• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osiedle Pogodne: czarna dziura wciąga hałas?

Anna
6 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Ulica Nowa Łódzka i linia tramwajowa powstaną pod blokami przy ul. Anny Jagiellonki. Mieszkańcy skarżą się, że miasto nie chce wybudować im ekranów dźwiękochłonnych. Ulica Nowa Łódzka i linia tramwajowa powstaną pod blokami przy ul. Anny Jagiellonki. Mieszkańcy skarżą się, że miasto nie chce wybudować im ekranów dźwiękochłonnych.

Dla urzędników Osiedle Pogodne jest jak czarna dziura - pochłania hałas, który powstanie na ul. Nowej Łódzkiej. Dzięki temu osiedle nie potrzebuje dźwiękochłonnych ekranów, które powstaną tuż za jego granicą - skarży się nasza czytelniczka, pani Anna.



Jestem mieszkanką ul. Anny Jagiellonki zobacz na mapie Gdańska na Osiedlu Pogodnym w Gdańsku. To osiedle na granicy trzech dzielnic - Chełmu, Oruni Górnej i Ujeściska - nie jest jednoznacznie przypisane do żadnej z nich.

Mieszkamy tu od kilku lat, w czasie których obraz osiedla się zmieniał. Najpierw mówiono, że to idealna okolica dla rodzin. Była perspektywa boiska, przedszkola i innych instytucji kulturalno-oświatowych. Tymczasem zaczęto od supermarketu, teraz powstaje następny. Na boisko nie ma szans, a żeby można było powiedzieć, że miasto jednak o nas dba, to planuje się nam przedszkole w zabudowie kontenerowej.

Biegnąca obok naszego osiedla ulica Łódzka zobacz na mapie Gdańskajest jedną z tych, które korkują Gdańsk. Wszyscy więc się ucieszyliśmy, gdy usłyszeliśmy informację o budowie nowej ul. Łódzkiej. Miała ona być dwupasmowa, z tramwajem. Czyli spora przepustowość, spory ruch i spory... hałas.

Niestety, z niezrozumiałych dla nas względów, włodarze miasta nagminnie ignorują protesty mieszkańców w sprawie budowy ekranów dźwiękochłonnych dla naszego osiedla. Nowa droga i tory tramwajowe maja biec tuż za granicą naszych wspólnot mieszkaniowych. Z tej strony każda ze wspólnot ma również plac zabaw. Jak można było zaplanować place zabaw kilka metrów od torów tramwajowych i dwupasmowej drogi?

Kiedy pytamy się w urzędzie o ekrany ciągle dostajemy odpowiedź, że po 1,5 roku od powstania drogi zostanie zmierzony poziom hałasu i wtedy będzie decyzja o ewentualnym postawieniu ekranów. Przecież wszyscy wiedzą, że ten poziom zostanie przekroczony (bo już jest) czy nie warto więc przy jednej budowie zrobić to wszystko razem? A co z naszymi dziećmi przez te 1,5 roku? Według tychże samych planów, w dalszej części ul. Nowej Łódzkiej ekrany są uwzględnione już teraz. Czy tamci mieszkańcy są w czymś lepsi od nas czy też miasto przewiduje, że nieziemskie ilości samochodów będą się materializować na nowej drodze tuż za końcem Osiedla Pogodnego?

Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Prasowy GIKE 2012: Spółka Gdańskie Inwestycje Komunalne Euro 2012 od kilku miesięcy prowadzi rozmowy z mieszkańcami okolicznych osiedli w celu zminimalizowania niedogodności wynikających z bliskości inwestycji. Rozmowy z mieszkańcami osiedla "Sosnkowskiego" zakończyły się ugodą. Od kilku tygodni rozmawiamy z mieszkańcami osiedla "Pogodne", które również graniczy z inwestycją.

Na ostatnim spotkaniu [2 lipca 2010 r.] przedstawiliśmy informację, którą zamieszczamy poniżej. Ponadto informujemy, że najmniejsza odległość od projektowanego torowiska do narożnika budynków wynosi 39 metrów. Dodatkowo są to budynki skośnie stojące w stosunku do projektowanej trasy. Najmniejsza odległość do krawędzi jezdni ulicy Nowej Łódzkiej to 52 metry.

Wszystkie technologie stosowane przy wykonaniu inwestycji będą najnowocześniejszymi rozwiązaniami, które hałas będą minimalizować. I nowa linia tramwajowa "Chełm - Nowa Łódzka", i ulica Nowa Łódzka wyraźnie polepszą komfort życia i skomunikowanie mieszkańców okolicznych dzielnic z Gdańskiem.

Informacja przekazana mieszkańcom na spotkaniu 2 lipca 2010 r. (fragment dotyczący ekranów akustycznych

Problem hałasu został przeanalizowany na etapie sporządzania "Raportów o oddziaływaniu przedsięwzięcia inwestycyjnego na środowisko" oraz dokumentacji projektowej. Według autorów Raportów zakładany prognozowany poziom hałasu oscyluje w granicach normatywnego hałasu dopuszczalnego: w porze dziennej 60 dB, w porze nocnej 50 dB.

Zdaniem autorów "Raportów..." budowa ekranów akustycznych jest nieuzasadniona. Natomiast zgodnie z wydaną "Decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach", gmina jest zobowiązana w terminie 18 miesięcy od dnia oddania inwestycji do użytkowania, do przedstawienia analizy porealizacyjnej oddziaływania akustycznego na zabudowę (pomiar hałasu) i w przypadku wystąpienia przekroczeń normatywnych, podjąć działania w kierunku doprowadzenia do stanu zgodnego z przepisami.
Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (383) ponad 10 zablokowanych

  • Jest hałas i hałas... (15)

    Mieszkam na Pogodnym od drugiej strony (Wawelska), mam okna i balkon wychodzące na Wawelską znajdującą się dokładnie 20m od domu. Po otwarciu ronda na Nieborowskiej Wawelska stała się przelotówką, gdzie (mimo zakazu) potrafią przewijać się ciągniki siodłowe z naczepami a po południu korek do Świętokrzyskiej zaczyna się pod naszymi domami. Dodatkowym żródłem hałasu są dwa progi zwalniające, które średnio co 2 samochód pokonuje bez zwalniania. Z moich kilkuletnich doświadczeń wynika, że nowoczesna ulica (gładka, bez progów) i nowoczesny tramwaj na nowoczesnym torowisku emitują wielokrotnie mniejszy hałas niż nowocześnie "wychowywane" dzieci wydzierające otwory gębowe pod oknami od kwietnia do października... Jakoś to nie przeszkadza mieszkańcom w życiu, a w nocy większość ma okna otwarte i nie płacze, że hałas. Przy dystansie od ulicy i torowiska na poziomie między 39 a 52 metry od domów ekran dźwiękochłonny można sobie... wsadzić tam, gdzie słońce nie zagląda, bo musiałby mieć on 15m wysokości... Zresztą - z akcji południowej części Pogodnego wynika klasyczna dla Polaków pretensja o wszystko. Nie ma dróg dojazdowych - źle. Zaczynają robić - źle, bo będzie hałas, a "ja" przecież kupowałam(em) enklawę w lasach... Do tego, co Was czeka od strony Łódzkiej, nie musicie się przyzwyczajać, bo prawdopodobnie i tak będzie ciszej niż teraz - mimo odległości do ciągu komunikacyjnego, która zmaleje o połowę. Zadajcie sobie pytanie, dlaczego nie ma ekranów wzdłuż całej Grunwaldzkiej, tam to hałas jest... Potrzebujecie idealnej ciszy, sprzedać mieszkanie i wynieść się z miasta, tyle pieśni.

    • 53 4

    • Na wsi powinni chyba mieszkać, albo w jakiejś leśniczówce w puszczy. Chociaż nie, tam pewnie by im dziki i żubry przeszkadzały. Niektórzy to tylko narzekać potrafią. A ekrany (wszyscy mądrzy to wiedzą) nie są skuteczną ochroną przed hałasem. Wzdłuż Grunwaldzkiej, Niepodległości, 3 Maja, Kartuskiej ekranów nie ma i jakoś mega głośno nie jest.

      • 9 2

    • (8)

      dokładnie, dzieciaki drą ryjce bardziej niż samochody hałasują...

      • 10 2

      • (5)

        oj tak - od maja do września okien otworzyć nie można bo słychać ciągle - "maamaaaa!", "baaaaabciaaaa!", "chcem kuuuupeee". masakra :/

        • 5 3

        • jak tobie dzieci przeszkadzają to wyprowadź się na księżyc. (4)

          Dobra rada dla takich... :)

          • 3 6

          • A tobie jak przeszkadza ulica

            to wyprowadź sie na marsa.

            • 2 2

          • (2)

            a czemu ja?! niech oni się wyprowadzą! takie gadanie do niczego nie prowadzi. niech rodzice nauczą swoje dzieci normalnego zachowania. jako dziecko się nie darłam i inne dzieci też nie więc nie rozumiem, czemu te muszą?!

            • 0 1

            • Tak drzesz sie na tym portalu, że (1)

              trudno nie wierzyć, że jako dziecko się nie darłaś ;)

              • 0 1

              • nie wierzysz? to twój problem, a nie mój. i sam nie pisz głupot bo mnie w ogóle nie znasz.

                • 0 0

      • biedny ten romek... (1)

        leczenie potrzebne od zaraz.

        • 3 2

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Osiedle Południowe to nie miasto, bład w założeniach. (4)

      Chyba sobie kpisz kolego, to są totalne przedmieścia, a nie miasto!
      Dlatego właśnie tutaj gdzie, jak gdzie spodziewaliśmy się ciszy i spokoju, a nie głupkowatych porad w stylu wyprowadzania się na wieś. Tutaj to jak wieś przecież.

      • 2 5

      • Świat sie zmienia (2)

        kiedyś np. Wrzeszcz to też była wieś i peryferie letniskowe Gdańska,a dziś to centrum halasu,tak samo będzie z twoją wsią.

        • 3 0

        • Będzie, ale za jakieś 25 lat najszybciej... (1)

          A teraz chcemy ciszy i spokoju, póki co.

          • 0 1

          • nie ma "póki co". tu jest miasto, nie wieś!

            • 0 0

      • przedmiescia??

        przedmieścia to są do obwodowej
        a to i tak juz niedługo...

        • 2 1

  • he he tam mieszka plebs he he he.Nie stac cie gosciu zeby tam zamieszkac stad tyle jadu i frustracji w twoim poscie (2)

    Zaloze sie ze glosowales na Komorowskiego:)
    Zeby kazdy byl tak bogaty jak mieszkajacy tam "plebs" to w Polsce nie byloby biedy.I tyle w temacie:)

    • 9 7

    • (1)

      a co ma do tego komorowski?

      • 4 1

      • no dla wyborców pana j.k. to wszystko ma. niedługo o pryszcza na własnej d**ie go oskarżą...

        • 2 1

  • (1)

    pani Anno
    idą wybory samorządowe, zorganizujcie się i walczcie o swoje
    tu jest taki zwyczaj, że dopiero po zablokowaniu drogi władza odzyskuje słuch
    na morenie trzeba było dwóch trupów i blokady przejścia żeby sam pan szczyt zechciał łaskawie ruszyć tyłek i przyjechać do nas
    troszku go poszarpaliśmy, padło pare niecenzuralnych słów. ale sygnalizacje mamy
    od tego czasu, a bedzie to już z 5 lat nie było w tym miejscu żadnego wypadku
    trzeba egoistycznie i zdecydowanie walczyć o swoje

    • 15 13

    • zapomniałeś dodać. że szarpnięta władza odzyskuje słuch

      bez względu na opcję polityczną

      • 3 0

  • Zazdrość aż bije (11)

    Większość komentarzy napisana jest przez osoby, które mieszkają w 40 letnim
    bloku odziedziczonym po babci, w którym wszystko się rozpada.
    Mieszkania nie kupią bo ich nie stać, nawet gdyby metr był po tysiaka.
    Kupili sobie BMW 5 z 1996 roku i myślą, że rządzą. Porażka.
    W niedzielę jeżdżą do Galerii Bałtyckiej popatrzeć sobie na wystawy.
    No chyba że coś zostało na karcie kredytowej, to zakupią okazyjnie jakieś majtki w Zarze i hamburgera w Macku.

    • 18 26

    • ja ani nie zazdroszczę, ani psioczę mam domek

      i ciszę i spokój, pomimo,że obok bloki

      • 3 1

    • (2)

      w Zarze nie sprzedają majtek! się popisałeś, nie ma co. Zarę to chyba znasz bo torebkę gdzieś widziałeś. żałosne.

      • 3 2

      • (1)

        I dlatego ta ekskluzywna marka jest w każdym mieście wojewódzkim
        i niektórych miastach powiatowych. Ciuchy robione za grosze w Chinach przez niedożywionych pracowników i sprzedawane z 100 krotną przebitką dla niewtajemniczonych ignorantów.
        Luksus dla plebsu.

        • 3 2

        • a co? nie stać i boli?

          • 0 1

    • Zobaczymy ten twoj blok za 40 lat jak bedzie wygladał. Gazobeton i sciany z gipsu to mega trwała konstrukcja... (2)

      Widziałes kiedyś budowlę z pustaków po 20 latach? Modl sie zeby twoj blok wytrzymał do spałty kredytu

      • 8 1

      • pustak (1)

        sam jesteś pustak.
        te domy nie były budowane z pustaków, zanim się takie brednie wypisze, to trzeba sprawdzić baranie, o jakie osiedle w ogóle chodzi.

        • 0 1

        • Rozumiem, ze blok zbudowany jest z cegły i wytrzyma ponad 100lat. Zdziwył bys sie jeleniu na ile lat jest przewidziana

          długowieczność twojej klitki na pogodnym. Wiem cos o tym, ale spij spokojnie, do konca splaty kredytu powinno wytrzymać.

          • 2 0

    • ja mieszkam na przemyskiej i uważam, że ci co chcą ekrany nie mają racji...

      • 3 1

    • Tak się sklada że mieszkam akurat w takim 32 letnim bloku (2)

      wyremontowany w dość cichym miejscu,blisko centrum Wrzeszcza.
      I z jednym się z tobą zgadzam:nawet jak by te mieszkania z karton-gipsu na tych zadupiach były po tysiaka za metr to się tam nie przeniosę,bo u siebie mam zapewnioną taką infrastrukturę jakiej ty na tym swoim zadupiu nie bedziesz miał za 30 lat,ba za 30 lat to dopiero jakieś drzewa tam trochę podrosną na tej pustyni.

      • 8 2

      • masakra (1)

        ludzie, co się z wami dzieje?????

        mieszkaj sobie w tym wrzeszczu, jak dostałeś mieszkanie, po babci, ale dlaczego od razu żółć cię zalewa chłopie...

        tak tak z okna widzę tu taką pustynię, że o jesooo. poza tym dla mnie centrum to starówka, a nie jakiś zakorkowany całą dobę wrzeszcz, z masą pijaczków i wystających pod blokami wyrostków. to jest dopiero luksus, nie ma co.

        • 3 4

        • Kupione za gotówkę a nie po babci.
          Żółć mnie nie zalewa,bo niby dlaczego?
          A co do pijaczków to jeszcze więcej nachalnych i wymuszajacych daninę kreci się własnie po starym mieście.

          • 3 0

  • A no proszę, coś nowego. Jeśli rzeczywiście ekrany były w projekcie i zostały usunięte to co innego (artykuł jest powiedzmy sobie szczerze, nijaki). W tym wypadku wątpliwości mieszkańców są słuszne. Powinni oni wymóc na piśmie obietnice budowy ekranów jeśli po określonym czasie badania hałasu to uzasadnią. Bo pamiętajmy, że jakiś tam hałas jest dopuszczalny a same ekrany szpecą (tym bardziej że zanim ostawia ostatni to na pierwszym już będzie grafiti i to najprawdopodobniej nic w stylu "arka i lechia się lubią a sport jednoczy"). Ale nic straconego, idą wybory, radni się martwią o stołki. Idźcie do nich niech wam obiecają albo przeprowadzą przez biurokrację.

    ps. A na przyszłość do piszących artykuł co mnie zżera: fakty, fakty i jeszcze raz fakty bo odbiorca jest jak widać mocno krytyczny i wszelkie przemilczenia obraca przeciwko autorowi.

    • 6 0

  • Życie jest okrutne (1)

    Niestey szanowna pani Aniu zycie jest okrutne i nie mozna miec tego co by sie chcialo miec. To ze developer pani cuda naopowiadal i sie nie wywiazal to nie sprawa miasta. Jak sie mieszka w miescie to powinno sie miec jasnosc ze nie bedzie cicho i spokoj.Trzeba patrzec troche bardziej poza swoj czubek nosa ta droga jest wazna dla calego miasta - czesci poludniowej a przez PAni warcholstwo moze nastapic opoznienie jej budowy. Co maja powiedzic mieszkancy Zabianki, Zaspy Moreny? Mieszkam na osiedlu gdzie plac zabaw jest prawie przy obwodnicy trojmiasta i jakos zyjemy wszystkim. NIE BOJMY SIE MIASTA !!!

    • 10 3

    • byłem na tym placu zabaw (hodzi o nowe horyzonty?). hałas obwodnicy prawie nie dochodzi...

      • 1 1

  • a nie można zrobić nasypu wzdłuż drogi i posadzić jakieś gęsto się pnące krzaczory??

    • 9 1

  • to może postawmy ekrany wzdłuż wszystkich torowisk w mieście:] np we wrzeszczu! ale światowo by było;)))

    • 11 7

  • sądząc po odległości jezdni od bloków problem przerysowany i typowo pieniaczy;p

    nie bo nie i ...j!

    • 13 3

  • następna oszołomka (1)

    jak tak bardzo mają przeszkadzać nowoczesne tramwaje cichsze niż autobusy to o co chodzi ze wsi jesteś na wieś wracaj

    • 12 6

    • tam PKS ma daleko od chałupy, więc może tutaj też chce taki standard zaprowadzić

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane