• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podatek śmieciowy

M.W.
4 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Trwają prace nad nowelizacją ustawy o odpadach. W ich wyniku ma zostać wprowadzony "podatek śmieciowy". To znaczy, że zryczałtowaną opłatę za wywóz śmieci ma pobierać gmina, która z kolei zawrze umowę z przedsiębiorstwem oczyszczania. Takie rozwiązanie powinno spowodować, że ludziom, którzy tak czy siak będą musieli zapłacić, przestanie opłacać się tworzenie dzikich wysypisk.

Już teraz parę gmin wprowadziło takie rozwiązanie, jednak ustawa do wprowadzenia "podatku śmieciowego" wymaga zgody mieszkańców wyrażonej w referendum. Zazwyczaj referendum okazuje się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji.

Ministerstwo Środowiska postuluje zmiany prawne, w wyniku których gminy będą miały możliwość wprowadzania takich rozwiązań bez wcześniejszego referendum.

Ministerstwo uspokaja, że (wbrew stanowisku jednej z ogólnopolskich gazet) takie rozwiązanie nie powinno spowodować wzrostu kosztów wywozu śmieci. Koszty wzrosną jedynie tym, którzy dotąd wywozili swoje śmieci do lasu. Pozostałym mogą nawet spaść.

- Dotychczasowe doświadczenia praktyczne z gmin, które takie rozwiązania przyjęły, wyraźnie dowodzą, że ich pozycja w w negocjacjach z firmami jest zdecydowanie mocniejsza niż pojedynczego mieszkańca - uważa Tomasz Podgajniak, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. - Większa jest również "szczelność" systemu, gdyż gmina może w łatwy sposób kontrolować wpłaty z poszczególnych posesji, a tym samym dyscyplinować mieszkańców unikających partycypacji w kosztach funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami. Znika również motywacja poszczególnych mieszkańców do nielegalnego pozbywania się odpadów, gdyż w ten sposób nie osiągają żadnych realnych korzyści (np. poprzez unikanie opłat za wywóz swoich odpadów).
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (53)

  • Aby niepłacący zaczęli wreszcie płacić !!!

    Podatek śmieciowy ma spełnić podstawowe zadanie - aby osoby, które niepłacą za wywóz śmieci zaczęły wreszcie to robić. Gmina nie ma możliwości aby skontrolować wszystkich mieszkańców swojej gminy czy mają podpisą umowę na wywóz śmieci z jakąkolwiek firmą zajmującą się utylizacją odpadów. Ani Straż Miejska ani inny organ gminy nie może sprawdzić co mieszkańcy robią ze śmieciami, ani nie może ich ukarać jeśli wiadomo, że sąsiad w "cudowy" sposób pozbywa się śmieci.
    Chcę aby taki podatek został wprowadzony i był pobierany przez gminę od wszystkich jej mieszkańców, bo nie mogę patrzyć na sterty śmieci leżącym w lesie blisko zabudowań i osiedli.
    Większa pula pieniędzy pozwoliłaby gminie postawić więcej pojemników na segregacje odpadów, więcej śmietniczek przy przystankach autobusowych i pozwoliłaby zwiększyć częstotliwość ich opróżniania itp.
    Może wreszcie nie będzie cwanaczków podjeżdżających wypasionymi furami i wyrzucającymi swoje śmieci pod cudze śmietniki i do rowów w lesie.

    • 0 0

  • edyta
    idąc tokiem twojego rozumowania obłożyć KOLEJNYM podatkiem należy wszystko gdzie obecnie gmina se nie radzi (pieski, czystość, bezdomni)
    czy według ciebie żeby kosze na śmieci stały co 100 metrów były regularnie opróżniane itd to trzeba od razu nowych podatków??
    widać kiciu, że jeszcze mie płacisz podatków a sprzątanie należy do właścicela terenu i nie zawsze jest nim obywatel w "wypasionej furze"
    za porządek na ulicach i w miejscach publicznych odpowiedzialna jest gmina, ma na to (teoretycznie musi mieć) środki i kolejne sięganie do kieszeni mieszkańca to nic innego jak cyste kurestwo

    • 0 0

  • Dobre, bardzo dobre

    Jestem za wprowadzeniem "podatku podatkowego" jako zryczałtowanej opłaty, która spowoduje, że nie płacącym podatków przestanie się ten proceder opłacać.

    Dalej proponuję dodatkową zryczałtowaną opłatę na ZUS - analogicznie.

    A mieszkańców obłożyć zryczałtowanym podatkiem, która spowoduje, że gapowiczom przestanie się opłacać jeździć na gapę.

    • 0 0

  • Edyta

    w takim razie może wszyscy powinni płacić zryczałtowany podatek od powietrza, bo przecież wszyscy oddychamy, chociaż niektórzy zatruwają powietrze mniej a inni bardziej?

    • 0 0

  • Nauczyciel

    A opłaty klimatyczne to pies?

    • 0 0

  • My ze śmieciami chcemy postepować tak jak kukułka

    "kontrolować wpłaty z poszczególnych posesji, a tym samym dyscyplinować mieszkańców unikających partycypacji w kosztach funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami"Mieszkam na pograniczu domków jednorodzinnych i szeregowych oraz spółdzielczego blokowiska często wracam p.wieczorem do domu i widze czasem nawet kolejki do spółdzielczych pojemników na śmieci. Jedni przywożą w bagażnikach samochodowych inni idąc z pieskiem na wieczorny spacer przy okazji, aby ich piesek sie załatwił pod spółdzielczym oknem. Kiedyś zagadnałem nobliwa panią z torbami pełnymi śmieci w moherowym berecie (przed wyborami rozdawała ulotki LPR) czy to tak po chrześcijańsku podrzucać komuś śmieci, przeszyła mnie swoim zwrokiem i oświadczyła, że ona przy swoim domku nie lubi śmieci a piesek może tylko chodzić wyznaczona alejka, ponieważ podeptałby jej wrażliwe iglaki i kwiatki. O innych nie wspomne bo szkoda na to czasu. Myśle sobie, że w takiej bogatej Angli taką gospodarkę śmieciami zleca sie organizacją społecznym o profilu ekologicznym albo inaczej –Nowoczesnym Stowarzyszenia Ekologicznym , aktywista społecznym pełnym przedsiębiorczości i pomysłów służących wszystkim, a nie tylko grupce oszołomów. Prawdziwy dobry ekolog potrafi wymyślić projekt, który przyciągnie młodzież i inwestorów, zachęci i zaciekawi turystów, przyniesie pieniądze i skorzysta na tym przyroda, bo wiadomo, że przyrody nie chroni się należycie tylko z powodu braku pieniędzy, ale i pospolitego u nas brudactwa i bardaku. Może to być np. projekt najliczniejszej w dzielnicy kolonii specyficznego drzewostanu, który rośnie na kompoście pozyskanym po przerobieniu śmieci. W tym celu trzeba pozyskać władze spółdzielni, miasta, dendrologów, itd. (zarabia producenci np. małych poj.na kompost, i inni), rozdać specialne torby do sortowania już w kuchni śmieci i realizować najbliżej jak się da (odpada transport,...), żeby dziatwe zwabić i by zechcieli chcieć musi nastąpić aktywizacja miejscowej ludności, Innymi słowy, dobry ekolog zamiast narzekać lub krytykować blokowiska i inwestorów czy otoczenie, bierze sprawy w swoje ręce, „tworzy rozwój środowiska naturalnego u podstaw, to jest w miejscu zamieszkania" nie podrzuca innym śmieci jak kukułka jajka do obcego gniazda.

    • 0 0

  • "dobry ekolog..... bierze sprawy w swoje ręce"

    wek, czy ty komuś tego hasełka nie podiwaniłeś??

    • 0 0

  • Przepraszam, Twojemu idolowi L.W.

    • 0 0

  • to jego kuźwa przeproś i powiedz, że wyskoczył z nim jak ekolog z lasu

    • 0 0

  • Niestety nie mam obecnie na niego namiarów

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane