• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płonęły auta na parkingu wykorzystywanym przez policję

rb
9 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

We wtorek ok. godz. 2 w nocy doszczętnie spłonęły cztery auta stojące na parkingu, na którym policja stawia samochody zatrzymane do celów procesowych. Kolejne sześć uległo częściowemu spaleniu. Policja nie wyklucza podpalenia.



W nocy ok. godz. 2 najprawdopodobniej ktoś celowo zaprószył ogień na parkingu przy ul. Rakoczego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku, gdzie m.in. stoją auta zabezpieczone do celów procesowych (gdy jego kierowcę zatrzymano na drodze, gdy samochód pochodził z kradzieży itp.). Całkowicie spłonęły cztery samochody. Ogień częściowo uszkodził dodatkowe sześć.

- Biegli z zakresu pożarnictwa zbadają przyczyny pożaru. Dodatkowo zapis z monitoringu pozwoli nam ustalić czy doszło do podpalenia - mówi sierż. Aleksandra Malinowska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Parking przy ul. Rakoczego należy do prywatnej firmy, która wynajmuje miejsca parkingowe policji, ale także zwykłym mieszkańcom.

Policja wstępnie oszacowała straty na ok. 500 tys. zł.
rb

Opinie (91) ponad 10 zablokowanych

  • heh (2)

    no i po dowodach

    • 7 1

    • Jak po dowodach?

      Po DNA aut dojdą. ;)

      • 1 1

    • hehe

      to prywatny parking ktory wygral przetarg od miasta na holowanie administracyjne i procesowe a policja tam tylko zaglada jak parkuje przy sadzie na piekarniczej wiec te podpalenie to nie parking policyjny redaktorzyno

      • 0 0

  • 500 tys.? (2)

    To co to za auta były?Bo na pewno nie 10-cio letnie golfy czy ople.

    • 9 2

    • 500 tys. jak ubezpieczali, 250 tys. to odszkodowanie.

      • 1 0

    • 4+6

      4+6 = 10

      500/10 = 50tysi

      wg mnie całkiem możliwe jeśli były to auta w miarę nowe.

      to że częściowo spłonęły nie znaczy ze się nadają do jazdy. nie powiedziane że ucierpiał tylko lakier.

      • 1 0

  • :) :) :)

    No i dowodów nie ma, sprawy nie ma, i wyroku też nie będzie, a przecież auta stały na "policyjnym parkingu" Brawo

    • 8 1

  • "ktoś celowo zaprószył ogień" - wystarczy jedno słowo "podpalił" (1)

    Redaktorzy - do nauki języka polskiego

    • 8 5

    • nie za dużo od nich wymagasz ??

      niewiem czy to ogarną to może być ponad ich siły.

      • 3 0

  • (1)

    dobrze że śpiącym policjantom nie pozwiązywali sznurówek, bo wtedy mogło by być niebiezpiecznie podczas pościgu za niewidocznymi bandytami, faktycznie kilka spalonych aut - mogli nie zauważyć sprawców, zwłaszcza pod swoim oknem, dobrze im pokazali jak się traktuje poważne instytucje jak Policja w Gdańsku, śmiać sie chce! ślady zatarte! ciekawe co wykarze śledztwo, daleko nie mają;)

    • 3 8

    • wykaŻe

      ...

      • 0 0

  • (1)

    Niech Straż Miejska ich pilnuje:-)

    • 3 3

    • Jasne

      Oni to się nadają, do pchania karuzeli!!! pewnie i parkingu by nie umieli upilnowac

      • 0 0

  • było tak dużo śniegu i tak zimno

    że auta nie wytrzymały i postanowiły się ogrzać
    stary kaszlak VW GWE z 1981 roku nie wytrzymał i zapalił
    a ten z GPU zaprószył ogień...
    mesio 190D z 1983 się wkurzył
    i wyszło to co wyszło
    a policjanty twardo spali...

    • 8 5

  • Sczęście

    Całe szczęście ,że naszej dzielnej policji nie podpalili , jak tu się czuć bezpiecznym jeżeli policja nie jest.

    • 4 4

  • 500 tys. to wartość jak ubezpieczali. 250 tys. jak wypłacą szkodę.

    • 0 0

  • Mapa

    trochę porażkowa. parking policyjny jest na Rakoczego ale w okolicach Piekarniczej a nie Czecha.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane