• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pociąg staranował samochód w Gdyni

js
4 lipca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:17 (4 lipca 2008)

Pijany mężczyzna zostawił w Gdyni na torach swój samochód. W auto uderzył pociąg. Na szczęście nikt nie ucierpiał.



Zdarzenie miało miejsce w piątek nad ranem. Około godziny 5.20 w stojącego na torach kolejowych na wysokości peronu Gdynia Stocznia (od strony ul. Janka Wiśniewskiego) zobacz na mapie Gdyni fiata 126p uderzył pociąg towarowy.

- Na szczęście pociąg jechał wolno, zjeżdżał na bocznicę. W maluchu nie było nikogo - mówi podinspektor Tomasz Wojaczek z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Kiedy na miejscu była już policja i ustalała okoliczności zdarzenia, do funkcjonariuszy podszedł kompletnie pijany mężczyzna, który stwierdził, że jest właścicielem pojazdu i zostawił go kilkanaście minut wcześniej.

- Najprawdopodobniej mężczyzna był już pod wpływem alkoholu w momencie, gdy zostawił auto na torach - mówi podpinspektor Wojaczek.

Według niespójnej relacji kierowcy, podczas przejeżdżania przez tory zablokowały mu się koła i utracił panowanie nad autem. W związku z tym zostawił je tam, gdzie się zatrzymało. Nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, co robił po porzuceniu auta.

29-letni Sylwester S. to mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. Przed sądem odpowie najprawdopodobniej za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.
js

Opinie (57) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    "koła sie mnie zablokowały"

    buhahahaha

    • 0 0

    • temu misiu :D:D

      • 0 0

  • Trzeba zadysponowac samchód ratownictwa technicznego!

    • 0 0

  • jak zwykle dziennikarz tak opisal sytuacje ze nie wiadomo o co chodzi
    kierowca zjechal samochodem z nasypu wprost na tory prowadzace do portu, zaraz po wyjezdzie z wiaduktu musialo go niezle wyrzucic (moze sie tym maluchem za bardzo "rozbujal") na trawke i nie wychamowal. Ma szczescie ze nie walnal w blaszaki firmy ktora wlasnie remontuje kladke nad stocznia bo by go jeszcze o wlamanie oskarzyli :)

    • 0 0

  • A takie fajne autko było

    • 0 0

  • :))))

    "Według nispójnej relacji kierowcy, podczas przejeżdżania przez tory zablokowały mu się koła i utracił panowanie nad autem. W związku a tym zostawił je tam, gdzie się zatrzymało. Nie był w stanie odpowiedzieć co robił po porzuceniu auta."

    Jeszcze nigdy nie uśmiałam się tak z żadnego artykułu i Waszych pełnych humoru opinii :)))

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • :D

    beka

    • 0 0

  • pech

    i rambo nie dojechał na openera bo popił z romkiem polańskim i tory

    • 0 0

  • koła się zablokowały...

    znaczy ABS nie zadziałał?

    • 0 0

  • lol

    nie zdiwilbym sie cyba gdyby blo 1=0 dla malucha biorac pod uwage stan kolei ;]

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane