- 1 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (98 opinii)
- 2 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (151 opinii)
- 3 Zamkną przystanek SKM na pół roku (122 opinie)
- 4 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (54 opinie)
- 5 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (180 opinii)
- 6 Kiedyś to było... można utonąć (143 opinie)
Podał się za pracownika administracji, pobił i okradł
Na osiedlu Nowy Horyzont w Borkowie pod Gdańskiem napadnięto we wtorek mężczyznę w jego własnym mieszkaniu. Sprawca podał się za pracownika administracji, po czym zaatakował swoją ofiarę gazem, pobił i okradł.
Policja potwierdza. - Faktycznie, miał miejsce taki rozbój. Poszkodowanemu skradziono laptopa, telefon i zegarek. Trwają obecnie czynności mające na celu ustalenie i pojmanie sprawcy - mówi Robert Nowicki z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim (tej jednostce podlega osiedle Nowy Horyzont).
Zarazem jednak policjanci uspokajają i przyznają, że podobnych zdarzeń w ostatnim czasie nie odnotowano. Owszem, zdarzały się próby oszustw "na pracownika administracji", jednak nigdy nie wiązały się z użyciem przemocy.
Podobnie wypowiadają się policjanci z całego Trójmiasta - podobnych rozbojów nie odnotowywano w ostatnich tygodniach. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy zachowywać czujności, kiedy nieznajomy puka do naszych drzwi.
Niespełna dwa miesiące temu w Gdyni policyjny apel w tej sprawie odczytywano nawet w kościołach, wśród ogłoszeń parafialnych. Chodziło właśnie o oszustów podających się za pracowników administracji czy gazowni. Wchodzili do mieszkań starszych osób i prosili np. o odkręcenie wody w łazience - w tym czasie okradali mieszkanie.
To właśnie ofiarami tego typu oszustw najczęściej padają mieszkańcy Trójmiasta, głównie osoby starsze. W nie także wymierzone są tzw. "oszustwa na wnuczka", polegające na tym, że do osoby starszej dzwoni oszust, który podaje się za członka jej rodziny (często właśnie za wnuczka) i prosi o szybką pomoc finansową. Pieniędzy nie odbiera jednak sam, a wysyła po nie kolegę lub koleżankę. W ten sposób oszukana osoba daje pieniądze oszustom, myśląc że pomaga swojej rodzinie.
Policja podaje mnóstwo rad mających zminimalizować ryzyko bycia oszukanym. W gruncie rzeczy wszystkie one opierają się na jednym - na zasadzie ograniczonego zaufania. Kiedy nieznajomy puka do naszych drzwi, to nie otwierajmy mu, upewnijmy się za to - chociażby dzwoniąc do instytucji, którą rzekomo reprezentuje - że jest tym, za kogo się podaje. Nie przekazujmy też pieniędzy obcym osobom, nawet jeżeli rzekomo przysyła je ktoś z naszej rodziny. Najlepiej skontaktujmy się sami z tą osobą i potwierdźmy wszystko, nim wykonamy jakikolwiek krok.
Czytaj więcej o najpopularniejszych formach oszustw
Opinie (147) 9 zablokowanych
-
2014-01-09 10:58
hm... najbezpieczniej byłoby zamurować okna i drzwi, nie wychodzić z domu ;-)
- 3 2
-
2014-01-09 11:15
nierozumie takich ludzi ! jak mozna byc bez skrupulow ! rozumiem napady na banki ale tego nie pojmuje !
i ile on mu ukradl ,pare groszy ! ha ha matol jeden !
- 4 1
-
2014-01-09 11:15
windykator?
lapotok, zegarek . .. na biednego nie trafił. pewnie kasę wwisiał...
- 1 6
-
2014-01-09 11:37
historia z przeszłosci. (1)
Jak kiedyś do drzwi zadzonił jakiś cygan czy rom z ofertą sprzedazy dywanu to dostał w ryj od mojego ojca. Od tego momentu skonczyły sie obchody złodziejstwa w najbliższej okolicy.
Trzeba reagować.- 2 4
-
2014-01-09 11:45
gdyby Twój staruszek tak zrobił to Romowie obili by mu tak pysia ,że przez rok z chałupy by nie wylazł. Romowie to środowisko wzajemnej pomocy , jeden za wszystkich wszyscy za jednego
- 4 1
-
2014-01-09 11:46
tak mi sie przypomnialo
Mały Cwaniak: Jest tu jakiś cwaniak?
Oskar: Nie, nie ma tu żadnego cwaniaka!
Grucha: Ja jestem cwaniak i wypitalaj stąd, ale już.
Mały Cwaniak: Siwy! Tu jest jakiś cwaniak!
Siwy Cwaniak: Pan daje piątaka, a cwaniak trzydzieści.- 4 0
-
2014-01-09 12:01
Cygan sprzedawca dywanów (1)
W sieci jest taki teledysk - pt chyba " dlaczego zdradziłas mnie z cyganem?" - zaczyna sie od tego że do drzwi puka cygan i mówi " sprzedaję dywany - trzepanie gratis". Tak więc jeśli zony wam powiedzą że byl cygan z dywanem....
- 5 0
-
2014-01-09 17:40
w Wejcherowie są aż tak głoopiutkie żony?
Nie wierzę...
- 1 0
-
2014-01-09 12:12
To zwykły ciul takie rzeczy robi !!!
- 1 0
-
2014-01-09 12:13
Ten koleś co tak postępuje to zwykły ciul
- 1 0
-
2014-01-09 12:22
do ped... który takie coś robi wiem że to czytasz !!! (1)
Warto było coś takiego robić zw laptopa zegarek i telefon ? Powiem Ci ze jesteś zwykłym ped... !!! Dorwą cie i wsadzą gdzie trzeba ! Będziesz siedział z tą patologią w czterech kątach nic oprócz r*chania ci nie zostanie !! A wyjdziesz to będziesz tym czym jesteś teraz 000!!!
- 3 3
-
2014-01-09 12:35
e tam
dostanie rok w zawiasach, opłaty sądowej i nawiazki nie zasadzą, bo nie ma dochodów i majątku. albo znikoma społecznosć szkodliwa czynu będzie i umorzą.
- 1 3
-
2014-01-09 16:37
uawga księdzy chodzą po jałmuż..tzn kolędzie, też można w ryj zarąbać. Za brak ankiety osobowej i koperty...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.