• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Plaża to nie wybieg ani toaleta dla psów"

FK
28 maja 2024, godz. 07:00 
Opinie (940)
Gdynia i Sopot od maja do końca września nie chcą psów na swoich plażach, poza wyznaczonymi miejscami. Gdynia i Sopot od maja do końca września nie chcą psów na swoich plażach, poza wyznaczonymi miejscami.

Obecność psów na trójmiejskich plażach to temat, który nieustannie budzi gorące spory. Posiadacze zwierząt tłumaczą, że ich pupile mają pełne prawo korzystać z takiej formy relaksu. Plażowicze odpowiadają, że nie sama obecność psów im przeszkadza, a jej skutki, bo właściciele nad swoimi zwierzakami nie panują i po nich nie sprzątają. Kto ma rację?



Niektórzy po prostu nie mają ochoty na towarzystwo psów



Czy miasta powinny zrezygnować z zakazów wpuszczania psów na plażę?

Plaża to miejsce kojarzone z relaksem i wypoczynkiem. Klimat bywa jednak daleki od sielankowego, kiedy wśród plażowiczów pojawiają się psy, nad którymi właściciel nie sprawuje kontroli.

- Leżę na plaży, czytam książkę i nagle czuję, że skacze po mnie jakiś kundel - opowiada Marlena. - Kiedy odwróciłam się, żeby go przegonić, właściciel krzyknął "nic pani nie zrobi, można głaskać". Tyle że ja nie miałam ochoty głaskać cudzego psa. Kiedy poprosiłam, żeby pchlarza przywołał i ode mnie zabrał, burknął pod nosem, że pies musi się wybiegać, a gdzie ma to zrobić, jeśli nie na plaży. Po czym usiadł na piasku dwa metry ode mnie i zapalił papierosa. Musiałam się przenieść.


Na swobodne plażowanie z psem sopocianie muszą zaczekać do padziernika. Na swobodne plażowanie z psem sopocianie muszą zaczekać do padziernika.

Psi wybieg i toaleta



Skargi na temat zachowania psów na plaży systematycznie trafiają też do naszej redakcyjnej skrzynki e-mailowej. Oto jedna z nich:

- Zauważyłam, że od jakiegoś czasu psów na plaży jest więcej. Przez to miejsca, kojarzone z relaksem, stały się wybiegami i psimi toaletami, bo właściciele nie sprzątają po swoich pupilach - napisała nasza czytelniczka. - Za jakiś czas plaże będą zas**** i zasikane. Lubię zwierzaki, ale to już chyba lekka przesada. Tym bardziej, że psy biegają bez kagańców.
W polemikę z naszą czytelniczką wszedł mieszkaniec Orłowa, który swoje psy na plażę zabiera regularnie i daje im się tam swobodnie wybiegać.

- Fakt, psy biegają, czasem poszczekają, ale gdzieś to robić muszą. Mam je wypuścić na ulicę? - ripostuje Marcin. - Chciałbym zwrócić uwagę, że - jak wynika z moich obserwacji - zdecydowana większość właścicieli psów po swoich pupilach sprząta. To po prostu weszło nam już w nawyk. Nie można tego jednak powiedzieć o rodzicach małych dzieci, które tak, jak pieski, załatwiają się tam, gdzie im pasuje, często na widoku, bez zachowania nawet pozorów intymności. Te dziecięce kupy rzadko kiedy lądują w woreczkach i trafiają do śmietników. Najczęściej rodzice po prostu przysypują je piachem i udają, że jeśli czegoś nie widać, to tego nie ma. Jeśli więc chodzi o sikanie czy kupy na plaży, to głównych winowajców szukałbym raczej wśród ludzi. Nie tylko tych najmłodszych, bo starsi robią to samo, tylko w krzakach, tuż obok, żeby nie płacić za toaletę.


"Idź się wysikać na wydmy. Na toaletę wydałem już 30 zł"

Urządzają pokazówki, a pogłaskać nie pozwolą



Plażowiczom zdarza się też skarżyć na bardzo grzeczne psy, nad którymi właściciele sprawują opiekę należycie.

- Wybrałam się na plażę z dwojgiem swoich dzieci, które mają 6 i 11 lat - opowiada Arleta. - Na kąpiel jeszcze za zimno, więc po jakimś czasie dzieci zaczęły się nudzić. Jak zobaczyłam, że na plażę, niedaleko nas, przyszła kobieta z samojedem, strasznie się ucieszyłam i powiedziałam dzieciom, żeby pobiegły się z nim pobawić. To przecież takie wesołe i bezpieczne psy, a do tego niezwykle urocze. Po chwili dzieci wróciły z płaczem, bo właścicielka nie pozwoliła im psa nawet pogłaskać. Poszłam z nią porozmawiać i wytłumaczyć, że moim dzieciom jest przykro, a ona mi na to, że jej pies to nie zabawka i jak nie potrafię zapewnić rozrywki, to powinnam z córką i synem wrócić do domu.


Właściciele psów walczą o możliwość wspólnego plażowania, bo ich pupile to uwielbiają. Na zdj. podopieczni schroniska Promyk. Właściciele psów walczą o możliwość wspólnego plażowania, bo ich pupile to uwielbiają. Na zdj. podopieczni schroniska Promyk.

Gdańsk - bez psów przy strzeżonych kąpieliskach



Konsensusu w tej kwestii raczej nie będzie, ale samorządy starają się choć po części zadowolić obie grupy - zarówno tych, którzy psów na plaży nie chcą, jak i właścicieli zwierzaków.

Najbardziej liberalny jest Gdańsk - tu ze swoim pupilem możesz wejść na każdą plażę przez cały rok, poza kąpieliskami strzeżonymi w lecie. Miejsca, od 1 maja do 30 września niedostępne dla psów, to:

Gdynia i Sopot - z psem tylko w wyznaczonych miejscach



Rozwiązaniem, które od lat wprowadzają Gdynia i Sopot, jest natomiast zakaz wchodzenia psów na plażę poza wyznaczonymi miejscami.

- Każdego roku, przed rozpoczęciem sezonu, informujemy mieszkańców o plażach, na które można zabierać czworonogi - informuje sopocki magistrat. - W Sopocie plaże dla psów to te przy granicach z Gdynią i Gdańskiem, przy wejściach nr 1 i 2Mapka oraz 43 do 45Mapka. Pies na plaży powinien być trzymany na smyczy i w kagańcu, ponadto właściciel ma obowiązek po nim posprzątać.
W Gdyni na wszystkich plażach można pojawić się z psem od października do kwietnia. Od maja do końca września psy mogą wejść tylko na dwie plaże, są to:



Miasta ograniczają psom wstęp na plażę - sąd uznaje, że to niezgodne z prawem



Na początku 2017 roku skarga na sopocką uchwałę zakazującą wprowadzania w sezonie letnim psów na plażę trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Sopot: zaskarżony zapis o zakazie wprowadzania psów na plażę Sopot: zaskarżony zapis o zakazie wprowadzania psów na plażę

Choć Wojewódzkie Sądy Administracyjne, do których składano podobne skargi w ostatnich kilku latach, uznały zapis o zakazie wprowadzenia zwierząt na plażę za niezgodny z prawem, Sopot i Gdynia z tych wzbudzających kontrowersję zapisów nie rezygnują.
FK

Opinie (940) ponad 50 zablokowanych

  • Kiedys tego problemu nie bylo

    Ale odkąd nazjezdzalo się tutaj wszelkiej maści sloikow którzy plażę traktują jak zalew u siebie pod lasem widac to na każdym kroku. W głowach wam sie porąbało że wszędzie na siłę musicie się pchać tym psem !

    • 10 3

  • Idz pobawić się z pieskiem..... A może odwróćmy sytuacje i co?

    Idż, pobaw się piesku z dzieckiem! Albo może ja pójde pobawić się z jej córeczkami bo takie ładne są???
    Porażka.... Niektórzy po prostu nie dorośli do tego, by być rodzicami.

    • 9 2

  • odchody psie na plaży

    W psich odchodach fajnie chodzi lub leży na plaży , szum morza zagłusza szczekanie psa lub wołanie właściciela , dzieci bawiące się w piasku i psich odchodach to takie naturalne ?

    • 8 4

  • Kaganiec (1)

    Pies w kagańcu na plaży się udusi....

    • 5 11

    • nie ma obowiazku zabierania psa na plaze

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    (67)

    Ludzie na plażach robią zdecydowanie większy syf i są zdecydowanie mniej higieniczni niż psy. Załatwianie potrzeb fizjologicznych na wydmach, niedopałki papierosów, szkło czy plastik - w sezonie to nagminne. Większość właścicieli psów po psach sprząta poza jakimiś odpałami. Nie widzę jednak problemu by pies musiał być na smyczy, gdy jest w okolicy więcej osób.

    • 668 351

    • Ale po co ty z tym psem (11)

      Sie pchasz na plaze ?? Nie każdy lubi psy. Niektórzy mają przed nimi lek,uczulenie na siersc. Czasem niewiadomo jak dany pies zareaguje. A już wdepnąć bośa stopa w kupę to już jest szczyt !

      • 41 34

      • (3)

        To nie podchodź do mojego psa jak się go boisz :)

        • 18 32

        • Sam podchodzi, bo przecież Ty zdalnie "sprawujesz kontrolę". Tyle, że zwykle to bzdura, i żadnej kontroli nie masz.

          • 24 12

        • (1)

          A jak pies podejdzie to co mam zrobic? Kopnac go... Gazem potraktowac.... Prosze o rade!!!!

          • 19 4

          • A co mam zrobić, jak Twoje dziecko do mnie podejdzie? Mam alergię na bombelki.

            • 1 2

      • czyli tak samo jak z ludzmi, wiec po co pchasz sie na plaze (3)

        • 18 6

        • i to jest właśnie choroba naszych czasów, (2)

          że wymaga się, aby zwierzęta traktować jak ludzi, ale ludzi traktuje się jak zwierzęta.....

          • 27 8

          • Gdyby niektórzy nie zachowywali się jak zwierzęta,

            to może zasługiwaliby na ludzkie traktowanie.

            Mi osobiście zdecydowanie bardziej przeszkadza wataha małolatów, lub napakowanych koksików, którzy uważają całą plażę za swoją, puszczają sobie na całą p..ę "muzyke" przez blutututu, chleją i drą się między innymi ludźmi na plaży.

            • 19 6

          • nie, w tym wpisie jest o czlowieku z psem i bez psa, to prosty wpis,

            wystarczy rozumiec cztany tekst

            • 4 3

      • Ja mam uczulenie na brzozę. Nie przyszło mi nawet do głowy kazać je wszystkie wyciąć, bo MI! przeszkadza.

        • 6 11

      • Mam uczulenie na wrzaski dzieci, na sypanie przez nie piaskiem podczas ich boegania wokół koca, na którym leżę

        ostatnio zasypały mi pojemnik z jedzeniem ( otwarty)

        • 16 9

      • I nie każdy lubi rozwrzeszczane cudze dzieciory.

        • 3 1

    • Traktujesz psa jak członka rodziny, to trzymaj go w domu!!!! (3)

      • 13 24

      • wiezisz czlonkow swojej? (1)

        • 16 2

        • on nie ma rodziny, a tym bardziej członka

          • 11 5

      • Rodzina wychodzi na dwór codziennie !

        • 2 4

    • (4)

      A jaka radość jak sam podejdzie do Ciebie i prosi i pieszczotki a zakłopotany właściciel powie przepraszam i będzie speszony a jego zwierzak bezpardonu będzie czekał na mizianie? Tak poznałam swojego męża :)

      • 7 15

      • czy zwierzak w twojej historii, to przenosnia? (1)

        • 8 3

        • Nie

          • 0 2

      • Podszedł do ciebie powąchać i polizać, (1)

        a ty go poczochrałaś i wzięłaś za męża? Psa?

        • 3 4

        • Psa, a facet został moim mężem...

          • 0 1

    • chętnie bym skorzystała z toalety, a jej zwyczajnie nie ma na plazach (3)

      a te które są, czyli toi toi są tak śmierdzące ze już 50 m przed czuć i mam odruch wymiotny.

      • 16 8

      • czyli gdzie defekujesz?! (2)

        • 11 1

        • w domu (1)

          na szczęście mieszkam 2 min od plaży, tylko trochę schodów jest do pokonania na Kamienną

          • 7 0

          • czyli nie wiesz, ze sa lazienki przy plazach, nie tylko toitoi

            • 8 2

    • Szczególnie gratuluję (pewnie zmyślonej) pani od głaskania samojeda

      Głupszej historii dawno nie słyszałem. Ciekawe czy w zoo też wypisuje skargi ze dzieci nie mogą pobawić się z lwamiprzecież Simba to był taki słodki kotek

      • 48 6

    • bzdura kmpletna zdfecydowana wiekszosc psiarzy nie sprzata po psach wcale! najlepiej to widac doskonale w kazdej dzielnicy (7)

      zalane odchodami trawniki chodniki nawet klatki!! Kompletnie nie panuja nad swoimi zwierzetami a one robia co chca !!
      to ze psiaze to gatunej mało inteligentny udowadniaja juz odadawna ale zato wysoce agresywny! co wczoraj w postach udowodnili.
      Pies moze sie wybiega wszedzie sa od tego parki!

