Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Parafianie ubożeją

Bartosz Kalinowski
15 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Opinie (195)
We wszystkich polskich parafiach trwają Wizyty duszpasterskie popularnie nazywane kolędą. Od kilku lat księża, po przeliczeniu ofiar na parafię, obserwują znaczne zubożenie społeczeństwa polskiego.

W polskiej tradycji przyjęło się, że duszpasterze odwiedzają domy parafian raz do roku, w okresie noworocznym, od początku roku do 2 lutego, dnia popularnie zwanego świętem Matki Boskiej Gromnicznej. Księża z większych parafii są goszczeni w domach wiernych już od pierwszej niedzieli adwentu, co niejednokrotnie trwa do środy popielcowej. Ciekawostką jest fakt, że w innych krajach kolędy niekoniecznie odbywają się w tym samym okresie. Dla przykład, we Włoszech kolęda nazywana poświęceniem domów, odbywa się dopiero w okresie Wielkiej Nocy.

- Głównym przesłaniem wizyty duszpasterskiej jest poświęcenie domów wiernych, zapoznanie się z ich problemami, wspólne śpiewanie kolęd i dzielenie się radością z narodzin Zbawiciela- powiedział "Głosowi" ksiądz, sekretarz prasowy arcybiskupa Witold Bock. - Jest to najlepsza okazja, żeby wierni poznali osobiście swojego duszpasterza.
Jednak nie dane jest duszpasterzom odwiedzenie wszystkich wiernych ze swojej parafii.

- Średnio odwiedzamy dziennie od 10 do 30 rodzin, około 1/4 wiernych nie przyjmuje kolędy w swoich domach - stwierdził ksiądz Jerzy Kownacki, pełniący funkcję kapelana w Domu Seniora. - Powodem jest najczęściej nieobecność rodziny w domu, wyjazdy i sprawy zawodowe.

Na pytanie, czy podczas odwiedzin zdarzają się nieprzewidziane sytuacje lub objawy agresji, ksiądz Jerzy Kownacki wspomina:

- Była taka sytuacja, kiedy w jednej z dzielnic Gdańska odwiedziłem melinę pijacką, gdzie zachowanie wiernych wskazywało na duże spożycie napojów wyskokowych, na szczęście nie doszło tam do żadnych rękoczynów.

- Datki pieniężne ofiarowane przez wiernych na parafię są różnej wysokości, zależy to przede wszystkim od dzielnicy oraz zamożności poszczególnych rodzin - powiedział ksiądz Witold Bock. - Ofiary przekazywane są do parafii, a później ich cząstka trafia bezpośrednio do księdza. W ostatnich latach kapłani obserwują znaczne zubożenie społeczeństwa.
Głos WybrzeżaBartosz Kalinowski

Zobacz także

Więcej w kategorii Fakty i Opinie

Opinie (195)

  • 2003-01-15 15:28

    alex kiciu opróżnij skrzynke bo mamie wraca poczta!!

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 15:29

    mamo

    od 12.58 nic nowego

    alex

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 15:31

    to jutro - trudno

    mama

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 15:36

    może Redakcja jeszcze raz sama wyjaśni bo ja sobie zdarłem dziś opuszki :((

    gallux

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 16:58

    ktuus pisal, ze kosciol to opoka,

    fundament na ktorym mozna bezpiecznie dom zbudowac.
    Ale czy ten fundament jest rzeczywiscie dobra podstawa dla spoleczenstw narodowych.Chyba nie.
    Dowodow na ten temat mamy w literaturze naukowej az nadto a isam watykan swymipublikacjami daje nam przyklady.
    Historia naszych powstan uczy nas, ze kosciol nie dosc ze nie byl opoka to stal sie jeszcze katem narodu.
    W tym miejscu powolam sie na bulle grzegoza XVI ogloszona w 1832 roku potepiajaca powstanie listopadowe i polskie ruchy narodowowyzwolencze.
    W Juliusza Slowackiego Kordianie papierz mowi:
    "Niech się Polaki modlą, czczą cara i wierzą, (...)

    Niech wasz naród wygubi w sobie ogniów jakobińskich zaród albo

    Na pobitych Polaków pierwszy klątwę rzucę."

    Za swoja mysl rewolucyjna Slowacki jeszcze po smierci zostaje ukarany przez kosciol katolicki odmowa zlozenia jego szczatkow doczesnych na wawelu.
    Tego obowiazku narodowego dopelnia nie kto inny jak
    wlasnie ewangelik Jozef Pilscki wydajac rozkaz ponownego pochowku wieszcza.
    A tu sprawdzaja sie slowa posla Feliksa Oraczewskiego na sejm 1772
    "trzeba nam ludzi zrobić Polakami, a Polaków obywatelami.Edukacyja czyni Anglika Anglikiem, Francuza Francuzem a Polaka katolikiem."
    I takie moze byc nasze motto?

    ciaptak

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 17:02

    "Stoimy w obliczu największej konfrontacji,
    jaką kiedykolwiek przezywala ludzkość
    Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji
    między Kościolem i anty-kościolem,
    Prawdą a anty-prawdą,
    Ewangelią a jej zaprzeczeniem" Jan Pawel II

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 17:11

    ciaptaku

    ....
    troche poszperales w ksiazkach...i tyle
    ...
    i jesli sie moge zapytac
    gdzie mieszkasz?(kraj- w tym sensie)

    ales-ciekawska-oda

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 17:53

    do Ciaptaka

    I co z tego, że masz rację. Na tym forum nic Ci to nie da.
    Widzisz po Tobie jakiś "Anonim" wypisał kilka dogmatów.
    I taka jest zasada - z dogmatami się nie dyskutuje.
    A to, że masz większą wiedzę od innych to wyłącznie Twoja sprawa. Druga zasada- nie jakość ale ilość poglądów się liczy.
    Pozdrawiam Cię serdecznie. Życzę dużo zdrowia i cierpliwości.

    gość codzienny

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 18:02

    To który my mamy rok?

    Mi zawsze mówiono, że ilość jest najważniejsza :))))

    IZA

    21 lat

    • 0 0

  • 2003-01-15 18:29

    Do obrońców prawdziwej wiary

    Polska katolicka = Polska zacofana, ciemna i biedna. A jeszcze dopowiem cytatem " swoją mową mówią że są z Panem, a swoimi uczynkami pokazują ze są syanmi szatana, plemie żmijowe" Zgadnijcie kto to powiedział.....

    NIEkatolik

    21 lat

    • 0 0

14
15
16
17
18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (3237)

Najczęściej komentowane

Dworzec PKS w Gdańsku. Czy i kiedy doczekamy się zmian?

Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej?

Miało być wspaniale, a wyszło tak sobie. Dua Lipa największym zawodem Open'era?

Dua Lipa największym zawodem Open'era?

więcej

Najczęściej czytane