- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Podawali się za wnuczków i policjantów. Teraz trafią do więzienia
Próbowali wyłudzić kilkaset tys. zł od 33 osób. Pieniądze i drogocenne przedmioty ukradli ośmiu osobom. Teraz gdański sąd zdecydował, że dwóch mężczyzn, którzy działali metodą "na wnuczka", spędzi najbliższe kilka lat w więzieniu. Muszą też oddać skradzione pieniądze.
Jeśli rozmówca uwierzył przestępcom, ci wysyłali do jego mieszkania podstawioną osobę, która odbierała pieniądze. W momencie, gdy ich ofiary orientowały się, że ktoś próbuje je oszukać, przestępcy dzwonili do nich jeszcze raz. Tym razem podawali się za policjantów, którzy zastawili na oszustów zasadzkę. Gwarancją złapania bandytów miało być przekazanie pieniędzy, które fałszywi policjanci mieli zaraz po akcji oddać. Tak się oczywiście nie działo i złodzieje znikali z gotówką lub kosztownościami.
W ten sposób oszukali 8 osób z Trójmiasta. - Te osoby w sposób szczegółowy opisały śledczym proceder, co pozwoliło na postawienie podejrzanym zarzutów - wyjaśnił sędzia Robert Studzienny podczas czytania uzasadnienia wyroku. - Podczas rozmów telefonicznych z poszkodowanymi, "wnuczek" mówił, że jest u notariusza w Sopocie i ma możliwość kupienia okazyjnie jakiejś nieruchomości. Prosił o "pożyczenie" od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych - tłumaczył sędzia. - Dzwoniący mówił, że nie może wyjść od notariusza, przekazywał słuchawkę koledze, który miał odebrać pieniądze w jego imieniu.
Część z osób zgodziła się na to i przekazała pieniądze. Teraz oskarżeni muszą zwrócić to, co ukradli.
Na sali rozpraw w gdańskim sądzie był w środę tylko jeden z oskarżonych. Adwokat po ogłoszeniu decyzji sądu powiedział, że jest to wyrok bardzo surowy. - Z całą pewnością powinien być łagodniejszy - stwierdził mec. Maciej Śledź. Obrona ma 7 dni na odwołanie się od wyroku. - Muszę skonsultować z klientem czy złożymy apelację - dodał mec. Śledź.
Prokurator Wioletta Noch-Wyczadło po wyjściu z sali sądowej podkreśliła, że ma nadzieję, iż tak wysoki wyrok odstraszy kolejnych oszustów.
Skazani dziś fałszywi wnuczkowie działali w 2011 roku. Metoda, którą się posługiwali wciąż jest bardzo popularna wśród oszustów. Codziennie do policji trafia nawet pięć zgłoszeń w podobnych sprawach.
Miejsca
Opinie (65) 1 zablokowana
-
2013-06-14 11:22
złoto dla zuchwałych
jest taki reportaż na youtubie o uprawie nielegalnego narkotyku w USA, biorą w nim udział autentyczni producenci narkotyków i pokazują autentyczne uprawy za setki milionów dolarów; odziwo wszyscy którzy przy tym pracują to normalni wykształceni ludzie a nie jacyś tam mordercy itp.
Jeden nawet inżynier architekt zarabiający w biurze 100tys dolarów rocznie stwierdził, że praca przy uprawie jest przyjemniejsza bo relaksują się na słońcu i w lasach i w pół roku ma 2mln dolarów na co w biurze musiałby zarabiać ok. 20 lat; raz został złapany, przyznał się do winy i wyszedł po 2 latach po czym dalej zaczął uprawiać narkotyki stwierdzając, że nawet jakby siedział 10 lat to i tak w 6 miesięcy odrobi 20 lat pracy;
tu jest analogiczna sytuacja, kara powinna być obliczona na podstawie ILE UKRADLI / MIN.STAWKA MIESIĘCZNA BRUTTO * BONUS OD SĘDZIEGO
czyli jak ukradli 200tys to dzieląc przez 1300zł wychdzi że musiałby na to tyrać 153 miesiące ale to nadal byłoby niesprawiedliwe dla tych co zarabiają po 1300zł brutto więc dopiero teraz powinno się dodać ten wyrok co sędzia wlepił czyli +3 latka co razem daje ok 16 lat; wtedy by im się odechciało a tak jak jest teraz to nadal się opłaca!!!!!!!!!!!!!!!!!!- 1 0
-
2013-06-14 13:56
wnuczkowie
niesamwite co cwaniaki nie wymysla aby tylko normalnie nie pracowac. Teraz beda wnuczkami recydywy.
- 0 0
-
2013-06-14 14:34
wnuczki
wyrok jest za maly, 8 lat taki powinien byc wyrok dla przestepcow....4 lata a po 2 wyjdzie.......
- 0 0
-
2014-01-16 20:42
Następne oszustwo w gdynii .!
Właśnie się dziś dowiedziałam że moi dziadkowie zostali oszukani na kwote 9000zł, oszuści zabronili mówić rodzinie i mój tata dowiedział się przez przypadek, ponieważ oszuści znów się odezwali tylko tym razem jako policja.. Wszystko tak jak wyżej napisane stało się w mojej rodzinie ... Uważajcie.!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.