• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Palmiarnia nie dla kaktusów. Miasto: mamy inne plany

Maciej Korolczuk
1 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Kolekcja pana Mieczysława, licząca 5 tys. kaktusów, nie zostanie przeniesiona do nowej palmiarni. Kolekcja pana Mieczysława, licząca 5 tys. kaktusów, nie zostanie przeniesiona do nowej palmiarni.

Kolekcja 5. tys. kaktusów, którą miastu bezpłatnie zaproponował nasz czytelnik, nie pojawi się w nowej palmiarni w OliwieMapka. Urzędnicy twierdzą, że mają na to miejsce inne plany. Powtórzonego przetargu na zagospodarowanie nowej zieleni wciąż jednak nie udało się rozstrzygnąć.



Co powinno znaleźć się w nowej palmiarni?

O propozycji pana Mieczysława Burghardta, który zaoferował miastu swoją kolekcję kaktusów, informowaliśmy w połowie wakacji. Hodowca, po lekturze naszego artykułu, w którym opisaliśmy problemy miasta z zagospodarowaniem nowej palmiarni, postanowił oddać na rzecz miasta ok. 5 tys. kaktusów.

Jedynym warunkiem, jaki magistrat miałby spełnić, miałoby być zatrudnienie właściciela przy ich pielęgnacji. Pan Mieczysław zadeklarował w rozmowie z naszym portalem, że jest gotów przeprowadzić się w tym celu z Ostrzyc k. Kartuz do Trójmiasta.

80 proc. czytelników chciało kaktusów w palmiarni



- Chętnie oddam moją kolekcję do nowej palmiarni. W zamian nie oczekuję żadnej zapłaty oprócz zatrudnienia przy roślinach. Chciałbym się nimi dalej zajmować, a z tego, co wyczytałem, to przetarg obejmował także pielęgnację roślin. Niestety zamówienia publiczne są tak skonstruowane, że osoby fizyczne, takie jak ja, nie mają szans, by w takim postępowaniu wziąć udział - mówił nam pan Mieczysław.
Pomysł wyraźnie przypadł do gustu naszym czytelnikom. W ankiecie pod artykułem80 proc. czytelników uznało, że to świetna idea, na której zyskają obie strony. 15 proc. ankietowanych (w sumie oddano ponad 2,5 tys. głosów) miało wątpliwości, czy palmiarnia to właściwy obiekt na tego typu kolekcję, a tylko 5 proc. było temu pomysłowi przeciwne.

Po tym, jak się okazało, że 180-letni daktylowiec obumiera miasto musi znaleźć sposób na inne zagospodarowanie nowej palmiarni. Po tym, jak się okazało, że 180-letni daktylowiec obumiera miasto musi znaleźć sposób na inne zagospodarowanie nowej palmiarni.
Hodowca swoją propozycję złożył prezydent Gdańska na piśmie. Po miesiącu oczekiwania magistrat odniósł się do pomysłu. Niestety dla pana Mieczysława, odpowiedź może go rozczarować.

Urzędnicy: plany nasadzeń mamy dużo bogatsze



- Właściciel kaktusów w zamian za przekazanie hodowli chciał dalej o nie dbać w ramach kompleksu palmiarni i oranżerii. Oczekiwał zatrudnienia w GZDiZ. Ale plany GZDiZ odnośnie nasadzeń i pielęgnacji roślin są dużo bogatsze i dotyczą nie tylko samych kaktusów. Nie możemy do każdego gatunku roślin zatrudniać osobnych specjalistów - tłumaczy Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.
Co na to pan Mieczysław? Właściciel kaktusów nie ukrywa rozczarowania, nie tylko z powodu odmownej odpowiedzi, ale też faktu, że nikt z miasta się w tej sprawie z nim nie skontaktował.

- Na moje pismo nikt nie odpowiedział - przyznaje. - Nikt się nie konsultował, nikt nie odpisał. Może odpowiedź idzie pocztą, mimo że moje pismo trafiło do pani prezydent drogą mailową? Tak czy inaczej, walczę dalej o przetrwanie kolekcji kaktusów. Czekam na odpowiedź z ministerstwa ochrony środowiska, które obecnie zajmuje się ogrodami botanicznymi. Jest wstępne zainteresowanie jednego z ogrodów z Krynicy Zdroju, ale to jeszcze nic pewnego.
Tymczasem gdańskim urzędnikom wciąż nie udało się rozstrzygnąć przetargu na nasadzenia i pielęgnację zieleni w rotundzie i oranżerii. Po unieważnionym pierwszym postępowaniu, na które nie odpowiedziała żadna firma, miasto ogłosiło drugi przetarg. Ten wciąż trwa, bo we wtorek 31 sierpnia termin otwarcia ofert został przesunięty na 8 września.

Opinie (304) ponad 20 zablokowanych

  • Miasto tam planuje otworzyć urząd od spraw zwiędniętych palm.

    • 20 2

  • (1)

    Te kaktusy były zbyt małe jak na ambicje wielkiego Gdańska.

    • 18 1

    • Za 200 lat to kaktus urośnie na miarę palmiarni

      ...tyle, że pewnie będzie musiała przejść generalny remont i sytuacja się powtórzy.

      • 6 1

  • Gość to ma chyba w zwyklej szklarni (1)

    Gość to ma chyba w zwyklej szklarni Za 2 tyś zł. To nie można dla niego postawić takiej samej albo wybranej w przetargu już za 10 tyś zł obok palmiarni. Kurczę 5 tyś kaktusów może być ciekawsze od tej jednej palmy. Co szkodzi zaprosić Go z tą kolekcją do Gdańska i dać temu panu minimalną stawkę. Wprowadzić bilety po 1 zł i koszt tej nowej szklarni plus wydatki na zatrudnienie zwrócą się po pol roku. Ech ten Gdańsk ... lepiej wysypać piach na skrzyżowaniu za ileś tam tysięcy lepiej zamówić złoty rydwan za kolejne tysiące....

    • 25 5

    • Gdyby to było ciekawe to by ten cwaniaczek zarabiał na zwiedzaniu kase a nie dostaje grosza bo chetnych to ogladac brak

      • 3 3

  • No tak..

    Bo chyba czekają aż się ten wskazany "swoj" zgłosi i wtedy będzie mógł zajmować się roślinnością do woli.

    • 13 2

  • Oczywiście że mają inny pomysł, pan Mieczysław nie da im zniżki na mieszkanie.

    Zgodnie z trendem zapoczątkowanym przez świętego :)

    • 21 1

  • Proponuje by kazdy wieloletni mieszkaniec mogl przekazac jeden kwiat

    Taki ktory wyrosl i dorastal w Gdansku od min. 30 lat

    • 8 0

  • Kaktusy to szczyt obciachu.zadam bananowca,palmy kokosowej,daktylowca,cykasow itp!!!!!

    • 5 4

  • (8)

    Nie wiem czy to dobre miejce na kaktusy, nie znam się na tym, nie moja profesja. Jednak fakt, że koleś nie dostał nawet odpowiedzi od miasta i nie usłyszał głupiego "dziękujemy za chęci" wiele mówi o władzy. Ignorancja wszystkich spowodowana własną arogancja.

    • 494 8

    • (1)

      dulczesca do donaldinio marsz za zle zarzadzanie

      • 21 7

      • tak jest - niech ich zmieni złotousty obiecujący złote góry !!! wole bajkowe opowieści niż szare brudne realia

        • 1 1

    • (3)

      Koleś ma pasje, kosztowna bardzo, ogrzanie tunelu itp. To miasto jemu by zrobiło przysługę nie na odwrót. Dalej by się opiekował swoimi kaktusami i nie musiałby płacić za utrzymanie kolekcji, wyborne.
      Po co taka wysoka konstrukcja dla niskich roślin?!? Są tamnirjsze palmy, kiedyś urosną , czy kogoś pociągnięto do odpowiedzialności i zadośćuczynienia za przedłużająca się budowę nowej palmiarni?

      • 27 9

      • Tak, mieszkańców, jak zwykle.

        • 14 0

      • Nie zmienia to faktu, że ignorowanie jego propozycji nie najlepiej świadczy o kulturze osobistej tych z UM.

        • 18 0

      • Masz płacić podatki i nie dyskutować ,władza wie lepiej co zrobić z twoimi pieniędzmi

        • 3 1

    • (1)

      z brakiem odpowiedzi to nic nowego. Jestem zbywana od prawie pół roku w sprawie spotkania z Prezydent Miasta lub kimś z jej biura w pewnej sprawie. "Tak, w tym tygodniu zadzwoni ktoś z miasta i umówi termin spotkania", "Jutro oddzwonimy, proszę czekać."

      • 5 0

      • dobrze że nie obstawili kordonem policji urzędu jak kwatery świń na nowogrodzkiej

        • 4 0

  • Za zniszczenie daktylowca ktoś powinien iść siedzieć.

    Przez 200 lat specjaliści potrafili go utrzymać w dobrej formie, a teraz przy dzisiejszych możliwościach technicznych i wydawałoby się wiedzy, załatwiono palmę w 2 lata. ..

    • 23 0

  • Przerobić na obserwatorium

    Wyświetlać multimedialne materiały nt nieba nad Polską

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane