• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po 1,5 roku zatrzymano sprawców śmiertelnego pobicia

Piotr Weltrowski
2 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Policji trudno było namierzyć sprawców, gdyż nic nie łączyło ich z ofiarą. Policji trudno było namierzyć sprawców, gdyż nic nie łączyło ich z ofiarą.

Po blisko półtora roku policji udało się zatrzymać sprawców śmiertelnego pobicia 33-letniego mężczyzny, do którego doszło niedaleko wejścia na plażę miejską zobacz na mapie Gdyni w Gdyni.



Czy byłeś świadkiem brutalnej bójki?

Informacji o samym zdarzeniu, do którego doszło w nocy z 12 na 13 maja 2013 roku, policja nie upubliczniała. Sytuacja była zresztą dla stróżów prawa trudna, gdyż pochodzącego z Jarosławia 33-latka znaleziono nieprzytomnego i przez kilkanaście kolejnych dni - aż do śmierci - nie odzyskał świadomości. Wiadomo było tylko, że został brutalnie pobity, o czym świadczyły jego obrażenia - m.in. uszkodzenia mózgu.

Ustalono, że najprawdopodobniej nie znał swoich katów i śledztwo stanęło w martwym punkcie. Zresztą w pewnym momencie w ogóle zostało ono umorzone. Niemniej policjanci nie przerwali działań operacyjnych w tej sprawie.

Dwa miesiące temu ustalili, że z pobiciem coś wspólnego mógł mieć karany już wcześniej sądowo 20-letni Paweł J. z Gdyni. Zebrano materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie mu zarzutów i zatrzymano go.

- Mężczyzna złożył w tej sprawie wyjaśnienia i przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zarazem udało się ustalić także drugiego ze sprawców pobicia, który został zatrzymany pod koniec listopada - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Drugi z zatrzymanych to 28-letni Andrzej W. z Gorlic na południu Polski. On także złożył przed prokuratorem wyjaśnienia i również przyznał się do udziału w pobiciu.

Tak, jak wcześniej ustalili to prowadzący śledztwo, napastnicy i ofiara nie znali się. - Jak to często bywa w przypadku tego typu zdarzeń, nie było też żadnego racjonalnego powodu działania sprawców. Nie chcę określać, kto spowodował bójkę, ale faktem jest to, że zakończyła się ona wyjątkowo tragicznie - mówi Niesiołowski.

Mężczyźni przypadkowo spotkali się przed wejściem na plażę, doszło między nimi do ostrej wymiany słów, która zamieniła się w bójkę.

Prokuratura zakwalifikowała czyn sprawców jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, co oznacza, że grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Opinie (122) 3 zablokowane

  • Znam temat.

    Chcialbym odniesc sie do osoby ktora pisze ze niema co plakac nad rozlanym mlekiem.Po pierwsze jezeli tak mowisz stan ty do walki .Po drugie Ten czlowiek nie pojechal zbierac muszelek tylko do pracy.Po trzecie niebyl zadnym kibicem dlatego nierob z ofiary kogos kto zawinil.

    • 2 0

  • i to ma byc q..wa sprawiedliwosc

    za wlamanie z kradzieza grozi do 10 lat, a tutaj zabili chlopaka, ojca 2 dzieci i tak samo. Co za q..wa kraj

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane