- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (61 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (60 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (49 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Palma w Oliwie zostanie wycięta. Będą trzy nowe
180-letni daktylowiec zostanie wycięty - poinformował Karol Kalinowski, nowy szef Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska. Obumarła palma zostanie pocięta na kawałki i trafi w celach naukowych na wydział Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Sama wycinka ma nastąpić w ciągu 2-3 tygodni.
Jak powiedział Kalinowski, w miejscu po daktylowcu zostaną nasadzone nowe, pochodzące z Ameryki Południowej palmy: m.in. niebieska, bożonarodzeniowa czy dżemowa.
Jego słowa potwierdza Daniel Stenzel, rzecznik prasowy Prezydent Gdańska. Jak mówi, obecnie trwają prace nad zgraniem terminów naukowców z UG, pracowników DRMG oraz alpinistów, którzy także wezmą udział w wycince daktylowca.
- Usunięcie palmy jest konieczne, bo daktylowiec obumarł i zaczyna przeszkadzać innym roślinom znajdującym się w palmiarni - wyjaśnia Daniel Stenzel.
Obumarłe drzewo ma zostać pocięte na kawałki i trafi na wydział Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. To inicjatywa prof. dr. hab. Dariusza Szlachetko, który chce poddać wyciętą palmę badaniom naukowym. Część palmy pozostanie też w nowej oranżerii i zostanie tam wyeksponowana.
Jeszcze w lipcu opiekujący się palmą naukowcy podkreślali, że choć drzewo znajduje się w złym stanie, to jest nadzieja na jego uratowanie. 15-metrowy daktylowiec był nawożony i odżywiany specjalnymi sterydami, ale ostatecznie nie udało się go uratować. Przyczyną obumarcia były nienaturalne warunki, w jakiej palma znalazła się podczas trwającej kilka lat budowy nowej rotundy.
Doniesienie do prokuratury
Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa Tomasz Strug zapowiedział, że wkrótce złoży w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Radny zamierza powołać się na art. 187. KK § 1. (Kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 oraz § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności).
- Dotyczy to okresu budowy palmiarni. Nieobojętna dla losu palmy była wieloletnia opieszałość miasta w decyzji o powiększeniu palmiarni. Przez lata drzewo podcinano z liści, by mieściła się w za ciasnym obiekcie. Skandalem był przez pięć lat brak odpowiedzi na nasz wniosek o wpisanie palmy na listę pomników przyrody - napisał Strug w mediach społecznościowych.
źródło: Zielona Fala Trójmiasto
Miejsca
Opinie (845) ponad 50 zablokowanych
-
2021-10-22 11:57
o palmie , człowieku i wilku
człowiek palmie wilkiem
- 14 0
-
2021-10-22 11:59
pozdrawiam palme
mam palme
- 4 1
-
2021-10-22 11:59
Mordercy! (1)
I ignoranci! Nawet wojna jej nie zabiła, a wystarczyła głupota aroganckich ignorantów!
- 24 2
-
2021-10-22 12:00
Do psychiatry biegiem!
- 0 6
-
2021-10-22 12:01
o dwóch takich co dostało palmy
- 2 0
-
2021-10-22 12:01
Ankieta mistrzostwo świata manipulacji, gratulacje.
- 10 2
-
2021-10-22 12:03
zarządzanie tym miastem to kompleta żenada
- 19 2
-
2021-10-22 12:06
Chetnie przyjme ta palme na opal
Szkoda zeby ją wyrzucać.
- 7 1
-
2021-10-22 12:07
Kolejny spektakularny sukces postępowych, zatroskanych o przyrodę władz Gdańska.
- 23 2
-
2021-10-22 12:09
Zabili drzewo
- 15 1
-
2021-10-22 12:09
po wielu
ekspertyzach i naradach najprostsza decyzja o poddaniu się w tak trudnym dla miasta temacie, tylko dlaczego jak zwykle wyszło aż tak drogo?
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.