- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (255 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (22 opinie)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (104 opinie)
- 6 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
Po ataku zimy w Trójmieście. Co zawiodło?
Po ubiegłotygodniowym ataku zimy w Trójmieście na drogach znów było... gorąco. Wielu kierowców utknęło w korkach nawet na kilka godzin, a z podjazdem pod śliskie i zasypane ulice na górnym tarasie duże problemy miały autobusy i ciężarówki. Czy do ataku zimy można się było lepiej przygotować?
Pech chciał, że załamania pogody miały miejsce w czasie porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Dlatego nawet kursujące po Trójmieście pługi nie były w stanie udrożnić najważniejszych dróg.
Zobacz także: Kierowcy pługów apelują: nie zajeżdżajcie nam drogi
W korkach stali zarówno podróżujący głównym ciągiem komunikacyjnym, jak i ci, którzy próbowali wyjechać bądź wjechać na osiedla. Stanęła obwodnica, ogromne problemy wystąpiły na południu i zachodzie Gdańska.
Na podjazdach na górny taras stanęły autobusy komunikacji miejskiej - kilka autobusów zablokowało ruch na Jaśkowej Dolinie , stać trzeba było też na Słowackiego , Kartuskiej między Nowolipiem a Jasieniem, górnych odcinkach Małomiejskiej i Świętokrzyskiej (w tym przypadku na zakręcie przed Kowalami utknęło kilka ciężarówek).
- W takich warunkach jak w środę i czwartek kluczowe są umiejętności kierowców. Najważniejsze jest wyczucie, a więc główna zasada starej, dobrej szkoły z lat 90. - mówi pan Marek, kierowca z prawie 30-letnim stażem w komunikacji miejskiej w Gdańsku. - Przegubowe autobusy mają napęd na trzecią oś, trzeba w nich uważać przy dodawaniu gazu, bo gdy zrobimy to zbyt gwałtownie, autobus się "złamie" wpół, a elektronika odbierze kierowcy dalszą możliwość działania. Autobusy są wyposażone w systemy bezpieczeństwa i wspomagające kierowcę np. przy ruszaniu czy hamowaniu w trudnych warunkach. Trzeba z tego jednak umiejętnie korzystać, a nie wszyscy to potrafią. I potem są takie "kwiatki", jak w czwartek na Jaśkowej Dolinie.
Zobacz także: Obwodnica bez ciężarówek przy śnieżycy?
Trzeba pamiętać, że autobusy i trolejbusy w Trójmieście jeżdżą na całorocznych, uniwersalnych oponach. Jeśli ogumienie nie jest zużyte, powinno zapewnić kierowcy komfort jazdy.
O ile stan ogumienia autobusów może być kontrolowany przez przewoźników codziennie, to ciężarówki kontrolowane są jedynie wyrywkowo. A przez "łyse" opony ciężarówek zmierzających do portu spore zamieszanie było w ubiegłym tygodniu np. na łącznicach Estakady Kwiatkowskiego w Gdyni.
Na pozostałych trasach też idealnie nie było, ale o paraliżu Gdyni trudno było mówić.
- W Gdyni jedyne kłopoty wystąpiły na ul. Kapitańskiej, która w razie braku możliwości przejazdu ul. Komandorską jest traktowana jako trasa objazdowa. W czwartek po obu stronach jezdnia była zastawiona przez zaparkowane samochody i autobusy miały kłopot, by tamtędy przejechać - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM w Gdyni.
Czy są jakieś recepty, które pozwoliłyby uniknąć takiej sytuacji jak w ostatnim tygodniu? Propozycji jest kilka:
Łańcuchy na kołach autobusów - trzeba pamiętać, że ich założenie w warunkach zimowych nie jest takie proste. Ponadto, przydają się one głównie na zaśnieżonych drogach, np. w górach czy lasach (stosuje się je przede wszystkim w krajach, gdzie nie sypie się soli na jezdnię). Lód, błoto pośniegowe czy już goła nawierzchnia asfaltowa zmuszają kierowców do zatrzymania się i zdjęcia łańcuchów. Łatwo sobie wyobrazić, że w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ciągłe zatrzymywanie pojazdów, zakładanie i zdejmowanie łańcuchów generowałoby gigantyczne przestoje i jeszcze większy paraliż na drogach. Tym bardziej, że jazda po asfalcie na łańcuchach grozi nie tylko ich zerwaniem i uszkodzeniem auta, ale i mandatem od policji.
Zakaz jazdy ciężarówek przy dużych opadach śniegu - przypomnijmy, że ciężarówki utrudniały w czwartek ruch na Obwodnicy Trójmiasta i Południowej Obwodnicy Gdańska. Wiele z nich nie mogło sobie poradzić z jazdą po gdyńskim, pofałdowanym odcinku obwodnicy. Kto jednak miałby decydować o zakazie ich wjazdu na tę drogę w przypadku śnieżycy? Policja? Służby miejskie? Wszystkich wjazdów zamknąć nie sposób, zwłaszcza przed tymi, którzy już są na drodze.
Zobacz także: Sobotni paraliż wokół centrów handlowych w Trójmieście
Funkcjonowanie systemu Tristar - po lipcowej ulewie pisaliśmy, że system nie widział tego, co dzieje się na drogach i nie reagował na zalane ulice czy nieprzejezdne torowiska tramwajowe.
Jak było tym razem?
- System działał normalnie. Problemy z zimowym utrzymaniem dróg polegają na tym, że trudności z przejazdem występują na tych drogach, gdzie systemu Tristar nie ma, a więc węższych drogach lokalnych, osiedlowych, stromych podjazdach. Jak powstanie tam korek, to prędzej czy później utknie w nim także pług czy piaskarka. Tam, gdzie udało się działać prewencyjnie - zrobiliśmy to. Np. by rozładować korki i zminimalizować utrudnienia wyłączaliśmy sygnalizację w Kowalach czy na Jasieniu - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Opinie (370) ponad 10 zablokowanych
-
2017-01-10 03:41
Na jasieniu do dzisiaj drogi nie odśnieżone.
- 3 0
-
2017-01-10 03:54
Brać się za odśnieżanie
Szczególnie mieszkańcy ul. Wincenta Pstrowskiego chodniki nieodśnieżone do roboty , bo zadzwonię na Straż Miejską a to skończy się mandatami
- 3 2
-
2017-01-10 06:18
Rowerek nie zawiódł.
- 1 2
-
2017-01-10 06:18
Co roku to samo
Zima znów zaskoczyła drogowców.
A kierowcy to chyba nie pamiętają zim sprzed chociażby 10 lat. Jeździć nie potrafią i tyle. Trochę popruszy i już kataklizm. Żenada.- 5 2
-
2017-01-10 06:40
Co zawiodło...? Wszystko !!! (3)
1/ nieudolne władze miasta ze swoimi aroganckimi urzędasami i podległymi służbowo podmiotami odpowiedzialnymi za stan drug w mieście oraz inni zarządcy drug jak np. spółdzielnie mieszkaniowe etc;
2/ system, tj. brak przepisów dot. nakazu używania opon zimowych ewentualnie całorocznych, bez względnie we wszystkich pojazdach samochodowych;
3/ brak egzekwowania wymogu utrzymania-odśnieżania chodników przez zarządcę drogi... (nie do zrealizowania, z uwagi na pkt 1)
4/ itp., itd.
Co by było, gdyby zimy były takie jak kilka kilkanaście lat wstecz !?
Opady śniegu były przez dwa/trzy dni i to z dużymi przerwami, a w mieście moralnego krasnala Adamowicza stan drug i chodników jak w 1942/43 w Stalingradzie.- 12 0
-
2017-01-10 09:08
Błagam zakup sobie słownik. (2)
"dróg bo drogi", no chyba, że wild chicken jesteś na "drug 'sach".
- 2 1
-
2017-01-10 14:59
(1)
Racja! Wstyd mi, przepraszam ..., zawsze wiedziałem jak należy napisać ten wyraz, ale nie wiem dlaczego popełniłem taki prosty błąd.
- 0 0
-
2017-01-10 16:58
Niestety jak nie pisze się ręcznie to zdażają się byki. Na klawiaturze podświadomie cykasz to co bliżej...
- 0 0
-
2017-01-10 06:49
Do odsniezania
zastepy Macierewicza wyslac. Dobra zaprawa.
- 4 3
-
2017-01-10 06:58
W tym mieście wszystko zawodzi
- 7 0
-
2017-01-10 07:04
Władze mojego.. (1)
miasta zawsze zawodzą. Opady czy to deszczu czy śniegu największym wrogiem zasypane śniegiem, syf totalny, brud, smród i ubóstwo. Walające się kartony w przejściu podziemnym dworca norma. Wstyd wstyd....
- 5 0
-
2017-01-10 07:05
Opady deszczu czy to śniegu największym wrogiem sitwy miejskiej..
- 1 0
-
2017-01-10 07:38
Ale macie problemy?? porządne buty, dobre opony i umiejętność jazdy by się wam przydała... Ja nie miałam żadnych problemów i nadal ich nie widzę jest zima co oznacza śnieg i mróz, na to trzeba być przygotowanym samemu, a nie liczyć na miasto że wyliże wszystkie chodniki i ulice, może jeszcze lasy niech posprzątają ze śniegu bo na spacer problem iść?
- 1 8
-
2017-01-10 08:00
Krótko mówiąc
Służby miejskie dały du..y !
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.