• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pitbull zagryzł mężczyznę. Sprawa umorzona

Szymon Zięba
12 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (370)
Pies zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne. Pies zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne.

47-letni mężczyzna, który został zagryziony przez pitbulla w jednym z mieszkań na Witominie, był pijany, co mogło sprowokować zwierzę. To jeden z wniosków śledczych, którzy umorzyli sprawę tragicznego zdarzenia z sierpnia ubiegłego roku. Pies został zastrzelony przez interweniującego policjanta.







Zagryziony 47-latek z Gdyni. Jak do tego doszło?



Podobają ci się agresywne rasy psów?

Przypomnijmy: funkcjonariusze zgłoszenie o tragicznych wydarzeniach otrzymali 23.08.2022 r. wieczorem. Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na terenie Witomina.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, do mieszkania weszli przez balkon. W obawie przed swoim psem schroniła się na nim właścicielka zwierzęcia.

- Policjanci weszli do mieszkania. Na podłodze zobaczyli nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę, a obok niego psa, który warczał i nagle ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z policjantów, z obawy o życie i zdrowie swoje oraz drugiego funkcjonariusza, zmuszony był do wykorzystania broni, aby unieszkodliwić psa - mówił asp. sztab. Roman Klunder z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.


Następnie mundurowi wraz z ratownikami podeszli do mężczyzny. Zauważyli liczne rany szarpane ciała. Niestety okazało się, że poszkodowany już nie żył. 47-latek był znajomym właścicielki pitbulla, który co jakiś czas wyprowadzał jej psy na spacer.

Sekcja zwłok 47-latka i postępowanie



Po sekcji zwłok z przekazanych informacji przez biegłą wynikało, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było wykrwawienie w wyniku przegryzienia tętnicy pod prawym ramieniem.

Mężczyzna miał także na ciele szereg ran szarpanych. Postępowanie toczyło się "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś. Oznacza to, że nikt nie usłyszał zarzutów.

- Prokuratura Rejonowa w Gdyni decyzją o umorzeniu zakończyła postępowanie dotyczące śmierci mężczyzny w wyniku pogryzienia przez psa rasy pitbull - przekazała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.


Jak dodaje, zgromadzone materiały nie uzasadniały przedstawienia komukolwiek zarzutów.

Behawiorysta: pies mógł być zagrożeniem



- Zebrany materiał dowodowy, w tym opinia biegłego behawiorysty, wskazują, że pies ten mógł stanowić reale zagrożenie dla otoczenia: dla ludzi i zwierząt. Był to natomiast pies stosunkowo młody, wychowany w rodzinie od szczeniaka, zżyty z nią, w szczególności z dziećmi - tłumaczy prokurator.
Biegły wskazał, że domownicy pozostawali w całkowitej nieświadomości potencjalnego niebezpieczeństwa, mylne interpretując jego zachowanie, tym bardziej że był wesoły i przyjazny dla dzieci, miał skłonności opiekuńcze.



- Z okoliczności wskazanych przez biegłego wynika również, że przeciętny człowiek mógł mylnie interpretować zachowanie psa. Kobieta opiekująca się nim nie widziała w nim zagrożenia. Skorzystała z pomocy znajomego, uznając, że siła psa na spacerach ją przerasta i tylko w rosnącej wraz z jego wzrostem sile widziała problem - mówi prok. Wawryniuk.
Prokurator dodaje, że związku z postępowaniami o wykroczenia spełniła obowiązek rejestracji psa, natomiast nie uzyskała jasnej, jednoznacznej informacji, że powinna przejść z nim szkolenie.

- Pozostawała w przekonaniu, że siła i respekt wobec znajomego są wystarczające do opieki nad nim. Dokonane ustalenia nie dały podstaw do zarzucenia kobiecie popełnienia czynu z art. 160 k.k. [narażenie człowieka na niebezpieczeństwo - dop. red.]

Pomoc została udzielona jak najszybciej się dało



Przedmiotem oceny prokurator był również czyn z art. 162 par 1 k.k., który dotyczy nieudzielenia pomocy.



- Dokonane w tym zakresie ustalenia nie dały podstaw do przyjęcia, że kobieta nie wezwała we właściwym, adekwatnym czasie służb ratowniczych. Obowiązek ten spełniła niezwłocznie po przyjeździe do domu, bowiem w czasie samego zdarzenia nie było jej w mieszkaniu razem z dziećmi, a pod dom podjechała w czasie, gdy zdarzenie znajdowało się w końcowej fazie - mówi prokurator.

Prokuratura: zaatakowany mężczyzna był pijany



Śledczy uznali także, że do śmierci 47-latka doszło w wyniku ataku psa, który nie został spowodowany zachowaniem innej osoby.

- Pies nie był narzędziem użytym przez człowieka. Atak ten był wynikiem reakcji psa wobec pokrzywdzonego, któremu nie chciał się w danym momencie podporządkować oraz z wysokim prawdopodobieństwem jego reakcja została spotęgowana przez stan pokrzywdzonego, który w chwili zdarzenia znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, co mogło być również czynnikiem drażniącym psa - mówi prokurator.

Wybiegi dla psów. Gdzie ich szukać?




I podsumowuje, że postępowanie w tej sprawie zostało zakończone decyzją o umorzeniu w zakresie wszystkich czynów wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego.

- Decyzja ta jest nieprawomocna - kończy prok. Wawryniuk.

Opinie (370) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Uśpić (11)

    To bydle. Życie psa nie może być równe życiu człowieka.

    • 85 74

    • po co usypiać zastrzelonego psa?? (3)

      • 67 1

      • W tym wypadku to IQ psa było wyższe niż komentujacego

        • 48 4

      • Jak to po co? (1)

        Uśpić psa, żeby go potem obudzić i znowu zastrzelić...i tak 5 razy, kara musi być!!! A tak na serio, to dziwię się mocno, że właścicielka nie poniesie żadnych konsekwencji. Tak jak to w końcu jest - właściciel odpowiada za psa, czy nie?

        • 7 1

        • też się dziwie, że kobieta nie poniesie odpowiedzialności

          Nie bardzo mnie przekonuje tłumaczenie prokuratury. Jak ludzie widzą, że takie akcje uchodzą im płazem to dalej będą tak nieodpowiedzialnie postępować z tak b. wymagającymi szczególnego nadzoru rasami psów

          • 7 0

    • "Zwierzę zostało zastrzelone przez interweniującego policjanta."

      • 19 0

    • (1)

      Przecież został zastrzelony..

      • 8 0

      • ?

        w artykułach z ubiegłego roku, które są pod tym artykułem jest napisane, że wyprowadzał jej "psy", więc strach się bać pytać jakie jeszcze miała/ma psy

        • 0 0

    • bydlę? to chyba mowa o właścicielce i tym pijaku

      pies to był w tej rodzinie najspokojniejszy

      • 15 2

    • Czytaj ze zrozumieniem.

      • 4 1

    • (1)

      w 3 zdaniu artykułu napisali ze pies został zastrzelony. Jesteś nierozgarnięty czy nie umiesz czytac?
      " Zwierzę zostało zastrzelone przez interweniującego policjanta."

      • 6 1

      • To tuman co tylko czyta nagłówki

        • 5 2

  • Rodzina prokuratora? (8)

    To jakaś rodzina prokuratora bądź sędziego?

    • 72 27

    • (1)

      braciaków kumpel

      • 21 1

      • Mało wiedzą i komentują...

        • 3 2

    • Tak, pies był z rodziny Baskervillów

      • 8 0

    • To pies kobiety jednego z Gdyńskich cwaniaczków. (1)

      • 7 0

      • to wiele tłumaczy.

        • 3 0

    • Genialna logika (1)

      Czyli jeśli kierowca zabije na pasach pieszego, który był pijany to nie ma sprawy?

      • 7 1

      • Logika "na drinka"

        Jak wypijesz drinka i Ciebie okradną, zgwałcą lub pobiją to znaczy, że sprowokowałeś tym samym całe zajście i to ty byłeś winny?odwrotnie jak będziesz sprawcą takiego czynu to możesz powołać się na takie argumenty ,że zostałeś sprowokowany, bo ofiara była w stanie upojenia i to było prowokujące? Jest w tym jakieś ziarnko logiki .... chyba nie za bardzo

        • 1 0

    • Przeczytaj artykuł na tym portalu

      z 25.08.2022 i będziesz wiedział co to za jedni, bo to sprawa z ubiegłego roku

      • 1 0

  • Pstryk czlowiek jest, pstryk czlowieka nie ma, (4)

    a pania duma rozpiera, takiego pieska wyhodowala, brawo!

    • 95 21

    • Jak kundel zabił to problemu nie ma, można umorzyć (3)

      bo przecież bidulek sprowokowany został!
      A jak ja skrzywdzę np. kobietę bo zostałem sprowokowany to też mi sąd sprawę umorzy? Jakoś nie wydaje mi się.
      Przecież pies jest jak broń a właściciel odpowiada za psa a nie on sam - czyli jak pies kogoś zabije to właściciel odpowiada za morderstwo z groźbą dożywocia włącznie - tak samo jakby to on zabił.

      • 9 3

      • Oho marzy Ci się co? Damski bokser się znalazł. Niedoczekanie Twoje.

        • 2 5

      • właściciel odpowiada za morderstwo z groźbą dożywocia (1)

        Gdyby głupota potrafiła latać...

        • 1 5

        • Czyli jakby Stefan W. użył psa zamiast noża toby nie poszedł siedzieć za Adamowicza?

          to jest właśnie prawdziwa głupota - teraz będzie wy...w pitbuli na osiedlu bo każdy właściciel będzie wiedział, że gdy pies kogoś zabije to mu nic nie zrobią.
          Właściciel rzeczy ją kontroluje i za nią odpowiada, nieważne czy chodzi o strzelbę, auto czy psa.
          W USA byłoby dożywocie albo długoletnie więzienie - zależy od stanu, właściciel wiedział, że pies jest groźny a mimo to doprowadził do takiej sytuacji.
          A u nas patologia, kopiesz kundla to idziesz siedzieć, a jak kundel zabija to właściciel kupuje sobie następnego. Potem pretensje, że ludzie mają w dudzie takie prawo i takie państwo.

          • 4 0

  • Dalej będziecie twierdzić, że nie należy wybić agresywnych kundli? (14)

    Dalej będzie zgoda na trzymanie agresywnych kundli w blokach, wyprowadzanie ich luzem na spacerki?

    • 167 33

    • Ja bym zaczął od wybicia ich właścicieli. (11)

      Te psy same z siebie się agresywne nie urodziły tylko tak zostały wychowane.

      • 13 11

      • Bzdura (7)

        Ta rasa ma to po prostu w genach. Pitbulle mogą być przez 10 lat "grzecznymi" psami, ale jak im coś we łbie przeskoczy i zatakują, to nie przestaną póki nie zabiją, albo same nie zostaną zabite.

        • 24 7

        • to samo jak poczują krople krwi to się nie mogą opanować i chcą tylko gryźć??....bzdura...nie wiem co Wy czytacie, ale zmieńcie lekturę na korzystniejszą dla Was....

          • 3 10

        • (3)

          To nie chodzi o to czy in coś przeskoczy czy nie. Większość psów ma dokładnie ten sam odruch. Mało tego. Ludzie mają dokładnie taki sam. Różnice jest taka taka sama jak w przypadku pobicia przez, chuchro a wielkiego napakowanego chłopa.

          • 1 3

          • A gdzie tam (1)

            Pitbulle zostały celowo wyhodowane do walki, tak jak golden retriever został wyhodowany do przynoszenia upolowanego ptactwa, a z czasem stał się psem towarzyszącym i terapeutycznym. Niby ten sam gatunek zwierzęcia, a usposobienie krańcowo inne.

            • 13 0

            • Dyletant przemówił

              A teraz niech dyletant poczyta o hodowli psów zamiast powtarzać bzdury.

              • 0 1

          • nie porównuj psa do człowieka

            No chyba że ty się czujesz równy z jakimś zwierzęciem

            • 0 0

        • Czerpiesz wiedzę o psach z portali plotkarskich? (1)

          Przede wszystkim stafford czy pitbull nie są psami długowiecznymi więc 10-cio letni osobnik to już dziadek lubiący poleżeć. Poza tym pitbull nie jest psem bardziej agresywnym w stosunku do ludzi niż jakiś pikuś z ulicy a wręcz przeciwnie. A cała reszta to podobnie jak z ludźmi. Źle wychowany człowiek również wyrośnie na niebezpieczną łajzę

          • 0 0

          • Żle się wypowiadasz o ludziach

            Łajza raczej nie jest jednostką niebezpieczną bardziej dobrze prosperujący i zdrowy fizycznie ale nie wyżyty np. pseudokibolek to może być niebezpieczny dla otoczenia

            • 0 0

      • To druga sprawa - ale fakt!

        • 0 0

      • No, ten z artykułu odpalił się samoistnie

        Sądząc po opisie tej sytuacji to jednak pies podjął autonomiczną decyzję o eliminacji opiekuna.

        • 8 2

      • A ja bym zaczął od niespełnionych gestapowców co im się marzy masowe zabijanie tych co im nie pasują.

        • 0 0

    • (1)

      samo posiadanie psa nie jest problemem, problemem jest brak obowiązkowych szkoleń dla właścicieli psów ras niebezpiecznych

      • 6 1

      • Jak sam piszesz "ras niebezpiecznych"

        To po co takie zwierzę trzymać w domu ????najlepiej jeszcze jak się ma dzieci pod opieką?

        • 7 0

  • Opinia wyróżniona

    Czesto biegam i podbiegają do mnie różne pieski. (56)

    Co słyszę? Fafik nie gryzie. Drodzy psiarze: trzymajcie proszę swoje psy na smyczach, nie chce sprawdzać czy mnie ugryzie czy nie.

    • 1027 42

    • Ja mam na to odpowiedź (4)

      "jak nie gryzie, to po co mu zęby?"

      Pisarze milkną...

      • 81 9

      • Mój pies nie gryzie

        Typowa odpowiedź psiarzy

        • 36 4

      • Też bym zamilkł. (1)

        Jak już ogarnął bym umysłem że możesz zupełnie poważnie zadać tak głupie pytanie to bym odpowiedział "A po co tobie zęby? Czemu nie jesteś na smyczy?"

        • 8 35

        • A co nie gryziesz?

          Jedzonko przez słomkę spożywasz?

          Człowiek ma wiele metod obrony, pies nie

          • 3 7

      • czyli gryziesz

        • 7 1

    • To może nie...

      Szczeka i nie macha ogonem...

      • 7 0

    • juz kilka razy zostałem pogryziony przez rózne psy ale moja cierpliwosc sie skonczyła nastepnym razem właściciela pogryze :) (4)

      Mogł bym go obic ale wtedy domnie beda mieli pretensje

      • 34 2

      • Ja dwa już spacyfikowalem jak atakowały na osiedlu (2)

        Dzieci są teraz bezpieczne

        • 30 5

        • Lecz się na głowę z tymi swoimi fantazjami (1)

          • 5 28

          • 15 lat, mitoman koniobijca

            • 2 3

      • kłamiesz , kłamiesz , kłamies z

        • 0 3

    • Groźne rasy powinny być zabronione (7)

      A jak ktoś myśli inaczej, to powinien się leczyć na głowę. Te pieski prędzej czy później kogoś zaatakują. Mają to w genach.

      • 107 9

      • Zwykły kundel bury też może być groźny, tym bardziej, że nie wiadomo, co tam ma w genach. (2)

        Jeśli właściciel jest odpowiedzialny i wie, z czym ma do czynienia, to nie ma problemu, nawet jeśli to jest wilkołak. Na smyczy i w kagańcu nikomu krzywdy nie zrobi - proste.

        • 25 32

        • I następny tutaj swoje teorie wygłasza

          K....a was powinno się izolować

          • 24 14

        • Pytanie retoryczne

          A ilu właścicieli wyprowadza swoje pieski "na smyczy i w kagańcu"?

          • 26 2

      • (2)

        Wszystkie ciezsze niz 2kg powinny byc zabronione. Pies powinien byc na zezwolenie, np dla niewidomych, cala reszta moze miec najwyzej yorka, bo przed nim nawet dziecko sie obroni gdyby cos mu do lba strzelilo zeby atakowac. Psy co rok zabijaja kilkadziesiat tys ludzi. To nie sa mile i bezpieczne zwierzeta.

        • 7 7

        • (1)

          Akurat yorki i małe psy są bardziej agresywne niż duże bo maja kompleksy z powodu rozmiaru

          • 8 11

          • taaa uważaj bo ci nogę tą agresją odgryzie :D

            • 9 1

      • Posiadanie dzieci powinno być zabronione bo mogą z nich wyrosnąć mordercy, takie głupie stwierdzenie jak to napisane powyżej. Liczy się wychowanie, wiedza i odpowiedzialność.

        • 2 5

    • Odpowiadaj, że ty gryziesz.

      • 13 1

    • pies (17)

      Pies oczywiście nie powinien do Ciebie podbiegać, i tu masz rację, ale nie możesz wymagać trzymania go na smyczy, bo prawo tego nie nakazuje. Podpowiem Ci jeszcze, że psy szczególnie te bez smyczy nie gryzą biegaczy :) Pies zwykle reaguje (nie czytaj "gryzie") jak ktoś zachowa się nienaturalnie. Jeśli np zobaczysz psa i mając z nim kontakt wzrokowy w tym momencie zawiniesz się to pies pomyśli, że mu uciekasz. Nawet najgrzeczniejszy za Tobą pobiegnie (nie czytaj "ugryzie"). To samo jak biegnąc zatrzymasz się z pretensjami, że pies nie na smyczy, nie mając oczywiście racji, wtedy pies też może to różnie zinterpretować. Więc moja naprawdę życzliwa rada dla Ciebie jako biegacza, jak widzisz psa to zwyczajnie biegnij dalej i najlepiej na niego nie patrz to on też Cię oleje :)

      • 18 131

      • Prawo nakazuje sprawowanie kontroli nad psem (6)

        Jest na to paragraf kodeksu wykroczen

        • 75 3

        • Zgadza się (2)

          Ale to nie jest równoznaczne z obowiązkiem prowadzenia go na smyczy.

          • 8 42

          • (1)

            uchwała nr lvi/1647/18 rady miasta gdańska z dnia 30 sierpnia 2018 r. w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdańska.

            Rozdział 6

            Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe.
            (...)
            4) w miejscach publicznych na terenie miasta psa wyprowadza się na smyczy lub w kagańcu, a psa rasy uznawanej za agresywną lub psa będącego wynikiem krzyżowania tej rasy na smyczy i w kagańcu;
            (...)
            2. Zwolnienie psa ze smyczy dozwolone jest wyłącznie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec, a właściciel lub dzierżyciel sprawuje kontrolę nad jego zachowaniem.

            • 57 2

            • Nieznajomość prawa szkodzi

              Rzeczona uchwała już dawno została unieważniona przez WSA. I jeszcze 18 tak samo mądrych dało plusa...

              • 8 22

        • Ha Ha (2)

          Pokaż mi kodeks wykroczeń, a będziesz zwycięzcą ;-)
          Pierwszy raz słyszę o takim akcie prawnym ;-)

          • 1 25

          • (1)

            Kodeks wykroczeń artykuł 77

            • 8 0

            • Pojęcia nie masz o prawie

              Ten art. nie jest podstawą do ukarania za samo prowadzenie psa bez smyczy.

              • 3 9

      • Masakra, że ktoś sobie tak tłumaczy wszystko (1)

        Zrobiłbym wszystko, żebyś płacił mi najwyższą możliwe odszkodowanie, gdyby Twój pies mnie ugryzł, a ty byś mi powiedział taki tekst

        • 48 6

        • Jeśliby Cię capnął

          To jak najbardziej, wtedy wszystkie możliwe konsekwencje - ale dopiero wtedy. Ja mam małą suczkę typu lisek, ale na takie ewentualności mam wykupione OC.

          • 7 11

      • (2)

        Takie osoby jak ty nie powinny mieć nigdy psa, to z tobą i z twoim psem jest problem a nie ludźmi, którzy przechodzą obok. A skoro twój pies jest skłonny zaatakować, bo ktoś się jakoś "nienaturalnie zachowa", to znaczy, że jest niebezpieczny tak jak i ty. Nie ma paragrafu na trzymanie na smyczy psa, ale jest na jawne stwarzanie zagrożenia wobec innych ludzi

        • 47 7

        • (1)

          To nie do końca tak. To, że pies zareaguje i podbiegnie, to nie znaczy, że zaraz chce Cię ugryźć. Rzadko kiedy tak bywa, natomiast jeśli właściciel wie, że jego pies potrafi choćby skubnąć czyjąś nogawkę, to bezdyskusyjnie powinien go trzymać na smyczy.

          • 18 2

          • Pies ma nie podbiegac.

            • 15 2

      • Nie znam się na psach i nie mam takiego obowiązku bo psa nie posiadam i posiadać nie zamierzam. Obowiązkiem właściciela jest panować nad swoim psem i upewnić się, że nie stanowi niebezpieczeństwa dla ludzi i zwierząt. Nie interesuje mnie czy zrobi to za pomocą smyczy, kagańca, szkolenia czegokolwiek innego. Ale o czym my mówimy, jak większość właścicieli nie zna się na psach i popełnia jakieś podstawowe błędy, które nie kończą się tragedią tylko dlatego, że to psy wielkości szczura.

        • 49 1

      • O matko... :/ (1)

        "(...) Jeśli np zobaczysz psa i mając z nim kontakt wzrokowy w tym momencie zawiniesz się to pies pomyśli, że mu uciekasz. Nawet najgrzeczniejszy za Tobą pobiegnie (nie czytaj "ugryzie"). To samo jak biegnąc zatrzymasz się z pretensjami, że pies nie na smyczy, nie mając oczywiście racji, wtedy pies też może to różnie zinterpretować (...)"

        Dlatego właśnie musi być na smyczy. Samozaoranie, ale słuszne spostrzeżenie.

        • 59 5

        • Człowiek

          Nie różni się to od zachowań człowieka.... Jeśli osobnik zachowuje się nienaturalnie choćby jest pijany, też wielu z nas zaczyna się bać, prawda? A nie chodzimy na smyczy. Wyluzujcie z tymi psami. Jest taka akcja raz na pół roku w patoli jakiejś a wy normalnym ludziom na całym świecie chcecie w konsekwencji utrudnienia robić. Idąc waszym schematem myślenia to sprzedaży szybkich aut trzeba zakazać bi niebezpieczne i o wiele częściej to widoczne jak u psów

          • 2 8

      • Art. 10a ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U.2020.638) zgodnie z którym zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekun.

        - Art. 77 ustawy z dnia z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2021.281):

        1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
        2. Kto dopuszcza się czynu określonego w 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka,

        • 17 0

      • Nie musze znac psich obyczajow. Jesli ktos chce miec psa to niech go trzyma krotko przy nodze. A jesli chce zeby sie pies wybiegal to niech sobie kupi kawal ziemi, ogrodzi ja i tam moze go sobie puszczac do woli.

        • 8 3

    • nie porównuj "fafika" do Pitbulla.

      • 5 15

    • to po co biegasz? (2)

      • 7 37

      • bo mogę

        • 33 0

      • Żebyś mógł zadać tak kretyńskie pytanie.

        • 9 0

    • Na stadion se idź a nie nam psy denerujesz na chodniku... (1)

      • 7 29

      • A ty idź z fafikiem na wybieg dla psów a nie po chodniku ;P

        • 24 1

    • Smycz niekoniecznie, ale kaganiec obowiązkowo.

      W kagańcu może poturbować, natomiast nie zabije.

      • 18 3

    • (1)

      nie bądź mięczakiem, pies bez powodu cię nie ugryzie.

      • 4 24

      • ....

        Bzdury wypisujesz, masz może jednego spokojnego psa i uważasz się specjalistę.

        • 15 2

    • A czy ja mogę zareagować jak ci policjanci? (1)

      Skoro pies biegnie w moim kierunku to co? mam czekać aż będzie za późno i mnie przewali na ziemie lub ugryzie w krocze?

      • 21 2

      • Możesz

        Ale zachowaj proporcje. Policjanci odstrzelili pitbulla, który wpierw zagryzł człowieka i na nich ruszył, a nie jakiegoś kundelka, który na nich warknął.

        • 6 0

    • Ja na bieganie zabieram gaz pieprzowy w razie co, Tobie tez radze;)

      Lepiej psiknac gazem w takiego psa niz samemu zostac pogryzionym

      • 25 0

    • Prawda (1)

      Zgadzam się, rok temu ide sobie spacerkiem na Jasieniu i skoczył na mnie pies a za nim pijany właściciel, pies szarpnal mnie za rękaw kurtki, skonczylo sie na duzym strachu... Niestety coraz częstsze takie przypadki...

      • 13 0

      • Więcej

        Coraz więcej? Miałeś jeszcze takie inne akcje?

        • 0 4

    • Z chęcią ugryzę Ciebie prosto w twój tłusty wyszczepiony tyłek!

      Będę brał Cię jak Reksio kiełbachę!

      • 2 11

    • Ojoji ojoji

      Mój "fafik" by nawet nie podzeszl do walącego łojem typa, a o odemnie byś dostał długie ramię sprawiedliwość 1.5m hartowanej stali

      • 0 2

    • Na kundle i ich wlascicieli to tylko porządny kawał sztachety

      • 0 1

    • Psikaj fafiki gazem i tyle.

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Takie psy to ogromne niebezpieczeństwo.Przyjaciel przyszedł sobie widać na piwko,ale pies wyczuł zagrożenie i odebrał mu życie.Co za dramat.

    • 325 83

    • Gdybyś miał pojęcie jaki to był adres, to byś o dramacie nie pisał. (3)

      • 42 7

      • (2)

        Wiemy co to był za adres. I co z tego? Żadna inna rasa źle traktowana nie rzuci się na człowieka, żeby zagryźć i rozszarpać. A dobrze zaopiekowane pitbulle też się rzucają - one to często robią dla zabawy po prostu bo rozsadza je żądza krwi, dominacji, itd. Jeden z "ciekawszych" przykładów to dziecko zagryzione w wanience przez pitbulla, gdy tylko matka spuściła je z oczu na moment.

        • 22 14

        • Aż oczy pieką od tych bzdur

          • 4 11

        • Czemu mam wrażenie że autorzy takich rewelacji sami mają problem z głową i projektują go sobie jako mitycznego pitbulla-mordercę, pijącego krew niemowląt zamiast mleka matki?

          • 2 6

    • pies pomógł społeczeństwu pozbyć się patologii a te milicjanty go jeszcze zastrzeliły

      • 34 10

    • No i zaznaczyłeś swoją obecność na forum. Idź teraz ze swoimi mądrościami na spacer przewietrzyć głowę, bo jak masz ich więcej to ci się mózg może przegrzać...

      • 14 10

    • takie tzn jakie?...pies to pies i nie ma znaczenia jakiej rasy....a jak nie wiesz to poczytaj sobie o pitbullach, amstaffach itp i wtedy może (choć główka nie tęga) zmienisz zdanie...

      • 7 13

    • Przyjaciel ale właścicielki

      Zdrada właściciela, pies wyczuł

      • 1 5

    • Sorki ludziska, ale nie do mnie te teksty (1)

      Ja przeważnie nie trześwieje, więc niemam problemu. Każdy pies na dzielnicy wie, że piję i mam spokój. W połączeni z moimi psychotropami, alkochol robi robote!

      • 3 4

      • Po jakiemu to jest napisane? Ortografia ...

        • 4 4

  • On się tylko tak bawi... (5)

    • 130 5

    • Moj pies jeszcze nikogo nie zagryzł. Uwielbia dzieci. (3)

      • 24 1

      • "jeszcze"

        • 7 1

      • Nigdy nie mów nigdy.

        Wszystko przed nim... i przed tobą.

        • 1 1

      • Uwielbia dzieci z sosem BBQ...

        • 3 0

    • dla mnie to też zabawa jak taki dobry pies zagryza jakiegoś pijaka

      same korzyści dla otoczenia

      • 1 3

  • Co stało się z psem? (6)

    Moim zdaniem jest do utylizacji...

    • 42 63

    • przecież masz jasno w tekście artykułu (2)

      a nie widzisz odpowiedzi na to pytanie w tekście??

      • 28 0

      • Niestety zidiocenie społeczeństwa postepuje (1)

        Już nie potrafią czytać ze zrozumieniem

        • 34 0

        • Wogóle nie czytają. Oni są "DRTL". Czytanie ich boli.

          Tylko nagłówki, a później d**ilne pytania.

          • 12 0

    • został zastrzelony przez interweniującego policjanta - jest w artykule

      wystarczy przeczytać więcej niż tytuł

      • 13 0

    • a może trzeba utylizować takie jednostki co nie umieją przeczytać artykułu ze zrozumieniem a piszą komentarze

      • 11 2

    • Umiesz czytać?

      • 0 0

  • On nie gryzie (3)

    On chce się tylko przywitać i pobawić.

    • 91 9

    • Polskie prawo jest niezrozumiale liberalne w kwestii psów (1)

      a do tego nawet te kilka śmiesznych zasad czy zwyczajów, by np. nie robić z plaży czy placu zabaw sr....ni czy też ze sklepu wybiegu dla psów każdy ma w d....
      Tylko co można zrobić, gdy społeczeństwo składa się z coraz większej liczby wielkomiejskich mazgajów?
      W efekcie kundle i dziki biegają wszędzie, wszystko koncertowo ob....e
      Ale nie tylko u nas tak jest, w niektórych krajach idą nawet dalej - merini Paryża Anne Hidalgo w reakcji na plagę szczurów w mieście powołała zespół ds "wspólnego życia" ze szczurami.
      Jeśli bambinizm nie zwolni, to za 10 czy 20 lat milicja będzie ścigać za deptanie karaluszków, bo to przecież takie słodziaczki niepokalane co machają przyjaźnie czułkami haha
      Są oczywiście kraje, które przerabiały problem psów i podeszły do tematu pragmatycznie - skoro właściciele mają w d... zasady to psy tylko na specjalne zezwolenie i tyle. Np. na Islandii do parku wjedziesz konno ale z psem już nie.

      • 8 2

      • Ten pan mer i ta pani mer- co to jest merini?

        Każdy pies jest ułożony lub nie przez człowieka, ludzi trzeba kształcić i karać.
        ten tu ,,bohater" artykułu był podle traktowany przez mieszkanców tej meliny.

        • 1 2

    • Proszę nie podchodzić do psa... ., ,,ale ja chcę tylko pogłaskać".

      Żółta wstążka też nie działa.

      • 0 3

  • Kto w ogole trzyma w miescie takie psy i po co? Chyba niedowartosciowani i sfrustrowani przedstawiciele klasy osiedlowej (9)

    niemajacy nic innego swiatu do zaoferowania prócz bluzy z kapturem, tatuazy na umiesnionych łydkach i pitbulla do towarzystwa.

    • 183 19

    • polscy "hodowcy" sprzedaja takie pieski jako spokojne i mile

      • 4 3

    • Niestety - tak (2)

      Dla mnie takie coś z takim kundlem już stanowi zagrożenie bezpieczeństwa i powinno być zawczasu zutylizowane

      • 12 5

      • oczywiscie powinno się utylizować właścicieli nie psy

        • 4 5

      • Bardziej się boję ludzi o takich przekonaniach jak Twoje niż ludzi w bluzach z kapturem
        Ps. Ciekawe kto powinien ich zutylizować, bo wnioskuję, że sam potrafisz tylko ocenić :)

        • 0 0

    • gdansk

      a ty kim jestes chodzisz w berecie hmm.
      wszystko jest kwestia ulozenia psa a nie to kto z tym psem idzie na spacer.

      • 3 8

    • Pomijając, że są to rasy agresywne

      To są odstręczające z wyglądu. Nie wiem co ludzie widzą w ich posiadaniu?

      • 8 1

    • ja np. Mój urodził się ślepy i miał iść pod nóż więc go przygarnąłem. Nie zależało mi na rasie

      do 1 czy 2 tygodni po porodzie można dokonywać aborcji na narodzonych psach. No i tego chcieli uśpić bo nie dało się go sprzedać. To jest wg ciebie frustracja i niedowartościowanie?

      • 1 1

    • Jedyny komentarz który powinien zostać wyróżniony

      dokładnie w punkt

      • 0 0

    • Paulina

      W punkt

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane