- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (264 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (57 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (67 opinii)
- 4 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (45 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (127 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (416 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25642__kr.webp)
W środę Rafał Ostrowski, dziennikarz gdańskiej TVP3, koniecznie chciał sprawdzić, jak to działa. Policjant wycelował taser w jego stronę i strzelił. Z przyrządu wyleciały dwie pięciocentymetrowej długości elektrody na cieniusieńkich drucikach - każda z centymetrowym ostrzem. Wbiły się w ciało dziennikarza, jedna w plecy, druga - w nogę.
- Mówili mi, że to jak ukłucie komara, ale ja nigdy więcej nie poddam się takiemu eksperymentowi - opowiada Ostrowski. - Człowieka przeszywa potworny ból, od stóp po czubek głowy. Ciało jest całkowicie sparaliżowane. Zero możliwości obrony. Policjanci podchodzą i spokojnie zakuwają porażonego delikwenta w kajdanki.
Czy można się przed tym uchronić, wkładając na siebie grube ubranie? Nie - elektrody uderzają z dużą siłą, bez problemu przebijają 5-centymetrową warstwę materiału.
Ostrowski mówi, że po bolesnym spotkaniu z taserem przez kilka godzin był rozdrażniony, nie mógł się pozbyć uczucia lęku i niepokoju.
Amerykańskie paralizatory Taser X26 używane są w 45 państwach. W Polsce będą na razie wykorzystywane do zwalczania groźnych przestępców - będą wyłącznie w wyposażeniu Centralnego Biura Śledczego i oddziałów antyterrorystycznych. Naszych policjantów w słupskiej Szkole Policji szkolił Hans Marrero, który przez 18 lat służył w siłach specjalnych USA.
- Zasięg tasera to blisko siedem metrów - mówi amerykański instruktor. - Skuteczność zbliżona do broni palnej, ale ma się pewność, że interesujący nas człowiek nie zginie. Taser nie szkodzi nawet osobom z rozrusznikiem serca.
Jeden egzemplarz takiego paralizatora to wydatek rzędu 5 tys. zł.
- Kupiliśmy 80 sztuk - mówi nadkomisarz Krzysztof Hajdas z biura prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie. - Jeśli nasi funkcjonariusze potwierdzą, że to urządzenie skuteczne i przydatne, kupimy pewnie następne i być może tasery w policji będą używane na większą skalę.
Opinie (231) ponad 20 zablokowanych
-
2007-02-09 12:40
Czarna Żmijo
A akurat w moim przypadku to się nie sprawdza.
A na pewno nie zasada "im młodsza tym lepiej".
Kobieta powinna być kobieca, piękna, dojrzała, doświadczona...- 0 0
-
2007-02-09 12:41
Mirono
I tu możesz przeżyć głębokie rozczarowanie, bo modernizacja linii do Warszawy to bardzo odległa perspektywa, bardzo odległa...
- 0 0
-
2007-02-09 12:45
Mirono
Bolo radzi Ci metodę Bohuna, którego chyba na pal wbili, a Marek wspomina gwiazdę prasy brukowej, niejaką Anetę K.
Czy oni na pewno dobrze Ci życzą?:)- 0 0
-
2007-02-09 12:45
Mirono
Ależ w wielu przypadkach to się nie sprawdza, bo wiadomo że rozum w jakiś sposób kontroluje te atawizmy. Ja też nie zrzucam majtek na widok dyrektorów i prezesów.
Ale fakt faktem, że kobiety wolą raczej partnerów zaradnych i mogących zapewnić im spokojną przyszłość. Niekoniecznie chodzi o prostą kasę, ja też wybrałam kogoś kto - kiedy go poznałam - był niebogatym studentem dobrego technicznego kierunku i bywało, że nie miał za co zaprosić mnie na kolację, a na pewno nie poleciałabym na złodzieja samochodów, któremu stuzłotówki wysypują się z kieszeni. Chodzi bardziej o PERSPEKTYWY i przyszłość, jaką dany człowiek ma przed sobą.
Jest też grupa kobiet, które mają coś mamuśkowatego w charakterze i wolą niezaradnych partnerów, bo mogą na nich realizować swój instynkt opiekuńczy.- 0 0
-
2007-02-09 12:48
Według żmiji nie chodzi o prostą kasę tylko o perspektywy na dobrą kasę.
- 0 0
-
2007-02-09 12:52
Mnuta01
gwoli ścisłości to Olbrychskiego vel Azję na pal wbili,
Bohun zaś się w stepy puścił...- 0 0
-
2007-02-09 12:52
co ma piernik do wiatraka?:)"genialna"CZ.Żetko?:D
może jak Cię kiedyś POtraktują paralizatorem-taserem za bezdurno to zmienisz zdanie ...,a ja wówczas zaproPOnuję melisę OKI?:D
W ogóle nie zrozumiałaśtematu...,no cóż wystarczyło,że zobaczyłaś mój nick i "huzia na józia":D...,żeby jeszcze z sensem:(,ale jak tu oczekiwać sensu od "małolaty"co to zamiast w temacie szuka sensacji...hmm...miłej zabawy!Karnawał trwa!:D:D:D- 0 0
-
2007-02-09 12:55
Bolo, człowiek o dwóch twarzach
Nie rozumiem jak ktos kto też t,,ylko spłodził dzieci" a problem wychowania ich pozostawił matce ma czelność wypowiadać sie na temat kto z kim i dlaczego. Kolego - alimenty to nie wszystko. Niczym nie różnisz sie od ćpunów i pijaczków o których wcześniej pisałeś.
- 0 0
-
2007-02-09 13:00
kaczorku
a co internecik z alimencików?
obrońca uciśnionych, moralizator moherkowy?- 0 0
-
2007-02-09 13:01
czarna Zmijo
ale zauwaŻ,że wiele związków zawiazuje sie nie w wieku 30 lat tylko, 18-20 i wtedy trudno okrslic czy twój przyszły bedzie prezesem .
no i w tym wieku nie grają takie wyrachowane sprawy.
zaczynasz kalkulowac grubo blizej 30 lub po. wczesniej ludzie raczej ida na zywioł niz kalkulacje.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.