• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijany ksiądz odprawiał ceremonię pogrzebową. Upadł na grób

Szymon Zięba
5 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (845)
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawa pijanego księdza umorzona. I bardzo dobrze

Podczas ceremonii pogrzebowej na cmentarzu Łostowickim ksiądz miał problem z utrzymaniem równowagi, ostatecznie upadł na grób.

Było czuć od niego alkohol, mówił bełkotliwie, upadł na świeży grób, a na koniec musiał zostać wyprowadzony z ceremonii pogrzebowej, którą... sam odprawiał. Ksiądz Parafii św. Maksymiliana Kolbe w Gdańsku, decyzją kurii, został odsunięty od duszpasterstwa i skierowany na leczenie.



Czy konsekwencje, jakie poniósł ksiądz, są wystarczające?

Wydarzenia rozegrały się w czwartek, 1.12.2022 r., ok. godz. 14:50. Tego dnia na cmentarzu Łostowickim odbywała się ceremonia pogrzebowa ojca pana Roberta, naszego czytelnika.

Z relacji, którą nam przekazał, wynika, że prowadzący pogrzeb ksiądz był pijany. Na nagraniu, które otrzymaliśmy, widać, jak duchowny przytrzymuje się ręką nagrobka, ma problem z utrzymaniem równowagi i w pewnym momencie upada na grób.

Na koniec ksiądz z pomocą obecnych na pogrzebie zostaje wyprowadzony z cmentarza.

- Świadkami była cała moja rodzina, sąsiedzi, koledzy żołnierze. Kuzyn, który go wyprowadzał, wyraźnie czuł alkohol. To wielki wstyd, trauma dla mnie i mojej rodziny. Tata był wzorowym katolikiem i nie zasłużył na tak żałosne pożegnanie. Proboszcz parafii, w której posługę pełnił kapłan odprawiający nabożeństwo pogrzebowe, wysłał tylko maila z przeprosinami i propozycją zadośćuczynienia - mówi pan Robert.

Czytelnik: ksiądz chwiejnym krokiem opuszczał konfesjonał



Pan Robert skontaktował się bowiem w tej sprawie z ks. Piotrem Toczkiem, proboszczem w parafii św. Maksymiliana Kolbego, w której posługę sprawuje ksiądz prowadzący nabożeństwo na cmentarzu.

Udostępnił nam tę korespondencję.

- Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. Serdecznie z całego serca przepraszam w imieniu tego księdza i swoim własnym. Nie miałem wiedzy, że taki był stan księdza. Nie powinno to mieć absolutnie miejsca, to rzeczywiście jest skandal. W tym czasie nie byłem obecny w parafii. Gdybym o tym wiedział, to natychmiast bym interweniował - napisał m.in. w mailu do naszego czytelnika ksiądz Toczek.
Z relacji pana Roberta wynika też, że wcześniej, jeszcze przed pogrzebem, ksiądz, który później prowadził ceremonię, był widziany, jak "chwiejnym krokiem" opuszczał konfesjonał.

Ksiądz odsunięty od duszpasterstwa



W rozmowie z nami ks. Toczek potwierdził, że duchowny prowadzący ceremonię pogrzebową trafił do szpitala. Więcej szczegółów na temat tej sprawy przekazał nam ks. kanonik dr Maciej Kwiecień, rzecznik Archidiecezji Gdańskiej.

- Ksiądz został odsunięty od duszpasterstwa i skierowany na leczenie - powiedział ks. Kwiecień, dodając, że to, że ksiądz był nietrzeźwy podczas prowadzonej ceremonii, "zostało potwierdzone".
- Niestety, co się stało to już się nie odstanie. Jakkolwiek proboszcz by się starał, czasu nie cofnie, fatalnego wrażenia nikt nie zatrze z pamięci. Rodziny już na ponowny pogrzeb nie zaproszę. Każdy widział i zapamięta, jakiego znieważenia tata doświadczył. Ból i żal pozostanie - podsumowuje z kolei pan Robert.

Miejsca

Opinie (845) ponad 100 zablokowanych

  • Pijany ksiadz (2)

    Jestem oburzona Jak Polski kler sie stacza I za dziesiec lat bedzie druga
    Irlandia puste koscioly

    • 10 4

    • Kościoły w Irlandii nie są puste

      Bo chodzą do nich Polacy

      • 2 1

    • Martw sie o siebie i swoja rodzine,zeby sie nie staczala,zatroskanie o Kosciol jest obludne,jak wynika z tekstu.

      • 0 3

  • To boli i piecze

    Temu dobrodziejowi to piwo byłoby potrzebne do leczenia ciała. Na remontowaniu duszy to chyba się nie znam.

    • 0 2

  • mszalnym winem sie nawalil?

    • 0 5

  • Wcale nie mówił bełkotliwie, na dowód waszego bełkotu jest nagranie, normalnie mówił ten ksiądz

    • 5 1

  • O jedną małpkę za dużo

    Alkoholizm to choroba duszy umysłu i ciała

    • 3 3

  • Normalnie ,jakbym czytał "Szwejka".

    Symbolem upadku i zgnilizny schyłkowych Austro- Węgier jest wiecznie pijany oberfeldkurat Otto von Katz. Postać zresztą autentyczna. Ówczesny sojusz tronu z ołtarzem , doskonale podejrzany i wyśmiany przez Haska ,okazał się zabójczy, zarówno dla monarchii austro-węgierskiej, jak też kościoła katolickiego w Czechach. Analogie same się nasuwają.

    • 4 3

  • Może za dużo mszy na jednego przypada

    Wszak wszyscy w kościele się zrzucają (na tacę) a tylko jeden pije...

    • 1 4

  • zero szacunku dla zmarłgo

    zero szacunku dla zgromadzonych na pogrzebie Przyleciał napity odfajkowac i wziąść kase

    • 7 4

  • "Rodziny już na ponowny pogrzeb nie zaproszę. "

    A po co ponowny pogrzeb? Jak już trumna była przy grobie, trzeba było ją spuścić do dolu, zakopać i zakończyć pogrzeb

    • 4 3

  • kara za pijanstwo

    arcy powinien dac suspense i koniec. ile on ma lat?

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane