- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (193 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (56 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (66 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (126 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (408 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25642__kr.webp)
W środę Rafał Ostrowski, dziennikarz gdańskiej TVP3, koniecznie chciał sprawdzić, jak to działa. Policjant wycelował taser w jego stronę i strzelił. Z przyrządu wyleciały dwie pięciocentymetrowej długości elektrody na cieniusieńkich drucikach - każda z centymetrowym ostrzem. Wbiły się w ciało dziennikarza, jedna w plecy, druga - w nogę.
- Mówili mi, że to jak ukłucie komara, ale ja nigdy więcej nie poddam się takiemu eksperymentowi - opowiada Ostrowski. - Człowieka przeszywa potworny ból, od stóp po czubek głowy. Ciało jest całkowicie sparaliżowane. Zero możliwości obrony. Policjanci podchodzą i spokojnie zakuwają porażonego delikwenta w kajdanki.
Czy można się przed tym uchronić, wkładając na siebie grube ubranie? Nie - elektrody uderzają z dużą siłą, bez problemu przebijają 5-centymetrową warstwę materiału.
Ostrowski mówi, że po bolesnym spotkaniu z taserem przez kilka godzin był rozdrażniony, nie mógł się pozbyć uczucia lęku i niepokoju.
Amerykańskie paralizatory Taser X26 używane są w 45 państwach. W Polsce będą na razie wykorzystywane do zwalczania groźnych przestępców - będą wyłącznie w wyposażeniu Centralnego Biura Śledczego i oddziałów antyterrorystycznych. Naszych policjantów w słupskiej Szkole Policji szkolił Hans Marrero, który przez 18 lat służył w siłach specjalnych USA.
- Zasięg tasera to blisko siedem metrów - mówi amerykański instruktor. - Skuteczność zbliżona do broni palnej, ale ma się pewność, że interesujący nas człowiek nie zginie. Taser nie szkodzi nawet osobom z rozrusznikiem serca.
Jeden egzemplarz takiego paralizatora to wydatek rzędu 5 tys. zł.
- Kupiliśmy 80 sztuk - mówi nadkomisarz Krzysztof Hajdas z biura prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie. - Jeśli nasi funkcjonariusze potwierdzą, że to urządzenie skuteczne i przydatne, kupimy pewnie następne i być może tasery w policji będą używane na większą skalę.
Opinie (231) ponad 20 zablokowanych
-
2007-02-09 11:41
Kasia...
I pięknie!
Ładnie z ich strony, że się Wam nie wtrącają!
Ale wspomnisz moje słowa:)) Zobaczysz jacy dumni będą z wnusia:)))
A o Kaczkach juz mi się nie chce rozprawiać! I tak poświęciłem im o wile za dużo czasu! Chociaż przyznaję, że pierwszy raz poczułem wobec nich jakieś ludzkie odruchy...Patrzcie panstwo, jak to tragedia zgliża ludzi...A może ja jakiś dziwny jestem....
wrażliwy...
starzeję się...
O karwia!! W dodatku dziś mam marynarkę w kratę!!!!
Aaaaaaaaa!!!!!!- 0 0
-
2007-02-09 11:43
ee tam
najlepsza jest samobroniasta dupodajka Anetka - ciągle szuka tatusiów. Teraz z jednego chce aborcjonistę zrobić.
przypomina jedną barmankę z USA która do sądu o DNA podała 9 facetów: 8 futbolistów i jakiegoś urzędnika,
trza by tam Anetkę wysłać na konsultację...
A swoją drogą to po "ilu" musieli być faceci, że z taką szli do wyra.- 0 0
-
2007-02-09 11:46
Bolo,
ty otwórz oba ślipka i zobacz, że to wcale nie idzie o ustalenie ojcostwa dzieciątka Anety. To afera o seksusługi u koalicjanta i wygląda na to, że jest właśnie zamiatana pod dywan. Nikt nie zna szczegółów, śledztwo się toooooczy i pewnie jeszcze długo się potoczy, a po drodze rozmyje...bo pojawią się inne pomyje (o cholercia, chyba rym).
- 0 0
-
2007-02-09 11:47
Rzeźniś
może i będą dumni, ja tam mam jednak nadzieję że do wychowania ewentualnych wężyków i żmijek też się nie będą wtryniać za bardzo ;)
Fakt faktem, że sprawa jest ogólnie przykra. Inna sprawa, że mamy tu chyba pierwszy mezalians IV RP ;) Jak to mówią, jak kawaler wypije 6 browców i pójdzie do agencji, to jest jego sprawa. Jak to samo zrobi kardynał, to jest skandal ;)
Marynarę zdejmij jak najszybciej, ponoć to źle wpływa na psychikę ;)- 0 0
-
2007-02-09 11:50
Próbowałem....
ale mi wicher z klimy hula po karku..
:))- 0 0
-
2007-02-09 11:52
Bolo,
cala afera z Aneta Krawczyk , wyglada mi aktualnie po prostu na zwykle niepokalane poczecie .
W kraju katolickim , nie powinno sie robic z tego afery !- 0 0
-
2007-02-09 11:53
A ja chciałem tu opowiedzieć
o moim dramacie uczuciowym w domenie publicznej.
Ale widzę, że wszyscy mają to głęboko w ...poważaniu :(- 0 0
-
2007-02-09 11:54
A ja się tak jeszcze zastanawiam - jak bogobojny Jarosław przyjmie rozwód w rodzinie? Przecież w KK nie ma rozwodów!
Znów będzie trzeba pchnąć 40 mln na świątynię żeby załatwić unieważnienie małżeństwa?...- 0 0
-
2007-02-09 11:54
Mirono
Dawaj! Może i co poradzimy?
- 0 0
-
2007-02-09 11:54
Marek
dobrze to ująłeś :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.