- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (104 opinie)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (104 opinie)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (97 opinii)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (219 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (87 opinii)
Pan tu nie stał, czyli spory o numerek w przychodni
Znacie to uczucie bladego strachu, jaki pada na was przed wizytą w przychodni przy okazji przymusowych badań okresowych? I to nie ze względu na ewentualne złe wyniki, ale batalię, jaką trzeba stoczyć między gabinetami, by dostać się do lekarza.
- Ja mam na 8:30.
- Ale ja tu siedzę od 8:00, jestem pierwsza.
- Po to są godziny, by nie liczyło się "kto pierwszy ten lepszy", a wskazana godzina. To ja jestem pierwszy - słyszę po wejściu do przychodni i oblewają mnie zimne poty.
Wiem, że to dopiero początek. Siadam na krześle, z boku, by nie rzucać się w oczy. Zajmuję bezpieczną pozycję i próbuję to przetrwać.
Groza wzmaga się z każdym kolejnym pacjentem. Nagle przed drzwiami gabinetu staje kobieta. W typie: "mi się nie odmawia".
- Kto jest ostatni? Pan? Pani? Ja tylko na chwilę - mówi i już jest za drzwiami.
Po sekundzie cofa się purpurowa ze złości. "Obowiązkowe maseczki". Ostatni bastion walki z pandemią zmuszą ją do szukania apteki lub automatu z maseczką za 1 zł ("Nie mam przy sobie drobnych, gdzie ja teraz znajdę te maseczki?!" - słyszę, gdy odchodzi).
Mijają długie lata, całe dziesięciolecia i epoki. Wybuchają wojny, przez kontynenty przewalają się pandemie, rodzą się i umierają kolejne pokolenia, ale jedno jest niezmienne. Walka o numerek i kolejność przyjęcia do lekarza.
Mija kwadrans. Pani nie wraca. Ale są inni pacjenci. Pani w średnim wieku zaczytana w miesięczniku dla kobiet, starszy od niej mężczyzna w typie biznesmena z teczką w jednym i telefonem w drugim ręku. Dwóch pracowników fizycznych w nieco przybrudzonych kombinezonach, matka z dzieckiem oglądającym Maszę i Niedźwiedzia na smartfonie.
Niby hierarchia i kolejność wchodzenia do gabinetu już ustalona, teoretycznie najgorsze za nami. Ale w gabinecie wciąż brakuje lekarza. Gdy się pojawi - niechybnie nadciągnie apokalipsa.
- Panie doktorze, ja tylko po pieczątkę!
- Mogę na minutkę, tylko po zaległą receptę.
- Ja tylko po podpis!
- Ja tu byłam pierwsza! Pan tu nie stał.
- Proszę się cofnąć, stałem tu przed panią.
- Nieprawda. Gdy przyszłam pana tu nie było.
I tak w kółko. I nie tylko przed gabinetem okulisty. Ta sama batalia toczy się przed gabinetem radiologa, kardiologa i przed zabiegowym. Ciągła walka o to, kto przed kim, kto za kim, kto był pierwszy a kto ostatni. A ja zachodzę w głowę, czy naprawdę w XXI wieku i dobie zaawansowanych technologii nikt nie wymyślił jeszcze informatycznego algorytmu, który mógłby położyć kres temu szaleństwu?
Wtem! Drzwi gabinetu - niczym wrota Edenu - rozwarły się.
Moja kolej.
Wchodzę.
Następne kolejkowe piekło dopiero za dwa lata.
Artykuł dotyczący przychodni (20 opinii)
Opinie (255) ponad 20 zablokowanych
-
2022-06-13 10:48
Ja zawsze przychodze 15min przed umowiona godzina. Pytam ktora godz weszla bo moze byc opoznienie. Wyliczam, wchodze i nikt mnie nie interesuje. Swoja droga to lekarz wg listy powinien wywolywac. Oni to specjalnie robia. Nfz jest ok, tylko pracownicy lekarze itd celowo chaos zebys poszedl prywatnie. Aha i jak ktos "tylko po wyniki badan" to ja tylko po recepte hihi
- 8 1
-
2022-06-13 10:55
W opisie sytuacji brakowało ciężarnej i honorowego dawcy krwi.
- 2 2
-
2022-06-13 11:28
(1)
cala słozba zdrowia do wyburzenia..streujące już jest samo pójście o przychodni...cały ten cyrk co zafundował nam .nie rząd...te ściekowe media kłamliwe..to stresuje
- 4 1
-
2022-06-13 12:45
Czy piszesz o TVN i Polsat ?
Bo odnoszę takie wrażenie ?
- 0 0
-
2022-06-13 12:25
Panie Macieju i jak pan teraz wygląda? 85% ludzi czeka i nie kombinuje w kolejce. To był chyba artykuł "na zamówieni"
- 3 0
-
2022-06-13 12:32
System opieki zdrowotnej w tym kraju nie działa .
Narodowy fundusz zdrowia można tłumaczyć ,bez żenady ,jako narodowy fundusz zabijania . Jest to zakamuflowana eutanazja ludzi potrzebujacych pomocy !!!!!!
- 5 0
-
2022-06-13 13:22
Dlaczego lekarz nie moze po nazwisku wolac do gabinetu, albo jakas tablica wyswietlac czyja kolej? Od razu byloby spokojniej.
- 3 0
-
2022-06-13 13:28
W Niemczech sa prywatne praktyki,dzwonisz robisz termin i dostajesz godzine,nie ma przychodni,za wizyty placi kasa chorych,proste ?Proste.
- 1 1
-
2022-06-13 14:29
Pani tylko na minutę, bo pani przypadek jest ważniejszy? Ok, proszę, ma pani 60 sekund
drzwi zostawiamy niedomknięte (w niektórych gabinetach zamiast klamek są gałki, których z zewnątrz nie można otworzyć) i uruchamiamy stoper. Mija przyznany czas, wchodzimy do gabinetu i zaczynamy jatkę :D
- 3 0
-
2022-06-13 14:53
Składki zdrowotne
Bulisz 1,5k składki zdrowotnej miesięcznie i musisz czekać do specjalisty dwa miechy. Żenua
- 2 0
-
2022-06-13 15:21
Krwiodawca
Przeczytałem kilka wpisów od krwiodawców i jestem zdziwiony gdzie tak są przyjmowani poza kolejnością ? Mimo że u nas w przychodni kilkanaście lat temu karty ( okładki kart ) krwiodawców były oznaczane olbrzymią pieczęcią , to w większości po prostu zostaly już wymienione na nowe z powodu normalnego zużycia , a na nowych już tych informacji ( pieczątek ) nie ma . A nawet jeśli się jeszcze zachowały to na lekarzach nie robią żadnego wrażenia ! A niech jeszcze taki krwiodawca upomni się przed gabinetem że ma prawo być przyjęty poza kolejnością to ludzie żywcem by go rozerwali ! Od epitetów których prz takiej okazji nasłuchałem się czasem przed gabinetem lekarskim to uszy puchną . Ale jak komuś z rodziny lub im samym potrzebna jest pilnie krew to potrafią poruszyć niebo i ziemię , apelować poprzez media społecznościowe , różnego rodzaju komunikatory o oddanie krwi a potem szybko im tą wdzięczność przemija !
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.