• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy sfrustrowani. Z nudów?

rb
3 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Nuda. Jak okiem sięgnąć - nic się nie dzieje. Dla wielu z nas to dobrze znane uczucie. Nuda. Jak okiem sięgnąć - nic się nie dzieje. Dla wielu z nas to dobrze znane uczucie.

Mamy coraz mniej zainteresowań i pasji, a wolny czas spędzamy głównie przed telewizorem i monitorem. Jeśli nic ciekawego nie oglądamy - śpimy. Psychologowie alarmują, że rośnie nam pokolenie rozleniowionych frustratów.



Co najczęściej robisz w wolnym czasie?

Firma MB SMG/KRC zapytała Polaków jak spędzają wolny czas. Wyniki są niezbyt optymistyczne. 41 proc. badanych ogląda telewizję, 25 proc. śpi, 23 proc. przyznaje, że nie robi nic, a 17 proc. surfuje w Internecie. Ledwie 3 proc. ankietowanych chodzi do kina lub teatru, za to czterokrotnie więcej w wolnym czasie... gotuje.

Nieliczni grają w gry planszowe, podróżują i majsterkują. Wciąż spora grupa - ponad 30 proc. - spotyka się ze znajomymi (wyniki nie sumują się do 100 proc., bo można było wybrać więcej niż jedną opcję). Wychodzi więc na to, że większość spędza czas przed telewizorem lub pod kołdrą.

Socjologowie są zaniepokojeni wynikami tych badań, ale nie są nimi zdziwieni. - Po okresie transformacji, który przeżyliśmy w biegu, wolny czas to stosunkowo świeże zjawisko. Teraz żyje nam się trochę lepiej, ale musi trochę minąć, nim nauczymy się pielęgnować swoje pasje - mówi na łamach "Metra" socjolog Kuba Antoszewski z MB SMG/KRC.

Problem jednak w tym, że większość Polaków nie tylko nie ma pasji, ale wręcz zainteresowań. Na ich brak narzeka 28 proc. 30-latków i 14 proc. osób, które nie skończyły jeszcze 24 lat.

- Odkładając realizację życiowej pasji na później, wielu wchodzi w kanał, z którego potem bardzo trudno jest się wydostać - mówi dziennikowi Beata Pachońska, psycholog i terapeuta z Pracowni Psychologii Praktycznej w Krakowie. Przyznaje, że wielu jej pacjentów stawia przede wszystkim na karierę zawodową. Podaje przykład człowieka, który chciał pracować w teatrze, ale dla pieniędzy został... przedstawicielem handlowym. Dostał służbowy samochód, trochę odłożył, ale nadal jest nieszczęśliwy i dotąd nie realizuje swych marzeń.

Takich frustratów jest coraz więcej. Wielu z nich "przypomina" sobie o marzeniach z młodości... dopiero na emeryturze. Psychologowie twierdzą, że na realizację życiowych pasji wprawdzie nigdy nie jest za późno, ale odkładanie jej "na potem" jest najgorszym rozwiązaniem. Powoduje bowiem ciągły stres i napięcie, czego efektem jest rosnące rozdrażnienie, frustracja i niezadowolenie.
rb

Opinie (365) ponad 10 zablokowanych

  • za mało się w tym kraju zarabia, żeby spełniać swoje pasje (1)

    Przykład: wybrałam sobie zawód, który wykonuję z przyjemnością - fryzjerka.
    Niestety w tym zawodzie nawet mistrz nie zarabia kokosów. Z chęcią zajęłabym się po pracy jakimś interesującym mnie sportem, niestety nie stać mnie na sprzęt. Co innego w Norwegii, gdzie miesięczna wypłata starcza aby się utrzymać i aby odłożyć czy wydać na coś ekstra. Po pracy idą pobiegać, posurfować po jeziorze czy na rolki/rower. Mają gdzie, mają czas, mają pieniądze.

    • 10 1

    • Niestety to Polska właśnie. Nie przejmuj się nie jesteś sama, mam podobnie !

      • 2 0

  • Pasje ? Zainteresowania ?
    Będąc dzisiaj w Rumi w Porcie Rumia Auchan byłam załamana. Ludzi masa, tłumy, jakby coś dawali za darmo. Nie wiem czego oni tam szukają. Stoliki przy restauracjach wszystkie zajęte, jakby w domu nie mieli lub nie chcieli robić niedzielnego obiadu. Masakra ....
    Zakupy to widać rodzinna, niedzielna alternatywa spędzania wolnego czasu.
    Dodam, że rzadko odwiedzam centra handlowe w niedzielę, dziś byłam bo musiałam.

    • 9 0

  • ... (2)

    Rośnie nam pokolenie leniwych. Reszta - w tym frustracja to tylko pochodne.
    Zamiast ruszyć tyłek i coś zmienić to większość siedzi i marudzi. Bo w pracy źle, bo mało płacą, bo się należy a nie dali, bo studia nie przygotowały (same oczywiście nie przygotowały), bo bez praktyk nie chcą do pracy przyjąć, a na praktyki się nie chce, a jak się chce to przecież marnie płacą więc co będę za grosze tyrał, a potem jeszcze raz, że bez praktyk to nie chcą nigdzie przyjąć, a kiedy praktyki jak studia takie wymagające, i jeszcze trzeba za nie płacić, bo na egzaminach dostali się tylko krewni i znajomi, bo bez znajomości nic się nie da, bo wszyscy dookoła nie umieją jeździć, bo lewy pas był zajęty, bo nie pozwolili się pogapić na wypadek, bo w teatrze nic ciekawego nie ma, a jak jest to piszą o tym na portalu po czasie, a w kinie bilety drogie, albo nic ciekawego nie grają, a czego bym nie oglądał to ja na pewno zrobiłbym to lepiej, tylko mi się nie chce, a bo g@llux jest głupi, adamowicz musi odejść, głupia gdynia i powolny gdańsk...

    I potem psychologowie się dziwią, że rośnie pokolenie frustratów...

    • 5 3

    • (1)

      A nie znasz się, bo to wina rządu i Tuska, że słabo zarabiam, i nie stać mnie na prywatny jacht, a nie będę robił czegoś, co jest za półdarmo, i w ogóle to mnie nie stać, i na nic nie mam czasu, a Kowalskiemu spod trójki śmierdzi z gęby i w ogóle to się nie znasz. O!

      • 0 0

      • a za ocieplenie klimatu

        nie jest odpowiedzialny człowiek, za to za powódź odpowiedzialny jest Komorowski i spisek niemiecko-rosyjski. A za słońce odpowiedzialny jest sztab Kaczyńskiego.

        • 0 0

  • Moje pasje to jazda samochodem, podróże, robienie zdjęć i masowa konsumpcja używek

    bezalkoholowym. Dzięki fiskusowi, muszę to skąpić niczym pustelnik. Kategorycznie odmawiam uprawiania sportu. Bieganie zwiększa moją frustrację, ośmiokrotnie. Na widok roweru, dostaję myśli samobójczych. A w lesie lubię przebywać - w pojeździe silnikowym. O!

    • 4 3

  • Nie rozumiem nudy

    Jak można się nudzić? Obojętnie w jakich warunkach. Przecież tyle rzeczy dzieje się dookoła na każdą kieszeń.
    Zresztą wystarczy być innym niż powszechny wizerunek medialnego, konsumpcyjnego idioty i już jest wesoło.

    • 5 0

  • Mój dzień wygląda mniej więcej tak: (2)

    7" pobudka
    8"do 17" praca
    18" wchodzę do domu, padam na wyro... , prysznic ,przygotowanie czegoś do zjedzenia.
    19" obiado-kolacja przy wiadomościach
    po 20" siłownia osiedlowa, rower lub bieganie (zależnie od pogody)
    22" do 23:30 internet, parę rundek w CSa..
    Koło 24" - kimono..

    • 2 1

    • a gdzie modlitwa? (1)

      My się modlim pięć razy dziennie odwróceni w stronę Mekki

      • 0 1

      • nie śmiej się z modlitwy. Kogokolwiek.

        • 5 2

  • Ruszcie się! Znajdzcie jakiś cel w zyciu! Chcecie je przesiedzieć przed ogłupiającym (4)

    serialem? Twórzcie własną historię, nie podziwijajcie innych ze szklanego ekranu..
    Spotykajcie sięz innymi ludżmi, uprawiajcie jakiś sport, nauczcie się czegoś, może jakiś język?
    Zacznijcie się rozwijać a nie wegetujcie jak warzywa...

    • 6 1

    • Venom

      Dla wielu już jest za późno. Choroba w postaci M jak Miłość albo Tańca z Gwizdami dokonała w mózgach nieodwracalnych zmian

      • 2 0

    • (1)

      Daj spokój, oni wolą oglądać Taniec z Gwiazdami, Szkło Kontaktowe i narzekać na wszystko.
      Nietzscheańscy ostatni ludzie.

      • 0 0

      • Czysty Orwell.

        • 0 0

    • Robimy to co czyni nas szczęśliwymi

      Zatem, łaskawie, nie martw się o mój tyłek.

      • 0 0

  • To już 3 lata rządów PO-PSL. Same cuda.

    • 1 1

  • frustrat to ja - zaraz z nudów się powieszę....

    • 0 0

  • Mozna tez pograc np. w WoWa :P

    to wcale nie takie glupie, gra jest na tyle zaawansowana, ze mozna ja traktowac jako hobby, np zalozyc wlasna gildie i rozwijac w ten sposob swoje zdolnosci przywodczo - organizacyjne. Moim zdaniem lepsze sa gry niz ogladanie glupich programow, tragicznych wiadomosci i klotni politykow w TV czy surfowanie w necie. Pewnie wielu sie odezwie ze to uzaleznia - wszystko moze uzaleznic, gdy ma sie do tego predyspozycje i nie potrafi sie siebie samego kontrolowac, ilu ludzi jest uzaleznionych od TV?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane