- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (264 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Po co nam "dzień bez samochodu"?
Przypadający raz w roku "dzień bez samochodu" miałby sens, gdyby pozwolił odkryć komfort i wygodę komunikacji miejskiej tym, którzy na co dzień jeżdżą autami. Ale tak nie jest.
Tradycyjnie tego dnia zmotoryzowani mogą korzystać z komunikacji miejskiej za darmo. W tym roku z dowodem rejestracyjnym i dokumentem ze zdjęciem będzie można przejechać się bez biletu środkami komunikacji miejskiej na terenie wszystkich 14 gmin (w tym w całym Trójmieście) zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej, pociągami SKM i pociągami Polregio na całym Pomorzu.
Dzień, który nic nie zmienia
Jaki jest efekt takich akcji? Żaden. A nie, przepraszam. Co roku, po "dniu bez samochodu" dostajemy kilka e-maili od tych, którzy postanowili skorzystać tego dnia z komunikacji.
Na ogół są to e-maile z pretensjami.
Ci, którzy jeżdżą komunikacją na co dzień pytają, dlaczego zmotoryzowani dostają za darmo coś, za co oni muszą płacić.
Ci, którzy na co dzień jeżdżą samochodami, zwykle wyliczają powody, dla których już NIGDY nie skuszą się na jazdę komunikacją publiczną. Lubią podkreślać, że nie wrócą do niej, nawet gdyby im za to dopłacono. Bo pociąg się spóźnił, albo w ogóle nie przyjechał, albo autobus był zatłoczony, albo nie wiedzieli jak się przesiąść, albo też podróż zajęła im znacznie więcej czasu niż się spodziewali.
Do wyboru, do koloru.
Ale nie wszyscy narzekają. Mam kolegę, który zawsze w "dzień bez samochodu" przyjeżdża do pracy komunikacją miejską. Z dumą opowiada, jak minęła podróż i że jest z niej bardzo zadowolony. Oczywiście, następnego dnia, podobnie jak w pozostałe dni w roku, przyjeżdża do pracy swoim suvem.
Decyduje nie cena, lecz pewność i komfort
Co roku przekonujemy się, że to nie cena biletu (albo raczej: nie tylko ona) decyduje o tym, czy ktoś z komunikacji skorzysta czy też nie.
Pasażerów do tramwajów, autobusów i pociągów nie uda się przyciągnąć wyłącznie tanim biletem i - w kontrze - drogim parkowaniem samochodu. Zmotoryzowani zacisną zęby i będą płacić lub szukać za wszelką cenę parkowania za darmo (żegnajcie trawniki).
Jedyne co można zrobić to podnosić komfort i prędkość komunikacji publicznej. Tworzyć rozkłady jazdy, które będą zgodne z rzeczywistością. Przyspieszyć prędkość tramwajów. Wysyłać na trasy autobusy, które pomieszczą wszystkich pasażerów. Zapewnić bezawaryjność pociągów.
To wszystko kosztuje, i to kosztuje bardzo dużo.
Ale nie ma innej metody na przyciągnięcie pasażerów. Na pewno nie jest nią "dzień bez samochodu".
Komunikacja publiczna na Pomorzu
Na Pomorzu liczba pasażerów komunikacji publicznej wzrosła dość wyraźnie w roku 2019, ostatnim przed pandemią. Wtedy to wynosiła 299 mln. Przez poprzednie pięć lat wynosiła rocznie około 291-292 mln.
A więc wzrost? I tak, i nie. Bo w roku 2010, a więc 11 lat temu, pasażerów na Pomorzu było jeszcze więcej - ponad 300 mln.
To i tak już melodia przeszłości, bo w pandemicznym roku 2020 liczba pasażerów sięgnęła dna - było ich o ponad 100 mln mniej (192,5 mln).
Cały czas rośnie za to liczba samochodów. GUS podaje, że 71 proc. gospodarstw domowych w Polsce ma samochód. Ten odsetek rośnie, bo 10 lat temu wynosił 59 proc.
Dla porównania: rower ma 61 proc. z nich. 10 lat temu, ta liczba była wyższa i wynosiła prawie 64.
Dzień bez samochodu (20 opinii)
Wszystkich właścicieli lub współwłaścicieli aut osobowych ZTM zaprwsza w środę do skorzystania z bezpłatnych przejazdów:
liniami autobusowymi i tramwajowymi organizowanymi przez ZTM w Gdańsku,
liniami autobusowymi i trolejbusowymi organizowanymi przez ZKM w Gdyni,
liniami autobusowymi organizowanymi przez MZK Wejherowo,
a także pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej i POLREGIO na obszarze województwa pomorskiego.
Warunkiem bezpłatnego przejazdu ww. środkami komunikacji publicznej jest posiadanie i okazanie w razie kontroli biletowej ważnego dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego, którego podróżny jest właścicielem lub współwłaścicielem.
Zobacz więcej
Wszystkich właścicieli lub współwłaścicieli aut osobowych ZTM zaprwsza w środę do skorzystania z bezpłatnych przejazdów:
liniami autobusowymi i tramwajowymi organizowanymi przez ZTM w Gdańsku,
liniami autobusowymi i trolejbusowymi organizowanymi przez ZKM w Gdyni,
liniami autobusowymi organizowanymi przez MZK Wejherowo,
a także pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej i POLREGIO na obszarze województwa pomorskiego.
Warunkiem bezpłatnego przejazdu ww. środkami komunikacji publicznej jest posiadanie i okazanie w razie kontroli biletowej ważnego dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego, którego podróżny jest właścicielem lub współwłaścicielem.
Zobacz więcej
Opinie (692) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-23 12:47
U nas był płacz, że za darmo jadą tylko ci, którzy wylegitymują się dowodem rejestracyjnym. W Warszawce płacz, że za darmo jadą wszyscy.
- 0 0
-
2021-09-23 14:50
Auto lepsze
Pomimo usilnych starań, aby utrudnić życie kierowcom w Gdańsku, zdecydowanie wolę jeździć autem. Po pierwsze jadę o której chcę. Komunikacja miejska ma sporo problemów z czasem odjazdów. Po drugie mam czysto i nie jest tłoczno w przeciwieństwie do komunikacji gdzie trzeba upchnąć ludzi jak sardynki w puszce. Po trzecie koszt. Miesięcznie wydaje na paliwo około 170zl. Bilety miesięczny to około 100zl. Paliwo droższe, ale komfort nieoceniony. I nie dołączam za nadgabarytowy bagaż tylko ładuje ile się zmiesci.
Po czwarte czas jazdy. Skm jedzie 17minut ale dy iście do stacji a potem do pracy kolejnych 20 minut. Razem 37minut. Autem spod domu do pracy 18-22 minut. Tramwaj to już masakra. 47minut jazdy i znów około 18-20minut na dojście. Odpada totalnie! A będzie jechał jeszcze dłużej bo 2 albo 3 nowe światła po drodze będą. Autobus to samo. Mało, że syf na tych fotelach to jeszcze stoi w korkach, na światłach a i ostre hamowanie bo pieszy wyskoczy na pasy. Znów bez sensu.
I tak oto, pomimo usilnych prób nowej pani prezydent do uprzykrzenia życia kierowcom, wolę siedzieć w swoim aucie, słuchać swojej muzyki w temperaturze jaka lubię a nie tłoczyć się w komunikacji zbiorowej, która przypomina trochę transport bydła do rzeźni.- 0 0
-
2021-09-23 16:32
trzeba wprowadzić opłatę ok. 1200 zł rocznie za posiadanie samochodu
każdego. firmowego też.
auto to luksus, ale Polak musi się pokazać- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.