      • 24 23

      • Nowy Port---falowiec Dziecko kocyka na trawie nie położy (1)

        Na nasz plac zabaw mieszkańców falowca notorycznie wyprowadzają swoje psy sąsiedzi z okolicznych wspólnot mieszkaniowych i udają,że sprzątają fekalie po psach.

        • 9 2

        • Gdańsk Nowy Port Podwórko przy Centrum Kryzysowym

          Psiarze potrafili nawet zrobić toaletę dla psów ze świeżo wyremontowanego podwórka za placykiem z fontanną.

          • 0 0

      • Nie ma co uogólniać, u nas na osiedlu nie sprząta może 5 % psiarzy- starsi mężczyźni (2)

        pani sprzątająca nawet to powiedziała, że w stosunku do lat poprezednich jest duża poprawa

        • 3 6

        • Nie opisuj swojego ogrodzonego gettta gdzie mieszka garstka psiarzy mówili o osiedlach z tysiacami ludzi (1)

          • 9 1

          • większość jednak sprząta na szczęście. Często te "Paniusie z pazurkami" nie sprzątają po swoim pomerianie, albo 60+

            Zaspa - Mlyniec. Może być? XD czy nie pasuje do twojej wizji i to tez odpada?

            • 2 4

      • Skoro służby komunalne za moje pieniądze sprzątają i naprawiają szkody wyrządzone przez dziki które nie są moje to

        niech też sprzątają po psach. Dla mnie nie ma różnicy.

        • 1 13

      • większość jednak sprząta na szczęście. Często te "Paniusie z pazurkami" nie sprzątają po swoim pomerianie, albo 60+

        • 9 6

    • Nie ma większych syfiarzy niż ludzie .

      • 22 9

    • to na wydmach a nie na środku plaży, a później kładziesz się na to.... (1)

      • 6 5

      • Psy nie załatwiają się na plaży

        Jestem z psami od lat świcie codziennie i nigdy nie załatwiły się na plaży

        • 2 19

    • To wszystko farmazony co piszesz (2)

      Tu nie chodzi o czystość ale o bezpieczeństwo. Psy notorycznie biegają bez kagańca lub smyczy. To ustawowy obowiązek używać tych form zabezpieczenia zamiennie. 3/4 właścicieli psów ma to w nosie.

      • 30 10

      • Jak jesteś taki strachliwy, to nie wychodź z domu...

        • 1 9

      • nie masz pojecia o obowiazujacym prawie

        znajdz w ustawie slowo smycz i kaganiec, albo w jakimkolwiek obowiazujacym akcie prawnym

        • 2 3

    • A mi psy na plaży nie przeszkadzają ️

      Natomiast, kiedy w UPALE dyszą, ziają, z braku picia męczą się w pełnym słońcu, to serce Brak parasola, wody... To nie jest miłość do zwierzęcia, to znęcanie się nad zwierzęciem ️️️️ Gdzie obrońcy praw zwierząt, gdzie jesteście ? Gdzie eko straż ?

      • 22 2

    • (3)

      Ludzie chodzą na wydmy albo do lasu bo nie ma toalet przy plażach. Nasze władze na paradach i nie mają czasu zajmować się takimi sprawami.

      • 26 3

      • I to jest usprawiedliwienie syfienia przez ludzi? no błagam. Jak nie ma śmietnika to nie rzucam śmieci gdzie popadnie tylko idę w miejsce gdzie znajdę śmietnik. Na plaży możemy znaleźć dużo "niespodzianek" w postaci kapsli od butelek, petów i innych pozostałości po "człowieku". Większość właścicieli psów sprząta po swoich pupilach więc co najwyżej po psie zostanie mocz. W związku z tym plaża powinna być wydzielona dla psów.

        • 13 4

      • (1)

        A le plaża w Gdyni przecież ma błękitną flagę.Chyba za jeden prysznic i jeden kibel na tysiące ludzi,ktorzy niestety oddają swoje potrzeby i tak w syfiastej wodzie.Najbardziej dziwię się rodzicom że dzieciom na brzegu pozwalają się taplać i bawić.Przcież tam sama zaraza i bakterie,kiedyś robiono nawet badania tej wody przy brzegu.

        • 5 0

        • jak nie ma wody w chałpie

          to dajanki i wanesski muszą kąpać się w morzu, albo rzece

          • 1 0

    • Zaciaganie ze soba psa na plaze powinno byc karanewysokim mandatem !!Dlatego ze jest to znecanie sie nad psem!! (3)

      Wiekszosc psiarzy jest na poziomie meduzy na tej plazy wiec niema sie co dziwic oni uczłowieczyli juz dawno psa i kota bo sie na ogladali bajek o mówiacych psach i prowadzacych zycie jak człowiek.Sa na poziomie umysłowym 5 letniego dziecka roszczeniowego bezrozumnego.To własnie oni sa najwiekszymi szkodnikami i wymyslili wybiegi dla psów.Najwieksza głupota jest wybieg dla psów w Parku Reagana czy na tym osiedlu na przymorzu!
      Ale zato cała dzielnica jest zalana odchodami psów !!Upał dla psa jest wyjatkowo szkodliwy,ale psiarze i tak ciagna swojego psa na plaze które jest patelnia w miescie !I czesto w najwiekszy upał w południe!
      Zakaz wejscia na plaze powinien byc surowo karany i to ze w wzgedu na ochrone zdrowia psa anie kaprysu bezrozumnego psiarza .

      • 32 15

      • Umyj się kmiocie bo śmierdzisz, później zażyj leki

        • 6 27

      • Też uważam, że zakaz wejścia na plażę powinien być surowo karany

        Widzę, że tytan intelektu postanowił wypisać swoje gorzkie żale :) A świadomi opiekunowie psów nie biorą ich na plażę po to, by się opalały u ich boku, tylko po to, by się schłodziły w morzu.

        • 11 5

      • smażony pies prosto z patelni

        z groszkiem i marchewką
        i puree z selera

        • 0 0

    • A psiarze to jacyś inni ludzie? (3)

      Tacy sami syfiarze. Tylko, oprócz rozsiewania butelek, petów i innych śmieci, dodatkowo sr*ją jeszcze psami.

      • 40 15

      • (1)

        Jeszcze gorsi niż piszesz.Setki razy widzę na plaży że nawet nie sprzątną po swoim psie sr........nia.Na plażach definitywnie w sezonie powinien być zakaz wprowadzania nawet najmniejszego psa.Straż powinna tam częściej wypisywać mandaty od razu 500zeta bez żadnego tlumaczenia,a co do czego ich nawet nie widać ani Policji.Za to czają się ciągle na biednych ludzi którzy gdzieś chcą się wysikać w krzakach,bo nie mają niestety w tym pseudo kraju aż 3 zł na wstęp do toalety.A tak nawiasem to co ci biedni mają pozamykać się w domach i nawet nigdzie nie wyjśc.Dlaczego miasto nie stawia toy toyów .Wydają grube miliony na przewałki a żałują nawet na parę toy toyów .Pokażcie mi w Gdyni,Sopocie czy Gdańsku gdzie są jakieś bezplatne toalety.Wsyd i jeszcze raz wstyd że tak robią z ludżmi.

        • 15 8

        • Ile czasu

          Jesteś na plaży?? 5-7 h i musisz siku w krzaki to rada a) idź do lekarza bo masz problem
          b) przestań pić piwo

          • 2 9

      • Dobrze ze ty sr*sz motylkami

        Szczajace do morza bombelki to ten sam rodzaj syfu. Normalny właściciel psa po nim posprząta. Do tych nienormalnych możesz się popyszczyc

        • 3 3

    • (7)

      A gorący nagrzany piach nie parzy psów w ich łapy bo widziałem ostatnio jak właściciele psów udostępniają żeby nie wyprowadzać psów gdy jest za ciepło gdyż wtedy chodnik jest nagrzany ze pali łapy psiakom

      • 14 2

      • (5)

        Może powstanie obuwie dla psów. Fraczki i kokardki już są, zabaweczki i łóżeczka dla nich też istnieją, a nawet psie garniturki.

        • 6 4

        • O kurcze. (2)

          Obuwie dla psów już istnieje... Czego też ludzie nie wymyślą.

