• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkują na zakazie, więc śmieciarki muszą jeździć po chodniku

Maciej Korolczuk
20 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Śmieciarka jeżdżąca po chodniku i trawie przy Olejarnej i Panieńskiej uchwycona przez jednego z mieszkańców.
  • Kierowcy ignorują stojący na wjeździe na podwórko znak zakazu zatrzymywania czym zmuszają służby komunalne do jazdy po chodniku.
  • Śmieciarka przejeżdża przez chodnik, bo dojazd do koszy na śmieci zastawiają zaparkowane na zakazie auta. Wkrótce ma się to zmienić.

Mieszkańcy ul. Olejarnej i Panieńskiej zobacz na mapie Gdańska w centrum Gdańska od kilku miesięcy proszą urzędników o rozwiązanie problemu aut jeżdżących po chodniku i pasie zieleni. Ich zdaniem nielegalny przejazd powstał, gdy drogę zaczęły sobie skracać śmieciarki. Urzędnicy wskazują, że śmieci nie ma jak odbierać, bo dostęp do koszy utrudniają parkujące na zakazie auta.



Czy jako mieszkaniec często zgłaszasz się do urzędników z prośbą o pomoc?

Z problemem aut rozjeżdżających skrawek ziemi i chodnik wzdłuż ul. Olejarnej - dokładnie na przeciw klubu Bunkier - mieszkańcy pobliskich bloków walczą od kilku miesięcy. Intensywna korespondencja z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni, Gdańskimi Nieruchomościami, strażą miejską a nawet sanepidem trwa od wakacji. Ale na razie nie przyniosła większych efektów.

- Napisaliśmy do kogo się dało, by tylko tę sprawę rozwiązać - przyznaje pan Michał, mieszkaniec jednego z bloków. - Mieszkamy w centrum pół milionowego miasta, a nie możemy doprosić się o cywilizowane wyjście z sytuacji. A ta wygląda tak, że codziennie auta przeciskają się między przechodniami, by wyjechać spod bloku lub pod niego podjechać. Niestety na nasze pisma odpowiedzi są albo zdawkowe, albo żadne, tak jakby nikomu nie zależało, by nam pomóc.
  • Mieszkańcy martwią się, że z trawnika niewiele już zostało i domagają się pilnej i stanowczej interwencji urzędników.
  • Skutki rozjeżdżania chodnika i trawnika przez śmieciarki i inne auta.
  • Aby ułatwić odbieranie śmieci kosze przestawiono bliżej ulicy. Auta jednak jak jeździły po chodniku - tak jeżdżą.

Według informacji przekazanych nam przez urzędników, kłopoty mieszkańców generują kierowcy łamiący przepisy na sąsiedniej ul. Podzamcze i Panieńskiej. Mimo obowiązującego tam zakazu parkowania pozostawiane auta uniemożliwią odbiór śmieci. Dlatego urzędnicy ustalili z SUEZ-em [firmą odbierającą śmieci], że do czasu uporządkowania tego problemu dojazd do wiaty śmietnikowej będzie odbywał się przez kawałek chodnika i pasa zieleni. Prawdopodobnie śmieciarki przykład wzięły z operatorów i kierowców ciężkiego sprzętu z pobliskiej budowy. Przed kilkoma laty w tym miejscu leżały nawet płyty typu "jomb", co potwierdzają archiwalne zdjęcia satelitarne z naszej mapy zobacz na mapie Gdańska.

- Od Miejskiego Inżyniera Miasta wyszło pismo do zarządcy wspólnoty z propozycją partycypacji w kosztach ustawienia słupków na ul. Panieńskiej w celu zapewnienia dojazdu służbom porządkowym - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ.
Do czasu rozwiązania problemu zarządzające działką Gdańskie Nieruchomości przestawiły kosze na śmieci w bardziej dogodne miejsce. Zlecono też ustawienie metalowych słupków, które mają uniemożliwić parkowanie w miejscach utrudniających śmieciarkom odbiór odpadów. Ma też powstać estetyczna wspólna wiata śmietnikowa, która ostatecznie rozwiąże problem z wędrującymi po podwórku kontenerami.

Opinie (176) 4 zablokowane

  • Proponuje zrobic tam drogę z chodnikiem i sciezką rowerową

    Widocznie to miejsce to przeszkoda urbanistyczna a nie zauwazylem zeby ten trawnik byl az tak piekny i tam potrzebny. I po problemie;) albo wedle myslenia ludzi m.in.z osiedla vivaldiego postawcie se 15 szlabanow zeby wam sie piloty mieszaly i ogrodzenie na wysokosc 3metrow albo ludzi z pięciu wzgórz odcieci od swiata... tam reki miedzy dziesieciotonową brame a ogrodzenie nie wsadzisz bo wszystko jest tak szczelnie zamkniete xD macie 2 rozwiazania podane jak na tacy: zrobcie cos z tym...macie wspolnoty... zrzuccie sie i przestancie jeczec.

    • 2 2

  • W tym mieście nie ma miejsca na zieleń

    Przyzwolenie służb porządkowych na chamstwo rozzuchwalonych kierowców (lub pieszych), którzy rozjeżdżają (lub rozdeptują) każdy skrawek roślinności, po to tylko żeby mieć gdzie zaparkować (lub skrócić dojście) jest porażające. No, ale jak w tym kraju za przekroczenie samochodem prędkości o prawie 50 km/h w terenie zabudowanym dostaje się tylko pouczenie, to nic dziwnego... Rozjechać, rozdeptać, zniszczyć, zaśmiecić - kto zabroni, kto ukarze?

    • 5 0

  • Podobne sceny są na ul. Słowackiego między budynkami 105 a 109 przejść trudno nie mówiąc już o widoku dla jadących ta trasa na lotnisko i z lotniska. Nad ranem stada dzików buszują i strach wyjść z domu. A co będzie latem...

    • 1 1

  • a czy tak ciężko zrobić tam wąską ulicę. Przynajmniej śmignąłbym tam rowerem.

    • 0 0

  • Przy zbiorniku Jeleniogórska

    pracownicy Zieleni jeżdżą po alejkach, żeby stanąć tuż przy śmietniku i go opróżnić, bo przecież przejść się z parkingu przy szkole to byłoby za daleko. A potem się dziwimy, że wyrwy w nowych alejkach i można nogi połamać :/ Ale co zrobisz? Nic nie zrobisz, równi i równiejsi.

    • 1 2

  • brak miejsc parkingowych to normalka teraz (1)

    a ciekwe ile jest dostępnych i zadbanych miejsc parkingowych w tym miejscu ? taka odpowiedź dałaby doprowadziłaby do konkluzji czy to kierowcy są patologiczni czy może system jest patologiczny który z góry zakłada mniejszą niż potrzebna ilość miejsc parkingowych. Proszę o info.

    • 1 6

    • Ile by miejsc parkingowych nie było zawsze będzie za mało.

      • 0 0

  • Blokują ruch, źle!!Blokuje auta, źle!! niedogodzisz.

    • 0 2

  • Jak robią to inni

    Witam, w innych krajach spotkałam się z wężami, wciagarkami do śmieci. Są to dużo droższe samochody ale nie muszą wjeżdżać na chodniki. Ja mieszkam w Gdańsku na Porębskiego.regularnie widzę jak ekipa wymieniajaca żarówki niszczy chodnik do szkoły nr 12. Ostatnio nawet barierki były przestawione. Przykre. Brak poszanowania dla zrobionych inwestycji. A wystarczy przyjechać mniejszym podnośnikiem na Mercedesie czy Iveco do 3,5 tony. Dostepne, trzeba tylko chcieć dobrze obsłużyć zgłoszenie i kupić do firmy jeden mniejszy podnośnik a nie same duze.Porobiłam

    • 1 0

  • Nie odbierać śmieci. Proste.

    • 1 0

  • Na morenie d**ile z sueza jeżdżą notorycznie pod prąd żeby skrócić sobie drogę i zaoszczędzić na paliwie i mają w czterech literach pozostałych użytkowników drogi

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane