Właściciel samochodu, który zablokował chodnik, na wezwanie straży miejskiej podał dane kobiety z Białorusi, która - według jego wersji - w taki sposób ustawiła auto. Gdyńskiej straży miejskiej z kobietą skontaktować się nie udało, a sprawa ostatecznie się przedawniła. Sęk w tym, że właściciel auta prawdopodobnie wymyślił fikcyjną Białorusinkę, by uniknąć mandatu. W ten sposób lukę w prawie wykorzystuje coraz większa liczba nieuczciwych kierowców.
15 października wybory do Sejmu i Senatu. Rusza kampania, są pierwsi kandydaci
2023-08-11 08:59
Wystarczyloby aby straz miejska sprawdzila monitoring uliczny i po sprawie
2023-08-11 08:59
ciekawe jak, jakie metody stosują ?, dzwonią na infolinię ?, wysyłają listy ? - wątpię. myślę, że nie robią nic
2023-08-11 09:00
"...Zawsze staramy się dotrzeć do takich osób i wyciągnąć konsekwencje - przyznaje Leonard Wawrzyniak". Zrobił mi Pan dzień panie Wawrzyniak.
2023-08-11 09:15
2023-08-11 11:45
Ale Pigmeje żyją w Afryce, a nie Amazonii!
2023-08-11 09:07
Po dwukrotnym wezwaniu i braku reakcji płaci właściciel, a jeśli to firma to płaci prezes
2023-08-11 09:09
W tytule oczywiście z Białorusi no bo napewno nie z ukrainy.
2023-08-11 09:16
nie Niemce, Ukraince....a osobie z państwa, z którym nie mamy dobrych relacji, w którym panuje reżim....to jest ciekawostka
2023-08-11 09:19
i najlepsze, że to oni krzyczą najgłośniej jak to im źle, że wyjadą z kraju, że tu się nie da żyć!
a zwróć takiemu uwagę, to pobije czasem jeszcze gorzej....
2023-08-11 09:22
nie lubię takich cwaniaków!
omijam szeroko!
2023-08-11 09:25
2023-08-11 09:38
Nieprawidłowe zaparkowanie auta powinno być prawnie traktowane jak darowizna auta na rzecz gminy/właściciela terenu. Jak by zaczęli tracić samochody natychmiast problem złego parkowania by zniknął. Dura lex sed lex.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
