• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plakaty w witrynach gdańskich księgarń przeciwko "Złotym żniwom"

km
24 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Witryna księgarni przy ul. Garncarskiej w Gdańsku. Po kilku dniach książka Grossów zniknęła ze sprzedaży. Zdjęcie nadesłane do redakcji portalu niezalezna.pl. Witryna księgarni przy ul. Garncarskiej w Gdańsku. Po kilku dniach książka Grossów zniknęła ze sprzedaży. Zdjęcie nadesłane do redakcji portalu niezalezna.pl.

Na szybach gdańskich księgarń, w których sprzedawana jest najnowsza książka Tomasza Grossa "Złote żniwa", pojawiły się plakaty "Tu sprzedają antypolskie książki". Z kolei jedna z księgarń internetowych sprzedaje tę pozycję za cenę uncji złota, czyli prawie 5 tys. zł.



Jan Tomasz Gross Jan Tomasz Gross
O najnowszej książce Jana Tomasza Grossa i Ireny Grudzińskiej-Gross "Złote żniwa" zrobiło się głośno na długo przed 10 marca, czyli dniem jej wydania. Autorzy opisują w niej prowadzone na masową skalę przez Polaków szabrownictwo pożydowskich majątków, w tym także prowadzenie poszukiwań na terenach obozów zagłady Żydów.

Mimo protestów licznych środowisk, a także historyków, którzy zarzucają autorom nierzetelność, uogólnianie i dopasowywanie faktów do postawionej tezy, wydawnictwo Znak nie wycofało się z wydania publikacji i trafiła ona do księgarń. Teraz na nie spadła niechęć, która do tej pory ogniskowała się na autorach i wydawnictwie.

W witrynach kilku gdańskich księgarń, które sprzedają książkę Grossów, pojawiły się kartki formatu A4 z napisem "Tu sprzedają antypolskie książki".

Czy powinno się ograniczać sprzedaż książek jeśli są w nich błędy merytoryczne?

- W ubiegłym tygodniu naklejono nam na szybie takie plakaty, ale zdarliśmy je - wyjaśnia sprzedawczyni z księgarni Muza w Centrum Handlowym Madison. - W tej chwili książki nie mamy w sprzedaży i trudno mi powiedzieć, czy jeszcze ją zamówimy.

- Cztery razy już musieliśmy zdrapywać plakaty z szyby - narzeka kierowniczka gdańskiej księgarni przy Targu Węglowym w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Jednak zarzeka się, że "Złotych żniw" ze sprzedaży nie wycofa.

Z kolei z księgarni przy ul. Gancarskiej tytuł zniknął z witryny, bo jak zaznacza właściciel, książka sprzedaje się słabo i niewielu klientów jest nią zainteresowanych.

- Celem naszej akcji jest zniechęcenie księgarzy do sprzedaży tej książki, zwrócenie im uwagi, że sprzedając ją, uczestniczą w czymś haniebnym - powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z organizatorów plakatowej kampanii. Zaangażowała się w nią grupa osób, która wcześniej przygotowywała w Internecie akcje protestu przeciw wydaniu "Złotych żniw".

W internetowym Centrum Taniej Książki Selkar.pl publikację Grossa można nabyć za... 4999 zł. Przy opisie jest informacja: "ponieważ nie możemy wycofać książki z naszej oferty, a nie chcemy żeby nasi klienci odnieśli wrażenie, iż poglądy i wnioski Pana Grossa są naszymi poglądami, postanowiliśmy nieco podwyższyć cenę książki. Życzymy udanych zakupów ;)". Internauci zauważyli, że to kwota zbliżona do rynkowej ceny uncji złota.

Ten sam Selkar sprzedaje, już za 30 zł, książkę "Złote serca czy złote żniwa?", pod redakcją prof. Marka J. Chodakiewicza, członka rady Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie. To wielogłos badaczy, zarówno z kraju, jak i z zagranicy, na ten sam temat, który poruszają Grossowie.
km

Opinie (574) ponad 100 zablokowanych

  • Bełkot.

    Dla jakich odbiorców została napisana ta książka?
    Kogo obchodzą żydowskie problemiki. Już mieli swoją chwilę w historii tego świata.

