• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac zabaw dla niewidomych

O.K.
2 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Drugi w Polsce plac zabaw dla niewidomych dzieci powstaje w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym dla Niewidomych im. Matki Róży Czackiej w Gdańsku Sobieszewie. Społecznie budują go młodzi Niemcy i Polacy. Plac ma być gotowy za trzy tygodnie. Całość inwestycji, która kosztuje 25 tysięcy euro, finansują darczyńcy i sponsorzy.

- Przyjechało 55 osób. Młodzi Polacy między innymi z Lublina, Łodzi, Warszawy, młodzi Niemcy z Drezna i Muenster - poinformowała "Głos" Agnieszka Piechowiak z Fundacji "Szczęśliwe Dzieciństwo", koordynator wymian międzynarodowych. Na pomysł budowy placu zabaw dla dzieci niewidomych wpadł Albrecht Herzog - od kilku lat odwiedzający ośrodek prowadzony przez zakon sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża w Laskach koło Warszawy i zachwycony pracą tychże sióstr na rzecz niewidomych. Albrecht pracował wcześniej w Niemczech w szkole dla dzieci niewidomych w Chemnitz.

- Podobny plac zbudowaliśmy już wspólnie z Polakami w ośrodku w Laskach w roku 2000 - powiedział "Głosowi" Albrecht Herzog. - Wcześniej przez dwa i pół roku szukaliśmy sponsorów, ochotników do pracy. W dwa lata po wybudowaniu placu zabaw wyremontowaliśmy jeszcze dach przedszkola w Laskach. Wtedy jedna z sióstr - siostra Benita - zaproponowała nam wykonanie podobnego placu w ośrodku w Sobieszewie. I tak doszło do tego, że pracujemy tutaj.Główny inżynier budowy placu zabaw dla dzieci niewidomych w Sobieszewie, Guido Kraft z Muenster, wyjaśnił "Głosowi" czym różni się taki plac od zwykłych placów zabaw dla dzieci, jakich nie brakuje w polskich miastach.

- Przede wszystkim każde ze znajdujących się na placu urządzeń musi być bezpośrednio dostępne dla dziecka, do każdego z nich musi prowadzić co najmniej jedna ścieżka - powiedział Guido Kraft. - Poza standardowymi urządzeniami jak np. huśtawki, zjeżdżalnie czy piaskownice, przygotowujemy też takie, które uaktywniają inne zmysły jak słuch czy dotyk. Będą to tunel dźwiękowy, tor dźwiękowy z kulami, pompa do zabaw z wodą czy tzw. droga chaosu.Wspólna praca w Sobieszewie jest okazją do zbliżenia młodzieży polskiej i niemieckiej. Pobyt młodych budowniczych na Wyspie Sobieszewskiej sfinansowała fundacja Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (25)

  • Piękna inicjatywa dla dzieciaczków. Gallux czy widzisz to co ja? Nasza wróżka Benita poszła do zakonu. Teraz to siostra Benita he he

    • 0 0

  • hmm a w mojej gazecie nic nie pisalo ze w naszym sasiednim miescie Münster taka piekna inicjatywa powstala i bedzie realizowana:)

    • 0 0

  • Im wiecej tym lepiej. Oczywiscie inicjatyw.

    • 0 0

  • Fikander:)

    to ci sie udalo:)

    • 0 0

  • z treści wynika że .... obydwa ośrodki wybudowali sponsorzy niemieccy ....
    - a cóż na to "nasi przezacni "ministrowie oświaty , czy też zdrowia ??/// -tylko 2 sztuki - a Polska taka duża

    • 0 0

  • Bardzo wzruszajaca. Poplakalam sie i mi soczewki wypadly.

    • 0 0

  • Juz sie ucieszylam, ze wladze Gdanska nareszcie zauwazyly potrzeby zwyklych ludzi

    A tu okazuje sie, ze to inicjatywa Albrechta Herzoga z Niemiec i grupy osob z Lublina. Szkoda!!!

    • 0 0

  • na pole minowe bym tkaie dzieci wyslal a niech sie rozerwa

    • 0 0

  • Saper. to wcale nie jest smieszne. Sproboj zyc z takim "kalectwem". Mnie osobiscie to nie smieszy.fk

    • 0 0

  • Bardzo pożyteczna inicjatywa, szkoda tylko że MENiS na to nie wpadł tylko Niemcy musieli nas wyręczyć. Ale jak sami nie umiemy dojrzeć takich rzeczy to muszą nam to pokazać inni.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane