• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podpalenie przyczyną pożaru gdyńskiej restauracji

Ewa Palińska
23 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (351)

Zobacz nagranie z monitoringu restauracji pokazujące, jak podpalacz podbiega pod okno kuchni oraz moment wybuchu, jaki nastąpił po wrzuceniu przez niego koktajlu Mołotowa.

Nagranie monitoringu nie pozostawia złudzeń - przyczyną pożaru restauracji Casa Cubeddu w Gdyni było podpalenie. - Ktoś po prostu wrzucił przez okno do kuchni koktajl Mołotowa - komentuje Angelika Wierszyło-Cubeddu, właścicielka restauracji. Budynek jest obecnie w stanie katastrofalnym, ale powstał pomysł, aby na czas remontu wynająć inny lokal i tam kontynuować działalność.



Restauracja Casa Cubeddu Ristorante da Domenico to miejsce, w którym wcześniej znajdowała się restauracja MariaszekMapka Uroczyste otwarcie odbyło się 4 marca 2018 r. i od tego czasu miejsce to cieszyło się niesłabnącą popularnością wśród koneserów kuchni włoskiej.

Z ogniem walczyło w kluczowym momencie 10 zastępów strażaków.

Koktajl Mołotowa przyczyną pożaru?



W nocy z 21 na 22 czerwca spłonął dach i część restauracji. Na miejscu z ogniem, który pojawił się po godz. 2, walczyło 11 zastępów strażaków z całego Trójmiasta.

Spłonął dach i część gdyńskiej restauracji Spłonął dach i część gdyńskiej restauracji

Czy ubezpieczyłe(a)ś swój dom/mieszkanie od następstw nieszczęśliwych wypadków?

Zdaniem właścicielki restauracji, analiza zapisu monitoringu nie pozostawia złudzeń.

- Na nagraniu wyraźnie widać, że to podpalenie - komentuje Angelika Wierszyło-Cubeddu, właścicielka restauracji. - Ktoś po prostu wrzucił przez okno do kuchni koktajl Mołotowa. Nie jesteśmy w stanie rozpoznać twarzy tego człowieka, ale najprawdopodobniej była to osoba młoda. Nagranie przekazaliśmy policji i czekamy co przyniesie śledztwo. Podobno mają zostać też zabezpieczone nagrania z miejskiego monitoringu, więc może wówczas uda się rozpoznać sprawcę.


Pożar zauważyli policjanci podczas rutynowego patrolu



Nad ustaleniem okoliczności zdarzenia pracuje policja.

- Wczoraj przed godz. 02:30 policjanci z Redłowa podczas patrolu rejonu służbowego zauważyli, że pali się restauracja przy ul. Spółdzielczej - informuje podkom. Jolanta Grunert, rzecznik KMP Gdynia. - Mundurowi od razu poinformowali dyżurnego komisariatu i zabezpieczyli miejsce zdarzenia do przyjazdu straży pożarnej. Na miejscu pracowali funkcjonariusze, w tym przewodnik z psem służbowym oraz technik kryminalistyki. Policjanci ustalają szczegóły tej sprawy i pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności, również to, czy mogło dojść do podpalenia.


Co dalej z restauracją i jej pracownikami?



W chwili pożaru przygotowania do sezonu były dopięte na ostatni guzik.

- Budynek jest w katastrofalnym stanie - komentuje właścicielka restauracji. - Jesteśmy w kontakcie z ubezpieczalnią, ma przyjechać rzeczoznawca, żeby oszacować straty. Szczerze powiedziawszy, nie wygląda to zbyt ciekawie. Lokal dopiero co wyremontowaliśmy, dzień wcześniej mieliśmy odbiór sanepidu, zrobiliśmy remont wentylacji, nowy taras, podłogi. Wszystko było pięknie przygotowane na sezon i nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy.
Z uwagi na poważne skutki pożaru nie ma możliwości wznowienia działalności w zniszczonym lokalu. Rozważana jest jednak alternatywa.

- Powstał pomysł, żeby wynająć jakiś lokal na ten czas, w którym nasza restauracja będzie odbudowywana - mówi Angelika Wierszyło-Cubeddu. - Mamy wspaniały zespół, ekipa jest bardzo zgrana. Trzeba zawalczyć o to, żebyśmy mogli dalej pracować razem.
Sympatycy restauracji za pośrednictwem portalu zrzutka.pl zorganizowali zbiórkę pieniędzy na odbudowę lokalu.

Miejsca

Opinie (351) ponad 50 zablokowanych

  • Lol (14)

    Lokal ubezpieczony, kilka lat klienci goleni po ponad stówę za łeb za obiadek a jeszcze ktoś miał czelność utworzyć zbiórkę. Otworzyć garaże to się znajdą pieniążki na odbudowę a i ubezpieczyciel sypnie. Czy to ci legendarni biznesmeni z memów, którzy nic nie mają z tego i tylko utrzymują dla pracowników?

    • 21 14

    • (8)

      Zawsze mogłeś iść do baru mlecznego! Pewnie w sklepie kupujesz schab po 9,99 i to Twój wyznacznik cen produktów spożywczych

      • 6 7

      • (5)

        Oczywiście, że tak. Ty też, tylko ja go jem (dokładnie taki sam leży w sklepiku na roku po 30zł/kg), a ty sprzedajesz po 490zł/kg. Niejednego "restauratora" widziałem w marketach jak wyjeżdżał od samego rana z pełnymi koszami mięsa, wędliny, piwa, itd.

        Jeżeli cena jest dla ciebie wyznacznikiem jakości to jesteś albo handlarzem albo i**otą.

        • 8 2

        • (4)

          Dla Twojej wiedzy kupując schab za 9,90 to kupujesz dodatkowe 100% wody/ solanki ( nastrzyk) . Wiec tak są produkty których cena jest wyznacznikiem jakości !

          • 0 2

          • (1)

            Dla twojej wiedzy - kupując ten schab za 30zł/kg kupujesz tę samą ilość wody / solanki i generalnie tę samą jakość z tuczu nakładczego bo produkt pochodzi z dokładnie tych samych zakładów i tak samo śmierdzi chemią i antybiotykami. Chcesz prawdziwe mięso to trzeba za nie zapłacić 150-200zł/kg. Także serio, daj spokój, pojęcia nie masz, a piszesz. Albo handlujesz tym i udajesz głupa.

            Tak jak krewetki "prosto z Hiszpanii" kupowane mrożone w Sellgrosie. Też widziałem takich.

            • 3 1

            • albo "pyszne, ekologiczne pomidorki z ogródka" 40zł/kg czyli powykrzywiane, niewymiarowe resztki z hurtowni przeznaczone na śmietnik, warte 1zł/kg... tak się robi interesy w różnych jadłodajniach albo stoiskach na hali...

              • 2 0

          • Pracowałem przy żywności. Robiliśmy w jednej godzinie batch dla Tesco, a w następnej dla M&S. Ten sam produkt, te same partie, tylko etykiety się zmieniało i tacki i jazda. A ludzie cmokali w M&S jakie dobre, płacąc prawie 5x więcej za dokładnie to samo. Tak się robi kasę na głupkach.

            • 3 0

          • nastrzyk to góra 10-12% a nie 100%

            znasz się na tym jak kura na pieprzu... na czym ty się w ogóle znasz? więc doliczasz sobie te 10% do ceny 10zł/kg i wychodzi, że mięso kupujesz za 11zł/kg... wciąż tanio... wszystko w temacie... a ty sobie płać i 500zł/kg w knajpie jak jesteś taki głupi bo i tak nie odróżnisz jednego od drugiego jak ci zamarynuję i przyprawię...

            • 1 0

      • (1)

        Byłem i w barze mlecznym nieraz i w bistro. Wszędzie ludzkie ceny, czysto i smacznie. 5x taniej niż w jakiejś przereklamowanej budzie dla zakompleksionych nowobogackich (a często i nowomiejskich).

        • 6 1

        • 100% fakt. I ludzie normalni, a nie jakieś słoje rozwalające spadki po dziadkach albo żerujący na flipowaniu/najmach i rżnący elyty.

          • 1 0

    • Ja się nie ma to się wyrzyguje innym.... Ja wole rerstauracje nawet za wielokrotność tego o czym piszesz nez za połowę ceny (2)

      • 1 1

      • (1)

        Albo się ma, ale nie jest się i**otą i wydaje się pieniądze z głową. Za co przepłacasz śmieszny człowieku? Gdzie ty masz porządną knajpę w Polsce? Ty nawet nie widziałeś porządnej knajpy i prawdziwych cen i jak się przyrządza naprawdę profesjonalne dania. Szybko byś spieprzał ze swoim "bogactwem" widząc rachunek na 5 tys. za obiad.

        • 0 2

        • Tu chodzi głównie o składniki. Knajpy bazują na zwykłej żywności marketowej i z hurtowni typu Sellgros lub Makro. To jest zwykła jakość konsumencka, a nie premium. A liczą sobie często jak za premium. Jeżeli obiadek kosztuje 100zł to gwarantuję, że można kupić z identycznych składników za powiedzmy 30-40zł i bez sensu jest przepłacać.

          A że klientela to najczęściej tacy ludzie którzy nie potrafią nawet jajecznicy usmażyć to już inna sprawa. Im można wszystko wcisnąć, a często im drożej tym lepiej schodzi.

          • 6 0

    • Co to znaczy goleni? (1)

      Idziesz na obiad z własnej woli, ceny w necie. Nie stać cię, skąpisz sobie, nie chodzisz. Ciasne życie masz, ciasny umysł.

      • 0 2

      • Niczego sobie nie skąpię. Szanuję pieniądze i nie sycę nimi cwaniactwa, wolę wpłacić na hospicjum chociażby. Nie ma potrzeby marnować 100zł na byle obiad z byle czego podany przez byle kogo. Ciasny umyśle dla którego kasa jest wszystkim.

        • 1 0

  • znowu niemiec dominik wesolowski? podobne modusopera NDI

    • 3 2

  • Pewnie stoi za tym jakiś przeklęty deweloper? (1)

    Jak za wieloma ,,przypadkowymi" podpalenia w Trojmiescie !

    • 3 1

    • Jo

      I pewno nie znajdą sprawcy

      • 0 0

  • Ostatnia opinia (3)

    restauracji jest dosyć zastanawiająca :-/

    • 3 3

    • Jaka? (2)

      • 1 0

      • (1)

        Pewnie ta, że dach przecieka i pachnie palonym drewnem. Wpisana wczoraj

        • 1 0

        • Dokładnie. Ktoś ją wystawił już po pożarze. Mam nadzieje ze policja się tym zainteresuje!

          • 0 0

  • W obecnych czasach bardzo trudnych dla gastro od razu nasuwa się pytanie co z ubezpieczeniem.?

    • 3 0

  • Nie zaplacil haraczu trojmiejakim gangsterom_ proste. (3)

    • 4 6

    • tak z ciekawosci, podaj przykladu trojmiejskich gangsterow. (1)

      • 2 0

      • tępe drechy bez szkoły, mózgu i przyszlosci

        za to zapewne kibice w smierdzących szaliczkach :))

        • 0 0

    • gangsterom=deweloperom

      • 1 0

  • Umarzamy, bo nie mamy mózgu, a komendant

    Każe nam wystawiać mandaty. Co będziemy za bandytami biegać

    • 3 0

  • La 90te

    Przypominają mi się lata 90te. Bidda, bezprawie i slabe państwo.

    • 3 2

  • Że też takich świat nosi (3)

    Co trzeba mieć w tym pustym łbie żeby takie coś zrobić? Oczywiście, może to być niezadowolony były pracownik, konkurencja czy inny szajbus. Niezależnie od powodu w żadnym wypadku nie robi się takich rzeczy. Mam nadzieję, że go złapią i odpowiednio osądzą

    • 214 6

    • Przecież typ wiedział co i jak (2)

      Nie kręcił się bez celu, podszedł i wrzucił koktajla dokladnie w idealne miejsce. To robota na zlecenie- pytanie na kogo.

      • 18 0

      • (1)

        I dlaczego okno było, podobno, otwarte?

        • 1 4

        • Okno zostało wybite.

          • 5 0

  • (1)

    Może to ktoś, kto na czarno tam pracował albo został brzydko potraktowany?

    • 2 7

    • to niezly i**ota, ze za zle slowo podpala obiekt budowlany. do wariatkowa sie nadaje a nie do pracy w takim razie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane