• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pójdźmy wszyscy do stajenki

Magdalena Raszewska
23 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Wielu Gdańszczan pamięta szopkę u Franciszkanów z dzieciństwa i teraz pokazuje ją własnym dzieciom. Wielu Gdańszczan pamięta szopkę u Franciszkanów z dzieciństwa i teraz pokazuje ją własnym dzieciom.

W większości trójmiejskich kościołów stanęły bożonarodzeniowe szopki. W jednych parafiach już można je podziwiać, inne czekają z wielką odsłoną na Pasterkę.



Choć w Katedrze Oliwskiej szopka cieszyła oczy już przed Świętami, w Wigilię zmieniono jeszcze jej ustawienie i dodatkowo ją podświetlono. Szopka przy ulicy Cytersów jest skromna niczym betlejemska stajenka. Ustawiono ją w bocznej nawie, tuż przy wejściu, tak aby odwiedzający nie musieli jej długo szukać.

W pierwszy i drugi dzień Świąt wiele osób udaje się bowiem w wycieczkę po kościołach, aby podziwiać i porównywać szopki.

W Św. Brygidzie szopka nie budzi już takich emocji jak te sprzed lat, projektowane przez prałata Jankowskiego. W tegorocznej szopce znalazły się standardowe postaci i figury wielu zwierząt - od wielbłąda po psa bernardyna.

Koniecznie zobaczyć trzeba jedyną w Gdańsku ruchomą szopkę w kościele Św. Trójcy. Powstała ona na przełomie 80 i 81 roku i od tamtej pory mechanizm zaprojektowany przez małżeństwo Szulistów, działa bez zarzutu. Co roku jednak jest konerwowany.



Oglądanie poruszających się w rytm muzyki postaci to niesamowite przeżycie. Tym bardziej, że we franciszkańskiej szopce, znalazły się oprócz typowych figur dodatowo podobizny polskich świętych i papieża Jana Pawła II.

Warto dodać, że Franciszkanie szopki robią nie od dziś.

- Pierwszą szopkę stworzył w 1223 roku święty Franciszek, w Greccio, we Włoszech. Od tamtej pory staramy się tę tradycję kontynuować - opowiada ojciec Tomasz Jank, przełożony Franciszkanów. - W kościele Świętej Trójcy ruchoma szopka była już w latach pięćdziesiątych. Potem powstała ta, którą wykorzystujemy do dziś. Szykujemy się do jej przebudowy - mówi Franciszkanin, dodając, że po 27 latach najwyższy czas to zrobić.

Figury do tej zachwycającej bogactwem postaci szopki wykonali lalkarze z Teatru Miniatura.

Oprócz szopki mechanicznej w kościele, na jego dziedzińcu powtała też żywa szopka. Role Maryji i Józefa grają parafianie. Są też zwierzęta.
- Tak jest co roku. Dzieci przychodzą się z pobawić ze zwierzakami. Zapewniam, że pożyczone z gospodarstwa rolnego króliki, kozy i kury nie głodują. Można wręcz powiedzieć, że są przekarmiane przez odwiedzających - opowiada ojciec Tomasz Jank.

Żywą szopkę oglądać można jeszcze w pierwszy i drugi dzień Świąt, natomiast mechaniczną do końca stycznia.

Opinie (64) 5 zablokowanych

  • do zen

    naczytałeś sie o końcu świata czy jak? pieprzysz bzdury jak mało który.. tradycja jest tradycją i taka pozostanie jeszcze na długo w naszym społeczeństwie i nie bój sie zen-ciu...narazie taki czarny scenariusz nam nie grozi...polacy są tradycyjni...pomimo wszystko... a tobie radze isc na spacer i powdychac świezego powietrza aby przewietrzył ci umysł...

    • 0 0

  • Aldwyn Danu Nightwind (1)

    To z tym marketingiem i kartelem to fakt, a analogie to ja widze w każdym ruchu KK."Nefretete umarła" wszyscy umrzemy, a jej imie zostało wymazane ze wszystkich ksieg, bo nie posowała do tworzonych wierzeń. ZobacZ jak Ratzinger z doktrynera się zmienił, aby "utrzymać stado owiec". A czy JPII był buddystą mysle, że jako człowiek b.inteligentny i filozof personalizmu po trosze na pewno był. Jak za pewne wiesz wielu biznesmenów i supermenedżerów uprawia/ło buddyzm-ZEN celem osiagnięcia Satori.

    pol - > jak kato"pol" > "pieprzysz bzdury jak mało który" człowiek który tak mówi nie zasługuje na nic. Osiołku jeden Buddyzm, ma co najmniej o sześć stuleci dłuższą tradyycje od Chrześcijanstwa o innych nie wspomne, bo nie jest to tematem artykułu. Na miano człowieka należy sobie zasłużyć, co ty możesz powiedzieć o ZEN-ie :-))

    zen "imprezach clubbingowych masz "PASTERKE"" powiem wiecej na Zaspie młodzież urządziła sobie "samochodową pasterke" na pasie startowym i wyścigi, a na molo "plenerową" tę ostatnia popieram całkowicie.

    Wszędzie można z reguły spotkać ludzi chorych psychicznie,lecz ważne jest aby dobrze ich zdiagnozować. U wszystkich występuje w większym lub mniejszym stopniu depresja endogenna, którą Ci nieszczęśnicy zaczynali leczyć religiom, alkoholem,... nakręcając tym samym spiralę choroby. Brak właściwej polityki leczniczej, która polega na wczesnym diagnozowaniu tego typu stanów, choć niektórym weżmy np. galluxa to religia pomogła, choć mysle, ze nie do konca. Widać ma stany prześladowcze ze strony PO i wypisuje tu bzdury wstydząć sie podpisać. Zapominając, że niektóre choroby znoszą wolną wolę,czy możliwość racjonalnej oceny sytuacji. Są osoby, u których genetyczny poziom neuroprzekaźników powoduje depresję, lecz one nie są tego świadome i wybierają zgubną "terapię" np. alkoholem, powodując utratę pracy, rodziny, mieszkania, wpychając coraz bardziej w obszar bezdomności, czy rózne kulty i sekty. Bitwa o wolny miejsce i czas w mózgu trwa i jak piszesz ADN-ie będzie sie rozszerzał, ponieważ kościoły tracą wyznawców.
    W poszukiwaniu nowych sposobów wpływania na wyznawców coraz więcej specjalistów od reklamy sięga do osiągnięć neurobiologii.
    Jak poznać prawdziwą naturę wyznawcy? Jak przewidzieć jego zachowanie podczas świat, niedziel, itd? Według zwolenników rozwijającego się obecnie neuromarketingu odpowiedź jest jedna: trzeba podłączyć się bezpośrednio do źródła, czyli do ludzkiego mózgu :(( Perspektywa straszna, ale w rozwoju neuromarketingu już stosowana a przyczynił się do tego m.in.rezonans magnetyczny (IRMF), dzięki któremu można ujrzeć reakcje mózgu na różnego rodzaju stymulacje.Dziś kościelne postanowienia o zmianie sposobu życia to już za mało. Musimy baczyć na wielkie zainteresowanie szpitalami przez KK.
    Pozdrawiam i dobranoc.

    • 0 0

    • skoro tak ci zależy na wieku

      Twój ZEN:-)) jest około 6 wieków młodszy od chrześcijanstwa

      • 0 0

  • Bierzcie przykład

    Mieszkam koło plebanii,dzisiaj o 5 rano podjechał wielebny proboszcz taxi nawalony jak autobus z fajna laską,luźnym krokiem zaprowadził ją do swojego gniazdka.Ja też wracałem lekko podcięty ale przynajmniej nie udaję świętego i o 10 nie odprawiam mszy na kacu. Niech będzie pochwalony!!

    • 0 0

  • Niech będzie pochwalony!!

    Niech będzie podchmielony!!
    Amen

    • 0 0

  • Ile i jak można na takie chałtury stajenkowe patrzeć, czy słuchać (np.kolend K.Krawczyka). Nic wiec dziwnego, że wielebny sie upił. O kryzysie w sztuce sakralnej mówiło się i mówi od dawna, a tu ciagle osiołek, gwiazda, ... Stare szopki i kanony religijnych przedstawień zdezaktualizowały się dawno, wiec oprócz małych dzieci trudno zachecić juz świado młodzież. Nie znaczy to wcale, że sztuka uległa degradacji.

    • 0 0

  • Konkurs. Czy zna ktoś temat, w którym by niejaki Waszka nie walił sążnistych epistoł, jak zwykle okraszonych stekiem bzdur?

    Osoba wierząca nie ma być "świetą". To jest absurd, a piszące to osoby tak sie znają na Ewangelii jak koń na wyścigach konnych.
    Osoby wierzące mają dążyć ku "świętości".
    Świętymi bądźcie jako i ja się staję.
    Bóg zna naturę człowieka, przecież mówi w Biblii, że człowiek jest grzeszny, a owocami jego są gniew, pycha itd itd.
    To Duch Święty sprawia, że miłość, łagodność, posłuszeństwo itd stają się owocami wiary. Po owocach ich poznacie. Gdyby Bóg wymagał aby wszyscy wierzący byli "świętymi", to kościoły byłyby puste. Mamy dążyć do celu, wzrastać, budować jedni drugich itd itp.
    To są podstawy wiary chrześcijańskiej i widac jak wam wszystkim ich brakuje.
    Amen.
    (...)

    • 0 0

  • dążący do tzw. ś

    • 0 0

  • Faktycznie anonimie

    Epistoły Waszki są takie nudne jak w liturgii część mszy obejmująca głównie czytanie listów apostolskich.
    Propnuje Ci po prostu ich nie czytać.

    • 0 0

  • Ateiści (1)

    moi, fajni zresztą, sąsiedzi, są ateistami, nie chrzcili dzieci, nie praktykują żadnej religii, ale kupują choinkę, stroją, jedzą kolację w stylu wigilijnym, bez opłatka, obdarowują się prezentami,
    pytam: po co ?

    • 0 0

    • A ja pytam: po co pytasz? Ubędzie ci?

      • 0 0

  • Pytek

    "stroją, jedzą kolację"
    A to twoim zdaniem ateiści nie powinni jeść wystawnych kolacji?
    Ciekawe rozumowanie katolika.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane