• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płażyński krytykuje zamianę kamienic, Adamowicz zorganizuje przetarg

Michał Stąporek
4 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prezydent Gdyni wybrał zastępców

Kacper Płażyński o zamianie dwóch miejskich kamienic na dwa mieszkania.

W Gdańsku jest zbyt wiele zamian nieruchomości, które są przeprowadzane w sposób niejasny - ocenił Kacper Płażyński, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta, podczas konferencji zorganizowanej przy ul. Mniszki. Miasto chciało zamienić dwie stojące tu kamienice na dwa mieszkania na Łostowicach, ale - po ujawnieniu tych planów przez media - wycofało się z transakcji.



Dlaczego urzędnicy wybierają rozwiązania, które budzą kontrowersje u mieszkańców?

Dwie kamienice w centrum za dwa mieszkania na Łostowicach



Wybór miejsca spotkania nie był przypadkowy. Jak ujawniła w poniedziałek Gazeta Wyborcza, dwie niemal opuszczone kamienice przy ul. Mniszki i Brygidki zobacz na mapie Gdańska miały zostać przekazane przez miasto firmie deweloperskiej Projekt Rajska (należy do firmy Moderna, która ma działki po drugiej stronie kanału Raduni i przygotowuje się do budowy), w zamian za dwa mieszkania przy ul. Niepołomickiej 47 zobacz na mapie Gdańska (Łostowice) oraz dopłatę. Łączna wartość wymiany wyniosłaby 607 tys. zł.

Domy przy kanale Raduni są w złym stanie technicznym, prawdopodobnie trzeba je będzie wyburzyć, ale stoją na 270-metrowej działce. Wskazana przez miasto rzeczoznawca majątkowa Jolanta Grzenia wyceniła wartość nieruchomości na 607 tys. zł (2225 zł za m kw. działki)

Wiceprezydent chciał zamiany, prezydent wybiera przetarg



Kontrowersje budzi nie tylko wartość zamiany, ale także sposób jej przeprowadzenia. Miasto zamówiło wycenę swojej nieruchomości jeszcze w 2017 roku. Na przełomie roku rozpoczęło w tej sprawie rozmowy z deweloperem (tak twierdzi odpowiedzialny za przygotowanie transakcji ze strony miasta wiceprezydent Wiesław Bielawski), choć sam deweloper twierdzi, że stanem prawnym działek przy Mniszki i Brygidki zainteresował się dopiero w lipcu br. Informacja o zamianie wisiała przez sześć tygodni na tablicy ogłoszeń w urzędzie, ale o możliwości nie wiedział m.in. właściciel znajdującego się po sąsiedzku hostelu.

  • Na nieco ponad 600 tys. zł wyceniła wartość widocznych na zdjęciu dwóch kamienic rzeczoznawca majątkowa. Miasto chciało je wymienić z deweloperem na dwa mieszkania znajdujące się na Łostowicach.
  • Na nieco ponad 600 tys. zł wyceniła wartość widocznych na zdjęciu dwóch kamienic rzeczoznawca majątkowa. Miasto chciało je wymienić z deweloperem na dwa mieszkania znajdujące się na Łostowicach.
Do transakcji jednak ostatecznie nie dojdzie. Po ujawnieniu sprawy, prezydent Paweł Adamowicz zdecydował o  sprzedaży nieruchomości w otwartym przetargu. Jego zwycięzca przekaże miastu mieszkania, które trafią do zasobu gminy, a więc zwiększą pulę mieszkań komunalnych.

"Zamiany są złe, bo są niejasne i niejawne"



Takie rozwiązanie poparłby także Kacper Płażyński, kandydat na prezydenta Gdańska, popierany przez Zjednoczoną Prawicę (koalicja PiS i partii tworzących rząd), który spotkał się z dziennikarzami przy opisywanych wyżej kamienicach.

- Zacząłbym jednak od poznania opinii okolicznych mieszkańców. Chciałbym wiedzieć, jaki ich zdaniem powinien być los tego terenu. Gdyby jednak zapadła decyzja o zbyciu tych nieruchomości, to na pewno zrobiłbym to w drodze przetargu - przekonuje Kacper Płażyński.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy uważa, że zamiany, jakkolwiek zgodne z prawem, są złą metodą zbywania miejskich nieruchomości.

- Są bardzo niejasne i niejawne, a opinia publiczna dowiaduje się o nich z trzeciej ręki - wyliczał Kacper Płażyński.
Jego zdaniem na styku władz miasta i firm deweloperskich jest sporo niejasności.

- Kontakty z deweloperami muszą odbywać się wyłącznie w urzędzie miejskim, muszą być ewidencjonowane. Nie może tak być, że prezydent Bielawski nie jest w stanie sobie przypomnieć, kiedy zaczął rozmawiać z deweloperem o tej zamianie - argumentował Kacper Płażyński.
Receptą na obronę interesów miasta ma być jawność umów między magistratem a deweloperami, dotyczących zobowiązań inwestycyjnych tych ostatnich, np. w sprawie budowy osiedlowej drogi czy terenów rekreacyjnych. Zdaniem Kacpra Płażyńskiego, choć umowy takie są w Gdańsku regularnie zawierane, to nie są egzekwowane przez urzędników.

Nie był jednak w stanie podać żadnego przykładu na potwierdzenie tej tezy.

- W tym właśnie problem. Te umowy są niejawne, dlatego opinia publiczna nie może wywierać presji na miasto i deweloperów, by zostały zrealizowane. Mam jednak informacje od pracowników urzędu, że większość umów z deweloperami, zawartych w latach 2010-15 i dotyczących terenów na tzw. górnym tarasie, nie została wyegzekwowana w 100 proc. - zaznacza Kacper Płażyński.

Opinie (498) ponad 20 zablokowanych

  • nie rozumiem jak można pisac- że jestem dumna z obecnego prezydenta...? (9)

    dumna że cię okradają - bo takie transakcje to jest zwykła kradzież majątku publicznego- to o tyle mniej wplynie na konto Gdańska, to o tyle zostanie mniej na zarządzanie lub inne sprawy...pomyliły się chyba słowa - pisze się jestem głupia!

    • 31 15

    • Ty mnie śmieszysz naiwniaku , Budynia trzeba rozliczyć co rozumiem ale myślisz ,ze jak Pis (3)

      wsadzi w Gdańsk łapy to będzie cacy , . Wszyscy kradną Pisuary też tyko sza, sza ,bo Pis u koryta

      • 4 9

      • kochanie - akurat wiele nieuczciwych działań ( odpowiednio zakamuflowanych)

        wychodzi z obecnie jaśnie panującej elycie,
        wiele tych rzeczy dotyka bezpośrednio Gdańszczan ale jest ( widzę) wielu którzy inaczej postrzegają rzeczywistość i to jest dość dziwne...

        • 7 1

      • w poście przedmówcy o PiSie nie było akurat ani słowa

        ale widać że nawet jak nie ma to trzeba sobie taki PiS stworzyć aby było kim dzieci straszyć. Mam złą wiadomość - to nie działa :)

        • 6 1

      • Czyli nie ma wyjścia, jestesmy "w czarnej d*pie.

        • 0 0

    • (3)

      Jak jesteś dumny z Misiewiczów, niby prezydenta Adriana i cwaniaczka Rydzyka to wyrazy współczucia. Proponuję wizytę u lekarza.

      • 2 7

      • a gdzie wyczytałaś że ktoś jest dumny?

        schematem rozumowania: krytukuje Budynia = jest dumny z PiS też mógłby się zająć lekarz.

        • 2 2

      • a kto to ten Misiewicz? czym,kim on jest co robi? bo ciągle słyszę Misiewicz Misiewicz (1)

        kto to jest? do jasnej...

        • 7 2

        • jakiś mityczny demon kodziarzy

          • 5 3

    • Jestes glupia - musze ci przyznac racje.

      • 3 0

  • To oznacza jedno. (6)

    Po ujawnieniu tej kolejnej hucpy w Gdańsku znany jest poziom intelektualny wyborców pana P.Adamowicza mili państwo.

    • 28 9

    • Ty taki doktor jak ja tancerka ,nie ośmieszaj się . To ,ze ktoś nie chce Pisu w Gdańsku wcale nie oznacza

      ,że akceptuje zachowania Budynia .

      • 4 5

    • Ty taki doktor jak ja tancerka ,nie ośmieszaj się . To ,ze ktoś nie chce Pisu w Gdańsku wcale nie oznacza

      ,że akceptuje zachowania Budynia .

      • 6 1

    • (1)

      Na pewno odbiega od komucha Piotrowicza i Pawłowicz!!!

      • 4 8

      • Stasiu jest moim najbardziej ze wszystkich ulubionym opozycjonistom, nikt mu nie dorówna, jak on się narażał, teraz wprowadza ład prawny w Polsce, mój bohater.

        • 0 0

    • pisowski albo bolkowy troll

      raz się podpisuje dr innym razem inż.

      • 3 1

    • Niski poziom wyborców Adamowicza znamy jest już od jakiegoś czasu

      Ci wyborcy to ludzie umysłowo opóźnieni.

      • 4 2

  • Jachlewska na prezydenta!

    • 1 11

  • Kacperek jeden dzień u boku Kaczora i jego świty i palma odbija. Szuka układów? Niech poszuka na Nowogrodzkiej.

    • 14 19

  • Pomalutku kończy się budyniowe eldorado

    • 17 6

  • Budyń za kraty, a Gdańsk wolny od Pisu ,bo jak inaczej , Pis na wieś .

    • 6 21

  • Uczciwy, porządny ten Kacper Płażyński, jak jego tata. (2)

    Ile takich przekrętów zrobił polityk z co najmniej 6 mieszkaniami?

    • 17 8

    • z Chlebnickiej? Ha,ha,ha

      • 3 1

    • Uczciwy pisowec... nie rozśmieszaj bo mam zajady

      • 0 0

  • (1)

    Jak Bartoszewski doił pll lot jako szef Rady Nadzorczej, zaś jego syn historyk spółkę skarbu państwa Exatel jako jej wiceszef to pan klaskał łapkami jak foka? Bartoszewszczyzna mili Państwo .

    • 12 5

    • Doktorku ty mój, miał uprawnienia członka RN spółek SP? a no miał, nie ważne, że historyk. Czy lekarz aby leczyć chorych na raka skutecznie, musi wpierw sam przejść taka taką chorobę? No nie, więc nie udawaj ( można wpisać dowolnie). Czarno widzę u was z tymi "miskami" różnymi, ale to nie jest mój problem.

      • 1 1

  • Słaba rywalizacja (3)

    Płażyński powinien skupić się na swoich działaniach i zasługach jak chce wygrać te wybory zamiast szukać kwadratowych jaj u swojej konkurencji. To słabe, że rywalizacja nie polega w tym przypadku na eksponowaniu swoich mocnych stron. Zapewne ich nie ma. Metamorfoza Gdańska przez ostatnie lata jest niezaprzeczalna. Niech Pisiory budują socjalne kwatery w centrum miasta i jeszcze dadzą 1000+, a siła robocza z Indii już do nas pędzi.

    • 14 14

    • Słabo

      w końcu niezaprzeczalnie żadnej łaski jako prezydent nie robił piastując urząd przez 20 lat. jednak to go nie rozgrzesza w zbijaniu lewego majątku kosztem nas i miasta.

      • 4 3

    • (1)

      Dokladnie. Plazynski nie ma programu. Caly program to hejt. AS juz najbardziej sie osmieszyl tym tramwajem co 15 minut ma jechac z Oruni gornej do dworca wrzeszcz.

      • 5 5

      • Bo twój Budyń to ma lepszy

        • 3 3

  • Spoko, ale zapytać sie sąsiadów?

    Panie kandydacie po to są wybory żebym wybrał mojego przedstawiciela i zarządzał majątkiem w moim imieniu. A nie zeby chodził i sie pytał. A jak sąsiad powie ze chciałby zeby tam był dom publiczny to co? Decyzyjność-zero!

    • 1 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane