- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (62 opinie)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (153 opinie)
- 3 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (321 opinii)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (67 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (152 opinie)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (253 opinie)
Pitbull zagryzł mężczyznę. Sprawa umorzona
47-letni mężczyzna, który został zagryziony przez pitbulla w jednym z mieszkań na Witominie, był pijany, co mogło sprowokować zwierzę. To jeden z wniosków śledczych, którzy umorzyli sprawę tragicznego zdarzenia z sierpnia ubiegłego roku. Pies został zastrzelony przez interweniującego policjanta.
- Zagryziony 47-latek z Gdyni. Jak do tego doszło?
- Sekcja zwłok 47-latka i postępowanie
- Behawiorysta: pies mógł być zagrożeniem
- Pomoc została udzielona jak najszybciej się dało
- Prokuratura: zaatakowany mężczyzna był pijany
- Pasjonujesz się hodowlą zwierząt? Oni pomogą
Zagryziony 47-latek z Gdyni. Jak do tego doszło?
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, do mieszkania weszli przez balkon. W obawie przed swoim psem schroniła się na nim właścicielka zwierzęcia.
- Policjanci weszli do mieszkania. Na podłodze zobaczyli nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę, a obok niego psa, który warczał i nagle ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z policjantów, z obawy o życie i zdrowie swoje oraz drugiego funkcjonariusza, zmuszony był do wykorzystania broni, aby unieszkodliwić psa - mówił asp. sztab. Roman Klunder z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Następnie mundurowi wraz z ratownikami podeszli do mężczyzny. Zauważyli liczne rany szarpane ciała. Niestety okazało się, że poszkodowany już nie żył. 47-latek był znajomym właścicielki pitbulla, który co jakiś czas wyprowadzał jej psy na spacer.
Sekcja zwłok 47-latka i postępowanie
Po sekcji zwłok z przekazanych informacji przez biegłą wynikało, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było wykrwawienie w wyniku przegryzienia tętnicy pod prawym ramieniem.
Mężczyzna miał także na ciele szereg ran szarpanych. Postępowanie toczyło się "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś. Oznacza to, że nikt nie usłyszał zarzutów.
- Prokuratura Rejonowa w Gdyni decyzją o umorzeniu zakończyła postępowanie dotyczące śmierci mężczyzny w wyniku pogryzienia przez psa rasy pitbull - przekazała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodaje, zgromadzone materiały nie uzasadniały przedstawienia komukolwiek zarzutów.
Behawiorysta: pies mógł być zagrożeniem
- Zebrany materiał dowodowy, w tym opinia biegłego behawiorysty, wskazują, że pies ten mógł stanowić reale zagrożenie dla otoczenia: dla ludzi i zwierząt. Był to natomiast pies stosunkowo młody, wychowany w rodzinie od szczeniaka, zżyty z nią, w szczególności z dziećmi - tłumaczy prokurator.
Biegły wskazał, że domownicy pozostawali w całkowitej nieświadomości potencjalnego niebezpieczeństwa, mylne interpretując jego zachowanie, tym bardziej że był wesoły i przyjazny dla dzieci, miał skłonności opiekuńcze.
- Z okoliczności wskazanych przez biegłego wynika również, że przeciętny człowiek mógł mylnie interpretować zachowanie psa. Kobieta opiekująca się nim nie widziała w nim zagrożenia. Skorzystała z pomocy znajomego, uznając, że siła psa na spacerach ją przerasta i tylko w rosnącej wraz z jego wzrostem sile widziała problem - mówi prok. Wawryniuk.
Prokurator dodaje, że związku z postępowaniami o wykroczenia spełniła obowiązek rejestracji psa, natomiast nie uzyskała jasnej, jednoznacznej informacji, że powinna przejść z nim szkolenie.
- Pozostawała w przekonaniu, że siła i respekt wobec znajomego są wystarczające do opieki nad nim. Dokonane ustalenia nie dały podstaw do zarzucenia kobiecie popełnienia czynu z art. 160 k.k. [narażenie człowieka na niebezpieczeństwo - dop. red.]
Pomoc została udzielona jak najszybciej się dało
Przedmiotem oceny prokurator był również czyn z art. 162 par 1 k.k., który dotyczy nieudzielenia pomocy.
- Dokonane w tym zakresie ustalenia nie dały podstaw do przyjęcia, że kobieta nie wezwała we właściwym, adekwatnym czasie służb ratowniczych. Obowiązek ten spełniła niezwłocznie po przyjeździe do domu, bowiem w czasie samego zdarzenia nie było jej w mieszkaniu razem z dziećmi, a pod dom podjechała w czasie, gdy zdarzenie znajdowało się w końcowej fazie - mówi prokurator.
Prokuratura: zaatakowany mężczyzna był pijany
Śledczy uznali także, że do śmierci 47-latka doszło w wyniku ataku psa, który nie został spowodowany zachowaniem innej osoby.
- Pies nie był narzędziem użytym przez człowieka. Atak ten był wynikiem reakcji psa wobec pokrzywdzonego, któremu nie chciał się w danym momencie podporządkować oraz z wysokim prawdopodobieństwem jego reakcja została spotęgowana przez stan pokrzywdzonego, który w chwili zdarzenia znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, co mogło być również czynnikiem drażniącym psa - mówi prokurator.
Wybiegi dla psów. Gdzie ich szukać?
I podsumowuje, że postępowanie w tej sprawie zostało zakończone decyzją o umorzeniu w zakresie wszystkich czynów wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego.
- Decyzja ta jest nieprawomocna - kończy prok. Wawryniuk.
Pasjonujesz się hodowlą zwierząt? Oni pomogą
Opinie (370) ponad 20 zablokowanych
-
2023-06-12 11:41
bez hejtu (6)
mam ze soba własciwy gaz jak biegam, pit bulek by mnie ugryzl i kazdy fafik niby nie gryzacy i by zdechl . trzymac psy na smyczy , a jak nie to kupcie sobie 10ha terenu i biegajcie z nim u sibiebie
- 17 7
-
2023-06-12 11:42
Tak jest! Masz rację
- 1 0
-
2023-06-12 11:49
Kup sobie słownik.
Bełkot straszny, na szkołę już za późno.
- 3 2
-
2023-06-12 11:50
smycz
czemu trzymać na smyczy? jest jakieś nowe prawo?
- 1 3
-
2023-06-12 11:54
Jaki gaz najlepszy na te kundle? (2)
- 1 0
-
2023-06-12 12:00
Sarin
- 0 0
-
2023-06-12 12:02
Ewelina
Musztardowy
- 0 0
-
2023-06-12 11:44
Ale według psiarzy to podobno dziki są zagrożeniem (1)
Dobre sobie, takich przykładów jak ten jest mnóstwo
- 18 4
-
2023-06-12 13:19
Jakich przykładów jest mnóstwo? Ile osób zagryzły psy w 2022 r.? A ile osób zginęło w wypadkach na drodze? Podpowiem: W 2022 roku doszło do 1760 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Wynika z tego, że w co dwunastym wypadku zginął co najmniej jeden człowiek.
Psy ciągle są mniej szkodliwe niż człowiek.- 0 4
-
2023-06-12 11:45
Niestety widze coraz wiecej takich psow nie tylko w PL ale calej EU
Problemem jest social media gdzie na teledyskach, filmach itp celebryci wystepuja z takimi zwierzetami
A wiadomo patusy jak widza cos na ekranie to odrazu kopiuja.
Jak ich ulubiony artysta wystepuja w dresie w trzy paski to zaraz pol osiedla probuje sie dowartosciowac i wydaje pol wypalty na poliester z Chin. Takie osoby powinny byc zatrzymywane przez policje na spacerze z kundelm i kontrolowane a najelpiej powinno to byc zakazane- 25 1
-
2023-06-12 11:46
Pitbulla trzeba umieć wytresować. (2)
Ja swojego wyszkoliłem i jest dobrze. Mogę być pijany na maksa a on wie że jestem jego panem i jest posłuszny.
Seba z Zaspy- 6 29
-
2023-06-12 12:24
Szacun Seba
- 1 0
-
2023-06-12 12:33
Do czasu Seba, do czasu.
- 6 0
-
2023-06-12 11:49
Patologia
Opublikować na wszystkich portalach miłośników psów - może rozumu przybędzie
- 12 5
-
2023-06-12 11:51
Znam sprawę. Ten ziomek był cały w tatuażach.
Chyba miał wiezienną przeszłość. Jak wyprowadzal psa to on zawsze ujadał na wszystkich.
Maciek- 12 4
-
2023-06-12 11:52
Uzasadnienie to jakiś absurd!
Decydując się na takiego psa należy założyć, że stanowi on potencjalne niebezpieczeństwo i nie można obchodzić się z nim jak z jamnikiem czy pudlem. Trzeba intensywnego treningu. Poza tym skoro kobieta nie panowała nad psem na spacerach to już o czymś świadczy. Natomiast argument, że woń alkoholu mogła być czynnikiem drażniącym to Bareja w czystej formie. Czy to oznacza, że jak będę wracał z knajpy to mam omijasz szerokim łukiem wszystkie psy bo może któryś agresywnie reaguje na gości po kilku głębszych. To jest z cyklu prowokowała, bo miała krótką kieckę ... Panie Prokuratorze lub Pani Prokurator... Pies ma być nauczony, że nie jest od reagowania na alkohol i to nie może wyprowadzać go z równowagi. Ludzie biorą psy, o których nie mają zielonego pojęcia i nie wiedzą jak trzeba je wychowywać. Tak na marginesie. Bardzo często uprawiam jogging i nagminnie zdarza się, że podbiega jakiś pies. I skąd ja mam wiedzieć, czy on ma przyjazne zamiary czy uznał, że uciekam i trzeba mnie zatrzymać? Pies to obowiązek. I wychowawczy i w zakresie zbierania ... kupek ...
- 47 2
-
2023-06-12 11:58
Ewelina Q (3)
Ja też zostałam pogryziona przez psa .Blizny mam do tej pory .
Biegałam w parku i zaatakował mnie maltańczyk .
Właściciel zapłacił za leczenie .Był wielce zdziwiony ,że piesek zaatakował.
Bez smyczy i kagańca taka bestia biegała w parku.- 30 5
-
2023-06-12 13:55
Ha ha! Zgadzam sie, maltanczyki to bestie. Mam suczke shih tzu i maltanka sąsiadow jej nie cierpi. Zawsze ja atakuje, jak widzi.
- 1 0
-
2023-06-12 19:03
Źle Ci oczu patrzy to i maltanczyk
Zaatakował
- 0 2
-
2023-06-12 19:16
A nie syryjczyk czasem?
- 0 1
-
2023-06-12 11:58
I właścicielka nic? (1)
- 10 3
-
2023-06-12 12:02
Przeczytałeś całość?
- 2 2
-
2023-06-12 12:00
Ta sprawa moze miec drugie dno. Moze
Ktoś chciał się pozbyć gangusa, a wersja oficjalna jak było, to baju baju, będziesz w raju.
- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.