- 1 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (53 opinie)
- 2 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (65 opinii)
- 3 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (306 opinii)
- 4 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (353 opinie)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (216 opinii)
- 6 Okręt podwodny przypłynie do zwiedzania (77 opinii)
Panienka już nie wróci do okienka
Panienka z okienka - przez kilkanaście lat ukazywała się mieszkańcom i turystom spacerującym Długim Targiem, stając się symbolem miasta porównywalnym do poznańskich koziołków czy krakowskiego smoka. Miasto ten rozdział historii ma już jednak za sobą i stawia na promocję kultury carillonowej.
Nadzieja pojawiła się z początkiem czerwca, kiedy Muzeum Bursztynu zorganizowało "Dzień Dziecka z Panienką z okienka" dla najmłodszych miłośników dziejów miasta.
- Czy to oznacza, że muzeum ma w planach powrót do tej tradycji? - zapytał nas Paweł. - Kiedy byłem młodszy, pamiętam, że kilka razy czekaliśmy z rodzicami na "Panienkę". Fajnie by było to pokazać teraz własnym dzieciom.
Co się stało "Panience z okienka?"
Pamięć stopniowo wygasa
Białogłowa panienka, mierząca 1,2 m, pojawiała się w oknie od 2001 r. do 2018 r. i była często wypatrywana zarówno przez turystów, jak i przechodniów, którzy najpierw szukali właściwej kamienicy, a następnie odpowiedniej okiennicy. Obecnie pamięć o gdańskiej bohaterce stopniowo wygasa.
- Wprowadzone w 2001 r. wówczas stosunkowo nowatorskie rozwiązanie służyło promocji wdrażanego wówczas programu edukacyjnego w Dworze Artusa. Z czasem, dzięki niezliczonym naprawom, "Panienka" zaczęła żyć własnym, niezależnym życiem - wspomina dr Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Gdańska. I dodaje: - Do tej pory obecność w przestrzeni naszego miasta fikcyjnej bohaterki powieści dla młodzieży z 1893 r. przewija się jeszcze w niektórych przewodnikach po mieście. Zwłaszcza jeśli korzystamy z tych starszych lub nieaktualizowanych wznowień dotychczasowych publikacji albo czerpiemy informacje ze zdezaktualizowanych witryn internetowych. Liczba wzmianek i zapytań o "Panienkę" od 2019 r. jednak stale maleje i zapytanie redakcji Trójmiasta jest pierwszym, które wpłynęło od ponad 2 lat.
Kim była "Panienka z okienka?"
Postać Panienki z okienka wywodzi się z utworu Jadwigi Łuszczewskiej - powieści dla młodzieży z 1893 r. - do dziś wymienianej w gronie najpopularniejszych dzieł związanych z Gdańskiem. Historia zabiera nas do XVII-wiecznego Gdańska i opowiada miłosne losy marynarza królewskiej floty i Hedwigi uratowanej z tureckiej niewoli, która oczywiście wygląda przez okno gdańskiej kamienicy.
Motyw ten stał się z czasem bardzo popularny - doczekał się adaptacji i to zarówno teatralnych, jak i filmowych. W końcu "Panienka z okienka" stała się również jednym z symboli Gdańska. Miasto organizowało konkursy i castingi, podczas których gdańszczanki przebierały się w stylowe suknie z minionych epok, postać brała również udział w wydarzeniach kulturalnych.
Natomiast dzięki mechanizmowi Tadeusza Nowosielskiego "Panienka z okienka" wkomponowała się w krajobraz pierzei Długiego Targu.
Gdzie się podziała gdańska "Panienka z okienka"?
Panienka nie wróci. Gdańsk stawia na carillony
W 2018 r. robot uległ awarii, a twórca mechanizmu przeszedł na emeryturę i nie podejmował się już serwisowania. Wobec takich okoliczności podjęto decyzję, że "Panienka" nie wróci do gdańskiego okienka. Muzeum Miasta Gdańska stawia jednak na carillony.
- Muzea, zgodnie z zakresem prowadzonych przez nie działań, stawiają na autentyczność i unikatowość. Uważamy, że dziedzictwo danej społeczności jest jej dumą. Tak jak Poznań szczyci się od 1551 r. tradycją swoich ratuszowych koziołków, tak Gdańsk - równie długą tradycją koncertów carillonowych oraz kulturą carillonową. Ta ostatnia została wpisana w 2021 r. na Krajową Listę Dziedzictwa Niematerialnego - mówi dr Andrzej Gierszewski. - Carillony są dumą Gdańska od 1561 r. To jedyne miasto w Polsce posiadające czynne carillony, aż trzy - w tym jeden mobilny. To właśnie w tę formę propagowania historii naszego miasta zamierzamy zainwestować i otoczyć ją szczególną opieką, ale też dać mieszkańcom i turystom formę zapamiętania wizyty w Gdańsku.
Muzeum Gdańska chce poszerzać bazę carillonowych dzwonków telefonicznych, które można pobrać ze strony internetowej gdańskich carillonów.
Ponadto w najbliższym czasie na wieży Ratusza Głównego Miasta pojawi się nowe urządzenie z nowym systemem sterowania i oprogramowaniem oraz bazą tysiąca utworów.
Warto nadmienić, że niedługo w przestrzeni Głównego Miasta zawitają koncerty w trybie automatycznym.
- Tymczasem zapraszamy na cykliczne koncerty carillonowe, których można wysłuchać na żywo i online w piątki i soboty o stałych porach. W wybranych dzielnicach w czerwcu i lipcu koncertuje carillon mobilny "Gdańsk", który niebawem zobaczymy w Forum Gdańsk. Wkrótce - w lipcu i sierpniu - odbędzie się 26. edycja Gdańskiego Festiwalu Carillonowego, w którym biorą udział muzycy i artyści z całego świata. Myślimy też szerzej o propagowaniu gdańskiej kultury carillonowej, łącząc ją z tradycją gdańskich trębaczy wieżowych, którzy działali w mieście przynajmniej od późnego średniowiecza. W tym celu zamówiliśmy replikę XVIII-wiecznej trąbki gdańskiego trąbomistrza Joahanna Stritzke - zaznacza dr Andrzej Gierszewski.
Miejsca
Opinie (238) ponad 50 zablokowanych
-
2024-06-24 06:58
ehhh
Może w ramach Budżetu Obywatelskiego naprawić .......ehhhh
- 8 0
-
2024-06-24 07:05
Ni ma kasy
Wszystko poszło na rowerki Mevo i festyny.
- 11 0
-
2024-06-24 07:30
zamiast panienki - niech w oknie pokazuje się Deweloperek
- 12 0
-
2024-06-24 08:11
Panienka
Nie ma pieniędzy na urządzenie , to niech urzędnicy wystawiają ją ręcznie!
- 6 0
-
2024-06-24 08:48
I co to, z Krakowa takiego fachowca od czasu do czasu nie można sprowadzić dla serwisowania? Czy z Czech albo Włoch?
Bilety lotnicze znacznie potaniały przecież. No ale chyba we władzach Gdańska przeważył argument, że w Gdańsku gau leiterów żadnych polskich panienek w okienku nie było. I do tego ładnie ubranych. Były przymusowymi robotnicami, np. od mycia podłogi i palenia w piecach, wynoszenia popiołu.
- 5 0
-
2024-06-24 09:17
Ehhh...
Ten Gdańsk to zawsze musi coś fajnego spie... Ehhhh.
- 8 0
-
2024-06-24 09:24
Miasto rezygnuje z jednego ze swoich symboli i dużej atrakcji kompletnie bezmyślnie.
Jaki problem, że twórca mechanizmu jest na emeryturze, skoro wystarczyłoby zlecić jego serwis lub w ogóle nowy projekt na Politechnice Gdańskiej?
- 9 0
-
2024-06-24 09:56
Prezydentkę tam wstawić niech się tam obraca i po temacie
- 6 0
-
2024-06-24 10:06
Smutne...
Szkoda... Sama się zastanawiałam czemu już tak dawno jej nie widziałam bo mieszkam niedaleko i często przechodzę koło tej okiennicy. Myślałam, że nie mogę się "wstrzelić" w moment jej wyjścia a tu tak smutna informacja.
- 6 0
-
2024-06-24 10:35
Platfroma porzuciła Trójmiasto
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.