- 1 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (57 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (19 opinii)
- 3 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (310 opinii)
- 4 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (305 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (74 opinie)
Pachołkami i starymi oponami rezerwują miejsca postojowe
Wulgarne naklejki, groźby i ostrzeżenia formułowane w listach pozostawianych za wycieraczką, a czasem nawet porysowany lakier - tak kierowcy - w nie zawsze elegancki sposób - walczą o miejsca postojowe. Część z nich wybiera prewencję i miejsca do parkowania rezerwuje, zostawiając na nich pojemniki na śmieci, pachołki a nawet... zużyte opony.
Gdy same znaki nie wystarczają, kierowcy radzą sobie z tym różnie.
Ci rzadziej korzystający z auta raz zaparkowany samochód trzymają na miejscu tak długo, jak tylko można, i np. po małe zakupy do sklepu oddalonego o kilkaset metrów idą pieszo, by nikt ich "nie podsiadł".
Drudzy współdzielą przestrzeń i parkują na jednym miejscu na zakładkę: jedno auto odjeżdża, a drugie np. sąsiada parkuje na jego miejscu.
Jeszcze inni bawią się w szeryfów i w różny - nie do końca elegancki sposób - przeganiają inne samochody, np. pozostawiając za wycieraczką list, naklejki, grzeczną prośbę, a nawet groźbę. W skrajnych przypadkach dochodzi też do aktów wandalizmu, co bez względu na okoliczności należy piętnować.
Rezerwacja miejsca za pomocą opon (30 opinii)
Pomysłowość kierowców jest nieograniczona, o czym można się przekonać w naszym Raporcie.
Kilka dni temu czytelnik zamieścił zdjęcia z ul. Głębokiej, gdzie jeden z mieszkańców dał drugie życie zużytym oponom i za ich pomocą zaklepał sobie miejsce na parkingu. Chwilę później ten sam sposób rezerwacji miejsca inny z czytelników zauważył przy ul. Przemian.
Innym sposobem na przytrzymanie wolnego miejsca jest ustawienie na nich pachołków. Kilka lat temu z tego rozwiązania korzystali nawet... urzędnicy. Częściej jednak po gumowe wygrodzenia, służące raczej drogowcom czy szkołom nauki jazdy, sięgają zwykli kierowcy.
Pachołki "trzymają" miejsce postojowe (15 opinii)
Z roku na rok problem z brakiem miejsc do parkowania w Trójmieście rośnie. Deficyt przestrzeni to już nie tylko zjawisko znane w ścisłym centrum, ale też w innych dzielnicach.
I raczej nie ma złudzeń - czy tego chcemy, czy nie trend ten będzie postępował i co do zasady przypominał weselną zabawę w krzesła: osób do siedzenia będzie więcej, ale miejsc do siedzenia zawsze o jedno mniej.
Opinie (206) ponad 10 zablokowanych
-
2024-06-16 19:00
Kierowcy wy to jednak macie przerąbane,ciągła walka......
- 1 0
-
2024-06-16 19:07
Jakiś d**il przykleił KK na moim aucie gdy parkowałem na Zaspie na terenie swojej prywatnej posesji ;-)
Niektórzy żyją cały czas w PRLu- 5 0
-
2024-06-16 20:55
Śmieci należy wyrzucać do śmietnika a nie na ulicę
Jak ktoś tego nie rozumie to trzeba wytłumaczyć...
- 2 0
-
2024-06-16 21:21
Buractwo a przy okazji wykroczenie polegające na zaśmiecaniu ulicy.
- 1 0
-
2024-06-16 22:24
Buraki z balchomsrodów nienawidza wszystkich ,pieszych ,rowerzystów oraz innych kierowców! kolejny przykład!
- 2 6
-
2024-06-16 23:47
Gdzie te pachołki bo potrzebuje na boisko? A oponę wrzucę ci na dach auta.
- 3 0
-
2024-06-17 00:43
Na Litość Boską, przestańcie używać tego słownego nowotworu z blachą i smrodem w składzie!!
Czy wy komentujący na trójmiasto.pl macie jakąś obsesję , czy może to jest jakaś skretyniala perwersja z tym słowem?! Nie spotkałem się z tym wulgarnym określeniem na żadnym innym forum w Polsce. Żadnym. Takie "atrakcje" tylko w wielce oświeconym 3-miescie. Ma sa kra
- 4 1
-
2024-06-17 00:48
Swoją drogą nawet w Warszawie nie ma takich cyrków z parkowaniem, jak w Gdańsku.
To miasto staje się jednym wielkim znakiem zakaz parkowania/i lub zatrzymywania się, najlepiej jeszcze oslupkowanym z każdej strony i poprzedzonym wielkim progiem zwalniającym. Ech... Jeszcze z 5-10 lat temu samochodem jeździło się w GD całkiem miło, teraz jest tu coraz gorzej. Jednakowoż włodarzy nic to nie rusza, tak samo jak i głównodowodzącej tego cyrku na kółkach, może oni po prostu tylko latają i w ogole nie jeżdżą...
- 4 1
-
2024-06-17 06:51
(1)
Bo prawda jest taka, jak trzeba posprzątać chodnik przy własnej posesji to TYLKO właścel albo ludzie dzwonią po straż miejską. Jak jest śnieg na chodniku przy posesji - telefon do SM, bo przecież właściciel MUSI posprzątać. To obowiazek właściciela!
A jak własciciel chce na tym, co musi posprzątać sam zaparkować, to raptem nie może bo to przecież wspólny teren i kradnie ludziom ich własnosć.
To prawo jest chore.- 7 0
-
2024-06-17 07:44
U mnie jeszcze dostaw taki rozjeżdżają chodnik. Chciałem postawić jakieś słupki ale podobno to jest nielegalne. Ale inny samochód może stać na chodniku i hulajnoga również
- 2 0
-
2024-06-17 08:20
Samochodoza ciężka choroba.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.