- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (68 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (526 opinii)
- 3 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (79 opinii)
- 4 To samo morze, a toalety to nie problem (188 opinii)
- 5 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (113 opinii)
- 6 Co się stało z młodymi drzewami? (147 opinii)
12-latek lubił "rozmawiać" w internetowej sieci za pośrednictwem popularnego programu "gadu-gadu". W sierpniu 2003 r. poznał w ten sposób Wojciecha K. Ten zaproponował mu pracę (roznoszenie ulotek). Mężczyzna stopniowo zdobywał zaufanie chłopca. Doszło do spotkania. Na kolejnym zaproponował, by dziecko nago pozowało mu do zdjęć. Potem był alkohol i molestowanie. Pedofil dawał chłopcu pieniądze. Jego ofiara kupowała rzeczy, na które nie starczyłoby jej kieszonkowe. Na pytania matki "Skąd masz pieniądze?", syn odpowiadał, że znajduje i zarabia roznosząc ulotki. Zachowanie chłopca (małomówny, markotny) wzbudziło też podejrzenie jego 17-letniego brata. Sprawdził kontakty chłopca w sieci i powiedział o tym matce. Ta sprawę zgłosiła na policję. Dzień przed zatrzymaniem pedofil miał zgwałcić chłopca. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Opinie (153)
-
2004-01-06 11:18
baju
czego nie rozumiesz:
że nie wolno myć dziecka goła ręką bo to uważane jest to za czynności seksualne / z pouczenia dla nauczycieli w polskiej gdańskiej szkole podstawowej wykonanych przez upoważnionych prac, kuratorium/
ze poglaskanie w szkole dziecka po glowie np. za bardzo dobrą odpowiedż można zostać oskarżonym o molestowanie w POLskiej szkole i to ty musisz udowodnić że nie bylo to molestowanie , rodzice idą na policje i zgłaszają molestowanie znajdz sie w środowisku pracy z takim zarzutem
dalej twierdzę że prawo nie może siegać absurdu/np. ustalać noszenie lub nie husty na glowie przez nauczycielkę należącą do religii islamskiej jako elementu propagującego dane wyznanie.- 0 0
-
2004-01-06 11:18
Kropka
Jak się kupuje mikrofalówkę to trzeba poznać zasady jej bezpiecznej obsługi, to samo z pralką czy zmywarką do naczyń. Włączanie filtru rodzinnego jest proste jak budowa cepa, trzeba tylko trochę wyobraźni co szczyl może zrobić przy pomocy komputera.
- 0 0
-
2004-01-06 11:19
JAgula, ale my dziś mamy farta, prawie telepatia...hihihi.
- 0 0
-
2004-01-06 11:25
Kombatant,
a od kiedy to za pogłaskanie dziecka po główce na oczach całej klasy rodzice mogą oskarżyć o molestowanie? Takiego prawa nie znam, a poza tym nawet w naszym bardzo ułomnym prawodawstwie UDOWODNIĆ TRZEBA WINĘ A NIE NIEWINNOŚĆ.
- 0 0
-
2004-01-06 11:25
tak, tak baja
też to zauważyłam :)))
- 0 0
-
2004-01-06 11:28
ja wiem ze telewizja lubi pomanipulowac
ale typ dostal wyrok za kapanie dziecka nie za molestowanie
nikt sie nie trudzil by mu cokolwiek udowadniac
po prostu jest taki przepis w stanach ze nie wolno kapac dzieci cos tam cos tam
i za to facet siedzi
oczywiscie gdyby mial adwokatow jak M. Jackson toby dalej spokojnie chodzil sobie wolno- 0 0
-
2004-01-06 11:29
napisalem bo moja żona była na takim szkoleniu i tyle wiem
- 0 0
-
2004-01-06 11:34
o ja też mam farta - w radiu grają...
babcia stała na balkonie
dolem dziadek defilował
i tak sie zastanawiam czy to nie było molestowanie ?//- 0 0
-
2004-01-06 11:36
skoro: "ledwo go ujrzała, nieomal zemdlała..." pewnikiem mogło być, hihi.
- 0 0
-
2004-01-06 11:40
o jej -to doszło do szczytowania na tem balkonie
to napewno było .......... nie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.