- 1 Podpalacz i morderca w rękach policji (56 opinii)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (104 opinie)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (83 opinie)
- 4 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (58 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (141 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (408 opinii)
W polskiej tradycji przyjęło się, że duszpasterze odwiedzają domy parafian raz do roku, w okresie noworocznym, od początku roku do 2 lutego, dnia popularnie zwanego świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Księża z większych parafii są goszczeni w domach wiernych już od pierwszej niedzieli adwentu, co niejednokrotnie trwa do środy popielcowej. Ciekawostką jest fakt, że w innych krajach kolędy niekoniecznie odbywają się w tym samym okresie. Dla przykład, we Włoszech kolęda nazywana poświęceniem domów, odbywa się dopiero w okresie Wielkiej Nocy.
- Głównym przesłaniem wizyty duszpasterskiej jest poświęcenie domów wiernych, zapoznanie się z ich problemami, wspólne śpiewanie kolęd i dzielenie się radością z narodzin Zbawiciela- powiedział "Głosowi" ksiądz, sekretarz prasowy arcybiskupa Witold Bock. - Jest to najlepsza okazja, żeby wierni poznali osobiście swojego duszpasterza.
Jednak nie dane jest duszpasterzom odwiedzenie wszystkich wiernych ze swojej parafii.
- Średnio odwiedzamy dziennie od 10 do 30 rodzin, około 1/4 wiernych nie przyjmuje kolędy w swoich domach - stwierdził ksiądz Jerzy Kownacki, pełniący funkcję kapelana w Domu Seniora. - Powodem jest najczęściej nieobecność rodziny w domu, wyjazdy i sprawy zawodowe.
Na pytanie, czy podczas odwiedzin zdarzają się nieprzewidziane sytuacje lub objawy agresji, ksiądz Jerzy Kownacki wspomina:
- Była taka sytuacja, kiedy w jednej z dzielnic Gdańska odwiedziłem melinę pijacką, gdzie zachowanie wiernych wskazywało na duże spożycie napojów wyskokowych, na szczęście nie doszło tam do żadnych rękoczynów.
- Datki pieniężne ofiarowane przez wiernych na parafię są różnej wysokości, zależy to przede wszystkim od dzielnicy oraz zamożności poszczególnych rodzin - powiedział ksiądz Witold Bock. - Ofiary przekazywane są do parafii, a później ich cząstka trafia bezpośrednio do księdza. W ostatnich latach kapłani obserwują znaczne zubożenie społeczeństwa.
Opinie (195)
-
2003-01-15 08:32
Z tymi datkami to wszystko od księdza zależy. U nas był taki ksiądz kilka razy, który w ogóle nie chciał wziąć koperty. Nawet jak mu mama wcisnęła do ręki to odkładał w przedpokoju :)
Natomiast co do datków dot. małżeństw czy pogrzebów i innych okazji, to najbliższe prawdy jest chyba "co łaska, ale nie mniej niż..."- 0 0
-
2003-01-15 08:39
Kasa
Nie wpuszczam i nie daję niech inni frajerzy płacą a oni niech sobie żyją jak pączuszki ale nie za moje
- 0 0
-
2003-01-15 08:42
big
Śmieszą mnie zachowania co niektórych ludzi
chcą ślubu kościelnego, chrzcin przystępują (zbiorowo) do Komunii Świętej a na końcu chcą być pochowani w katolickim obrządku
nie daj Panie Boże żeby kapłan znając antykościelną postawę nieboszczyka odmówił - protesty prasa nagonka
A jak przychodzi do wizyty proboszcza zwanej kolędą, wiążącej się z OFIARĄ (darem serca) to SIEDZĄ W TYM DNIU JAK MYSZY POD MIOTŁĄ I PALĄ GŁUPA, ŻE NIE MA ICH W DOMU
mam beke z takich klientów
przypuszczam, że razem ze mną bekę ma i sam Pan Bóg:))- 0 0
-
2003-01-15 08:42
Gallux
Mam wrażenie, ze wyrażasz sprzeczne opinie...
Sprawy finansowe i Kościół zawsze będą kontrowersyjne, tym bardziej, że jest wiele do zarzucenia Kościołom.
Ale stwierdzenie w artykule o zauważenieu przez Księży zubożenia społoeczeństwa akurat nie jest czymś złym. Wszyscy to widzą, a jeśli Kościół potwierdzi, to znaczy, że rzeczywiscie jest źle. I niewesoło...- 0 0
-
2003-01-15 08:45
Kolęda czy kwesta?
...zastanawiam się od wczoraj. W drzwiach miałam czysty przekaz z wypisanym kontem parafii, gotawca na deklarację miesięczną/roczną składki na parafię i małą karteczkę z wiadomością o dacie kolędy (czy kwestora?)
I doszłam do wniosku że zapytam o to Galluxa, on na wszystko zna odpowiedź. No i proszę, otwieram stronę i temat gotowy. Kto mi pomoże odpowiedzieć na zadane wyżej pytanie? Bez złośliwości,bez jątrzenia. Może mama? Cenię mamo Twoje spokojne i mądre wypowiedzi.- 0 0
-
2003-01-15 08:51
Niech
mi ktoś wytłumaczy, co wspólnego ma wiara z instytucją zwaną kościołem?
Wiara to m.in śluby, chrzty i pogrzeby. Tak się głupio składa, że te świadczenia wykonuje INSTYTUCJA. Na codzień nie trzeba się z nią identyfikować.- 0 0
-
2003-01-15 08:53
Adam
zacznij wobec tego sam udzielać ślubów we własnym Kościele
wolno ci:))- 0 0
-
2003-01-15 08:54
Babciu
Może ja spróbuje... jest to uczciwe potraktowanie tematu. Jeżeli chcesz coś ofiarować a jednocześnie chcesz by nie było to "dawanie do kieszeni" możesz darowizne wpłacic na konto parafi a na koniec roku odliczyć to sobie od podatku. Czyli nie są to rzadne lewe dochody a czyse...zaewidencjonowane wpływy kościoła w tym przypadku twojej parafi. Uczciwe...? No chyba już bardziej być nie może...
- 0 0
-
2003-01-15 08:56
Gallux
jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to nie zabieraj głosu
- 0 0
-
2003-01-15 08:57
Kamila
jak można dyskutować z ludżmi którym
wiara myli sie z religijnością,
Kościół z budowlą z czerwonej cegły,
powołanie z księdzem itd???- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.