• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy przywiązani do swojego pracodawcy

neo
15 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Większość Polaków szuka solidnego pracodawcy na całe życie blisko domu. Większość Polaków szuka solidnego pracodawcy na całe życie blisko domu.

Jesteśmy jak Japończycy: niestety nie pod względem zarobków i pracowitości, ale przywiązania do pracodawcy. Z badań, przeprowadzonych we wszystkich krajach Europy, wynika, że gdyby to tylko było możliwe, większość Polaków pracowałaby w jednej firmie przez całe życie.



Czy pracowałbyś w obecnej firmie do emerytury, gdyby było to możliwe?

Badanie przeprowadziła firma doradztwa personalnego Kelly Services. Pomiędzy październikiem 2009 roku, a styczniem 2010 roku przepytała 134 tys. osób z całej Europy. Dane są więc miarodajne i ze względu na ich masowość - obarczone niewielkim błędem pomiaru. Wyniki są zaskakujące.

68 proc. przepytanych Polaków deklaruje "całkowite przywiązanie" do obecnego pracodawcy. To najwyższy wynik w Europie, wynikający jednak głównie z tego, że Polacy są również najmniej mobilni - większość osób nie wyobraża sobie zmiany miejsca zamieszkania z powodu zmiany pracy. Są jednak powody, dla których Polacy szukają innego zajęcia. I, wbrew pozorom, najważniejszym z nich wcale nie jest wysokość pensji.

Największym bodźcem do szukania zatrudnienia w innej firmie jest brak szans na awans (36 proc.), złe zarządzanie obecną firmą (19 proc.), a dopiero na trzecim miejscu niskie zarobki (13 proc.). Dla wielu osób kluczowa jest również reputacja firmy. Aż 55 proc. respondentów w wieku 48-65 lat wybiera pracodawcę głównie z tego powodu.

Co ciekawe, lojalność pracowników spada proporcjonalnie do wzrostu czasu dojazdu do pracy. Według badań analityków firmy Regus, prawie co piąty pytany (18,5 proc.) chciał zmienić pracę z powodu zbyt długich dojazdów. Ci, którzy do pracy jadą ponad godzinę, są jeszcze bardziej zdeterminowani - za miejscem pracy bliżej domu w ciągu dwóch ostatnich lat rozglądało się aż 39 proc. z nich.

Firmy coraz częściej bronią się przed stratą specjalistów, pozwalając im na pracę zdalną - np. z domu. Korzyści odnoszą z tego wszyscy - pracodawca nie ponosi m.in. kosztów wynajmu większej powierzchni biurowej, a nie tracący czasu na dojazdy i zadowolony pracownik pracuje wydajniej i nie planuje odejścia do konkurencji.

Firma Deloitte, która zatrudnia ponad 140 tys. osób, szacuje, że dzięki wprowadzeniu takiego modelu pracy zaoszczędziła w ostatnich latach 40 mln dolarów. Głównie na zmniejszonej rotacji wysoko wykwalifikowanych pracowników.
neo

Opinie (109) 9 zablokowanych

  • Polskę raczej porównałbym do Brazylii (4)

    Mamy jawną nierówność wobec prawa, a polski rynek pracy to obraz nędzy i rozpaczy - złe prawo, brak silnych firm z polskim kapitałem, bylejakość i bieda, a zamiast polskich zakładów - montownie obcych koncernów, do tego ogromne rozwarstwienie społeczne - kilka procent bogaczy, a reszta to nędzarze, taki żyjący plankton. Większość bytuje na granicy ubóstwa i przez to stają się społeczeństwem piranii, gotowych do ataku na innych byle tylko samemu przeżyć . W polityce panuje korupcja, nepotyzm, kumoterstwo i lokalne sitwy
    Normalny człowiek nie ma szans w tym gnoju. Tragikomedia a nie Japonia.

    • 25 3

    • to idź do polityki!! (1)

      • 1 5

      • popieram

        • 0 0

    • ładna wypowiedź...

      naszpikowana mocnymi epitetami, ale znajduję adekwatne odniesienia.

      pozdrawiam,

      • 2 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • fajne porownanie (2)

    ta ankieta to wielka bzdura. polacy nie zmieniaja miejsca pracy bo sa bardzo biedni, zmiana zamieszkania to potworny wydatek . chyba ze jest sie specjalista poszukiwanym. ale przecietny zjadacz chleba to moze sobie pozwaolic tylko pomarzyc.co tu obwijac w bawelne . wszystko kosztuje kupe pieniedzy jak sie zarabia grosze. ta ankieta to mozna mierzyc kraje o podobnym standarcie zycia.ale nie zachodnia europe porownywac z polska. ciekawe jacy mobilni ludzie sa w afryce?

    • 8 1

    • taaa (1)

      biedota to stan umyslu a nie kieszeni. jak sie chce to mozna.

      • 1 5

      • raczej nędza i mizeria, ale generalnie masz racje

        • 0 0

  • Nigdy nie bedziecie duzo zarabiali!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    Jesli nie bedziecie zmieniali pracodawcy co jakis czas.

    Po pierwsze ograniczacie swoje mozliwosci rozwoju a po drugie nikt Wam nie bedzie placil wiecej skoro jest pewny, ze i tak nie odejdziecie.

    Macie jedno zycie! Biezrzcie sprawy w swoje rece!

    Polak chce zyc jak za komuny tylko nie widzi, ze krajobraz dookola juz nie ten co 20 lat temu.

    • 7 2

    • tylko ze pracodawca obiecywal co innego i trzeba odejsc..

      • 0 0

  • jak sie nie podoba...

    ..to świat stoi otworem. szerokiej drogi..nikt nie potrzebujeje malkontentów.
    ja jestem zadowolony ze swojej pracy i zarobków.
    ..a teraz czekam na obrazliwą krytykę

    • 3 11

  • My tu mamy drugi Sajgon, a nie dwugą Japonię ;-P. (1)

    • 8 0

    • drugą*

      • 0 0

  • Raczej murzynami (2)

    Dzis absolwent po studiach w wiekszosci zawodow moze sie cieszyc jak dostanie 2000 brutto. Czyli tyle ile dostalem na starcie 10 lat temu. A ceny wzrosly przez ten czas nielicho.

    • 10 0

    • murzyn też może być japończykiem (1)

      • 0 0

      • ale nie biały ;P

        • 0 0

  • ALE POLSKA TO NIE EUROPA

    POLSKA TO EUROPA SCHODNI!.

    • 4 0

  • jestem w szoku (1)

    Ja wytrzymuję w jednym miejscu max 4 miesiące. Bardziej niż śmierci boję się, że przez całe życie będę wchodzić i wychodzić jednymi drzwiami, codziennie mniej więcej o tej samej porze, na tym samym lub podobnym stanowisku..

    • 1 5

    • toż to szok!

      tak długo? to faktycznie współczuję Ci, ja w życiu nie przespałem się dwa razy w tej samej izbie... Ewentualnie kilka razy złapałem komara jak kręciliśmy te wstępy w studio TVP...

      • 0 0

  • Olałem dzisiejszą rozmowe kwalifikacyjna;]

    Wystarczy wpisać nazwe formy i wyszukać opinie na temat danej firmy. Po tym co przeczytałem dzisiaj dałem sobie spokój, ponieważ szkoda mi pieniędzy na biety i stracony czasu. Mam takie niepoważne podejści do niepoważnych pracodawców. Jak ktoś myśli, że ludzie bedą pracować za darmoche to sie grubo mysli. Wszystkie te doradztwa finansowe, czy sprzedaż produktów, tzw. "doradca klienta" to najgorsze g.... którego niech każdy sie wystrzega jak ognia.
    http://bezrobotnetrojmiasto.pl/ tutaj wypisujcie takich niepoważnych pracodawców, których trzeba oduczuć nieczystych zagrywek.

    • 6 0

  • Praca jest jak drugi dom :D

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane