- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (446 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (26 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
PO atakuje w Sopocie
- Uważamy za wysoce nieetyczne, iż pan Lech Tempczyk w zaistniałej sytuacji zdecydował się na start w wyborach samorządowych. Ta decyzja jest naszym zdaniem wyrazem nieliczenia się z opinią sopocian, którzy zasługują na to, aby reprezentowały ich osoby spełniające najwyższe standardy w życiu społecznym i publicznym, osoby, które łączą, a nie dzielą mieszkańców Sopotu - napisał w oświadczeniu szef sztabu wyborczego PO w Sopocie, Paweł Orłowski.
Tempczyk powiedział, że nie widzi żadnego powodu, aby ustąpić z wyścigu o najwyższy urząd w Sopocie.
W Sądzie Rejonowym w Sopocie trwają dwa procesy związane z nieporozumieniami sąsiedzkimi kandydata na prezydenta. Prywatny akt oskarżenia przeciwko sąsiadce jako pierwszy wniósł Tempczyk. Oskarżył kobietę o to, że w lutym 2006 r. uderzyła go w twarz. Według rzecznika gdańskiego sądu okręgowego Włodzimierza Brazewicza, pod koniec października można spodziewać się wyroku w tej sprawie.
Prywatny akt oskarżenia wniosła do sądu także sąsiadka Tempczyka. Zarzuciła mu, że użył wobec niej sformułowania "Żydówka", uderzył w głowę i wniósł na drugie piętro budynku.
Tempczyk zapewnił, że jest w tej sprawie niewinny, a spór z sąsiadką prowadzą też pozostali współlokatorzy.
Z kolei w 2004 r. za jazdę po pijanemu Tempczyk stracił na sześć miesięcy prawo jazdy.
- To głupia wpadka. Sam jestem wrogiem siadania za kierownicą po alkoholu - wyjaśnił kandydat PiS na prezydenta Sopotu. Dodał, że jechał wówczas do chorego dziecka po wypiciu jednego piwa, co sprawiło, że - jak mówił - o jedną tysięczną przekroczył dopuszczalną zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Tempczyk dodał, że o konflikcie sąsiedzkim w sądzie i odebraniu prawa jazdy poinformował wcześniej, przed rozpoczęciem kampanii wyborczej, władze miejskie PiS w Sopocie.
Opinie (247) 6 zablokowanych
-
2006-10-17 09:43
Marek
Gallux aktualnie się okopuje na "z góry" zajętej pozycji
- 0 0
-
2006-10-17 09:44
Czy ktoś ma może jakieś znajomości w wermachcie?
Potrzebuję trochę informacji historycznych, może ktoś miał np. dziadka w wermachcia i udzieliłby jakiś informacji?
- 0 0
-
2006-10-17 09:44
Oj Malwinko
Więcej optymizmu, na tym przecież polega idea taniego państwa. Żeby było tanio musi być drogo - logiczne prawda?
- 0 0
-
2006-10-17 09:48
Locoski
jasne, tylko niedługo będą ludzie tyrac na opłaty czynszów i podatków , na nic więcej nie wystrczy z pensji przeciętnego obywatela.
Śmieszne to nie jest, to jest tragedia.- 0 0
-
2006-10-17 09:48
Kozak
Mozna sie tez zhanbic w inny sposob .
P.S. Badaczu , jest w Berlinie zentralne archiwum .
Adres dostaniesz od Jacka Kurskiego .- 0 0
-
2006-10-17 09:50
Locoski
cos na zasadzie:
Bo kazdy pijak to złodziej,
tanie bo drogie, hihi kraj absurdów.- 0 0
-
2006-10-17 09:51
Moby
Zapomniałaś jeszcze, że każdy homo to pedofil!
- 0 0
-
2006-10-17 09:52
Moby Dick
Nie niedługo a raczej już się to dzieje. Wszystkim spada a na górze rośnie - zaiste dziwny kraj.
- 0 0
-
2006-10-17 09:55
Już teraz tyrają tylko na czynsze...
Tak właśnie się dzieje, ale dlacego ludzie są tacy bezmyślni, przecież praktycznie prawie w każdej S.M. zarząd pochłania około połowy pieniędzy z czynszów. Czy wypłaty dla pana prezesa rzędu 60.000 zł miesięcznie to normalne??? A przecież S.M. nie jest firmą prowadzącą działalność obardzoną ryzykiem gospodarczym. Powiem więcej - w S.M. nie ma absolutnie!!! żadnego ryzyka gospodarczego!!!
Dlaczego więc płacimy złodziejom?
A aktualnie przepisy prawne pozwalają nam (członkom S.M., a więc prawowitym właścicielom) odzyskać kontrolę i władzę. Tylko, że nikomu się d... ruszyć nie chce, albo wykazać choćby jakieś zainteresowanie ustawą chociażby...- 0 0
-
2006-10-17 10:00
Mnie tez dokopcie..................
Jestem jedną z Was; urodziłam się w Sopocie i z nim wiąże się moje całe dotychczasowe życie; tu spędziłam swoje szczenięce lata, czasy harcerstwa i zabaw w sopockich lasach, nauki w szkołach nr 9, 6, II LO, licealnych przyjaźni, pierwszej miłości, studiów na UG; tu założyłam rodzinę, mieszkam i chcę tu pozostać. Bardzo kocham Sopot i żyjących w nim ludzi, a ich problemy i potrzeby próbuję z determinacją rozwiązywać: od dwóch lat prowadzę projekt ”CZYSTY LAS”, wspólnie z mieszkańcami walczę o ULICĘ ......... o parking dla gości weselnych przed św. ..............Widzę potrzebę zmian w Moim mieście, bo świat wokół nas trzeba zmieniać, ulepszać, poprawiać by służył nam, mieszkańcom ulicy, osiedla, dzielnicy, miasta, żeby było bezpieczniej, czyściej, gospodarniej i mądrzej, żebyśmy wszyscy czuli się u siebie, współgospodarzami................
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.