- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (262 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Pasjonują go czołgi II wojny światowej
Kiedy nie znieczula pacjentów wymagających operacji, siada przy długim stole w swojej pracowni i skleja modele czołgów. W kolejnym odcinku cyklu Pasjonaci prezentujemy modele wykonane przez anestezjologa i znawcę broni pancernej - Piotra Kubiaka z Gdańska.
Generalski Cromwell stoi na półce obok Shermanów w barwach polskiej I Dywizji Pancernej. W rogu pracowni prezentuje się zaś śmiertelny wróg alianckich czołgów: niemiecki Tygrys.
- Uzbrojony był w armatę L56 kalibru 88 milimetrów, jedną z najlepszych armat czołgowych albo może nawet najlepszą armatę II wojny światowej - ocenia pasjonat, który bronią pancerną interesuje się od dziecka.
Nie pamięta, czy jego fascynacja czołgami rozpoczęła się po serialu "Czterej pancerni i pies" czy też może podczas obserwacji pojazdów pancernych z wrzeszczańskiej jednostki, które jechały na poligon. Piotr pamięta za to swój pierwszy model: T-34. Skleił go ponad 40 lat temu i połknął modelarskiego bakcyla. Jako chłopiec polował na "Małych Modelarzy" i jak wielu zmagał się z trudnościami w dostępie do materiałów.
- Do dyspozycji były nożyczki, linijka, nóż do paginowania krawędzi, wikol i ewentualnie śmierdzący butapren. Trzeba było szybko sklejać i wywietrzyć pomieszczenie, nim wróci mama. I tak do następnego razu - wspomina modelarz.
Sytuacja poprawiła się w latach 90., kiedy nastąpił boom polskich firm modelarskich. Piotr wyspecjalizował się w tym czasie w niemieckiej broni pancernej. Jak tłumaczy, w przeciwieństwie do amerykańskich i radzieckich czołgów, sklejanie modeli niemieckich daje o wiele więcej możliwości.
- Amerykanie i Rosjanie podczas II wojny światowej postawili na mniejszą liczbę typów i wersji czołgów, a do tego produkowali je masowo i wojnę wygrali. Z kolei Niemcy mieli wiele typów i wersji czołgów o wiele bardziej zaawansowanych technologicznie, co znacznie utrudniło im prowadzenie wojny, ale też dzięki temu modelarze mają większe pole do popisu - tłumaczy Kubiak.
Jak dodaje pasjonat, niemieckie pojazdy pancerne wraz ze zmianą na przykład obszaru działań, zmieniały kamuflaże. Do tego dochodzą charakterystyczne znaki jednostek. I tak model działa pancernego Sturmgeschütz III to Dywizja Großdeutschland, a Tygrys ma malowanie z okresu, kiedy 1 Dywizja Pancerna SS "Leibstandarte SS Adolf Hitler" walczyła w Normandii.
Niemieckie pojazdy pancerne z okresu II wojny światowej pasjonat ustawił na dioramie. Na razie panuje tu ścisk, bo makieta nie jest zbyt duża, a wszystkie modele są w skali 1:25. Piotr planuje jednak rozbudowę. - To będzie francuskie miasteczko. Z jednej strony wycofywać się będą niemieckie czołgi, z drugiej nadjeżdżać będą pojazdy polskich jednostek - zapowiada pasjonat.
Czołgi w polskich barwach to zresztą kolejny konik modelarza. Na osobnej półce stawia pojazdy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a na osobnej polskich jednostek ze Wschodu. Każdy z nich został wykonany w oparciu o zebraną dokumentację, przydatne okazały się zwłaszcza stare fotografie.
- To są T-34 z I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Czołg z numerem 214 sfotografowano w 1945 roku w Gdyni, a ten z numerem 215 zniszczony został w Redzie - wylicza Piotr, stojąc obok regałów, gdzie oprócz modeli znajdują się dziesiątki książek poświęconych broni pancernej.
Dzięki pasji, która - jak sam mówi - wykroczyła daleko poza modelarstwo, pomaga też w renowacji prawdziwych czołgów. Współpracował między innymi z poznańskim Muzeum Broni Pancernej.
- W zeszłym roku razem z kolegą malowaliśmy radziecki czołg ciężki IS-2. Pojazd został dobrze przyjęty przez zwiedzających - cieszy się pasjonat, który sobie i innym modelarzom życzy dwóch rzeczy: dużo świętego spokoju i wolnego czasu.
Zagraj na Amidze, Atari i Commodore, a później posłuchaj muzyki z gramofonu Bambino. A wszystko w Muzeum Elektroniki i Techniki w Gdańsku, które stworzyli młodzi pasjonaci.
Jedne mają niebezpieczne ciernie, inne nazywane są małpimi ogonami. Zobacz kolekcję kaktusów Tomasza Blaczkowskiego z Gdańska, który wyhodował około sześć tysięcy okazów.
Wydarzenia
Opinie (96) 2 zablokowane
-
2014-11-02 09:03
wow (5)
swietne :) Tak przy okazji polecam zobaczyc najnowszy film Furia - w temacie czolgow :)
- 44 9
-
2014-11-02 09:35
Oj tam
Furia to coś à la "Czterej pancerni" ale jak przystało na kino amerykńskie:brutalnie i krwawo.
- 10 1
-
2014-11-02 11:10
Furia (2)
Film w którym:
- czołgi strzelają laserami
- w czasie bitwy nikt się nie chowa do środka czołgu
- pancerni mają kaski rowerzystów
- noc zapada w ciągu 5 sekund
- żeby rzucić granat żołnierz wychyla się z czołgu aż po pas
- żołnierz przyjmuje trzy strzały i idzie jeszcze pogadać
- pociski anihilują ludzi na atomy ale granat wybuchający na kolanach nawet nie osmala ciała
i wiele, wiele innych. Polecam żeby się pośmiać :)- 24 4
-
2014-11-02 13:29
Zrób lepszy film to pogadamy.
- 5 13
-
2014-11-03 14:09
bo to film akcji a nie jakas naukowa rozkmina
- 1 2
-
2014-11-02 11:46
furia - duria
- 4 1
-
2014-11-02 09:07
SZACUN (3)
jak f tytule
- 45 4
-
2014-11-02 13:55
Nie ma to jak pasjonować (2)
się maszynami do zabijania. Czy Pan Piotr podzieli fascynację z dziećmi : " Synu, patrz, z tej lufy można pięciu naraz rozwalić... A ten duży , zielony, to jednym wjazdem rozwala ścianę domu, coś pięknego" No synu, nie myśl tyle, bo znowu spóźnimy się do kościoła..:(
- 2 12
-
2014-11-02 21:00
(1)
wspaniale jest mieć ciekawe hobby, a nie wiecznie na wszystko kręcić nosem.
- 6 2
-
2014-11-03 08:46
Bo żywienie się cebulą
wpływa upośledzająco na zdolność cieszenia się i posiadania pasji.
- 3 1
-
2014-11-02 09:10
Pozytywnie! :)
- 36 2
-
2014-11-02 09:11
Szacunek... (2)
Dzięki takiej pasji, możemy możemy niemal fizycznie dotknąć historii...Brawo!
- 36 2
-
2014-11-02 12:13
ja pierdziele super (1)
Może mnie też tu opiszą, ja jestem pasjonatem dwusetkowych cytrynówek, i mogę ich wypić z 10 dziennie.
- 1 5
-
2014-11-02 12:18
Grzechu to Ty?
- 0 0
-
2014-11-02 09:14
"Dostał, ale nawet go nie zarysowaliśmy!" (5)
:)
kto wie ten wie:)- 40 7
-
2014-11-02 09:36
"To musiało boleć" (1)
:)
- 5 2
-
2014-11-02 12:26
gotov
- 1 0
-
2014-11-02 14:58
"Tym go nie pokonamy"
- 2 0
-
2014-11-02 16:10
:) (1)
Przywalić Ci podkalibrowym z 17 cm Pak? :)
- 3 1
-
2014-11-26 19:16
"Rykoszet"
- 0 0
-
2014-11-02 09:17
wreszcie ogarniety pasjonata, a nie zbieracz kapsli czy biletow.
- 26 8
-
2014-11-02 09:25
))) (6)
I Super)Moja natomiast pasjá sá piékne kobiety)
- 14 17
-
2014-11-02 10:07
Całkiem spoko. (4)
Na czym polega rozwijanie tej pasji?
na budowie mięśni pośladków przy r******h frykcyjnych?
na bajerowaniu i obiecywaniu?
zabieraniu na całodzienne zakupy?
upijaniu?
Co trzeba osiągnąć żeby być określonym jako mistrz w tej dziedzinie?- 11 0
-
2014-11-02 10:20
(1)
Trzeba być po pierwsze osobą mocno zniewieściałą, takim pięcioprocentowym mężczyzną.
- 4 2
-
2014-11-02 10:25
rurkowcem z gejfonem, czy rurkowcem hipsterem z lumia?
- 10 3
-
2014-11-02 10:58
Bajerowanie i obiecywanie, zabieranie na całodzienne zakupy to najlepsza metoda do upojnej nocy z samym sobą
- 2 0
-
2014-11-03 14:11
trzeba puknąć "trzynastkę" jak Romek :D
- 0 0
-
2014-11-02 11:23
Ile ich masz? 40 gigabajtow? :)
- 10 1
-
2014-11-02 09:27
marnowanie czasu (5)
lepiej poświęciłby czas dla rodziny albo sportu
- 11 84
-
2014-11-02 09:31
Powiedz od razu (1)
Powinien chodzić do kościoła.
- 19 11
-
2014-11-02 11:00
I przynajmniej raz w tygodniu do spowiedzi i komunii!!!
- 7 2
-
2014-11-02 10:59
a w czym sport jest lepszy od takiego hobby?
- 9 1
-
2014-11-03 12:51
akurat znam Piotra (1)
ogarnia rodzine bardzo dobrze i jeszcze ma czas na grę w piłkę na sali
- 1 0
-
2014-11-03 14:47
a już chciałem zapytać czy kawaler :)
- 0 1
-
2014-11-02 09:27
hobby to fajna sprawa (1)
może kiedyś coś sobie znajdę
- 18 4
-
2014-11-02 10:31
zacznij od zbierania np obrazkow z jakiejs gumy do zucia, bedziesz bohaterem trojmiasto.pl. ja np zaczalem zbierac przebite detki od roweru i juz mam dwie, kazda ma inna historie.
jedna byla w rowerze od nowosci, druga kupiona trzy lata temu. jedna przebilem kolcem od zywoplotu, druga nie wiem na czym. obie sa firmy kenda i obie maja wentyl typu presta. moglbym tak opowiadac godzinami, jak bede mial jeszcze kilka detek, to sie zglosze do redakcji ;)
a na powaznie, to modelarstwo wymaga mega cierpliwosci i precyzji.- 10 2
-
2014-11-02 09:36
kiedyś był czołg na rogu I brygady pancernej w Oliwie (4)
ale go chyba ktoś ukradł
- 9 10
-
2014-11-02 10:17
tak, lewacy i popaprańcy chcieli zrobić na nim interes, ale on im "przejechał" koło nosa
- 8 5
-
2014-11-02 11:42
Nie ukradli (2)
Miasto chciało, żeby właściciel płacił za jego parkowanie (sic!). To przeniósł go do Żukowa.
- 23 1
-
2014-11-02 13:03
(1)
"Miasto", czyli aktualnie rządzący lewacy i popaprańcy
- 8 7
-
2014-11-02 16:06
PO to lewacy? Poważnie?
Zaraz się dowiemy, że JKM to lewak...
- 1 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.