- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (121 opinii)
- 2 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (74 opinie)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (30 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (225 opinii)
- 5 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (229 opinii)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (84 opinie)
Pasażerowie: nowy rozkład SKM to porażka
O tym, że lepsze jest wrogiem dobrego przekonali się w ostatnich dniach mieszkańcy Trójmiasta, korzystający z usług SKM. 12 grudnia wszedł w życie nowy rozkład kolejek. Miały być one "lepiej dopasowane do potrzeb pasażerów", okazało się to jednak tylko pobożnym życzeniem, o czym świadczą dziesiątki listów, które otrzymaliśmy od rozczarowanych pasażerów SKM.
Wyszło więc jak zwykle, czyli źle. - O tym co się dziej rano w pociągach pisać mógłby sam Dante. Wygląda to tak, jakby naprawdę wieziono bydło na rzeź. Było źle, a jest jeszcze gorzej. Sama SKM ma jeszcze tupet reklamować się hasłem "Dajemy ludziom swobodę przemieszczania się!". Szkoda, że nikt nie daje nam przy tym powietrza do oddychania w zatłoczonych do granic kolejkach - denerwuje się pani Marta z Gdyni.
Teoretycznie (nie biorąc pod uwagę typowych dla okresu zimowego opóźnień i awarii) w godzinach szczytu kolejki kursują podobnie jak do tej pory, czyli średnio co 7,5 minuty. Tak jest jednak tylko na trasie między Gdynią Główną a Gdańskiem. Żeby dojechać po godz. 8 do Gdańska z północnych dzielnic Gdyni, na peronie trzeba spędzić nie 7,5 minuty, a nawet 17 minut. Krótko mówiąc, część kolejek dojeżdżających do Gdyni Głównej już "na starcie" jest kompletnie zapchana, a dalej jest jeszcze gorzej, bo ograniczając liczbę kolejek wcale nie przedłużono składów.
- Kolejki liczą nie więcej niż trzy-cztery wagony, drzwi na stacji w Sopocie otwierają się i jedyne co można zobaczyć to ściana ludzi. Około 30 proc. osób czekających na peronie zwyczajnie nie jest w stanie wejść do takiej kolejki. Człowiek czeka kwadrans na dziewięciostopniowym mrozie na kolejny skład i znów to samo - pociąg za krótki i ponownie nie wszystkim udaje się wejść. Jeżeli ktoś jeździ do pracy czy do szkoły ok. godz. 8-9 i wraca ok. godz 15-18, to jest zmuszony do podróży w ścisku niczym w puszce sardynek. Czy za takie warunki płacimy kupując bilety? - dziwi się z kolei inny z naszych czytelników, pan Michał.
Zmiany można też odczuć poza godzinami szczytu, gdy kolejki kursują nie jak do tej pory, co 10 min., a co 15 min. - Jak dodamy do tego ciągłe opóźnienia i awarie, to mamy obraz prawdziwej tragedii. Ale nawet w takich sytuacjach SKM powinna bardziej dbać o pasażerów. Ostatnio jechałam z Gdańska do Sopotu, na peronie stała kolejka, chociaż był siarczysty mróz, przez 10 min. nikt nawet nie pomyślał, aby otworzyć drzwi i wpuścić ludzi do środka - mówi z kolei pani Anna.
Rozkład będzie jeszcze korygowany. Jeżeli chodzi o godziny odjazdów, będą możliwe pewne przesunięcia, lecz założenia rozkładu pozostaną raczej niezmienione. Mniejsza liczba pociągów między Gdynią Główną a Gdańskiem Głównym wynika z nieco innej częstotliwości kursowania - między godz. 9 a 13 jeździmy na tym odcinku co 15 minut.
Rozumiem rozgoryczenie pasażerów, ale to konieczne działania, żeby przyszły rok, tak jak obecny, również zamknąć na małym plusie finansowym. Tego wymaga Unia Europejska, a przypomnę, że remonty peronów oraz rozpoczynająca się w tym roku masowa modernizacja 21 pociągów, jest możliwa właśnie dzięki funduszom unijnym.
Oprócz wymaganych przeglądów, cały tabor jakim dysponujemy, znajduje się w ruchu. Posiadamy jedynie pewną minimalną ilość pociągów w tzw. rezerwie taborowej, które są wykorzystywane podczas nagłych awarii i podstawiane w zamian za uszkodzoną jednostkę. To konieczne, aby zachować ciągłość jazdy według rozkładu. Niestety, z tego właśnie powodu rezerwa nie może być wykorzystana do wydłużenia składów kursujących w danym momencie. Wszystkie pociągi w określonym harmonogramie odstawiane są na obowiązkowy przegląd okresowy, resztę czasu "spędzają" wożąc naszych podróżnych i zapewniam, że żaden nie stoi bezczynnie.
Miejsca
Opinie (639) ponad 50 zablokowanych
-
2010-12-20 12:13
Jak się pożycza to się nie ma
- a kilka składów jeździ w Stolicy :D
- 6 0
-
2010-12-20 12:18
Łączmy się w bólu
- 3 0
-
2010-12-20 12:18
po nowym roku (1)
po nowym roku chyba przerzucam się na tramwaje
są nowe, ogrzewane, jeżdża w miarę często
położę "łaskę" na to skm! i wtedy będa mieli zonka jak się im 20% stałych pasażerów posypie. a ZKM na to jak na na lato ;))))
Panie Głuszek podaj się Pan do dymisji bo z rzecznictwem masz tyle do czynienia co ja z piekarnictwem (kupuję bułki)- 4 0
-
2010-12-20 22:29
taa, nowe dortmundy z 1979 :)
- 0 0
-
2010-12-20 12:45
A kto powieział, że rozkład jazdy obojętnie jakiej firmy PKP
jest dla pasażerów. Nikt z PKP.
- 2 0
-
2010-12-20 13:04
należy koniecznie wydłużyć kursy SKM do GDYNI CHYLONII / CISOWEJ
Uważam , że konieczne jest wydłużenie kursów SKM do GDYNI CHYLONII / CISOWEJ, tam naprawdę mieszka i jeździ duuużo ludzi. Jak ktoś rozpoczyna prace o godz. 6 czy 7, czy kończy poźnym wieczorem (godz. 20, 21) nie ma jek dojechac ! w tych godzinach nawet w dni powszednie zdaża sie że kolejki jeżdżą co pół godziny i sa bardzo krótkie!!!
- 6 0
-
2010-12-20 13:20
masakra
W takim razie zmienić też trzeba cenę biletów. Dlaczego mamy płacić tyle samo za dużo gorsze warunki!!!!
- 7 0
-
2010-12-20 13:37
15 minut?
15 minut to czas wzięty z księżyca!
Ja ostatnio wybierałem się na kolejkę we Wrzeszczu to nie dość,że kolejka 21.37 odjechała przed czasem,co dziwne,bo przeważnie jest po czasie,to jeszcze do tego doszło czekanie na kolejkę o 22.07(kierunek Lębork).
O godzinie 22.15 jakaś z*******a gwiazda z informacji stiwerdziła,że pociąg się spóźni i przyjedzie o 20 minut spóźniony.
Po czym,o godzinie 22.25 stwierdziła,że pocziag w stronę Lęborka będzie spóźniony o 40 minut,po czym powiedziała,że najbliższy pociąg w stronę Gdyni będzie o 22.38,który i owszem podjechal,ale o 22.42 i był o połowe krótszy.
A ludzi na peronie przez ten czas zebrało się tylu,że połowa niestety nie mogła jechać i marzła dalej!!!! To jest dopiero skurwysyńska polityka i wszystkich zarządzających tym pierolonym złomem jaki jest skm-ka powinno się najpierw wystawić na godzinny mróz a później w******* na zbity ryj na bezrobocie!!!!!!!
Następnego dnia stałem i marzłem trochę krócej ale znowu z wagonu zrobił się wagon bydlęcy i wielu nie wsiadło!!!!- 7 0
-
2010-12-20 13:45
Nowe skmki
Boje sie tylko ze w ramach tej calej modernizacji wprowadzą jeszcze wiecej tych nowych, koszmarnych skm-ek w których ludzie stoją jak w wagonie bydlęcym, nie ma sie czego złapać (latające rączki to jakiś żart chyba?), oparcia sa tak niskie ze w tłoku trudno nie zawadzić o czyjąś głowę, do tego co chwila ryczy głos z głośnika informujacy o danej stacji i trzeba przerywać rozmowę na kilkanascie sekund. Do tego supernowoczesne, elektroniczne drzwi ciagle sie psują, nie da sie przejść miedzy wagonami, a wyjsciowe tez nie lepsze - jakis czas temu ludzie z kilku wagonów musieli sie tłoczyc przez jedyne co sie otwarły :/
- 6 0
-
2010-12-20 13:47
Panie Głuszek - przestań pan pieprzyć bo rzygać się chce
ta wasza firma SKM to Smutna Kolej Miejska
przyznaj się pan panie Głuszek ile razy jechał pan tą koleją
ta "modernizacja" tych p******ych kibli /czytaj: EN-57/ zakrawa na totalną kpinę
co wy oferujecie ludziom? częstotliwość co 15 minut? - jeden kibel i ścisk jak w puszce od sardynek?
ale tak jesteście częścią PKP - Pięknie Kuźwa Pięknie...- 5 0
-
2010-12-20 13:52
ODDAJCIE SPRINTERA PRZED 9!!
Można było szybko i spokojnie dojechać na 9 do pracy sprinterem. Zniknął :(
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.