- 1 Biegli zbadali list Grzegorza B. (135 opinii)
- 2 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (233 opinie)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (329 opinii)
- 4 Paragon grozy za kurs taksówką (463 opinie)
- 5 3 tys. miejsc pochówku za 18,5 mln zł (50 opinii)
- 6 W tej bibliotece wypożyczysz narzędzia (26 opinii)
Gdyby nie mieszkańcy, nie byłoby parku
Zaczęło się od posprzątania siedmiohektarowego terenu na tyłach przychodni przy ul. Wrocławskiej, a skończyło na powstaniu parku z ławkami, alejkami i budkami lęgowymi dla ptaków. - To kolejny przykład inwestycji, która nie byłaby możliwa bez zaangażowania mieszkańców - mówią władze Gdyni.
Dane historyczne podają, że znajdował się tu kiedyś przypałacowy zwierzyniec oraz jeziorko z trzcinami.
Przez lata nikt się nie interesował terenem. A potem zaczęło się od falstartu, czyli przegranej w budżecie obywatelskim w 2016 roku.
Mieszkańców to jednak nie zraziło i sami posprzątali zaniedbane, a coraz częściej odwiedzany przez ludzi, miejsce.
W 2019 roku projekt zgłoszony orłowianina Krzysztof Hrynkiewicza wygrał głosowanie w w budżecie obywatelskim. Budowa parku została oszacowana na 350 tys. zł.
![Orłowo: park dzięki determinacji mieszkańców](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2689/150x100/2689563__kr.webp)
W ostatnich dniach budowa parku w Orłowie pomiędzy ulicami Wrocławską, Źródlaną oraz Architektów została zakończona. Wykonawcą prac na zlecenie ZDiZ była firma Green Poland.
W ramach robót zrealizowano:
- 900 metrów mineralnych ścieżek parkowych,
- altanę drewnianą,
- kosze na odpady,
- ławki,
- stojaki rowerowe,
- budki lęgowe dla ptaków i karmniki.
- Poza zamontowaniem elementów małej architektury konieczne było też gruntowne oczyszczenie wspomnianego terenu: wywiezienie gruzu, kamieni i odpadów. Za nami również demontaż takich elementów, jak siatka ogrodzeniowa czy słupki betonowe. Usunęliśmy również samosiewy i rozebraliśmy zdewastowane altany drewniane. W ich miejscu powstała nowoczesna i wygodna infrastruktura, która wpisuje się w otoczenie - mówi Michał Felon, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Zmiany możliwe dzięki mieszkańcom
Władze miasta przyznają, że metamorfoza nie byłaby możliwa bez determinacji mieszkańców.
- Teren przeszedł prawdziwą metamorfozę, na zaniedbanym wcześniej obszarze pojawiły się nowe alejki, altana czy ławki. To kolejny przykład inwestycji, która nie byłaby możliwa bez zaangażowania mieszkańców - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Opinie (51) 1 zablokowana
-
2022-11-09 20:13
No nie! Taki atrakcyjny teren. A co na to deweloperka??? NIe przepłaciła jeszcze UM w Gdyni i nie buduje tam 50 piętrowego domu?
- 0 0
-
2022-11-09 21:29
Zlikwidować Rady Dzielnicy skoro mamy Budżet Obywatelski!!!!
- 0 0
-
2022-11-10 00:26
Zieleń
Więcej takich " inwestycji" a nie tylko beton ,beton,beton i spaliny....
- 1 0
-
2022-11-10 03:14
oho.....
...już wielki łeb w przyciasnym kaszkieciku próbuje się podłączyć pod sukces , a paszoł ty won szkodniku. bo tylko przeszkadzasz ;)
- 0 0
-
2022-11-10 03:17
Będzie służyć dopóki hołota nie zdewastuje i nie spali. Polskie realia, niestety.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.