    • 27 11

  • co do obiektywizmu Grossa to się wypowaidać nie będę bo przeklinac tu nie wolno

    jednak każdy medal ma 2 strony... o Katyniu Polacy ciagle tylko by gadali a jak coś źle o nas to od razu wielki sprzeciw... jakby Polacy na przestrzeni lat byli tylko święci

    tak zdarzali się szabrownicy - też masowi, volksdeutsche, szmalcownicy , hieny cmentarne... nie trzeba daleko szukać - po katastrofie w lesie kabackim przyszło bydło nie ratować ludzi tylko po ocalałe fanty

    • 18 8

  • Cała ta sprawa wydaje mi się być pozbawiona sensu. Jeśli książka jest słaba to się nie sprzeda i temat umrze śmiercią naturalną. A nawet gdyby fanatycy spalili cały nakład to i tak nie zmienia to faktu że szabrowanie miało miejsce. Podobnie jak ryzykowania życia dla ratowania innych ludzi. Polak Polakowi nie równy i nie ma sensu temu zaprzeczać. Ja na przykład wstydzę się że część Polaków nakleja takie kartki na witryny księgarń ale to jeszcze nie powód żeby twierdzić że wszyscy w tym kraju są ograniczonymi matołami.

    • 11 7

  • Obiektywnosc (1)

    IPN jest duzo mniejsza jak ksiazki Grossa

    • 8 37

    • co do obiektywizmu IPN to niewiele wiesz - czytałeś jakieś wydawnnictow IPN?

      ..nie odmawiam prawa krytykom "Złotych żniw" do nazywania jej "antypolską" -

      - gdybym to ja hipotetycznie na przyklad napisał książkę, która przytacza przykłady i fakty z historii Polski, które mówią o zdradach obywateli polskich pochodzenia żydowskiego na rzecz wrogich Polsce mocarstw, począwszy od I rozbioru Polski, przez Insurekcję kościuszkowską, powstanie styczniowe, listopadowe, wojnę roku 1920, 20-lecie międzywojenne po lata 40-te (przez wzgląd na złą sławę i pamięć zmarłych przemilczam ich nazwiska), a zignorował pozytywne przykłady i pominął postawy takich postaci jak Berek Joselewicz, Herman Lieberman podczas pokojowej konferencji paryskiej 1919 roku, Szymon Aszkenazy działacz Szwajcarskiego Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce czy Dawid Moryc Apfelbaum tworca Żydowskiego Związku Wojskowego współpracującego czynnie z AK itp... to zapewne zostałbym nazwany antysemitą i postawiony w jednym szeregu z niejakim Leszkiem Bublem...
      .. czyż nie?

      Gross: "prześladowanie Żydów w polskim społeczeństwie było normą ... "

      ..ale nie napisał, że po powstaniach 1831 i 1863 roku normą było obejmowanie majątków zesłanych polskich szlachciców przez przechszczonych, kolaborantów - a jeszcze wcześniej w gospodarce panszczyźnianej żydowscy kupcy i karczmarze tejże polskiej szlachciebyli byli na rękę i normą bylo nadawanie im praw karczemnych i pędzenia okowity i zbierania dziesięciny - przez co Żydzi zostali w więksozści szczerze znienawidzeni przez cały stan chłopski..

      - to wszystko oczywiście nie umniejsza wagi zbrodniom i krzywdom, których doznali Żydzi z rąk Polaków i ta dyskusja wywolana przez Grossa jest napewno potrzebna w Polsce ale czy na pewno teraz i na pewno w takiej awanturniczej formie?

      - czytajmy umiejętnie między wierszami, a przede wszystkim mierzmy wszystkich jedną i tą samą miarą!

      • 1 0

  • BRAWO! BRAWO! BRAWO! (1)

    I takiej oceny tej akcji nie zmienią żadne, jakże licznie tu reprezentowane, opinie ojkofobów (trudne słowo - rozumiane raczej przez wyborców PIS, niż innych opcji).

    • 2 13

    • 100% poparcia :-)

      • 0 0

  • sad moze w naszym demokratycznym kraju oglosic nieprawde swym wyrokiem

    Sad" "walesa nie byl agentem" to daje wyobrazenie o tym gdzie zyjemy.

    • 23 4

  • Gross jak dopalacze. moze wystarczy zakazac ksiazki grossa sadownie

    zglosic ja do prokuratury i wszystkie ksiegarnie tusk zamknie jak bylo z dopalaczami

    • 6 6

  • co za debilizm (2)

    eh Polska

    • 8 13

    • ech farfocel (1)

      • 4 0

      • No ale sam zobacz, książka to dno & gniot, to wiadomo, ale po co 'oznaczać' księgarnie? Ktoś ją zbojkotuje? Wątpię.

        • 0 2

  • jesli kryterium ma byc narodowosc w kwestii tego czy ktos jest bandytą

    to ja dziekuje za takie ksiazki.

    • 19 5

  • dlaczego gross proponuje odpowiedzialnosc zbiorowa? to faszysta?

    ja nie zabijalem nawet nie rabowalem

    • 28 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane