sprawy, ile to jest papierkowej roboty, żeby wyciągnąć te dane od US.

                • 0 4

              • czy słyszałeś o bazach danych...

                dane są gromadzone, przetwarzane i przechowywane elektronicznie - wystarczy więc wydać zapytanie (kwerendę) do bazy danych... i już po chwili masz potrzebną informację

                • 1 0

            • Nie, jak nie masz meldunku, tylko

              gdy twoje miejsce zamieszkania jest inne niż miejsce zaneldowania. W Polsce meldunek ma praktycznie każdy, bo bez tego ani w urzędach nic nie załatwisz ani w banku ani gdzie bądź. Meldunku nie mają bezdomni i obcokrajowcy lub posiadacze kilku obywatelstw posiłkujący się paszportami. To promile społeczeństwa.

              • 1 0

          • Problem w tym że nie trzeba nigdzie zamieszkiwać (2)

            Starałem się jak najprościej.

            • 3 3

            • Jak skończysz gimnazjum i będziesz musiał

              załatwić kilka spraw w róznych urzędach, sądzie, banku etc. to porozmawiamy o znaczeniu zameldowania w dowodzie osobistym. Kolejne propagandowe bzdury powstałe w chorej głowie Macieja L. Nikt z powodu opłaty śmieciowej nie będzie się wymeldowywał z mieszkania i robił sobie więcej problemów niż to warte.

              • 10 2

            • Daj sobie spokój z tą "prostotą", bo się ośmieszasz.

              Zaraz Lisicki powie, że przy wyborze metody osobowej wszyscy mieszkańcy oszuści mu się nie tylko wymeldowali, ale i opuścili swoje domostwa skazując się na bezdomność i mieszkanie w kanałach. Wszystko tylko po to, aby zrobić mu na złość. Paranoik.

              • 8 0

      • Nigdzie

        Nie ma obowiązku meldunkowego

        • 0 1

  • Kto zapłaci reszte ? (5)

    Nawet typowa rodzina 4 osobowa zapłaci przy metodzie osobowej 60 zł miesięcznie. Natomiast przy metodzie powierzchniowej mniej, bo zazwyczaj takie rodziny mieszkają na średniej wielkości mieszkaniu, około 50 m kw., więc zapłaci około 33 zł miesięcznie - wyjaśnia Lisicki. Koszty nie zmaleją, czyli ktoś dopłaci różnice...

    • 76 14

    • tak samotne osoby które mieszkają same na 70 m kw.

      • 26 0

    • Nie rozumiesz co twój Guru powiedział?

      Cytuję:
      W zeszłym roku koszt wywozu śmieci w Gdańsku utrzymywał się na poziomie 56 mln zł. Tymczasem, po wprowadzeniu nowych opłat, miasto zbierze z tytułu odbioru śmieci od 78 do 92 mln zł. To oznacza ewidentny wzrost wpływów od 40 do 60 proc. - argumentuje Grzegorz Strzelczyk, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.

      Jak się tobie udało coś napisać skoro nie umiesz czytać? Ewenement....

      • 6 1

    • Popaprańcy gardzą prawem i sprawiedliwością (2)

      • 4 1

      • A ja wprost przeciwnie (1)

        Bardzo chętnie zagłosuję za wyrzuceniem z władz miasta "PO, PiS, PSL, SLD, RP, SP, lewaków i socjalistów"

        • 7 0

        • Póki co trzeba pozbyć się obecnych darmozjadów.

          Nie wszystko naraz.

          • 2 0

  • Co za bzdura! (19)

    To jak ja sama mieszkam na 200m2, to niby produkuje 4 razy wiecej smieci, niz wielodzietna rodzina mieszkajaca na 50m2??? Bzdura!

    • 258 15

    • Tak śmiecisz tyle co prawie 10 osób

      łatwo policzyć

      • 16 8

    • (1)

      z 200m2 zbierzesz więcej kurzu niż z 50m2, Lisicki to sprawdzał odkurzaczem

      • 35 1

      • Ale kurz można ścierać przez lata jedną i tą samą ścierą płukaną w wodzie

        więc śmieci się nie produkuje :)

        • 1 0

    • Bo rodzin wielodzietnych jest 3%? (5)

      Radni umieją liczyć :)

      • 15 1

      • dokładnie (4)

        tylko naiwnym lemingom Lisicki wmówi troskę o rodziny wielodzietne

        • 23 0

        • (3)

          Ja mu wieże jak Macarence Antoniemu

          • 1 1

          • a ja mu gońce (1)

            • 3 0

            • Tak jest.

              Laufrem go (Macieja L.), przez łeb :-)

              • 1 0

          • wieże, czy wierze...

            jest różnica w znaczeniu obu tych słów (dlatego inaczej się je pisze, chociaż w wymowie brzmią identycznie). Czy mamy rozumieć, że dla sympatyka PiS znaczenie pojęciowe słów jest obce? To by nawet tłumaczyło ich problemy z znaczeniem pojęć słownych użytych w nazwie własnej partii?!

            • 0 1

    • To nie bzdura (2)

      To prawo Murphy’ego. Jeżeli jest najgłupsza metoda opłat za wywóz śmieci, to radni platformy taką uchwalą.

      • 34 0

      • I to powinno być motto (1)

        tej partii. Warto zapamiętać to nowe prawo M.

        • 8 0

        • Trzy Prawa Murphyego wg PO

          Chcesz dobrze sprawować władzę, to nic nie rób, bo inaczej wyda się twoja niekompetencja.
          Większą głupotą od głupoty rządzących jest pazerność rządzących.
          Prawdy wszelakie zostały objawione rządzącym, inni mogą co najwyżej żyć w błędzie.

          Sformułowałem owe twierdzenia na podstawie moich obserwacji życia politycznego w Gdańsku. Szczególnie inspirujące są wypowiedzi Prezydenta oraz jego zastępców (bez wyjątków), wnieśli dzięki temu spory wkład w rozwój nauk społeczno-ekonomiczno-politycznych.

          • 2 0

    • Ale na 200m masz więcej telewizorów, po których wyrzucasz kartony raz na tydzień, Lisicki już to kiedyś Wam tłumaczył!

      • 11 1

    • wstep...

      do podatku katastralnego?

      • 6 0

    • Dokładnie tak jest! Metry produkują śmieci, sam widziałem. (1)

      Mieszkam sam na 80 mkw i po kątach wala mi się pełno śmieci, nie mam pojęcia skąd. Najpewniej same się mnożą mając dużą powierzchnię do ekspansji.

      • 20 0

      • No widzisz, ale mając dużą powierzchnię te śmieci

        nie wchodzą ci w drogę i po prostu latami sobie koegzystujecie w harmonii ;-P Ci co w małych mieszkaniach nie mają jak się obrócić nie mogą sobie na to pozwolić i wszystkie śmieci natychmiast eliminują ze swojej przestrzeni zasilając śmietniki :-)

        I w ten sposób udowodniono - duże mieszkanie = śmieci w mieszkaniu, małe mieszkanie = śmieci natychmiast eksterminowane do śmietnika tzn. generowanie dużej ilości odpadów.
        Moi sąsiedzi 3 osoby z 40 mkw. to nawet klatkę schodową anektują na wielkie worki pełne swoich śmieci. Ja w swoich 70 mkw. (2 osoby) o połowę mniejsze ilościowo worki ze śmieciami mieszczę i nikomu drzwi nie zastawiam.

        Wniosek - mieszkańcy małych mieszkań wcale nie generują mniej śmieci, a węcz przeciwnie (z przyczyn obiektywnych, nie mogą sobie na to pozwolić).

        • 8 0

    • Jaka bzdura? (2)

      Po co samotnej osobie 200 m2. Kto w to uwierzy. Pewno jest tak, że mieszka tam też 4 nie zameldowanych studentów i sprawiedliwe jest w tym przypadku płacenie od ilości m2, a nie od jednej zameldowanej tam osoby.

      • 3 19

      • Śmieszne wnioski wyciągasz :-)

        • 10 1

      • jak można na domysłach prawo ustalać?

        a może jest tam zameldowanych 10 murzynów i każdy wywozi swój brud do afryki?

        • 1 0

  • Lisickie-pokazcie no jakies wyliczenia bo jakos nie moge ogarnac waszego toku rozumowania. (8)

    Dlaczego podnosicie oplaty za wywoz smieci?Do tej pory sie firmom wywozowym oplacalo a teraz nie?Slyszalem wasze argumenty w radiu Gdansk o 8.40 kiedys i powiem wam,ze z takim manipulantem jak wy to dawno sie nie spotkalem.Jestescie wlasciwy czlowiek na wlasciwym miejscu.

    • 149 7

    • (1)

      Słusznie prawisz towarzyszu!

      • 13 0

      • Młody, jeśli już to powinno być "słusznie prawicie, towarzyszu" D:

        • 6 0

    • Też się nad tym zastanawiam. Szkoda że dziennikarze o to nie pytają władz tylko bezmyślnie przepisują co im się powie. (2)

      Też się nad tym zastanawiam. Na moim osiedlu codziennie jeżdżą śmieciarki innej firmy odbierające odpady z kilku różnych śmietników. Teraz to samo będzie robiła jedna firma np raz w tygodniu. To dlaczego będzie drożej? Po za tym zastanawia mnie opór przed metodą za wodę. Co za problem zrobić bazę która będzie z automatu pobierała dane z systemu Saura i naliczała opłaty?

      • 24 2

      • LOL

        Gdzie Ty widzisz dziennkiarzy!

        • 12 0

      • Jacy dziennikarze?

        Tydzień myśleli nad tytułem (koniecznie podkreślającym, że to opozycja = "paskudne PiS" jest przeciwko tej metodzie, a więc rasowe lemingi muszą być za, no bo jak to zgodzić się z PiS ;-) zanim spłodzili ten news (czerstwy jak suchar, bo na spotkaniach wspólnot zarządcy już od tygodnia mówią, że popaprani wybrali tą metodę, zresztą w innych mediach też już o tym było sporo artykułów np. naszemiasto).

        • 9 2

    • Why? Why? Why? (2)

      Jakim cudem lisicki potrzebuje 82 mln zł na sprawę śmieci, podczas gdy rok wcześniej wystarczało 56 mln zł??? I to nieposegregowane śmieci, czyli takie, gdzie więcej pracy zostawało po stronie zakładu utylizacyjnego!!

      publicznie składam wniosek i zarazem prośbę o wystosowanie przez trojmiasto.Pl pisma do lisickiego z prośbą o dokładne ustosunkowanie się do wszystkich wymienianych zarzutów a nie tylko wybiórcze udzielanie odpowiedzi! Taka odpowiedź zapewne stanowić będzie świetny materiał na stronę.

      • 23 1

      • Piszmy do nich! (1)

        maciej.lisicki@gdansk.gda.pl
        prezydent@gdansk.gda.pl

        Niech się tłumaczą! I każdą wypowiedź publikować.
        Nie ważna jaka metoda - każda jest złodziejska bo nie odzwierciedla kosztów zarządzania odpadami a jedynie służy temu żeby zdobyć 82 MLN ZŁ!
        Nie ma znaczenia jak sobie podzielimy czy pomnożymy to zapłacimy łącznie 82MLN zł a nie za realne produkowanie i utylizację śmieci!

        Chyba ktoś tu za dużo zarabia z pieniędzy miasta (i podatników) i stracił poczucie rzeczywistości!

        • 17 0

        • Tylko po co pisać skoro ten "ynteligent"

          robi wszystko wbrew mieszkańcom (na złość? z głupoty?)

          Na konsultacjach społecznych metoda powierzchniowa była na ostatnim miejscu pośród głosujących. No to ją właśnie dostaliście "w prezencie".

          • 9 0

  • Mam już dosyć (6)

    dyskusji i posiedzeń na temat śmieci !!!! Wszystko to odbywa się za nasze pieniądze,przecież za każde ich "narady" trzeba płacić !!!!!

    • 94 4

    • (1)

      A ile śmieci naprodukują na tych naradach!

      • 21 0

      • tyle, że ch.... nie muszą ich segregować,

        bo do segregacji zmuszają wyłącznie mieszkańców.
        Ja się pytam, czy darmozjady z UM i przydu..sy Budynia pierdzący w stołki w ratuszu - SEGREGUJĄ ŚMIECI?

        • 6 1

    • Lisicki i Adamowicz to złodzieje !

      Straży miejskiej nie chcą zlikwidować bo im mandaty budżet nabijają a budżet na SM to kilkanaście milionów złotych! to teraz im za mało bo Sm kosztuje biorą się za śmieci! Czy to się kiedyś skończy i oni wylecą ?

      • 9 1

    • (1)

      Jak mnie to bawi jak produkujecie się w komentarzach że ci czy tamci to złodzieje,że tak nie można że to czy tamto.Pytam się po co,jak was i tak dymają i będą dymać ?

      • 1 1

      • ty jak jestes taki rozbawiony to zglos sie do kabaretu

        • 0 0

    • "...Zdaniem Macieja Lisickiego ta metoda może skłaniać do oszustwa.."

      od razu widac, ze swój swego czuje. Na zlodzieju czapka gore

      • 0 0

  • (6)

    Opozycja przede wszystkim chce INNEGO naliczania opłaty. COKOLWIEK nie zostałoby zaproponowane będzie złe.

    • 26 63

    • (4)

      Napisz, co może być dobrego dla Ciebie i dla mnie w POdwyżce?

      • 8 4

      • obniżka (3)

        Ja będę miał akurat obniżkę jeśli będzie od metra. A w ogóle to o co tyle krzyku? Teraz płacę 38zł, a po całym zamieszaniu zapłacę od 30zł do 60zł w zależności od metody, no po prostu koniec świata, chyba się powieszę!! Na chleb mi nie starczy bo wydam 5zł na osobę więcej na miesiąc? A globalnie musi być drożej bo tak wymyśliła dbająca o nas UE. Co tu ma do tego Lisicki czy jakiś inny PO-wiec czy PiS-uar

        • 3 14

        • UE to socjalistyczny twór

          Ty, mnie - no dobrze. Nikt nie neguje segregacji śmieci którą się już dokonuje. Jednak większość uważa niebezpodstawnie, że POdwyżki będą 100% i więcej, i że są one nieuzasadnione niczym. Większość uważa, że sposób naliczania jest w stylu komunistycznym, że przynajmniej powinno być w tej sprawie referendum. Dlaczego rządzący gardzą opinią tej większości, nie chcą demokratycznych standardów?

          • 10 2

        • Będziesz miał obniżkę? (1)

          Ciekawe jakim cudem.
          1. Mieszkasz w domku jednorodzinnym i płaciłeś więcej niż 73PLN miesięcznie za wywóz śmieci?
          2. Mieszkasz w budynku wielorodzinnym sam na metrażu ok. 13 mkw.?
          3. Mieszkasz w budynku wielorodzinnym gnieżdżąc się w 4 osoby na 40 mkw.?

          Obniżka, wolne żarty :-) Większość będzie miała podwyżkę i to solidną.
          Z moich wyliczeń wynika. że najmniej stratni będą mieszkańcy domków jednorodzinnych, bo zapłacą mniej więcej tyle samo co dotychczas. Natomiast mieszkańcy budynków wielorodzinnych - średnio 100% więcej.

          Przeanalizowałam dokładnie koszty wywozu śmieci w mojej wspólnocie. Na 9 mieszkań z uwzględnieniem obecnych opłat uzależnionych od ilości zamieszkujących osób mamy w 8 przypadkach podwyżkę od 100 do 150%, a w jednym przypadku (3 osoby na małym metrażu) nowa opłata pozostanie na mniej więcej takim samym poziomie. Przeanalizujcie jak to wygląda u was.

          • 5 0

          • Jest jeszcze gorzej niż piszesz,

            bo mieszkańcy domków jednorodzinnych mając oddzielne pojemniki do każdego gospodarstwa domowego (ogromne koszty) nie są narażeni na odpowiedzialność zbiorową, jak mieszkańcy budynków wielorodzinnych, gdzie pojemniki są na od kilkudziesięciu do kilkuset gospodarstw domowych i zawsze trafi się ktoś kto wyrzuci niesegregowane śmieci = ryzyko zapłaty jeszcze wyższych opłat przez wszystkich (zgodnie z tym legislacyjnym bezprawiem).

            Ta nierówność traktowania wobec prawa powinna być natychmiast zaskarżona u rzecznika praw obywatelskich, a potem dalej do ETS. Nie może być tak, że ktoś nie zapewniając stosownych rozwiązań logistycznych oraz nadzoru nad wdrażanymi procedurami, łamie prawo (twierdząc kłamliwie że działa w jego imieniu) stosując zasady bezprawnej odpowiedzialności zbiorowej i przerzucając odpowiedzialność na mieszkańców. Mieszkańcy nie są podmiotem zbiorczym. Nie posiadają jako podmiot - osobowości prawnej ani zdolności do czynności prawnych, więc pociąganie ich jako ogółu do odpowiedzialności finansowej jest sprzeczne z ideą państwa prawa.

            • 7 0

    • Głupoty

      piszesz! U mnie było 5 osób, z tego jedna zmarła, trzy się usamodzielniły, produkują i płacą za swoje śmieci gdzie indziej. Zostałam sama i mam płacić tak, jakby nic się nie zmieniło?! Co ma do tego opozycja?! Wciąż obowiązuje hasło "jednostka zerem"?!

      • 4 0

  • śmieciowe (53)

    Komunę i urowniłowkę to już mieliśmy przez 60 lat.Te cepy przez 20 lat niczego się nie nauczyli. Mieszkam na 70 m2 z żoną do mieszkania praktycznie przyjeżdzamy spać a a ten fachura uważa że produkuję więcej śmieci niż 6 osobowa rodzina. Do szkoły ŚMIECIU nie do rządzenia. A może tak pochodna od zużywanej wody i niech się wymeldowują nawet wszyscy z lokalu.

    • 194 11

    • (35)

      Po co tyle agresji i odrazu wyzwisk ?
      spytam sie ciebie kto bedzie placil jak z tej 6 osobowej rodziny zarejstrowanym domownikiem bedzie jedna osoba ?

      • 9 34

      • to wprowadzić wzorem komuny nadmetraż i nie będzie kombinacji.

        • 9 3

      • (10)

        dlatego od wody powinno być, wodę każdy zużywa: do kupy, do siku, do picia, do mycia, do podlewania kwiatów...

        • 23 12

        • piję wodę z butelki,myję się w pracy (9)

          kwiatów nie mam,kupę spłukuję siku

          • 23 15

          • (6)

            Nieźle musi cuchnąć z tego kibla... sąsiedzi nie interweniują?

            • 19 4

            • Zamontowałem uszczelki na desce sedesowej takie jak w lodówce (4)

              i capi tylko trochę podczas defekacji.

              • 8 10

              • w szpitalu psychiatrycznym chyba mieszkasz

                • 14 3

              • to może byc dobry biznes (2)

                załóż działalność i montuj takie uszczelki wszystkim potrzebującym, będzie popyt

                • 9 0

              • nie bo zakaże tego patentu rząd (1)

                bo nie będzie miał przychodów z wody

                • 2 0

              • Dokładnie.

                Zniszczą go jak Teslę albo Łągiewkę :-)

                • 2 0

            • Sąsiedzi to się mogą co najwyżej w kibel pocałować, a nie wtrącać w cudze sprawy.

              • 4 2

          • A ja na to, zacznij jeść śmieci.

            • 6 1

          • zostawcie go w spokoju

            jemu sie pomemłało.

            On pije szczyny z butelki, żre kupę i dlatego bredzi.

            • 1 0

      • (14)

        rozpi...ć te spółdzielnie ostoję komuny.wspólnoty są mniejsze bardziej przejżyste i nie ukryję się pod jednym meldunkiem 10 osób.

        • 11 7

        • we wspólnocie to sprawdza się jeden mały budynek i to gdy wszyscy płacą czynsz, (4)

          już widzę wspólnoty mieszkaniowe w falowcu na przymorzu,
          na każdym piętrze inna,wtedy to dopiero będzie bajzel jaki często widać w budynkach gdzie każda klatka jest w innej wspólnocie,
          spółdzielnia nie jst zła tylko trzeba to wszystko kontrolować i zarządzać,ale niestey jak jest spotkanie sprawozdawcze to przychodzi 1%(tak jeden procent)mieszkańców i potem się dziwią że nie mają na nic wpływu.

          • 14 3

          • taaa..i ciekawe kto naprawi windę (1)

            ci z niższych pieter powiedzą że im schody wystarczą.

            • 6 2

            • 50% wystarczy aby

              przegłosować wydatek. W wieżowcu raczej znajdzie się to kworum chętnych do korzystania z windy :-)Nie szukaj problemów.

              • 0 0

          • te spotkania to robią (1)

            dla emerytów i bezrobotnych,w godzinach, kiedy normalni, aktywni lokatorzy jeszcze pracują

            • 11 2

            • w czwartek o godzinie 18:00 raczej wiekszośc lokatorów nie pracuje,

              ale lepiej gapić się na "klan" a potem narzekać

              • 5 1

        • Taki mały przykład. (8)

          Zakładasz wspólnotę w budynku.Płacicie ubezpieczenie od wypadków.Wybucha pożar i chałupa spłonęła.Z waszych składek z tych kilu mieszkań nie wystarczy nawet na kontenery na śmieci aby zrobić porządek.
          Spółdzielnia kilka tysięcy mieszkań,następnego dnia po pożaże już się pchają ekipy remontowe do odbudowy gdyż płaci potężną składkę ubezpieczeniową od tylu mieszkań.
          A tak z własnych obserwacji widzę jak u rodziców działa wspólnota a jak u mnie spółdzielnia.
          We wspólnocie każdy odpowiada za co innego na osiedlu każdy blok w innej wspólnocie,tu posprzątane tam nie,tu się świeci latarnia tam nie,tu trawa skoszona obok już nie

          • 8 4

          • bzdura - nie znasz się na ubezpieczeniach (2)

            • 3 1

            • Pamiętaj takie przysłowie:"Duży może więcej" (1)

              I tak jest właśnie w tym przypadku.
              No chyba że płacicie odpowiednio wysoką składkę i ubezpieczycie mury.
              Tylko że ja w dużej spółdzielni zapłacę 60 złotych rocznie a ty 600 złotych.
              I tyle w temacie panie znawco.

              • 3 2

              • Bullshit Panie Kolego...

                Sam sobie ubezpieczyłem mury od wszystkich zdarzeń losowych (włącznie z atakiem UFO), i za 350.000zł płacę 155zł składki rocznej. Dodatkowo cała wspólnota jest ubezpieczona od pożarów, powodzi, huraganów i paru innych dziwnych rzeczy na kwotę 6.000.000zł (sześć milionów) i składka z tego tytułu od każdego z 92 lokali to raptem 8,5zł miesięcznie.

                • 5 0

          • a moim zdanie spółdzielnia to jedna z gorszy rzeczy jaka może cie spotakć (3)

            W spółdzielni każdy ma cie w d-pie bo co mu możesz zrobić? Zmienisz spółdzielnie? Owszem ma zalety tzn całościowe zagospodarowanie terenu ale nic po za tym.

            • 5 4

            • A któż Ci każe zmieniać spółdzielnię??? (1)

              Możesz zmienić tzw. Radę Nadzorczą. To twoi sąsiedzi to oni rządzą, możesz zmienić cały zarząd oni pod kierownictwem Rady rządzą. Tak więc wychodzi, że to wy sami rządzicie w tej waszej Spółdzielni tylko, że się Wam robić nie chce leniuchy. Kto z was zna statut swojej s-pni, no kto? kto wie kto tam naprawdę rządzi i od czego jest. Ech szkoda słów.

              • 4 0

              • święte słowa,wszyscy narzekaja ale jak przychodzi do wyborów

                czy decyzji nie ma nikogo,
                i jeszcze myślę że wspólnota to raj i wszystko za nich załatwi

                • 4 0

            • spoldzielnie-zlodziejstwo

              Zapytaj sie prezesa spoldzielni ile zarabia i co robi i ilu swoich ziomali zatrudnia i jakie premie im placi.

              • 3 0

          • jak można pisać takie bzdury? swoja wypowiedzia udowadniasz ze masz zerowa wiedze na temat funkcjonowanie wspolnot, spoldzielni, a nawet ubezpieczen...
            proponuje sie troche doszkolic a potem zabierac glos, albo zamilknac zyjac dalej w swojej komunistycznej spoldzielni, nie zdajac sobie nawet sprawy ile to Twoich pieniedzy marnotrawia takie prezesiny pierdzace tylko w stolek

            • 3 1

      • (6)

        Procuję 43 lata i całe życie ciągle dopłacam do kogoś i czegoś bo mam duże mieszkanie i mało osób w nim. Pamiętam jak płaciłem za 30m2 wody i ścieków bo tak wychodziło od metrażu. Po obmiarowaniu płacę za 4m2.Podobnie chcą zrobić ze śmieciami, mam płacić za połowę bloku.I jak nie być agresywnym.Mnie nikt złotówki w życiu nie dał muszę zarobić (z coraz większym trudem) sam.Niedługo przjdę na groszową emeryturę i będę dopłacał do młodych bezrobotnych bo im się za grosze nie chce robić

        • 58 5

        • niedługo przjdę na groszową emeryturę (2)

          mając 43 lata

          • 1 43

          • pracuje chłop juz 43 lata, czytać nie umiesz, czy nie rozumiesz co czytasz? może sam w MO byłeś?

            • 49 0

          • eee no bez przesady

            tak starych milicjantów na emeryturze to nie widziano. Oni mieli uprawnienia juz po 10 latach słuzby w MO ...

            • 0 0

        • Nikt Ci nie każe całe życie mieszkać samemu w dużym mieszkaniu! (2)

          Pomyśl o biednych, wieloosobowych rodzinach, które gnieżdżą w małych mieszkankach.

          Ty masz (w porównaniu do nich) luksus i jeszcze pretensje, że zapłacisz za to kilka złotych więcej.

          • 2 27

          • Ja mam myśleć o jakichś dzieciorobach? Niby dlaczego?

            A O MNIE KTO POMYŚLI?

            • 21 2

          • G... ci do tego kto w jakim mieszka mieszkaniu

            stać go to ma . A Płacić za leniwą chołotę nikt nie chce . I ma gość rację. Stać cię na robienie dzieci , to najpiewrw pomyśl czy dasz radę je utrzymać , a nie oglądaj się wiecznie na innych aby ci do nich dopłacali.
            Niektórych powinno się sterylizować .Prawie zasada: im większa patologia tym więcej dzieci i odwrotnie.

            • 11 3

      • i tak czy siak bedzie placil

        ON. W oby systemach, najwiecej zaplaca ludzie ktorzy ciezko pracuja i zarabiaja na te swoje 70 badz 77 metrow kwadratowych zeby sie 4 osobowa rodzina nie gniezdzic na 50 metrach kwadratowych! zaplacimy za nierobow i kretaczy. taki robin hood z naszego miasta gdanska

        • 10 2

    • coś późno robisz to gimnazjum ??? (1)

      .... Mieszkam na 70 m2 z żoną do mieszkania praktycznie przyjeżdzamy spać a a ten fachura uważa że produkuję więcej śmieci niż 6 osobowa rodzina... Do szkoły ŚMIECIU nie do rządzenia. A może tak pochodna od zużywanej wody i niech się wymeldowują nawet wszyscy z lokalu.
      uczeń gimnazjum

      • 9 15

      • na naukę nigdy nie jest za pózno, polecam innym

        • 17 0

    • Skoro stać Cię na mieszkanie 70m2 to i na droższe śmieci (12)

      • 5 42

      • nawet na wycieczkę na kanary stać, (4)

        tylko czemu ma za nią płacić ten, kto na wycieczce nie jest?

        • 31 2

        • To on nie mieszka w tym mieszkaniu? (3)

          Skoro stać kogoś na duże mieszkanie to te kilka złoty więcej za śmieci nie powinno robić różnicy. Jak kogoś nie stać to niech zmieni lokal na mniejszy, bardziej odpowiadający potrzebom i możliwościom finansowym.

          • 1 21

          • Boże, jak można być takim tępym? (1)

            • 17 2

            • Tobie gratulujemy za to inteligencji i świadczących o niej, jakże przemyślanych argumentów.

              • 1 9

          • na drodze jeszcze stań i rabuj portfele, bo skoro ktoś ma portfel, to go na grabież "stać"

            za duże mieszkanie to on płaci czynsz, wiekszy niz twój,
            ale za smieci ma płacic za siebie, ale jeszcze za jakiegoś bolszewika, pełnego zawiści, że ktoś ma, co jemu się "należy", bo "chcemy" :P

            • 8 0

      • (5)

        a jak ktoś odziedziczył mieszkanie 80m2 po babci i pracuje na umowie śmieciowej za 1200zł to co? ma je sprzedać i kupić mniejsze bo będzie płacić 50zł miesięcznie tylko za to, że miał takie "szczęście"?

        • 25 5

        • tak, szczęście kosztuje (1)

          • 5 14

          • Kosztuje, wystarczy zobaczyć Maćka czynsz za mieszkanie.
            Tylko czemu on jeszcze ma dopłacać za Twoje szczęście - za twoje mieszkanie i twoje śmieci?

            • 5 0

        • Wynająć i zarabiać na tym.

          • 3 4

        • dokładnie tak jak napisałeś (1)

          Jak Cie nie stać to sprzedaj i kup mniejsze!

          Jeżeli odziedziczysz po dziadku "stara" to rozumiem, że ktoś powinien Ci sponsorować paliwo do niego jeżeli dla Ciebie będzie to zbyt duży wydatek?

          • 5 12

          • jego na mieszkanie stać, skoro w nim mieszka i płaci czynsz

            a czemu ma jeszcze dopłacać do śmieci jakiejś roszczeniowej hołocie?

            • 7 0

      • mieszkanie 72 m2 mam od 35 lat gdy było nas 7-ro. Dzieci kolejno wychodziły z domu ,został 1 syn jeszcze kawaler i to mieszkanie dla niego. Nie pisz głupot koleś jak nie znasz sytuacji.

        • 4 0

    • Nie dyskutuj! Powierzchnia mieszkania produkuje śmieci, sam widziałem. (1)

      Na ten przykład u mnie - mieszkam sam jeden na 80mkw i po kątach wala mi się pełno śmieci, nie mam pojęcia skąd. Ani chybi mam za dużo wolnej powierzchni i śmieci mnożą się same. Tak samo będzie u Was.

      • 5 2

      • Masz już minus, ale nie martw się, zawsze trafi się idiota, który nie zrozumie żartu.

        • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane