• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pogotowie na Harleyu

Olga Krzyżyńska
8 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Światowy Dzień Zdrowia w Gdańsku

"Jeśli jesteś świadkiem nagłego zdarzenia z udziałem ludzi zadzwoń pod numer 999 i spokojnie opowiedz, co się stało, odpowiedz na pytania dyspozytora i wykonuj jego polecenia." Tych i innych zasad ratowania życia uczono dzieci i młodzież w gdańskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego podczas happeningu z okazji Światowego Dnia Zdrowia.

- Ratownicy prezentowali sprzęt, karetki, uczyli nas jak prawidłowo wzywać pogotowie, jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej - mówią Ola, Luiza, Magda, Monika, Natalia i Bartek z klasy II E z XII LO z Gdańska Żabianki. - Szkolenie trwało godzinę, mamy otrzymać dyplomy, stwierdzające, że potrafimy pomagać w ratowaniu życia.

Zajęcia z grupami młodzieży prowadziło 12 pracowników pogotowia. Przedszkolaki i młodsze dzieci brały udział w konkursie rysunkowym pod hasłem "Jak sobie wyobrażam ratowanie życia". Uczniowie trójmiejskich szkół, których przeszkolono ponad tysiąc, dowiedzieli się, że gdy są świadkami nagłego zdarzenia z udziałem ludzi, powinni zadzwonić pod numer 999 i spokojnie opowiedzieć, co się stało, gdzie doszło do zdarzenia, ilu jest poszkodowanych i w jakim stanie że się znajdują oraz czy widać inne niebezpieczeństwa, jak na przykład pożar, wyciek chemikaliów.

- Ćwiczyliśmy to praktycznie - uczeń dzwonił do mnie do drugiego pokoju, informował o zdarzeniu, starał się odpowiadać na moje pytania - wyjaśnia ratownik medyczny Waldemar Ceplin.

- Taka impreza odbywa się w naszej stacji po raz pierwszy, uważamy, że jest bardzo potrzebna. Choć to tylko dotknięcie problemu, który jest właściwie nieporuszany - dodaje Paweł Witkowski, lekarz pogotowia. - Ludzie muszą wiedzieć, kiedy i do kogo wezwać pogotowie, do czego ono służy, z kim współpracujemy.

Przy okazji pokazu gdańskie pogotowie pochwaliło się nowym sprzętem - motocyklem Harleyem Davidsonem, na którym, w sezonie letnim, do zdarzeń będzie jeździł przeszkolony z pierwszej pomocy policjant z ratownikiem medycznym lub lekarzem i podstawowym sprzętem do ratowania życia. W maju w stacji ma się pojawić, siódma już, karetka "R" - samochód wart 200 tysięcy złotych jest już kupiony, aktualnie jest doposażany w sprzęt. Nowa karetka będzie stacjonowała w Wojewódzkim Stanowisku Koordynacji Ratownictwa przy ulicy Sosnowej. Tym samym zostanie zabezpieczony ostatni rejon Gdańska, w którym nie stacjonowała do tej pory karetka - dzielnica Wrzeszcz.
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (13)

  • Zbulwersowana

    Jestem zbulwersowana owym artykułem i w ogóle tym co się w pOlsce wyprawia. Po co pogotowiu Harley??? Może niedługo jako akcję promocyjną pogotowia oważ firma zatrudni sławnego Gulczasa, żeby uczył dzieci pierwszej pomocy???
    Myslę, że pieniądze te mozna było lepiej uzyć. Ale cóż, pogotowie dostaje Harleya, uczy dziatki pierwszej pomocy aż godzinę (dzieci w międzyczasie cieszą się, bo nie muszą się zastanawiać nad algorytmami) i 1500 innych rzeczy stawiając się w dobrym świetle.
    Piękna puenta artkułu: zostanie zabezpieczony ostatni rejon Gdańska, w którym nie stacjonowała do tej pory karetka - dzielnica Wrzeszcz.
    Z moich prywatnych źródeł wiem, iż często karetki służą do przewożenia pizzy biednym łapiduchom. To tak na marginesie. Ja na szczęście jestem już poza granicami naszego kraju ale zgroza mnie ogarnia co się z naszym krajem i Trójmiastem wyrabia. Dreszcz po plecach łazi jak sobie przypomnę swój pobyt w jednym z gdańskich szpitali zeszłej jesieni. Tym optymistycznym akcentem kończe i pozdrawiam przedsiębiorcze pogotowie...

    • 0 0

  • coś mi się wydaje ze jest to ściema..
    hary jest mulastym motorem, ładnym ale nie szybkim, pozatym ma rozmiary krowy...(bez obrazania sie)
    owszem moze byc przydatny, bo w sakfach mozna wiele schować, ale mozna tez było sobie sprawić inny motocykl który jest też stabilny ale szybszy i węższy...no i tańszy...
    teraz wiem poco otwarto w gdańsku serwis harleya...

    • 0 0

  • Hle hle

    Proponowalbym wypozyczenie skuterkow z kierowcami od Pizza Hut.I taniej i radosniej.Poza tym zaopatrzone to cudo jest w kuferek-na organy czy skalpeliki w sam raz.A na powaznie to pewna przesada.Czemu nie Honda Goldwing,wlanie kumpel kupil,jedyne 104 tysiaki....I zima nie straszna i grubasnych sweterkow nie trzeba ubierac-w koncu jest ogrzewanie;)

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane