- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (255 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (304 opinie)
Parking dla dostawców, a co z mieszkańcami?
Po naszym tekście, dotyczącym wyznaczenia w centrum Gdyni miejsc parkingowych tylko dla dostawców, podniosły się głosy oburzenia mieszkańców i przedsiębiorców, którzy boją się o to, że jeszcze trudniej będzie im znaleźć miejsce parkingowe.
Czytaj więcej: Miejsca parkingowe tylko dla dostawców.
Mówiąc delikatnie: nie wszystkim się to spodobało. Otrzymaliśmy wiele głosów sprzeciwu, a jeden z nich publikujemy. To tekst pana Tomasza, prowadzącego kancelarię prawną przy ul. Świętojańskiej.
Od dwóch tygodni jest to stały temat rozmów mieszkańców Śródmieścia Gdyni. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, iż kilka dni temu wprowadzono nową koncepcję ograniczenia, tj. bezwzględny zakaz postoju pojazdów z wyłączeniem zaopatrzenia, któremu łaskawie pozwolono na postój w wymiarze do 15 minut.
Należy podkreślić, iż parkowanie w Śródmieściu Gdyni można określić, z czystym sumieniem, mianem gehenny - w szczególności dla mieszkańców dzielnicy. Duża część mieszkańców nie jest uprawniona do korzystania z miejsc parkingowych w podwórzu kamienic, w związku z powyższym zmuszona jest posiłkować się ogólnodostępnymi miejscami parkingowymi w ramach Strefy Płatnego Parkowania. Znalezienie miejsca parkingowego obok własnego domu wiąże się niejednokrotnie z koniecznością jeżdżenia w kółko nawet przez kilkadziesiąt minut. Wprowadzenie ograniczeń jeszcze pogorszyło tę sytuację, a wspomniane miejsca parkingowe i tak większość doby stoją puste.
Mam abonament, a nie mam gdzie parkować
Proszę sobie wyobrazić, że jako mieszkaniec Śródmieścia mam prawo wykupić abonament parkingowy typu M, który uprawnia mnie do parkowania w obrębie 200 m od miejsca mojego zamieszkania. W obrębie tych 200 m postawiono już cztery znaki ograniczeń, a mają być następne.
W mojej ocenie miasto powinno dbać przede wszystkim o interes mieszkańców, a nie osób, które z doskoku prowadzą w ich otoczeniu sklep czy też dziesiątą z kolei restaurację. Nie rozumiem też różnicowania - dlaczego sklepy i restauracje mają mieć na wyłączność miejsca parkingowe, a inni przedsiębiorcy nie, przecież też płacą podatki, zatrudniają ludzi... Ogólnie sytuacja nie napawa optymizmem, w szczególności w okresie wakacyjnym, gdy liczba pojazdów w Śródmieściu wzrasta.
Opłaty rosną, a co w zamian?
Co do zasady nie jestem osobą, której wszystko przeszkadza. W mojej ocenie sytuacja jednak jest nie do przyjęcia, gdyż realnie uderza w prowadzoną przeze mnie działalność gospodarczą i samą jakość zamieszkiwania w Śródmieściu. Warto zaznaczyć, że w bieżącym roku drastycznie podwyższono coroczną opłatę z tytułu użytkowania wieczystego - rok temu wynosiła ona 150 zł, w tym roku 1,2 tys. zł, a w przyszłym 2,2 tys. zł. Przy tak drastycznych podwyżkach opłat, które stanowią dochód budżetu Miasta Gdynia, miasto powinno zapewnić mieszkańcom Śródmieścia chociaż odrobinę komfortu.
Jeżeli Gdynia chce zmniejszyć liczbę pojazdów w Śródmieściu, to wystarczy wprowadzić całodobową opłatę parkingową, obowiązującą cały tydzień, łącznie z weekendami, nawet gdyby to oznaczało podwyższenie ceny abonamentu mieszkańca.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.