          Ciekawe, jak sobie radzą zwierzęta na wolności oraz hodowlane pozbawione ubranek, kokardek i obuwia.

          • 10 3

          • Zwierzęta hodowlane

            Maja 'ubranka'. Derki, ochraniacze itd. Normalka. Buty dla koni też są - podkowy

            • 1 1

          • Kłurcze

            Czego to tera nie wymyślo. Ubrania dla psów. Może jeszcze do domu je wpuścita i umyjeta. Jo mieszkam w moim Gduńsku juże prawie trzy miesiące i nie widzioł jeszcze takiego czegoś.

            • 1 0

        • Obuwie jest (1)

          Ale w celach praktycznych a nie ozdobnych.

          • 2 0

          • a dziki też chodzą w kląpach?:D

            ogarnijcie swoje muzki kundlarze

            • 1 1

      • w korei to podobno przysmak :D

        • 0 2

    • Zazwyczaj opisywany przez Ciebie rodzaj ludzi

      Robi to samo z psami
      Ludzi ciężko wyrzucić, psy - da się
      Do tego większy jest odsetek właścicieli psów nieprzestrzegających niczego, niż plażowiczów prezentujących skrajne zachowania

      • 14 8

    • To nie upoważnia by robić jeszcze większy syf !

      • 6 5

    • tak tak. puszek jest przyjazny, chce się tylko pobawić... o kur... gdzie moje palce, o kur... nie w tętnicę puszek

      • 10 12

    • Szanowni państwo, największy syf

      Pokazuje plaża babich dołów po tym jak otworzyli parking obok wojska. Wcześniej piękna plaża, teraz syf i brud, aż żal jechać. Innymi słowy, nie psiarze, nie rodzice są najgorsi, ale Ci którym się nie chce przebyć pieszej drogi na plażę.

      • 1 0

    • Zakazać na plaży (1)

      Alkoholu
      Papierosów
      Dzieci

      • 5 0

      • zwłaszcza dzieci

        niech jessiczka kąpię się w kartuskim ogrodowym baseniki z lidla

        • 3 0

  • Jestem psiarzem

    ale coraz mniej za sprawą psa "somsiada" ujadającego 24/7/365.

    • 8 0

  • Dla mnie parawany powinny być zakazane! (2)

    A psiaki na plaży niech będą nikomu nic złego nie robią, jak tylko właściciele po nich posprzątają.
    A Ci to krzyczą, że plaża zasr*na, a sami sikają po krzakach albo w wodzie.
    Brudna plaża posprzątaj po sobie, przyniosłeś to zabierz.
    Pies przeszkadza bo biega, ale dzieci sypiące piachem, biegające nad głową już nie ?
    Palacze tacy straszni ? A innemu przeszkadza zapach silnych perfum albo olejków do opalania.
    Plaża jest dla wszystkich, jak komuś to nie pasuje niech kupi se dom na bezludnej wyspie i sam sobie tam siedzi, nikt nie zmusza do spędzania czasu wśród innych ludzi.
    Pozdawiam wszystkie marudy, które zawsze mają problem, czy to z psami na plaży czy wiercącym sąsiadem, czy źle zaparkowanym samochodem.

    • 10 14

    • (1)

      Psy nic złego nie robią na plaży? Przy mnie pies ugryzł małe dziecko w nogę. Weź sie zastanów zanim napiszesz takie bzdury.

      • 0 0

      • to jak ze smiercia w windzie, tez sie zdarza

        • 1 0

  • A ja bym postawił inna tezę... plaża to nie wybieg ani toaleta dla ludzi...

    bo niektórzy dokładnie tak tam się zachowują

    • 6 5

  • Plaża nie dla psów, ale dzików już tak.

    Kiedyś psy miały więcej swobody, biegały po podwórkach, ulicach, a wówczas dzik z lasu nie wychodził. Znał swoje miejsce.

    • 5 4

  • (1)

    Bardzo dobrze. Plaża to miejsce dla ludzi a nie kundli. Ja chcę przede wszystkim na plaży wypocząć a nie rozglądać się pod nogi czy w kupę kundla nie wejdę. Po za tym mam też swoje kanapki , których boję się zostawić idąć się kąpać bo mi może je kundel pożreć. Tak być nie powinno. Jeśli masz psa nie masz wstępu na plażę albo wyprowadź się na wieś

    • 19 11

    • Nie lubię ludzi,nie lubiących zwierząt

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane