Ponad 2,5 promila alkoholu miał 42-latek z Warszawy, który w tym stanie "opiekował" się dwójką swoich dzieci na placu zabaw w Sopocie. Mężczyzna chwiał się na nogach i nie był w stanie normalnie się wysłowić. Policję o sprawie powiadomił świadek zdarzenia.
wczoraj 21:25
Wolność nie została dana raz na zawsze, trzeba o nią walczyć.
wczoraj 21:29
potwierdzam że kiedyś rodzice pili więcej. Sama byłam dzieckiem w latach 80- tych i pamiętam te imprezy, gdzie rodzice ze znajomymi naprawdę pili morze alkoholu. Dzieci miały swobodę, chodziły po sąsiednich mieszkaniach, poligonach, kąpały się w rzekach. Nikt nie donosił. Ale rodzice nie mieli za dużo atrakcji, ot sałatka jarzynowa, galareta i seta. Teraz rodzice pławią się w dostatku, plażują przy Grand Hotelu, śniadanie jedzą w Piaskownicy, od rana leje się prosecco. To i sygnaliści się pojawili. W życiu zauważyłam że jest jakiś balans, na jednym Ci zbywa czegoś ubywa.
4 godz.
Chyba, że mieli dużo kasy, to wódkę kupowali w Peweksie. Tam nie była na kartki. A na kartki było 0,5 l na głowę miesięcznie. Mi matka - rencistka swoją kartkę na wódkę odsprzedawała (oczywiście po "cenie" promocyjnej), kupowała sobie za to słodycze. Może było wziąć zamiast wódki butelkę wina, ale to się nie opłacało.
wczoraj 21:30
wczoraj 21:32
PiS patologia tanczy i spiewa
wczoraj 21:32
Zarówno w Warszawie jak i Sopocie na KO, 3 Drogę i Lewicę głosowało ponad 70% mieszkańców. Czyli uśmiechnięci co niszczą rodzine i kosciól zostaną dojechani przez swoich niebieskich pałkarzy i aktywiszcza a na koniec odbiorą im dzieci.
5 godz.
kościół to budynek. Kościół to wspólnota. Ja tam nie znam nikogo, kto niszczyłby budynki.
5 godz.
5 godz.
4 godz.
wczoraj 21:37
Dzieci trzeźwe? To nie ma sprawy.
5 godz.
A to jego dzieci były, czy państwowe?
5 godz.
Co to za konfitura w narodzie. Stało się coś komuś? Wyznaje zasadę, że nie wtykam nosa w nie swoje sprawy. Ale jak widać rośnie nam społeczeństwo...donosicieli.
5 godz.
5 godz.
No i co z tego, równie dobrze dzieci mogły bawić się same, wtedy by nikt nie doniósł. Bez przesady już z tą nagonką
5 godz.
Dzieckiem 9 lat nie trzeba się zajmować na placu zabaw, pewnie lepiej jak by dał smartfona i kazał w pokoju hotelowym siedzieć wg was?
3 godz.
Nie, lepiej jak by był trzeźwy i bawił się z dziećmi na urlopie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
