- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (222 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Stracił 400 tys. zł przez oszustwo "na spadek"
Miał otrzymać kilkumilionowy spadek po dalekim krewnym, a stracił oszczędności życia - przez kilka miesięcy oszuści naciągali starszego mieszkańca Gdańska i za pomocą e-maili i skanów fałszywych dokumentów przekonywali go do wpłacania dużych kwot pieniędzy "na formalności" związane z obsługą prawną ogromnego spadku, który rzekomo miał uzyskać
.Więcej szczegółów zdradzać policjanci nie chcą. Jak jednak ustaliliśmy, starszy mieszkaniec Gdańska stracił około 400 tys. zł. Nie była to jednorazowa transakcja. Oszuści przez wiele miesięcy "pracowali" nad swoją ofiarą. Podając się za prawników realizujących testament zmarłego krewnego, zbliżyli się do pokrzywdzonego, pisali do niego długie maile, wysyłali skany fałszywych dokumentów i przez dłuższy czas zdobywali jego zaufanie.
Oszustwo "na spadek" to wariant tzw. oszustwa nigeryjskiego
Oszustwo "na spadek" to wersja tzw. oszustwa nigeryjskiego, oparta na długotrwałej grze psychologicznej. Przestępca, który podaje się za pełnomocnika lub prawnika rodziny zmarłego, kontaktuje się z ofiarą, najczęściej wykorzystując do tego pocztę elektroniczną.
W korespondencji informuje potencjalną ofiarę, że jest jedynym żyjącym spadkobiercą dalekiego krewnego, który niedawno zmarł, a z uwagi na to, że nie miał on potomstwa, swój ogromny majątek w pozostawionym testamencie przepisał jedynemu znanemu mu krewnemu, czyli wytypowanej już ofierze oszustwa.
Przestępcy tłumaczą ofierze, że prawdziwą fortunę może po prostu podjąć w banku, ale po dopełnieniu kilku formalności i opłaceniu różnych należności, które są niczym w porównaniu z olbrzymim spadkiem. Podobnie jak w przypadku innych oszustw nigeryjskich, oszuści uwiarygodniają całą historię, przesyłając pocztą elektroniczną spreparowane certyfikaty i kopie potwierdzeń przelewów.
W tym przypadku, analogicznie jak w innych odmianach oszustwa nigeryjskiego, rozpoczyna się gra na czas, która ma na celu jak najdłuższe zwodzenie ofiary i wyłudzenie jak największej kwoty pieniędzy. Ostatecznie, zamiast zyskać fortunę, ofiara sukcesywnie będzie traciła coraz większe sumy, dopóki nie zorientuje się, iż padła ofiarą oszustwa.
Inne warianty tzw. oszustwa nigeryjskiego:
- Jeżeli zostaliśmy wybrani na pomocnika w odzyskaniu pieniędzy przez uchodźcę politycznego i za to mamy otrzymać np. 12 milionów dolarów, możemy być pewni, że jest to oszustwo.
- Jeżeli zostaliśmy zwycięzcami zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału, a nawet nie słyszeliśmy o niej, to śmiało możemy potraktować tę informację jako spam i od razu przekierować ją do kosza.
- Jeżeli niespodziewanie otrzymamy wiadomość o milionach dolarów w spadku po krewnym, o którym nie mieliśmy pojęcia, to też więcej niż pewne, że nasza stopa życiowa się nie podniesie, a może być wręcz odwrotnie, jeżeli uwierzymy oszustom.
- Jeżeli za przekazanie nam ogromnej kwoty pieniędzy ktoś żąda od nas opłat manipulacyjnych (opłacania prawników i certyfikatów), powinniśmy odpisać, że opłaty te mogą zostać potrącone z fortuny, którą mamy otrzymać.
Warto przy tym pamiętać, że certyfikaty wystawiane przez różne instytucje to dokumenty, które - tak jak dokumenty identyfikacyjne, papiery wartościowe i banknoty - mają odpowiednie zabezpieczenia (hologramy, recto-verso czy mikrodruk), które po wykonaniu skanowania tracą swoje właściwości. Krótko mówiąc, przesłany nam skan certyfikatu nie ma żadnej wartości i wagi prawnej.
Opinie (210) 9 zablokowanych
-
2021-05-18 18:13
del
- 0 1
-
2021-05-18 18:36
Jedni daja się robić "na spadek" inni - teraz masowo na "Polski ład"
a wszystko stare jak łańcuszek świętego Antoniego lub gra w 3 kubki
- 19 7
-
2021-05-18 18:48
Pazerny dwa razy traci i dobrze a teraz kas powinien sprawdzić skąd miał pieniądze.
- 3 2
-
2021-05-18 18:58
No i dobrze
Na co innego taki ciołek wydałby te 400tyś? Pewnie na garnki, zdrowotny materac albo sesje biorezonasu.
- 12 6
-
2021-05-18 19:09
Przestepcy maja wtyki w bankach (2)
Jakos nigdy nie urabiają biednych emerytów
- 16 1
-
2021-05-18 21:28
Nie. To emeryci nie tacy biedni jak sie przedstawiaja
- 1 0
-
2021-05-18 21:55
To prawda! Jak zlikwidowałem lokatę w lions babku
To już w drodze. Banku miałem telefon w sprawie inwestycji,
A na moja odp ze nie mam kasy, wq pani powiedziała - przecież wiem ze pan ma, zlikwidował pan lokatę... 10min i już wiedziała- 2 1
-
2021-05-18 19:12
Na biednego nie trafiło
Pazerność została ukarana.
Tacy jak on "inwestowali" u Grobelnego, u tego Włocha co płacił za "reklamę soku", potem w cudowne obietnice Amber G.
No i w księży którzy obiecują cuda na kiju pt. życie wieczne.
Nie żal mi takich ludzi w ogóle.- 14 3
-
2021-05-18 19:12
Odziedziczylem po dziadku wielomilionowy spadek.
Trzymam to w tajemnicy. Nie pracuję ale codziennie żyję jak Król.
Karol- 9 2
-
2021-05-18 19:29
A podobno starcy tacy biedni (2)
I jeszcze biorą 13, 14 emerytury, a za chwilę zwolnienie z podatku ... He, he, he ...
- 13 5
-
2021-05-18 21:41
Nie wszyscy będą zwolnieni z podatku.
Tylko ci z najniższą emeryturą
- 0 0
-
2021-05-19 08:24
jak dożyjesz tych lat to też będziesz taka bogata jak obecni emeryci
- 1 0
-
2021-05-18 20:37
no coz bogaty chcial byc bardziej bogaty
chciwosc chciwosc nie zaluje go
- 8 2
-
2021-05-18 21:13
Ha ha haaaa oszukali oszusta:DDD
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.