- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Perwersyjny teatr "Wybrzeże"?
- Wydawało mi się, że z tym problemem uporaliśmy się w sztuce 100 lat temu - komentuje.
- Byłem na spektaklu pt. "Noże w kurach", w którym mój syn (Igor Michalski - red.) rozbiera się na scenie, i nie poczułem się wcale urażony - mówi Stanisław Michalski, aktor, dyrektor "Wybrzeża" w latach 1981-1993.
- Można grać grzecznie i pod widza, ale jeżeli nagość, sceny erotyczne są uzasadnione, to nie widzę powodu, żeby z nich rezygnować - dodaje. Jednej rzeczy nie znoszę w teatrze - gdy ktoś przeklina - mówi Michalski.
Zarzuty i skrajne reakcje niekórych widzów dotyczą przede wszystkim spektaklu pt. "Czułostki" Sergi Belbela, ale także np. "Monologów waginy" Eve Ensler.
- Belbel jest brutalistą, a moda na brutalizm się kończy, nie możemy odwracać się od światowych trendów, być głusi na pewne prądy - zauważa Igor Michalski, aktor Teatru "Wybrzeże", reżyser. Wtóruje mu Maciej Nowak: - To nie jest tak, że artyści wymyślają tematy niemoralne - szanowany duchowny jest podejrzany o ciemne sprawy, mężczyzna powiesił się, oczekując na eksmisję komornika. Musimy mieć świadomość, że to się dzieje wokół nas - tłumaczy Nowak. - Chcemy szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, wielokrotnie podkreślałem, że Gdańsk jest bardzo otwarty i środowisko umie się mierzyć z różnymi tematami - stwierdza.
- Mamy rezygnować na przykład ze sztuk Szekspira, bo jego bohaterowie obcinają ręce, jedzą zmielone dzieci? - pyta Igor Michalski.
A już 5 listopada w Teatrze "Wybrzeże" kolejna gorąca premiera, która z pewnością podzieli widzów. Zobaczymy spektakl pt. "Helmucik" w reżyserii Ingmara Villqista m.in. z Tamarą Arciuch - Szyc (niedawno panna młoda w filmie pt. "Wesele" Wojciecha Smarzowskiego) i Marcinem Czarnikiem ("H."). To opowieść o przemocy oraz okrucieństwie w zaciszu gabinetów totalitarnego państwa.
Opinie (21)
-
2004-11-03 12:02
Teatr na poziomie
Wulgaryzmy w teatrze (i w życiu) mogą razić, jeśli są nieuzasadnione. Jako forma ekspresji, jako prawdziwy obraz rzeczywistosci są jednak uzasadnione. Współczesność przekłada się również na sztukę. Podnoszenie larum z powodu drastycznych scen uważam za przesadzone. Teatr Wybrzeże prezentuje wysoki poziom, różnorodny repertuar i świetny kunszt aktorski. Przez ostatnie 3 lata obejrzałem tam (także w Malarni, Scenie pod sceną, Kameralnym) bodaj 15 spektakli. Ani razu nie wychodziłem zawiedziony, a często poruszony wewnętrznie.
- 0 0
-
2004-11-03 12:06
ci sami którym przeszkadza nagość w teatrze przeszkadza alkohol pity na plaży w Sopocie
to ludzie którzy boją się świata - oni muszą mieć kogoś kto im każe, kto ich pilnuje by nie zabładzili....
- 0 0
-
2004-11-03 12:48
Może dobry ale nie wypłacalny!!!!
Nie wiem czemu chwalicie ten teatr i jego dyrektora!Może wystawiane sztuki są dobre, ale wypłacalność za zrobioną pracę jest kiepska!!!
- 0 0
-
2004-11-03 13:43
To nie tak..
Jeśli o mnie chodzi to nie lubię, gdy w teatrze pojawiają się brutalizmy i przekleństwa. Teatr zawsze wiązałam z czymś wyższym, no a przede wszystkim z kulturą. niestety już jakiś czas temu przekonałam się, że w tym względzie jestem marzycielką, a teatr sięga z ochotą po wszelkiego rodzaju eksperymenty, co nie zawsze wychodzi mu na dobre.
- 0 0
-
2004-11-03 14:46
ot i powod dlaczego od lat nie moge chodzic do teatru
wymagam od teatru "wysokiej "kultury,brutalizmu w wystarczjacej ilosci dostarcza nam zycie,nagosc owszem ale w intymnych warunkach a nie ekshibicjonizm,gdzie te czasy kiedy wystawiano sztuki Claudela,Millera,a rezyserowal p.Hubner,wystepowali Winiarska,Kiszkis,gdzie ich nastepcy na rownym poziomie,smutno mi,bo jetsem wielbicielka teatru
- 0 0
-
2004-11-03 21:43
igor to podróbka, faworyt nowaka
Stasiu Michalski to był gość! Kto z Was pamięta, którego warchoła z kmicicowej kompanii zagrał Michalski w Potopie Hoffmana?
- 0 0
-
2004-11-04 09:26
nagość i przekleństwa
Jakiś dziwny ten facet - nagość jest jak najbardziej OK a przeklinania na scenie nie znosi ? Jakiś schizofrenik. to niby dlaczego ktoś inny nie może mieć odwrotnych odczyć albo nie lubic i tego i tego ? A co to są wogóle światowe trendy ? Może uruchomić własną mózgownicę a nie tylko patrzeć co i jak inni wystawiają. Wszyscy zachowuję się jak urzędnicy z bajki o nowych szatach króla - nikomu się nie podoba ale każdy boi się wyrazić swoją opinię. Namalować plamę i kazać innym sę zachwycać, wystawić szmirę i być oburzonym że coś komuś się nie podoba - to przecież jest chore...
- 0 0
-
2004-11-06 23:00
Oferta Teatru Wybrzeże stała się poprostu bardziej zróżnicowana tak jak czasy w których żyjemy. I dobrze bo nie wszyscy chcą zakładać garnitury i oglądać 36 wersję Hamleta. Sztuka wprawdzie nie do zdarcia , ale może czasami coś innego... Klasyka mi nie przeszkadza , ale współcześni twórcy gwarantują rozwój teatru - nie zawsze w dobrym kierunku , ale to dopiero ocenimy za 20 lat . Dajmy im teraz szansę. W końcu talenty nie skończyły się na ludziach urodzonych 200 lat temu. Moim zdaniem Teatr Wybrzeże ma się dużo lepiej niż 10 lat temu i aby zobaczyć coś innego niż zwykle, nie muszę jechać do Zakopanego ( teatr im . S.I. Witkiewicza)
- 0 0
-
2004-11-14 11:34
Kolejny krewny i znajomy krolika na stanowisku dyrektora
- 0 0
-
2004-11-15 19:12
Wybrzeżowy dołek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.