• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszukali właścicielkę sklepu "na nieletniego"

piw
13 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Na zdjęciach z monitoringu widać jednego z oszustów - "nieletniego" mężczyznę. Na zdjęciach z monitoringu widać jednego z oszustów - "nieletniego" mężczyznę.

Do nietypowego oszustwa doszło kilka dni temu w jednym z gdyńskich sklepów spożywczych. Wszedł do niego młody mężczyzna i kupił piwo. Chwilę później pojawili się oszuści, przekonali właścicielkę sklepu, że są pracownikami inspekcji pracy, a młody mężczyzna, który kupił piwo jest nieletni, po czym wyłudzili od kobiety kilkaset złotych "za odstąpienie od konsekwencji".



Czy dałbyś łapówkę, aby uniknąć większych kłopotów?

O sprawie poinformowała nas czytelniczka, zarazem właścicielka sklepu. - We wtorek około godz. 16 pojawił się w sklepie młody mężczyzna, który kupił piwo. Kilka sekund później do sklepu weszła para: kobieta - szczupła blondynka ubrana na czarno, która trzymała w reku teczkę oraz mężczyzna - wysoki, łysy, ubrany w ciemną kurtkę i ciemne spodnie - relacjonuje poszkodowana kobieta.

Oszuści podali się za pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. - Pomachali mi przed oczyma jakimiś identyfikatorami, pokazali też legitymację szkolną, rzekomo należącą do mężczyzny, który kupił wcześniej piwo. Straszyli, że wezwą policję, jeżeli nie zaproponuję im niczego innego - mówi właścicielka sklepu.

Zastrzega przy tym, że nie zapłaciła nic oszustom. Policja początkowo twierdziła, że kobieta przekazała im jednak kilkaset złotych, dopiero później sprostowała, że chodzi o inny sklep, w którym oszuści pojawili się tego samego dnia w podobnym czasie.

- Tam sprzedawczyni, znajdując się pod presją, wypłaciła tym osobom kilkaset złotych. Nad sprawą pracują policjanci z komisariatu na Karwinach - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Przyznaje też, że funkcjonariusze mają sygnały, że do prób podobnych oszustw mogło dochodzić także w innych sklepach w rejonie Karwin. Póki co jednak więcej oficjalnych zawiadomień w tej sprawie nie spłynęło na ręce policjantów.

- Napiszcie o tym, żeby utrudnić działanie tym oszustom i uchronić innych sklepikarzy. Osoby, które przyszły do mojego sklepu poruszały się starym kombi - auto było albo granatowe albo czarne - opowiada właścicielka sklepu.
piw

Opinie (124) 9 zablokowanych

  • Niech wpadną do Oliwy

    Niech wpadną z tą szopką do Oliwy do mnie do sklepu i na moją zmianę........Zaproponuję im coś w zamian i parę innych gratisów ..... ;) nie zapomną tej kontroli do końca życia ;p ZAPRASZAM SERDECZNIE haha

    • 2 1

  • Dała

    Sklepikarze dają pieniądze bo Sprzedali alkohol nieletniemu,i się boj... A że byli to oszuści to inna sprawa. Policja także powinna zająć się sklepami w których doszło do sprzedaży,bo jak wiadomo rzekomy mężczyzna miał naprawdę 17 lat...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane