• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

POPiS-owy skok na naszą kasę

Katarzyna Włodkowska
29 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Niespodziewany sojusz PiS i PO. Szefowie klubów radnych zawnioskowali o zwołanie na jutro sesji rady miasta. Oficjalnie samorządowcy chcą jak najszybciej zabrać się do pracy. Nieoficjalnie - boją się utraty tysiąca złotych z diety.

Szeregowy radny w Gdańsku otrzymuje 2,5 tysiąca złotych. Prezydium rady, szefowie komisji oraz ich zastępcy o sto złotych więcej. Uchwała z 2000 roku mówi jasno: kto nie jest członkiem komisji stałej, traci 40 procent diety.

Radni (jest ich 34) złożyli ślubowanie w poniedziałek. Dlatego dostaną wynagrodzenie za listopad. Jeśli jednak do czwartku nie zostaną przydzieleni do żadnej komisji (jest ich dziewięć, opiniują i przygotowują uchwały), stracą po tysiąc złotych.

- Blady strach padł na kolegów i koleżanki - zdradza nam jeden z rajców. - Zaplanowali wydatki, a tu taka niespodzianka.

Wczoraj przewodniczący klubów Prawa i Sprawiedliwości (13 radnych) oraz Platformy Obywatelskiej (21) - Kazimierz Koralewski i Jarosław Gorecki - błyskawicznie złożyli wniosek na biurko szefa rady. Chcą, by sesja, na której zostaną powołane komisje, odbyła się już jutro.

Zapewniają o czystych intencjach: - Musimy natychmiast ruszyć do pracy - przekonuje Gorecki. - Już czeka kilka uchwał budżetowych. Radni zwracali mi uwagę, że wszyscy możemy utracić po tysiąc złotych, ale proszę wierzyć - to nie jest koronny argument.

Koralewski wtóruje: - W dodatku dla większości radnych to pierwszy kontakt z pracą w samorządzie. Trzeba im sporo wytłumaczyć

"Blady strach padł na kolegów i koleżanki. Zaplanowali wydatki, a tu taka niespodzianka" - tłumaczy decyzję o zwołaniu dodatkowej sesji Rady Miasta jeden z gdańskich radnych.
- Utrata prawie połowy diety nie była motorem? Czy nie można ustalić składów komisji na sesji zaplanowanej na poniedziałek 4 grudnia? Komisje nie będą przecież pracować w weekend? - pytam.

- Tego nie wiem, terminy prac ustalimy lada dzień. Wszystko tak szybko się dzieje - odpowiada Koralewski. - Choć szczerze mówiąc, uważam, że kara finansowa, czyli obcięcie diety, byłaby niesprawiedliwa. Przecież nikt nie zawinił.

Szef rady Bogdan Oleszek (PO) zgodził się zwołać jutrzejsze obrady. - Szybciej ruszymy z robotą, to bardzo ważne - mówi. - Magistrat też naciska, byśmy jak najprędzej zaczęli prace w komisjach.

- Może panu też zależy na pieniądzach?
- Przewodniczący rady nie musi zasiadać w żadnej komisji, więc nie mam powodów do obaw - mówi Oleszek.

Sopoccy radni również tracą, jeśli nie są członkami komisji - 50 procent z 1,5 tys. zł. Mimo to powołanie ich składów odbędzie się w piątek (1 grudnia) lub na początku przyszłego tygodnia. - Nie będziemy się przecież wygłupiać - tłumaczy szef rady Wieczesław Augustyniak (Samorządność Sopot).

Gdynia nigdy nie przegłosowała zapisów dyscyplinujących rajców. Nie znaczy to, że otrzymają pełną dietę (1,7 tys. zł). - Wypłacimy radnym po 230 złotych za listopad - mówi Joanna Grajter, rzecznik magistratu. - Za cztery dni. Przecież w żadnej firmie świata nie płaci się całej pensji, jeśli pracownik zaczyna pod koniec miesiąca.

W Gdańsku radni już sześć lat temu przegłosowali uchwałę, zgodnie z którą "Dieta należna jest radnemu (...) za każdy pełny lub rozpoczęty miesiąc kalendarzowy".
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (127) 1 zablokowana

  • Anty już Ciebie lubię

    Niestety prawda jest jedna dwóch bramek nie ma JA naprawdę nie mam pojęcia co zrobić napewno ograniczyć biurwokrację pozdrawiam wszystkich i życzę jeśli jutro wstaniemy aby było lepiej!
    Na ferie jadę do niemiec na wakacje też mogę tam mieszkać niestety moja żona twierdzi że nasza szkoła jest lepsza i teraz jestem baby sitter własnej pociechy. I kto powie że w Polsce jest Dobrze?

    • 0 0

  • pocałujta w dupę wójta

    • 0 0

  • no i raczek zapodał

    "Są to ludzie spośród nas, tacy jak my, więc bluzgając na nich bluzgamy na siebie. Wcale nie jesteśmy inni."

    kolego raczek proszę się wypowiadać we własnym imieniu OK
    ja np. nie jeżdżę SKMką i mógłbym mieć w tzw. "głębokim poważaniu" fakt, że jakieś tam połączenia likwidują ale nie mam, bo moja wyobraźnia mi podpowiada, że wielu codziennych podróżnych będzie cierpieć z powodu takich kretyńskich pomysłów.
    Tak być nie powinno gdyż administracja powinna wychodzić na przeciw potrzebom obywateli a nie robić im wbrew.
    Piszę tu o tym od tygodnia gdyż zdaję sobie sprawę iż nie wszyscy mają dostęp do internetu lub nie wszyscy poszkodowani wiedzą komu się poskarżyć.

    • 0 0

  • bomba! obywatel ziut napisał:

    "Tak być nie powinno gdyż administracja powinna wychodzić na przeciw potrzebom obywateli a nie robić im wbrew".

    Ja chcę mieć przystanek "A" pod klatką, pub za rogiem i tanią jadłodajnię po drugiej stronie ulicy. A, jeszcze jedno. Żeby posyój TAXI był co 200 m. albo przystanek jakiś. Administracjo, co ty na to? Pracujcie w namiotach. Za zaoszczędzone zety kupcie Prozac dla ziuta i jemu podobnych.

    • 0 0

  • LICZY SIĘ TYLKO JEDNO...

    KORYTOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

    • 0 0

  • BEDE ŻYGAŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    I co tu jeszcze można dodać?

    • 0 0

  • Ten system kiedyś upadnei jak i komunizm
    Jest tak samo zły tylko na opak
    Kiedys po kapitalizmie nie będzie śladu

    • 0 0

  • jeremiasz pomyśl!!!

    bo na autko pracowałbym w kraju zbyt długo i robota by mi uciekła. jeżeli myślisz logicznie to mnie zrozumiesz ale widzę, że Ty się po prostu czepiasz.

    cel uświęca środki!!!

    • 0 0

  • a gdzie tu ten skok /

    gdzie jakieś przestepstwo, kombinacja czy przekręt ? Gębę pełną frazesów to Wy macie - każdy na ich miejscu zrobił by to samo. Hipokryci

    • 0 0

  • NAPRAWDĘ NIE WIDZĘ W TYM NIC ZŁEGO!!!!

    Z BYLE GŁUPOTY ROBI SIĘ SZUM, A TAM GDZIE TRZEBA COŚ POWIEDZIEĆ TO JEST CICHO!!!! GW ZNOWU CHCE ZABŁYSNĄĆ...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane